Spamowa wyspa

kosmostrada, o w Mount Blanck jest pyszna goraca czekolada sliwkowo korzenna

Domyślam się, że kosztuje fortunę

platek rozy, dziękuję za kciukasy i pamięć :*******

objawy uboczne miałam okropne, zawroty, pocenie, straszne osłabienie, bezsenność, brak apetytu itp. itd. dużo by wyliczać. Na szczęście dużo z nich minęło, jeszcze zawroty trzymają czasami...... najgorsze nieprzytomne poranki.

Muszę odpocząć, cóż starość nie radość... znaczy się jestem naładowany emocjami i czas odpocząć, pa pa

Tez mam isc czy co? Za kolejnoscia....

To jednak arasha miała trochę racji, my tu faktycznie chyba jesteśmy tą starszą populacją forum.

hi hi, dlatego tak tu miło i kulturalnie bardzo wyrozumiali jesteśmy dla siebie

kosmostrada To czekam

tosiu Jak chcesz robić wykresy, skoro nie znasz mojego i chyba Infinity rocznika ? Wykres nie będzie kompletny

Nicholas Towarzystwo niezupełnie żeńskie, bo w końcu jest Latek, no i Ty czasami wpadasz No chyba, że ... wiesz

mirunia, coś w tym jest... Co ja mam jednak za instynkt, że się tutaj wprosiłam. Ale swój do swego ciągnie.

tosia_j, nie idź jeszcze spac, bo ja też będę musiała, a książkę jeszcze chciałam poczytac

No nie mam kompletu....zaplacze sie normalnie.

OK, zgasze swiatlo o 22

-- 06 lis 2014, 20:53 --

Arasha, jerzy ale jeszcze dober, marcin 2013

Idę grac w tysiąca, bo chłopaki karty wyciągnęli.

Cześć wszystkim! :) Wielki come back po miesiącu nieobecności. Kilkanaście minut temu wziąłem swój pierwszy Rispolept i czekam na ujowe jutro.

A ja mam nadzieję, że biorę ostatni...

Cześć wszystkim! :) Wielki come back po miesiącu nieobecności. Kilkanaście minut temu wziąłem swój pierwszy Rispolept i czekam na ujowe jutro.

A ja mam nadzieję, że biorę ostatni...

Ja na razie 2mg/dzień. Nic nie czuję. Strasznie pusto we mnie jest.

AtroposIsDead, ja byłem zmuszony do brania - wcale nie chciałem. Moje pierwsze wrażenia - zawsze jak wziąłem procha czułem takie lekkie tąpnięcie w głowie, na początku serce mi wariowało (teraz już nie - brałem dwa miesiące), ale myśleć to mi to gówno nie pozwalało. Jakbym miał taki dym we łbie. No i nastrój mocno w dół.

mój mocz się rozjaśnił.był pomarańczowy,potem brązowy.

AtroposIsDead, ja byłem zmuszony do brania - wcale nie chciałem. Moje pierwsze wrażenia - zawsze jak wziąłem procha czułem takie lekkie tąpnięcie w głowie, na początku serce mi wariowało (teraz już nie - brałem dwa miesiące), ale myśleć to mi to gówno nie pozwalało. Jakbym miał taki dym we łbie. No i nastrój mocno w dół.

Dokładnie tak się teraz czuję. To moje pierwsze leki. Jestem zupełnie otępiały. Kiedy to mija? Miałeś po tym uboczne (drętwienie twarzy)?

moj syn bierze 1 mg na noc

AtroposIsDead, no nie mija właśnie. Odstawiam i nie chcę na to patrzeć. Tylko odstawić nie można tak od razu. tzn. żeby nie było, że Cię namawiam na taki krok... A swoją drogą to na co bierzesz rispolept?

AtroposIsDead, no nie mija właśnie. Odstawiam i nie chcę na to patrzeć. Tylko odstawić nie można tak od razu. tzn. żeby nie było, że Cię namawiam na taki krok... A swoją drogą to na co bierzesz rispolept?

Zaburzenia osobowości z cechami psychotycznymi i doraźnie Cloranxen na ataki.

No nie mam kompletu....zaplacze sie normalnie.

84

Czytam Was powiedzmy na bieżąco. Uciekłam posprawdzać kryteria diagnostyczne różnych zaburzeń osobowości. Przejrzał 4 i z każdego z nich spełniam po 3-4. Gdzieś to mam wszystko. Męczy mnie to już.

dobra i ja się wam przyznam ... co mi tam ... '85 ( ale emocjonalnie 15 lat mniej )

Tośka, rób te wykresy na jutro ...

Arasha, dobry ludku....ogarnij to i zrob os liczbową

tosia Brakuje mi miruni

To tych ludkow co brakuje trzeba nicki orientacyjnie umiescic nad dekada....np nad latami 60 tymi

dzieki kochani za pocieszenie po prostu czuje sie inna czuje bezsens i pustke ale kocham to co mam i jestem szczesliwa tylko szkoda ze to kiedys minie... takie dziwne rozkminy i stad podejrzenie schizy...

widzialam ze niektorzy maja problem z benzo... jeszcze 2lata temu bym sie smiala ze jak mozna sie uzaleznic? przeciez tyle razy odstawialam i to lekki bo cloranxen5mg i wracalam.. w sumie bralam to jakies 5 lat z malymi przerwami i w maju ubieglego roku zmienilam lekarza i leki po 4dniu atak padaczki odstawialam potem pod kontrola neurologa przez tydzien mysle ze to za szybko ale historia sie powtorzyla i po 4 dniu kolejny atak padaczki.. nie wracalam juz do cloranxena cala sie telepalam mialam leki i w ogole... dzis mam nauczke i dodatkowo leki na padaczke...

Po kilku partyjkach tysiąca na razie wygrywam, jutro ciąg dalszy...

chocovanilla, Dlatego ja się tak bałam tego cholerstwa i z ulgą odstawiłam. Brałam tylko 2 miesiące, a i tak odstawienie odczułam.

To teraz czytasz ksiazke?