Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      47
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      10


Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś był bardzo senny po tym leku w dawkach 50-100mg? Mogę spać po 10h+ a i w ciągu dnia jestem bardzo senny, motywacji zero, więc albo lek działa odwrotnie niż powinien, albo nie działa w ogóle, a mi się trafił taki okres rozleniwienia.

drugiego dnia, potem przeszło i wróciło po miesiącu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to mnie zaskoczył ami. Po nieprzespanej nocy wrzuciłem wcześnie rano pierwsze 200mg, ale jakoś mnie szczególnie nie otumanił ani nie zmulił. Tymczasem około 18tej walnęło mnie konkretne pobudzenie i to uczucie się wciąż wzmaga. Jestem cholernie nakręcony, prawie jak po speedzie, zupełnie nie widzę spania dzisiaj w nocy, a jedną już zaliczyłem bez snu. Zupełnie nie tego się spodziewałem, ale w sumie nie narzekam :) Kiedyś miałem już takie jazdy po pierwszych dawkach risperidonu i sulpirydu, zdaje się że jest to po prostu lekka akatyzja.

 

-- 07 sie 2014, 00:26 --

 

...a dzisiaj pół dnia zmęczenie znowu, senność, jak przy pierwszym podejściu. Za to wieczorem znów pobudzenie, ale już znacznie słabsze niż wczoraj. Jak tak dalej pójdzie będę za kilka dni stabilny, oby też zadowolony i spokojny. A jeśli uda się namówić lekarza na mianserynę 60mg za parę tygodni, liczę na konkretną poprawę samopoczucia. Jakoś mam do niej większy sentyment i zaufanie niż niby nowszej i lepszej mirtazapiny. Brałem dwukrotnie i żadnego efektu, a przy miansie można przynajmniej szerzej kombinować z dawkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Senność, widzę senność... Jestem ustabilizowany - mógłbym stabilnie cały dzień przesypiać. Zobaczymy jak to się do 21go, czyli następnej wizyty ułoży.

 

-- 10 sie 2014, 17:59 --

 

Plus wk**wienie, dużo wk**wienia, ale nie wiem czy i ile ma to wspólnego z amisulprydem, a na ile wynika z sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jeśli nic nie działa aktywizująco, to chyba można faktycznie lek spisać na straty. Ja biorę go teraz w innym celu, ale kiedy dano mi go pierwszy raz właśnie na aktywizację, to ani 25 ani 50mg nic a nic nie dało. Ten lek nie na wszystkich tak działa, za to w wyższych dawkach działa faktycznie przeciwpsychotycznie, rzędu 200 - 400mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbychu 1977, nie bierzesz już bromantyny, lipa była? A co do paro to pewnie masz rację, ale kiedyś dali mi amisulpryd do aktywizacji i nie brałem wtedy paro, mirtazapinę zdaje się. Co innego kiedyś dawniej jeszcze sulpiryd, ten zadziałał pięknie aktywizująco, tylko nie był to trwały efekt. Natomiast teraz dostałem ami w wyższej dawce w przeciwnym celu, żeby właśnie uspokoić się w okresie wzmożonego napięcia, stresu i bezsenności. I tutaj ami sprawił się doskonale, podziałał jak należy od pierwszej dawki 100mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas bromantyna ma wg moich odczuć zblizone działanie do metylo zatem biorę ją na pobudzenie gdy jest taka potrzeba,oszczedzam go bo to droga impreza jest.Moze bierzesz zbyt wysoką dawke ami,mnie 200mg zamulało zas 50-100 dawało epizodycznie co prawda ale jednak -dopaminowy nastrój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, obawiałem się bromantyna okazała się kompletnym niewypałem, ale jeśli nadaje się jednak do brania okazyjnego, to nie jest źle. Ami sam podniosłem sobie do 200, kiedy na 100 zacząłem odczuwać narastające pobudzenie i kłopoty ze spaniem. Teraz znów się uspokoiłem i spałem ostatnio aż za dużo, ale dzisiaj jest jakby lepiej, mniej senności w dzień i nastrój znośny. Doktor sam mówił że na następnej wizycie zobaczymy czy będziemy zwiększać do 200mg. Po 3 tygodniach przyspieszyłem proces i sam zwiększyłem. Zaczekam z decyzjami do wizyty za niecałe 2 tygodnie. Może będzie można ami całkowicie odstawić, a da się doktora namówić na 60mg miansy jak planuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, do aktywizacji używa się najczęściej dawek 25-50mg, rzadziej 100. 50 powinno zaktywizować bardziej niż 100, ale jeśli nie zadziała to można próbować na setce. Ja ami dostałem na nadpobudliwość, stres i lęk, i tutaj bardzo dobrze zadziałał. Po zwiększeniu do 200mg senność przeszła po 2 tygodniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×