Skocz do zawartości
Nerwica.com

LEKOMANIA, kto lubi wcinać więcej leków niż potrzeba...?


AddictGirl21

Rekomendowane odpowiedzi

deader, Jeżeli Twoim zdaniem praca jest wyznacznikiem udacznictwa życiowego, gratuluję ograniczenia umysłowego. Są rzeczy ponad pracę ale Ty zapewne nic o tym nie wiesz i wcale mnie to nie dziwi. Jesteś zwykłym pospolitym ludkiem i tyle.

Eh, aż przypominają mi się pierdoły jakie pieprzyłem ćpając :105:

 

Owszem, są rzeczy ponad pracę, ale nie rozumiem co to ma być w twoim wypadku - ćpanie na wyścigi..? No bo chyba nie mówisz o tym skrzeku który wydałaś z siebie do Nihila, bo w twoim mniemaniu to pewnie jest "śpiew" :D Sorry, ale z takim śpiewem nawet w kapeli blackmetalowej byś się nie przebiła ;)

 

Dziewczyno, weź się ogarnij. "Udacznictwo życiowe" sprowadza się do kilku prostych spraw:

- posiadanie pracy żeby móc samego siebie bez problemu utrzymać

- posiadanie stabilności umysłowej pozwalającej tą pracę wykonywać, bądź determinację wystarczającą aby tą pracę utrzymać mimo problemów zdrowotnych

- posiadanie mieszkania żeby po pracy mieć gdzie się wykąpać, zjeść i wyspać

- posiadanie elementarnego poziomu erudycji żeby móc z kimś pogadać nieco więcej niż o tym co się wczoraj przyćpało.

 

Podaj mi proszę swoją definicję, kto nie jest "nieudacznikiem życiowym" według ciebie. Tylko proszę konkrety a nie opłotkami.

 

Nie podasz mi tej definicji, albo będzie kompletnie wzięta z kosmosu. Mamy tu na forum ludzi z problemami z uzależnieniem, za to doskonale radzącymi sobie w życiu. To jest jak najbardziej "życiowe udacznictwo".

 

Fakt że każdy swój post musisz koniecznie pisać kursywą, pogrubiony, byle tylko się wyróżnić, na awatara wpieprzasz swoje zdjęcie (kiedy większość z nas pragnie zachować względną anonimowość), dziamgasz do kamery o pierdołach - mówi mi że jedyne czego pragniesz to atencji; gówno wiesz o życiu, 30 lat i na garnuszku mamusi - yeah, ale z ciebie udany egzemplarz, wow, tyle wygrać.

 

nawet jesli ich nie wrzuca, to obraża , wyzywa itd, Jakakikolwiek dialog z nim jest niemożiwy

Będę nadal twierdził że z nią dialog jakikolwiek też jest niemożliwy, ale OK, jak mówiłem - nie jestem modem, jestem zwykłym nieudacznikiem życiowym :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ostatnim filmikiem dziewczyna naruszyła regulamin gdyż obraziła użytkowników forum.

 

nazywanie "dziwką", grożenie oraz sugerowanie kalectwa umysłowego kolegi deadera jest moim zdaniem grubym przegięciem.(tym bardziej, że go nie zna) Na pewno nie wziął sobie tego do serca, bo wie w jakim stanie koleżanka się znajduje.

 

AddictGirl21, Ja się tylko wypowiem tyle, że jest przykro patrzeć na taki obraz i na prawdę mi Ciebie szkoda. Próbujesz zwrócić na siebie uwagę, ale jaki właściwie cel chcesz osiągnąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TEUFEL, Ta powyżej zarzuca mi, że próbuję zwrócić na siebie uwagę więc no nie wiem no, no, aż się zaczęłam jąkać ze strachu, zrezygnuję z video filmików bo tylko siebie ośmieszam he.....................żart. A poważnie nie wiem kiedy będzie następny, jak odbije mi kolejna palma :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ostatnim filmikiem dziewczyna naruszyła regulamin gdyż obraziła użytkowników forum.

 

nazywanie "dziwką"

Heh, czyli jednak co człowiek to opinia... Mi tam wyzywanie od najgorszych nie przeszkadza, w końcu po to są pewne słowa żeby wyrażać pewne emocje, a że emocje czasem "pękają" to i słowa nie-tak-ładne mają prawo polecieć. Moim zdaniem na forum gdzie jest multum osób zaburzonych, wyzywanie nie jest niczym grzesznym, ot, ujście emocji. Za to dużo bardziej przeszkadza mi to że Addict Girl wypisuje jakie to gówno i syf te leki które bierze, a zaraz potem z kiślem w majtach podnieca się czego to się nie naćpała. Mindfuck do kwadratu. To mi dużo bardziej przeszkadza, bo wyzwiska po mnie spływają, ba, jak chce to niech obraża moją matkę, ojca, dziadków - popier*dolona jest to jej wolno. Ale ja jestem ćpunem z długą abstynencją, i czytanie tego jak ona się podnieca ćpaniem budzi we mnie tego ćpańskiego demona. Już pisałem, że wcześniej do głowy by mi to nie przyszło, a po poczytaniu jej postów zapierdzieliłem clonazepam przez nos - wbrew wszelkiej logice.

 

sugerowanie kalectwa umysłowego kolegi deadera jest moim zdaniem grubym przegięciem.(tym bardziej, że go nie zna) Na pewno nie wziął sobie tego do serca, bo wie w jakim stanie koleżanka się znajduje.

Kalectwo umysłowe na pewno jakieś posiadam, w końcu jakbym nie posiadał to by mnie tu nie było. Nie wziąłem sobie tego do serca, jak najbardziej, ale nie dlatego że "wiem w jakim stanie się koleżanka znajduje" bo jak na moje oko połowa tego co pisze to ściema. Najpierw jest "poważaną i szanowaną osobą" - potem "zepsutym egzemplarzem bez pracy". Najpierw pisze że lekarstwem dla uzależnionych od benzo jest zamiana jednego benzo na drugie, potem na trzecie, pory roku Vivaldiego normalnie; potem pisze że to syf, gówno, i trzeba leczyć elektrowstrząsami. No i bezrobotna ćpaczka którą stać na oxycodon, tatuaże, e-papierosy, tja, już w to uwierzę.

 

Nie wziąłem do serca, bo panna ewidentnie pierdzieli farmazony, jak na przykład nazwanie mnie nieudacznikiem życiowym. Fakt, Rockefellerem nie jestem, ale śmiem (bez chełpienia się) stwierdzić że swoją pracą i zawzięciem osiągnąłem pewne rzeczy w życiu, nie będę się przechwalał tutaj jakie bo kto ma wiedzieć to wie (czy to z forum czy ze zlotu) a kto chce się dowiedzieć to zawsze sobie może moje posty postudiować.

 

Bogata gówniara która histeryzuje przesadnie, wzięłaby dupę w troki i w miesiąc-dwa zmieniła sytuację o co najmniej 90 stopni. No ale jak ona mówi że jest bezrobotna, że nigdzie jej nie przyjmą - to widzę, że to jest pierdzielenie, bo praca w jej mniemaniu to pewnie tylko biurówka i 5000 na rękę. Niestety, jak się jest ćpunem to trzeba odpokutować za swoje debilne decyzje. Ja 10 lat temu zapieprzałem jako pomocnik drwala, ganiałem jako pomocnik geodety, byłem wróżką na smsy - za psie pieniądzie, ale za SWOJE pieniądze. Teraz jestem kierownikiem działu druku wielkoformatowego w drukarni. Skoro taki debil jak ja zdoła osiągnąć coś takiego, to taka super-osoba jak AddictGirls na pewno jest w stanie osiągnąć jeszcze więcej, nie..? ;)

 

Podsumowując - ja nie czuję się obrażony, tylko zniesmaczony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde,a może to niegłupi pomysł fejma szukać tutaj?wrzuce wywiad ze swoim kotem

Jak nie nakręcisz to wyślij mi kota, ja mam już pomysł na pyszne wideło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×