Zjednoczone Stany Lękowe

PJT, oczywiśćie czekam na tel

platek rozy, Słyszalem ze bierzesz hloroprotixen, mam go dzis wziac pierwszy raz i mam obawy bo wiadomo jest jak to jest z lekiem, który zażywa sie pierwszy raz. Chciałem sie zapytać czego moge sie spodziewać, jakiejs senności, zawrotów głowy???

-- 04 sty 2014, 20:08 --

gosiulek, mnie nudno, ogladelem TV na discowery i bylem na zakupach spożywczych.

Witam,

wieslawpas, Jak kobieta sobie dała radę z tablami, to Ty nie dasz rady, dasz!

No dam, ale nie znasz tych obaw przed zarzyciem nowego leku.

Wiesku ja bralem chlorprothixen w dawce 4-6 tabletek na noc, jaka masz dawke ?

PJT, co powiedział lekarz?

PS u mnie zatrucie pokarmowe

-- 04 sty 2014, 20:45 --

kasia tel ? z Eni juz gadalem

Mam dawke trzy razu dziennie po jednej tabletce 15 mg.

Ty bardo duzo brales na noc bo wychodzi 60 mg, to juz lepsza tabletka nasenna stilnox.

Czego mam sie spodziewac po zarzyciu tabletki, wielkiej zamuly, uspokojenia???

PJT, tak

Mam dawke trzy razu dziennie po jednej tabletce 15 mg.

Ty bardo duzo brales na noc bo wychodzi 60 mg, to juz lepsza tabletka nasenna stilnox.

Czego mam sie spodziewac po zarzyciu tabletki, wielkiej zamuly, uspokojenia???

Nie Wiesiek nie 60, brałem 4-6 tabletek po 50mg

stilnox jest bardzo fajnym lekiem ale krotko dziala, i mam juz na niego tolerancje.

3x15mg to luz, nie poczułbym

chociaż indywidualna reakcja ma znaczenie moze bedziesz lekko senny, ale jest spory efekt przeciwlękowy po tym

jak jest spory efekt przeciwlekowy to super. Wyglada na to ze masz odporna głowe. Biore stilnox od paru miesiecy i cały czas dziala. Czym sie wspomagagawsz w takim razie teraz na sen????

tisercin+stilnox

tisercin to ta sama grupa lekow co chlorprothixen, ale mocniejszy

Kurde jak sie czyta ulotki to wlos na głowie sie jeży....

Zauwaylem ze im mniej interesuje sie sprawami nerwicowymi tym mniej je jest, ale ponoc psychoterapia wlasnie leczy. Generalnie po terapii zawsze sie lepiej czuje, chociaz nie zawsze jak wychodze, ale cos tam w tym jest, ze czlowiek pogada jakies dzialane teraputcujace jest. Rzeby tylko taki stan jak ten jeden

wieczór po terapii trwal ze 3 dni to bylo by oK.

e cały dzień na kacu zmarnowany uff

nerwosol-men, Ech ma lekach pijesz... ???? Chyba Ci zazdroszcze....

-- 04 sty 2014, 21:56 --

neon, Co tam u Ciebie dzisiaj??? Wyspales się???

wieslawpas, no często nie piję , ale raz na jakiś czas trzeba

nerwosol-men, ja to co chwile o Twoim piciu tu czytam to jest nieczesto?

nerwa, Co tutaj ostatnio tak malo piszesz???

nerwa, ostatnio od świąt się zaczeło powrót do piwa

Hey. Co tam u was słychać ? Mam ogólnie do was pytanko. Czy może miewacie takie coś,że chce wam się spać, ale jesteście pobudzeni i nie możecie zasnąć ?

Hey. Co tam u was słychać ? Mam ogólnie do was pytanko. Czy może miewacie takie coś,że chce wam się spać, ale jesteście pobudzeni i nie możecie zasnąć ?

miewamy od dawna

wieslawpas, Wiesz co, nie nadążam tutaj za tymi wątkami spamowymi, wiec raczej sie w Atakach udzielalam - bo tam mozna prowadzic rozmowy z mniejsza czestotliwoscia :) a tutaj to jak sie od razu nie odpowie to potem przelatuje wszystko. Wiesz, ja jeszcze do poniedzialku jestem w PL, i tutaj duzo mniej czasu siedze na kompie, zobaczymy jak bedzie po powrocie :) Pewnie bede czesciej.

nerwosol-men, mi tam piwo jakos nigdy dobrze nie wchodzilo (no, moze tylko za czasów LO ), ja jakbym pila to wódeczke Gorzak zoladkowa z miętą mmmmhhhmm

-- 04 sty 2014, 21:09 --

klaudek, ja tak mam bardzo czesto. Straszne mam klopoty ze spaniem, wydaje mi sie wieczorem, ze jestem taka zmeczona, ze oczy mi sie zamykaja i od razu zasne. Ale jak sie klade, to oczywiscie nie moge, caly czas jakos mysle nie wiadomo o czym i taka sie czuje totalnie rozbudzona :-/

A neiraz i w dzien miewalam tak, ze w umysle sennosc a w ciele pobudzenie.

nerwa, gorzka dobra fakt, ja tam jestem piwosz z zamiłowania ale bęben rośnie trzeba uważać

nerwosol-men, ja to chyba jakbym dobrze spala, to bym moze nawet pila... bo dla mnie chyba teraz najgorsze to, ze po alko nie moge spac w nocy i mam wysoki puls, i w efekcie caly kolejny dzien mam do dupy, wiec doszlam do wniosku, ze nie warto to wszystko straty dnia. Al ejakbym tak spala jak zabita, to mysle, ze koeljnego dnia czulabym sie dobrze

nerwa, hmmm.... dziwna sprawa z tym. Jakby taka nierównowaga ciała i duszy. A zauważyłaś po jakich sytuacjach tak miewasz ? Bo może jest to od dużej ilości adrealiny itp. Wydaje mi się, że dzisiaj czuję się tak po zakupach,bo byłam w Manufakturze i wiadomo hałas itp.