Skocz do zawartości
Nerwica.com

witajcie ludziska w tym chorym swiecie !!!


natamtymswiecie

Rekomendowane odpowiedzi

sora ze tak od razu pisze ale intersuje mnie jaki mam napisac list do bliskich zeby sie nie obwiniali com poczynie na pewno , chce zeby mnie zapamietali takim jakim bylem a nie takiego co uczynil ... prosze o konkrety zeby jak najmniej bólu im zadać do minimum ... czy lepiej napiac szczerze co sklania do tego czynu?? dzieki z gory ... czekam na odpowiedzi ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie prosze o pomoc w tej sprawie lecz prosze o zrozumienie ... nie odmawiajcie mi tylko o to was prosze szczerze napiszcie jak to powinno wygladac bys ie nie obwiniali niepotrzebnie bo co jest pisane to sie stanie zreszta to tylko slowa bez znaczenia dla mnie lecz dla kogos to duzo wiec nie wysylajcie mnie do jakis nudziarzy by mi pogogli to bez sensu ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ci nie pomoże bo to by było jak pomoc zrob coś dla siebie i idz do lekarza wcale nie nudziarzy to jedyna droga zeby sobie pomuc naprawde prosze posłychaj. Idz i opowiedz co się stalo spróbuj sobie pomuc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki ale te słowa juz dawno na mnie nie dzialaja wiec prosze zaprzestan gadac o tej pomocy itp.. nie ten adres zrozum juz od lat sie mecze ztym i z kazdym dniem jestem coraz bliski konca jedynie co mnie trzyma to niepewnosc ze mnie nie zrozumieją bliscy , me slowa ze moga czuc sie winni ale nie potrafie to silniejsze odemnie - wiem juz ze predzej czy pózniej to sie stanie i nie chce z tym czekac bo po co....

 

 

czy duzo wymagam od was???? skoro tak to sorry nie powinienem prosic o cokolwiek widac zdany czlowiek na siebie ... zreszta jak zwykle;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchaj kolego nie ty jeden masz takie problemy każdy na tym forum stara się wygrac walke z chorobą i z tym co przeszedł. Nie jestes jeden jeden jedyny na tym świecie, ktory sie pogubił. Ale cala reszta tu choć cięzko jak chol...a jakoś stara się pomalu wychodzić z letargu, z choroby. Cięzko jest samemu na ogół to jest tak jesli ktos tu pisze o sobie o swojej historii to liczy na pomoc wsparcie zrozumienie. Więc nie wyładowuj złości bezsensu na mnie tylko zrob cos ze sobą. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm gosciu ja tu nowy!! i nie wiem jak postępować ? jak chcesz to czytaj dalej ale pisze co o tym myśle :

 

Piszesz ze nie wiesz ,jak napisać list pożegnalny? zadaj sobie najpierw pytanie ,co będą przeżywać najbliżsi ??? jak to sie odbije na ich psychice??? czy czasami nie postąpi osoba tak samo jak ty???? chcesz żeby ktoś brał z ciebie przykład??? a co póżniej?? będą plotkować ludzie o twojej rodzinie? że to przez nich tak postąpiłeś??? wiesz jaki wtedy przyniesiesz najbliższym wtedy ból? zastanów sie a potem odpowiedz sobie czy tego chcesz ?? to 3maj sie i nie miej żalu do mnie... wiesz mam podobne mniej więcej myśli, ale staram się nie krzywdzić bliskich ,wole poczekać zanim coś głupiego uczynię mimo że sie czuje pustkę ,bezsens następnego dnia,tygodnia,miesiąca,roku niesprawiedliwość życia itp...(każdy ma coś innego, nie jesteś sam, uwierz mi ;) ) ale do liha jak nie chcesz dla siebie żyć, zrób to dla innych- bo co masz do stracenia??? a kto wie może zyskasz wiele :)) powodzenia i bez urazy za szczerość !!! narazka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rezygnacjaaktywacja

 

 

Dzieki za szczerosc facet uswiadomiles mi wiele ze sam jestem w szoku i wiesz co masz pierdol...a racje co k...wa bedzie to bedzie masz zajbeb...na racje dzieki czyzbys sam to przezyl ??? masz jakies doswiadczenie w tym? zrozumialem ze nie ja jeden chyba tak mysle kurnnna az wstyd sie teraz przyznac racja nie ja tu wazny rodzina najwazniejsza a pozniej sie zobaczy ale spoko ze wlasnie takie fora chodza jeszcze raz dzieki spoko jestes i ci ktorzy probowali mi jakos uswiadmic dzxi bardzo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć natamtymswiecie. Hm, chociaż nie jestem pewna, czy mam napisać: miło Cię poznać, czy miło było Cię poznać.

Zanim się zabijesz powiedz mi, czy zrobiłeś wszystko co można aby sobie pomóc? Wątpię. To najpierw zrób to wszystko a potem się zabijaj. Być może wówczas ktokolwiek będzie w stanie zrozumieć i pogodzić się z faktem Twojej "decyzji".

Osobiście parę razy próbowałam i doszłam do wniosku, że w piekle mnie jeszcze nie chcą więc dałam sobie spokój ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×