Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak rozpoznac depresje ?


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy zaczyna sie depresja i potrzebna jest interwencja kogos z zewnatrz ? Jak to rozpoznac ? Schizofremia ?

 

Mam meza i 2 ke wspanialych malych dzieci , dlatego nie ma mowy o jakimkolwiek samobojstwie i odbieraniu sobie zycia. Cale zycie mowilam sobie ze odebranie sobie zycia to brak szacunku dla wlasnej matki , ktora tyle wysilku i milosci wlozyla abym byla na swiecie. 2 ga sprawa to moje dzieci kochane mamy potrzebuja , jej milosci i wsparcia i nie wyobrazam sobi odebrania im czegos co im sie nalezy, tyle matek odchodzi chorujac. Wiec opcja ta nie wchodzi w gre. Boje sie jednak o ich rownowage bo nie dzieje sie dobrze w moim zyciu psychicznym, a dzieci wszytsko wyczuwaja i nasiakaja atmosfera jak gabki.

 

Nie powinnam narzekac, mamy dobra sytuacja materialna , wiele ciekawych inwestycji, zabepieczenie dzieci na przyszlosc itd . Moj maz pracuje w wielkiej firmie, zarabia dobrze, realizuje sie i spelnia.

Moj maz , od czego zaczac ... jest osoba pewna siebie , egoista do 2, kocha dzieci a mnie chyba przez pryzmat tego ze dzieci potrzebuja matki i coraz czesciej mam takie wrazenie. Ja zajmuje sie domem ( jak moj maz mowi nie potrafie nawet domu porzadnie prowadzic ) ale mam swoja wlasna firme , ktora nie jest szalenie rentowna , ale robie to co uwielbiam , mimo ze ogranicza mnie odleglosc od mego miejsca pracy.

 

Moj maz od ciagla zarzuca mi ze jestem na jego utrzymaniu , ze jestem darmozjadem , ze powinnam zarabiac x , ze nie potrafie sie niczym do konca zajac ,nawet moje opowiadanie o moim biznesie jest ciagle wymiewane , nie potrafisz nawet powiedziec co robisz .

Potrafi mowic mi ze jem jak swinia , wydajac dziwieki , ze nie powinnam mowic z napchana buzia , ok jestem za kultura za stolem , ale istnieja formy w hakich maz powinien sie zwracac do kobiety ? Czy sie myle. Potrafil zwracac mi uwage i budzic w nocy bo nie chrapalam ale glono oddychalam ! Potrafil mnie opierdolic bo chodzilam nie na palcach a z piet , kiedys zrobil mi awantuje bo wyciagnelam z kontaktu jego zasilanie od telefonu i po prostu zapomnialam wlaczyc jak przestalam uzywac kontakt. Zrobil mi awanture u swoich rodzicow w domu (prywatnie bo poiedzialam mu ze ok porozmawiajmy o tym przy twoich rodzicach to sie spalisz ze wstydu ) bo w nocy nie zmienilam rolki papieru toaletowego , bo sie wlasnie skonczyl. Skad ja mam wiedziec gdzie jego maa chowa papier toaletowy , poza tym kto o 12 w ocy mysli o zmianie papieru toaletowgeo , po 3 cieczy jest to wogole problem do robienia awantury ?

Inna awantura - nasze male dziecko , mialo kilka tygodni , zasnelo w pizamce koloru zoltego po kims , nie bylo to najbardziej wyjsciowe ubranie. Jego rodzice przyjechali w nocy zrobil mi awanture ze dziecko powinno byc ubrane wspaniale bo liczy sie pierwsze wrazenie ! Czy to nie jest wariactwo ? Mowilam ze jest wariatem i pozorante, ze sa to dziadkowie a dziecko ma 3 tyg wiec nie bede go ciagac dla jego przyjemnosci i przebierac jak smacznie spi . Awantura mimo to .

 

Przed kazdym wspolnym wyjsciem on mowi mi co mam mowic i czego nie powinnam. Jka powinnam formowac zdania itd. Ciagle mi wypomina ze moi klienci to jego znajomi , ze sama nie jstem w satnie nic zrobic i zaczelma w to wierzyc ... Przestalam wogole rozmawiac , nasze posilki sa wielka cuisza , bo cokolwiek powiem jest " debilne " . Aktualnie wogole nie jemy razem , staram sie jesc z dziecmi wczesniej przynajmnij sie smiejemy razem .

 

Brakuje mi ludzi , brakuje mi normalnych ludzi wokol mnie, brakuje mi nawet opini , bo gubie sie juz w ocenie obiektywnej swiata przez jego dziwactwa. Mam nadal przeblyski dawnej " ja " kiedy bylam osoba lubiana , wesola i optymistyczna , ale dzis nie mam na to sily , bark mi wiary w siebie , brak mi poczucia wlasnej wartosci .

 

Czy jest to juz czas na terapie ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnieszkak, witaj na forum! Z tego, co napisałaś, wynika, że Twój partner jest bardzo toksyczny i przez swoją toksyczność zaszczepił w Tobie niskie poczucie własnej wartości. Myślę, że nie tylko Tobie przydałaby się psychoterapia, ale przede wszystkim - Wam, tzn. Tobie i mężowi, który swoim destruktywnym zachowaniem przyczynia się do rozpadu więzi między Wami. Bardzo wątpię, byś cierpiała na schizofrenię, nie wiem nawet, czy masz depresję (jeśli nawet, to reaktywną, a nie endogenną). Więcej na temat toksycznych związków możesz przeczytać pod poniższymi linkami:

 

http://portal.abczdrowie.pl/toksyczne-zwiazki

http://parenting.pl/portal/toksyczne-zwiazki

 

Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×