Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co jest ważniejsze?


Gość rafka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam czasem wrażenie, że nie potrafię oddzielić to co jest ''ważne'' od mnie ważnej rzeczy w moim życiu.

Np. przejmuję się jakaś głupotą która przesłania mi to co jest o wiele ważniejsze w moim życiu.

Nadal dają znać o sobie ''potrzeby''.

Czy też tak macie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie chodzi mi o wybory w życiu.

Np. co jest ważniejsze studia czy zdrowie?

Mam wrażenie, że owe to co ważne przygniatam tym co jest nieważne.

Chodzi mi tu o umiejętność dostrzegania co jest np. prawdziwym złotem a co tym złotem nie jest.

 

”Zawsze wybieraj najtrudniejszą drogę. Tam nie ma konkurencji.”

 

Odebrałam to w ten sposób. Ta trudna droga to ''moja droga''. Inni mogą się nie zgadzać z moimi decyzjami.

Czasami nie wpasowuję się w ''normy społeczne''. dlatego, że nie mam tego i tamtego.

Więc podążając ''swoją droga'' jest trudne.

A dokładnie chodzi mi mi o współdziałanie z tym co mam w sobie. Gdzieś te moje skarby pozakopywałam, zanegowałam.

 

Często te nieważne rzeczy tak mnie przygniatają, że nie mogę ruszyć dalej. Być może nadaję takie znaczenie. Moim potworom z wyobraźni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Punkt, o którym wspomniałaś w liście (nie ma spotkań poza grupą terapeutyczną), jest bardzo ważny i głównie ma za zadanie zabezpieczać pacjentów przed potencjalnym niebezpieczeństwem. Unikanie spotkań poza sesjami terapeutycznymi daje większą gwarancję dyskrecji i tego, że informacje, którymi dzielimy się na terapii, nie "wypłyną" gdzieś dalej. W psychoterapii chodzi o to, jak słusznie zauważyłaś, żeby poszukać rozwiązania swoich problemów w samym sobie. Nie chodzi o dawanie gotowych recept przez terapeutę czy moralizowanie ze strony uczestników terapii grupowej. Nie tędy droga. Punkt w kontrakcie terapeutycznym, mówiący, by nie spotykać się poza terapią ze sobą, uniemożliwia utrwalanie patologicznych mechanizmów, które utrudniają zdrowienie. Być może czułaś się dobrze z osobą, o której wspomniałaś w liście, bo zabezpieczała Twoje ukryte potrzeby, ale jednocześnie zabezpieczając Cię w tych potrzebach, wyhamowywała Cię w procesie zdrowienia, dochodzenia do siebie, odzyskiwania własnej równowagi życiowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×