Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

W nocy zaryzykowałem i od razu przywaliłem 10mg, spałem długo, za dnia w końcu mi wszystko odpuściło,

jest znacznie lepiej, chociaż ten stan typowego zamroczenia po SSRI znudzi mi się po paru dniach,

ale przynajmniej miałem ochotę 1h pograć na kompie i pogadać ze znajomymi.

Pobiorę 10mg przez jakieś 2 tygodnie i zmniejszę dawkę do 5mg, bo tyle brałem najdłużej i zupełnie

mi wystarczało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niektórzy piszą że na nich nie działa 10 czy tam 15 mg esci. A na mnie działa 2,5 g. Czyli ''pół połówki''. Jednak musiałam wziąć wczoraj bo skutki uboczne odstawki jednak były nie do wytrzymania. Dzisiaj jest lepiej. Nie czuję prądów etc. Czasem w głowę wchodzi myślenie o ''chorej głowie'' ale staram się te mysli odpychać. Właśnie zabieram się za pieczenie mega zaj**tego ciasta !!! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie jestem nowa na tym forum ale zmagam się również z lękami przed śmiercią ,chorobą,wielkim tłumem np.kościołem itp.mam 32 lata i w życiu zawsze pod górkę ale zawsze powtarzam ,że inni mają jeszcze gorzej.jestem żoną i matką dwójki dzieciaków ale po urodzeniu pierwszych bliźniaków ,które umarły (dwie córki)i po przebytej chorobie nowotworowej miewam napady lęków.mam tak już od 9 lat bo tyle by miały moje córeczki a po porodzie których zachorowałam na nerwicę lękową.od tylu lat nigdy nie brałam żadnych leków tylko w chwilach paniki doraznie hydroxyynę.zawsze troche pomagało.od trzech tygodni biorę lek elicea 5mg przez dwa tygodnie i teraz od kilku dni 10 mg.ale jak brałam ,,piątkę,,czułam się niezle spałam całą noc,nie miałąm lęków a jak były to mniejsze.zaczęłam brać 10 mg i wiecie co czuję sie od tych 3-4 di jak zwiększyłam dawkę masakrycznie.cały czas trzęsie mi się w środku,do tego trzęsące ręce,ogromny niepokój i budzenie się z ogromnym lękiem w nocy po kilka razy.znów wspomagam się hydroxyxyną 10 mg.wtedy następuje poprawa i wyciszenie organizmu ale boję się ,że elicea to lek nie dla mnie?a może powinnam wrócić do dawki 5mg jak już po takiej czułam się lepiej.pozdrawiam was i będę pisała o moich postępach.

ps.trzy lata temu przeszłam chorobę nowotworową,ogrom bólu z tym związanego i strachu o utratę życia i zostawieniu moich małych dzieciaków.wiecie co dałam radę przeszłam przez wszystko a teraz jakaś nerwica powinna już być tylko pikusiem i niestety narazie wygrywa ona a nie ja.... :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytrynka84, teraz już nie mam uboków, bo biorę od marca. Na początku nasilone lęki, "trzęsiawki", bezsenność, mdłości, jadlowstręt, zawroty głowy, ogólnie wszystko co najgorsze. W ogóle dla mnie wejście na esci było koszmarem w porównaniu z sertraliną i wenlafaksyną. Standardowo nadal mam zwiększoną potliwość i libido zero, ale dla mnie to norma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×