Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Tojaaa

Mam na myśli 20 mg, czyli tyle, ile przypisała Ci teraz lekarka. Schodź z esci, które nic Ci nie pomaga i wchodź na paroksetynę. Spróbuj miesiąc na 20 mg i później się pomyśli. Bo teraz to stoisz w miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez

Wcale nie jestem wyluzowana.Codziennie chodze spięta,boli mnie przez to Glowa i mam zawroty Glowy.Ale idec tam,trochę sie zapomina o bolaczkach.Tam sie nikt nie wyzala,ze sie źle czuje.Od kąd jestem nic takiego nie slyszalam.Niektorzy biora garść lekow i nie narzekają.Po prostu sluchaja lekarza i są pod jego ściska kontrola.

 

Mnie lekarz powiedzial,ze jak po dwóch tygodniach nie ma poprawy,to po co męczyć sie na danym leku....po dwóch tygodniach powinna być minimalna poprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa_, to mogą być skutki uboczne leku. Spokojnie, ja przez pierwszy tydzień w ogóle nie mogłam funkcjonować. Teraz nie jest idealnie, ale cały tydzień chodziłam do pracy i były nawet momenty kiedy czułam się zupełnie normalnie.

 

A co do tych leków. Mi psychiatra powiedziała, że jak przyjdę do niej w przyszły piątek i nie będzie poprawy to zmieniamy lek. Też uważam, że nie ma co czekać długo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że mogą być to skutki uboczne, ale wiecie jak to jest... Panika we mnie straszna, godzina minęła, zanim to sobie poukładałam i doszłam do siebie. Potem najgorsze są obawy, a jeśli to nie nerwica, tylko co innego... Coś w stylu, a jeśli umieram...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej ludki,

troche czasu mnie tu nie bylo, no i troche sie u mnie pozmienialo...mialem ten remoncik w pokoju rodzicow, wiec biegalem albo po sklepach z mat.budowlanymi albo prawie caly dzien na drapce:) remontu koniec a tymczasem znalazlem prace, tzn mozna powiedziec ze znalazlem, ale czy ja dostane to nie wiem, jezdze na probe zeby zobaczyc czy wdroze sie i dam rade, poki co jest ok ale do tej pory siedzialem i przygladalem sie, no ale widze ze ludzie tam maja mlyn i duzo roboty, wiec nieco tego sie obawiam no ale zobaczymy czy mnie zostawia i jak to bedzie. czuje sie w miare, przez remont prawie nie myslalem o nerwicy, miewalem tylko takie male dolki, wczoraj w pracy mnie nagle zaczela glowa bolec i zakrecilo sie mi w niej ale przeszlo, mam nadzieje ze to nie bedzie sie czesto powtarzac bo chce juz w koncu pracowac i zarabiac na siebie.

a co u Was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. W swoim zaburzeniu lękowym ostatecznie zastosowałem 20mg escitalopramu i 200 mg sertraliny.

Sertralinę do 200mg zwiększyłem tydzień temu, a już teraz zaczynam odczuwać namacalnie autentyczną radość z życia! Radość jakiej doświadczałem gdy miałem 10-12 lat. O lęku napadowym i agorafobii to ja już nie pamiętam. Owszem, był takowy epizod w moim życiu, ale nastąpiła właśnie zmiana w odbieraniu rzeczywistości tak diametralna, iż mam wrażenie, że problem dotyczył nie mnie, lecz zgoła innej osoby. W tej chwili czuję świeżość, optymizm i niewrażliwość na przykre bodźce. Jestem wciąż tą samą osobą, ale zdrowszą. Niemalże zdrową całkowicie.

Osobom, które po SSRI branych pojedynczo czują, że nadal "to nie jest to", polecam skojarzenie dwóch SSRI. W moim przypadku są to escitalopram i sertralina.

Pozdrawiam i życzę powrotu do prawdziwego życia! :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie ma tu mowy o pomyłce w tej kwestii. Omawiam wszystko ze swoim lekarzem na bieżąco. Dodanie sertraliny jest świadome przez nas dwoje. A jako, że jest to dodatek to nie może być mowy o zastępowaniu jednego na rzecz drugiego. Mówię o skojarzeniu dwóch SSRI.

 

-- 15 mar 2014, 13:59 --

 

Kiedyś zastosowałem inne skojarzenie: 20mg escitalopramu i 150mg wenlafaxyny. Jednakże dodanie wenlafaxyny nie dało żadnego oczekiwanego efektu. Więc zrezygnowałem z tego. Można powiedzieć o swoistym eksperymencie metodą prób i błędów, bo zdaję sobie sprawę z tego, że nie codziennie łączy się dwa leki o tym samym (esci + sertra) lub podobnym (esci + wenla) mechanizmie działania. Pomimo pewnego ryzyka zespołu serotoninowego podjąłem się tego. I nie żałuje. Bo właśnie odkryłem dla siebie Świętego Graala.

Wspomnę, że w celu wspomagania terapii stosuję od dawna już sulpiryd (50mg-50mg-0mg).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że leki dopaminowe działają silnie aktywizująco tylko przez jakiś czas na początku terapii. Później wyraźnie słabiej lub wcale. Może dlatego zaprzestałeś stosowania sertraliny? Bo to co teraz opisuję u siebie zaniknęło...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cżesc w sobotni poranek. U mnie wichury i deszcze i nici ze spacerów. Luki, nastawiales sie na spędzanie czasu na powietrzu u jak najmniej kompa, jak u Ciebie pogoda??

A jak u Was kobitki? Elmopl, widzę, ze jednak zadowolona jesteś z pobytu dziennego. Zrób dobre kanapki i zapros nas :D

Smutasku, eliora, krista, xyz sciskam Was, oby dzien był udany.

Ja na razie jadę na niższej dawce, dam sobie jeszcze troszkę czasu

 

Lu_80, Jana esci dopiero 4 miesiąc. Mówisz, ze przestaje działać? A co czujesz?

 

 

Wraca nerwica, nie mogę się wyspać. Lęki, uciśnięcia w głowie. Powrót do koszmaru :/ Depresja..

 

PS. Valdoxan odstawiłem po 8 dniach. Nie byłem już dalej w stanie po nim funkcjonować.

 

A na jakiej dawce jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. A czemu sertra tak długo (krótko?) utrzymywała to "odświeżające" działanie? Rozumiem, że alergia przyszła później. A nie próbowałeś wrócić do sertraliny z pomocą leków antyhistaminowych skoro

tak dobrze wspominasz jej działanie?

 

-- 15 mar 2014, 14:33 --

 

Paroksetynę brałem na samym początku diagnozy. Było ok. Ale odstawianie seroxatu zaliczam do gorszych doświadczeń w moim życiu. Porównywalnym do odstawiania benzodiazepin przy dużym uzależnieniu psycho-fizycznym. Ale byłem wtedy bardzo młody, więc moje wrażenia, zwłaszcza w towarzystwie osobowości histrionicznej, mogły być nieadekwatne. Ale pod względem przeciwlękowym i przeciwdepresyjnym paroksetyna jest bardzo skuteczna. Pomijam fakt przejściowego objawu ubocznego w postaci zaburzeń seksualnych i wzmożonego lęku (a w tym zjawisko depersonalizacji i derealizacjji, którego boję się jak niczego innego).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amstuff,

Dzialanie popsuło sie przez alergie, to była jakaś złożona reakcja, to nie była tylko wysypka ,próbowałem leki antyhistaminowe, tylko zmniejszały objawy, z czasem coraz słabiej, probowalem wrocic nawet kilka tygodni temu, ta sama reakcja od razu wiec nie było sensu kontynuowac

 

-- 15 mar 2014, 14:55 --

 

przy sertralinie miałem coś co nie zdarzyło sie na innym leku, wszystko było wyważone w idealnych proporcjach, nawet mixami w ktorych mozna o wiele bardziej swobodnie wpływać dawkowaniem na sile dzialania na poszczegolne przekaźniki nie udalo mi sie osiagnac takiego dzialania, porownujac np do paroksetyny ktorą teraz biore i bralem dosc długo ostatnio to dzialanie sertraliny było pozbawione tak silnego dzialania tłumiącego na emocje i nie było takiego uczucia lenistwa jak po paro wiele osób odczuwa, ze po prostu nic sie nie chce, siada motywacja itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na paro nie mialam takiej znieczulicy emocjonalnej jak po esci....

W ogóle,paro na samym początku wprowadzania nie spowodowalo u mnie wzmozonych lęków.Bylam tylko bardzo skaba u jak chodziłam to bardzo krecilo mu sie q glowie....tyle ze skutków ubocznych.....fakt to oalabienie bylo okropne,bo chodzic bylo ciezko,bo aż tchu nie moglam zlapac....ale w porównaniu z esci.....to byl lajcik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×