Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

ja 6sty dzien chyba albo 5 i kuwa spie na stojąco , jestem zmulony po tym i w dzien nie moge fukcjonować , wystarczy ze sie poloze na chwile i zasypiam jak by mi ktos w łeb za*ebał . 3 podejscie i zmulenie i sennosc taka ze jak sie poloze w dzien to zasypiam

 

Wykrakałam :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chba dorzucę (edronax ) reboksetyne do fluoksetyny , mam tego 2 opakowania 40 tabsow .

 

-- 24 lut 2016, 02:27 --

 

ja juz nie wiem co robić ,przerobiłem leki prawie wszystkie i przestałem w nie wierzyć , dlatego przestałem całkowicie brać i co i pogorszyło się tylko , nie wiem po co wracam do fluoksetyny ,bo teraz około 4h czytałem swoje posty z przed brania z danych lekow, które brałem i sprawdzałem co pisałem o fluoksetynie ,ale też o wellbutrinie i innych ,na wszystkich lekach było źle bo zmieniałem leczenie i na wszystkich narzekałem. ale bez leków jest jeszcze gorzej. ciul tam bede brał tą fluo ale dam jej z 8 tyg . pamietam że było źle ale pamiętam też jak byłem w szpitalu ze miałem okresy napewno lepsze niż teraz. nic pobiore i postaram sie zaaktywować , jestem bezsilny . a odkąd biore fluo to zasypam w dzień i nie ogarniam . i tak jej dam z 8tyg bo nie wiem co robic. ostatnio bralem ja okolo 7 tyg , pod koniec pamietam ze cos tam grało , może za dużo oczekiwałem od leków nie wiem. na psychoterapie pójdę prywatnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się napaliłem kiedyś na psychoterapie CBT, szukałem najlepszych specjalistów w Polsce z cetryfikatami, superwizjami itp. Znalazłem i po kilku spotkaniach dałem sobie spokój gdy zobaczyłem na czym to polega. Nie wierze by w endogennej depresji nawracajacej taka terapia pomogła, co najwyżej w depresjach o lekkim/srednim nasileniu.

Ale nie słuchaj mnie benzowiec, bo przeze mnie przemawia czysty pesymizm i ja sie już poddałem. Czeka mnie sznurek lub życie w kartonie pod mostem.

 

PS takie spotkanie, wliczajac koszty dojazdu kosztowało mnie 150zł za 45min gadki szmatki. Już nawet pal licho ten hajs bo zdrowie najważniejsze i gdyby to miało mnie wyleczyć, to zaplacilbym nawet więcej, no ale nie łudzmy się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się napaliłem kiedyś na psychoterapie CBT, szukałem najlepszych specjalistów w Polsce z cetryfikatami, superwizjami itp. Znalazłem i po kilku spotkaniach dałem sobie spokój gdy zobaczyłem na czym to polega. Nie wierze by w endogennej depresji nawracajacej taka terapia pomogła, co najwyżej w depresjach o lekkim/srednim nasileniu.

Ale nie słuchaj mnie benzowiec, bo przeze mnie przemawia czysty pesymizm i ja sie już poddałem. Czeka mnie sznurek lub życie w kartonie pod mostem.

 

PS takie spotkanie, wliczajac koszty dojazdu kosztowało mnie 150zł za 45min gadki szmatki. Już nawet pal licho ten hajs bo zdrowie najważniejsze i gdyby to miało mnie wyleczyć, to zaplacilbym nawet więcej, no ale nie łudzmy się...

 

Kot_ ja juz tez straciłem nadzieje całkowicie na wyleczenie . chce się delikatnie chociaż podleczyc by z domu wychodzić i żeby mi się chciało spotykać z ludzmi , bo zyję w całkowitej izolacji (żadne leki na to nie pomagają , oprócz narkotyków czy benzodiazepin), ostatnią nadzieją jest dla mnie psychoterapia ,a tu takie słowa . no nic zobaczymy , ja sie broniłem przed tym rękami i nogami , ale nie mam nic do stracenia , obawiam się ale że też mogę mieć tak jak ty , że zobacze na czym to polega i zrezygnuję . ja mam bardzo ciężką postać depresji.

 

mam juz od 3 lat calkowitą izolacje i nic sie nei zmienia , wczorajw nocy czytalem moje posty z przed roku i dalej to samo ta sama sytuacja nic bez zmian , zresztą pamiętam . a lecze sie odkad mialem 23 lata teraz mam 31.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam psychoterapię grupową, u mnie akurat jest z NFZ, także można się terapeutyzować bez końca, z dobrych antydepresantów co na mnie zadziałało to był sulpiryd 2 razy po 50 mg, jednak on nie nadaje się aby iść do pracy bo popołudniami spać się chce na tym, ale jest o wiele lepszy od fluoksetyny, teraz testuję fluoksetynę i 10-ty dzień czuję się podminowana bez benzodiazepiny na dworze, jak na razie 0 zainteresowania czym kolwiek a tak chciałabym się urwać gdzieś do pracy a jestem też przykuta do siedzenia w domu.

Leczę się już 12 lat i walczę ciągle.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam psychoterapię grupową, u mnie akurat jest z NFZ, także można się terapeutyzować bez końca, z dobrych antydepresantów co na mnie zadziałało to był sulpiryd 2 razy po 50 mg, jednak on nie nadaje się aby iść do pracy bo popołudniami spać się chce na tym, ale jest o wiele lepszy od fluoksetyny, teraz testuję fluoksetynę i 10-ty dzień czuję się podminowana bez benzodiazepiny na dworze, jak na razie 0 zainteresowania czym kolwiek a tak chciałabym się urwać gdzieś do pracy a jestem też przykuta do siedzenia w domu.

 

fluo 5-8 tyg na rozkręcenie . na terapie to się zapisuje że się idzie do psychiatry i mu sie mówi ?

 

a indywidualna sam na sam jest ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na rozmowach z psychologiem ale te rozmowy nic nie dawały bo mam nerwicę natręctw i w kółko wracałam do tego samego tematu, najlepsza jest terapia grupowa bo naprawdę można odźyć, także jak jest możliwość to iść między ludzi, siedzenie w domu pogłębia to dziadostwo.

Na grupową terapię trzeba zgłosić się u mnie do psychiatry i on od razu kieruje na terapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia gówno da. Nie ma co się łudzić. Ja w swojej historii choroby przerobiłem już wszystko. Wszystkie leki łącznie z psychoterapią. Niestety wszystko to placebo i półśrodki. Do psychologa jeździłem prywatnie. Po kilku miesiącach wyczerpały się tematy i nie było już o czym gadać, więc dałem sobie spokój. Jedyna nadzieja w nowych lekach, którę wyjdą za kilka lat. Teraz trzeba zdychać do 2020 :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko psychoterapia grupowa w połączeniu z lekami tutaj zadziałają a zwłaszcza dodadzą pewności siebie, żadna terapia krótkoterminowa nie zdziała tu wiele, trzeba przynajmniej chodzić 2-3 lata. Rozmowy indywidualne z psychologiem w lękach nie pomągą za wiele bo sprawdziłam to na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurva co jest z tym prozaciem toć po nim nie idzie normalnie funkcjonować , senność i zmęczenie masakryczne , spanie po 16h , co to za skutek uboczny , za 1razem mnie aktywował(ale to było dawno) , za drugim tak się nie wkręcał , raczej pociły mi się dłonie i trzęsły , senny byłem jak zawsze, ale nie aż tak , biore 6 dzień i tak nie mozna funkcjonować , nie wiem czy to minie czy nie , albo niech sie zmniejszy . senność jest masakryczna , w dzien drzemki, a jak się zaśnie to ciężko się obudzić . tak czy siak za każdym razem inaczej lek się wkręca i zapewne inaczej będzie działał, jak wytrzymam do efektu terapeutycznego . wątpie czy branie na noc coś da , bo senność i zmęczenie jest 24h/d.

bez tabletek jest mniejsza, ale doły i wogóle masakra. sie wkurwie to powroce do paro .

 

-- 25 lut 2016, 02:31 --

 

Jak napisalem, z glowa. Chcac sciac drzewo tez probowalbys wszystkiego, co podejdzie Ci pod reke, czy uzylbys przyrzadu, ktory ma najwieksze szanse poprawnie zadzialac?

 

Radzisz komuś a sam za przeproszeniem jesteś w dupie, z leczeniem!?

 

 

racja , każdy próbował wszystko i widzi że za wiele nie daje , co pozostało ?? amfetaminą się leczyć ,ketaminą , czy łeb pod prąd .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ECT to wcale nie głupi pomysł w takim stanie. Ja bym się zgodził od ręki, gdyby mi ktoś zaproponował i tak nie mam nic do stracenia. A skutki uboczne, to czasami po lekach są bardziej uciażliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przełożyłam dawkę 20 mg fluoksetyny na noc bo sama nie wytrzymałam i teraz będę czekać aż zacznie działać. A potem się zobaczy.

 

-- 25 lut 2016, 13:48 --

 

kurva co jest z tym prozaciem toć po nim nie idzie normalnie funkcjonować , senność i zmęczenie masakryczne , spanie po 16h , co to za skutek uboczny ,

 

Moim zdaniem dobrze działa skoro w takiej dawce powoduje sennosć, u mnie raczej na odwrót jest nie mogę wcale spać , lęki mam, no ja nic z tego nie rozumiem, może ten lek jest nie dla mnie, albo będę musiała jak zacznie działać podnieść dawkę, ale to już do uzgodnienia z lekarzem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brał ktoś fluoksetyne+sulpiryd 100mg+mianseryna 30mg na sen?

 

Brałem fluoksetyna 9 dni i przestałem, bo nasilił mi lęki. Dostałe sulpiryd 100mg+mianseryna 30mg i chciałbym dorzucić fluoksetyne z powrotem.

Jest sens?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

#wyzej

Fluoksetyna na poczatku ma tendencje czasem do zwiekszania lękow. Jest sens, tylko musisz przetrzymac pierwsze kilka tygodni.

 

#

Vengence, a co ma piernik do wiatraka? Narzekanie na kazda forme leczenia i wszystkie leki jest kretynizmem, jezeli podchodzi sie do tego w taki sposob. Takie opinie zniechecaja innych, wiele osob czyta opinie innych o lekach i sami sie nastawiaja do tego negatywnie. Jezeli nie dziala na Ciebie, to nie generalizuj, bo wielu osobom przynosi pomoc.

 

PS. Akurat ami 'cos' ruszylo, tak samo tauryna (chwilowo z energetyka) wyraznie mi zmienila nastroj, zatem nie musisz sie martwic o moje zdrowie, radze sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

#wyzej

Fluoksetyna na poczatku ma tendencje czasem do zwiekszania lękow. Jest sens, tylko musisz przetrzymac pierwsze kilka tygodni.

 

#

Vengence, a co ma piernik do wiatraka? Narzekanie na kazda forme leczenia i wszystkie leki jest kretynizmem, jezeli podchodzi sie do tego w taki sposob. Takie opinie zniechecaja innych, wiele osob czyta opinie innych o lekach i sami sie nastawiaja do tego negatywnie. Jezeli nie dziala na Ciebie, to nie generalizuj, bo wielu osobom przynosi pomoc.

 

PS. Akurat ami 'cos' ruszylo, tak samo tauryna (chwilowo z energetyka) wyraznie mi zmienila nastroj, zatem nie musisz sie martwic o moje zdrowie, radze sobie.

Chciałbyś leczyć się u psychiatry który sam ma depresje a nie może sobie pomóc i leczy innych!? Nie mam nic do ciebie ale ty nie jesteś lekarzem, nie skończyłeś medycyny! Wiesz tyle co przeczytasz w internecie, nie lecz kogos przez internet bo to po prostu nie ma sensu, lekarz ktory widzi pacjenta sobie nie radzi a ty chcesz być lepszy i ustawiać komuś leczenie przez neta! :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz gdzies tutaj recepty, podpisanie pod konkretne zaburzenie czy jakiekolwiek zalecenia co do jego leczenia? Ja tylko dalem mu pomysl, by podszedl do sprawy sensowniej, anizeli na oslep, ale jak widze, niektorzy tutaj sa przeciwni logicznemu rozumowaniu. I niestety, ale wlasnie takie osoby pozniej zniechecaja ludzi np. do psychoterapii, pomimo jej skutecznosci w konkretnych zaburzeniach.

 

I co jak co, ale wolalbym psychiatre, ktory ma na koncie chorobe (o ile nie wplywalaby na jego zdolnosc rozumowania/logicznego myslenia). Wie wtedy jak to jest w praktyce, jak dzialaja leki i jaka jest ich skutecznosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

racja , każdy próbował wszystko i widzi że za wiele nie daje , co pozostało ?? amfetaminą się leczyć ,ketaminą , czy łeb pod prąd .

 

 

Amfetamina szybko się wkręca, nie powoduje senności i w 99% przypadków od ręki, chociaż czasowo niweluje wszelkie objawy depresji. No ale to rozwiązanie krótkoterminowe raczej. Chwila moment i łeb zaorany - chociaż wciąż jestem w trakcie testów i jako tako funkcjonuję w społeczeństwie 8)

Ketaminę testował jeden z moich kumpli, też natychmiastowe działanie, zdecydowanie wyciszające huehue; polecam i.m.

 

A co by offtopu nie robić - to zastanawiające, jak różnie działa specyfik przy każdorazowym podejściu. Pytanie - od czego to zależy.

Od poziomu serotoniny w mózgu? Po tym więc jak działa można by przynajmniej było wyciągnąć jakieś wnioski w co celować dalej.

Zna się ktoś co nieco na tej chemii co nam się w mózgach miesza? Tu trzeba eksperta no 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj coś stało mi się ze zwrokiem, nie mogę patrzeć na oczy i nic nie widzę (fluoksetyna 20), tyle w temacie jak na razie.

 

-- 25 lut 2016, 23:20 --

 

J a Wam coś powiem, na sulpirydzie człowiek ma zainteresowania, chodzi na basen, spacery, jeździ samochodem, w sumie wszystko a na tej fluoksetynie nie chce się nic, utrata zainteresowań całkowita, jak jest u was piszcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J a Wam coś powiem, na sulpirydzie człowiek ma zainteresowania, chodzi na basen, spacery, jeździ samochodem, w sumie wszystko a na tej fluoksetynie nie chce się nic, utrata zainteresowań całkowita, jak jest u was piszcie.

 

W jakiej dawce brałas sulpiryd i dlaczego zmieniłas na fluoksetyne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×