Depresja czy samotność...

[hyymm]

Witam, jestem nowy i mam nadzieje że na stałe zadomowię się na tym forum ;p, myślę że można tutaj poznać wielu ciekawych ludzi którzy mają ten sam problem co ja, tylko tutaj potrafię szczerze coś napisać, opowiedzieć gdyż jestem anonimowy.

 

Zacznę od tego że od 2 lat mam problem ze sobą, bardzo się zmieniłem, straciłem ochotę do życia, nie potrafię już rozmawiać z ludźmi. Bardzo często jestem przygnębiony, smutny, samotny, bywały momenty że chciałem popełnić samobójstwo, mam bardzo niską samoocenę dodam też że jestem nieśmiały, brakuje mi bliskości ze strony kobiet. Mam wiele koleżanek, kolegów jednak straciłem ochotę spotykania się z ludźmi. Na wszystko patrzę z pesymizmem, szczególnie na swoją przyszłość. Bardzo często przesiaduje w domu z reguły na kompie bo nie ma nic innego do roboty, chciałbym gdzieś wyjść spotykać się z ludźmi, rozmawiać, po prostu być takim jak kiedyś, ale coś mnie blokuje... Wykonałem test na depresje, wyszło mi że mam ciężką depresje. Nie mam u nikogo wsparcia, a może się boje zaufać... Z rodzicami mam często kłopoty matka co chwile ma pretensje, że jestem taki i taki(nie będę wymieniał)... Mój tata zmarł dawno temu kiedy byłem mały, z ojczymem nie mam w ogóle kontaktu. Kiedyś byłem zabawny, bardzo aktywny fizycznie, lubiłem ludzi i wszystko dookoła. Chcę też napisać że nie zawsze się tak czuję, jestem lekko uszczęśliwiony kiedy gram z kumplami w piłkę, choć nie zawsze, nikt nie wie jak się czuję bo staram się to ukrywać. Wychodzę tylko żeby pograć w piłkę, lub na imprezę gdzie będzie alkohol bo tam, jak wypiję to się zmieniam. Kiedy robię coś innego nie sprawia mi to przyjemności. Mam ochotę gdzieś wyjść ale nie potrafię

[Gość]

witaj hyymm!!!

miło cię nam tu widzieć.

ciekawa jestem czy poza tym forum korzystasz z jakiejś pomocy specjalistów.

myślałeś o tym ,żeby skorzystać z pomocy psychologa.pochodzę z Żor ale nie mieszkam tu od 11 lat więc nie mogę ci nikogo poradzić. ale jeden kumpel z forum korzysta w Żorach z pomocy psychologów w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. może warto się tam udać.

myślę ,że twoje objawy są typowo depresyjne,dlatego warto poszukać fachowej pomocy.

pozdrawiam serdecznie rodaku-Żorzaninie;-)

[hyymm]

Nie korzystam z pomocy specjalistów, a znając siebie pewnie nie skorzystam...

[Gość]

przemyśl to. bo jeśli rzeczywiście masz depresje to raczej trudno będzie ci z tego wyjść bez pomocy.

i tak pewnie czeka cię długa praca nad sobą,żeby zmienic swój sposób myślenia. ale bez pomocy chyba trudno znależć motywację do walki.

jak cierpiałam na depreche to robiłam wielkie NIC. nie miałam motywacji,żeby nawet się umyć czy ogarnąć mieszkanie. po prostu leżałam i czekałam na zgon.

[hyymm]

Chcę się zmienić chociaż nie do końca jest to dla mnie motywacją, w zasadzie to żadna motywacja dla mnie... będę myślał nad tym pewnie z miesiąc ;p