Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zmiana wlasnego "Ja" - chciana i niechciana


Jurand

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem do jakiego forum temat ten pasuje, ale poniewaz moim glownym problemem jest nerwica natrectw wiec pisze tutaj.

Bedac nastolatkiem a pozniej studentem, mialem swoja filozofie i swoja wizje siebie i swiata. Obiecalem sobie wtedy , ze bede ja kultywowal przez cale zycie. Ale jednak cos sie stalo i filozofia ta nie pasuje do obecnego mojego "ja". Ale poniewaz slowo ma wielkie znaczenie musze trzymac sie swojej starej filozofi. Rodzi to wiele konfliktow wewnetrznych.

Rezygnowanie z filozofi i starej wizji swiata podcielo by cale moje korzenie.

Nie wiem co czynic z tym problemem.

NIe moge zakceptowac tego, ze juz nie jestem soba, takim jak bylem kiedys. Zawsze obiecywalem sobie i "innym", ze sie nie zmienie.

Boje sie przyznac do zmiany, bo wtedy doszlyby mi mnie slowa typu: "No wreszcie dorosles" lub "Wreszcie jestes czlowiekiem". Takie zakonczenie spowodowoloby zniszczenie ponad dwudziestu lat pracy nad swoja wlasna filozofia i wizja swiata.

Co zrobic?

 

Jurand

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boje sie przyznac do zmiany, bo wtedy doszlyby mi mnie slowa typu: "No wreszcie dorosles" lub "Wreszcie jestes czlowiekiem". Takie zakonczenie spowodowoloby zniszczenie ponad dwudziestu lat pracy nad swoja wlasna filozofia i wizja swiata.

 

a gdyby twoja nowa filozofia pozwolila ci sprobowac nie utozsamiac sie z tym swoim "ja" :?:

gdybys mogl trwac bez ograniczajacego "ubranka" tzn bez okreslania tego kim jestes ,za kogo sie uwazasz :?::idea:

gdyby pojecie "ja" w pewnym stopniu sie rozmylo :?::idea:

 

gdyby pozwolila ci byc glucha na slowa "wreszcie dorosles" , "wreszcie stales sie czlowiekiem " gdyby pozwolila ci smiac sie z krytycznych opinii innych ludzi i trwac w chwili obecnej :?:

co bys wtedy stracil :?: podfalszowany i ograniczony obraz siebie ktory wmawiaja ci inni za pomoca kilku pustych etykietek typu : jestes taki i owaki :?: to co robisz jest takie i srakie :?:

jaka to ma wage i znaczenie :?: czy takie etykietki moga odzwierciedlic cala twoja glebie i mozliwosci jakie masz :?:

 

skoro stara filozofia zawiodla to moze nie trzymaj sie jej kurczowo ,oczysc sie z sentymentu do niej ,otworz swoj umysl na nowa filozofie ,nowa moze byc jeszcze lepsza niz stara ,moze byc znacznie bardziej funkcjonalna i praktyczna :idea:

stara filozofia zawiodla, nie sprawdzila sie ,ty jako osoba nie straciles nic fizycznego ,straciles tylko zbior pewnych zasad do ktorych czujesz przywiazanie

Ale jednak cos sie stalo i filozofia ta nie pasuje do obecnego mojego "ja"

ten zbior zasad i mysli to jak zakurzone ksiazki na polce

nie pasuja do ciebie ,nie korzystasz z nich a nadal w pewnym sensie jestes przez nie wieziony bo w twoim wyobrazeniu odrzucenie ich to jakas duza strata

to nie jest duza strata

patrzac z innego punktu widzenia to jest korzystne :idea:

filozofia ktora przyjales i budowales 20 lat nie jest toba :idea: twoj umysl nie jest zalezny od tej niej :idea:

Co zrobic?

moze wlasnie czescia tej nowej przyjetej filozofii moglby byc element

odrzucenia sentymentu do tej starej niefunkcjonalnej filozofii :idea:

filozofia swoja nazwa mowi : umilowanie madrosci

madrosc to nie jest jakis schemat

to dar elastycznego rozumowania

to rowniez otwarcie umyslu na nowe ,lepsze :idea:

filozofia - forma bez formy :idea:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mi sie podoba: "moze wlasnie czescia tej nowej przyjetej filozofii moglby byc element

odrzucenia sentymentu do tej starej niefunkcjonalnej filozofii "

 

Najwiekszym problemem jest to, ze ja utazsamiam sie z tym kim bylem a nie tym kim jestem. Obecne moje "wcielenie" mimo, ze lepsze jest mi obce. Kocham siebie z tamtych lat.

 

W wielu wypadkach jestem wielkim konserwatysta. Fakt ten utrudnia mijakiekolwiek przemiany. Ktore przychodza, a ja bronie sie przed nimi jak tylko moge.

Boje, sie o swoj obraz w oczach innych gdy pokaze jaki jestem obecnie. Jak wypadne w oczach Tych ktorym mowilem: "Zobaczysz za 50 lat bede taki sam". Bede niczym dla samego siebie, jezeli nie dotrzymam slowa. Powiedza "popatrz a jednak mial slomiany zapal". Ale jednak najbardziej boje sie samego siebie.

 

 

 

 

Ale twoje slowa Kochajacy moga mi wiele pomoc. Nowy element nowej filozofi odrzucajacy stara. Zaczne nad tym pracowac.

 

 

Jrand

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale twoje slowa Kochajacy moga mi wiele pomoc. Nowy element nowej filozofi odrzucajacy stara. Zaczne nad tym pracowac.

 

bardzo sie ciesze :)

pozdrawiam

 

Jurand czy moglbys przedstawic glowne nurty tej budowanej przez 20 lat filozofii zyciowej :?:

pokaz jej glowne watki

moglibysmy porozmawiac na ten temat i zbadac ja wspolnie ,odswiezyc i zweryfikowac :idea:

co ty na to :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×