Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Abbey, nie wiesz jak nie spróbujesz, ja też raczej nie oglądam takich typowo młodzieżowych seriali, naprawdę :P Pilota sobie obejrzyj. Zgarnął masę nagród, baardzoo dobry montaż. No i to serial o pasji... A chyba doskonale wiesz jakie to ważne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, tak, od swojej pasji. Mam pełno w gaciach na myśl o tym całym wyjeździe, który przecież się z nią wiąże... Jestem totalnie w proszku, chociaż teoretycznie dziś powinnam już wszystko pięknie przygotować/spakować/dokupić tonę żarcia. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, w czwartek. (chociaż z Polski jakoś w piątek z rana) Jednak należę do tej grupy osób, która jak się spakuje, sprawdza wszystko ze sto razy. No i wolę nie zostawiać sprawy na ostatnią chwilę, bo nie wzięłabym czegoś ważnego i kicha :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, nie mam komórki z wifi, żadnego laptopa nie biorę, a transfer za granicą wyniósłby mnie niezłą kasę, więc jeśli chodzi o internet, to nie. Ale za to biorę obie komórki, chociaż smsy do tanich raczej należeć nie będą... chyba... :bezradny:

 

-- 25 lip 2012, 00:50 --

 

Ale jeśli mój ukochany Francuz ( :105: ) mnie nie zechce, nie spotka, nie zakocha się, nie porwie do swojego apartamentu mówiąc, że jestem tylko jego, w Katowicach będę już w poniedziałek, więc wszystko wróci do normy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, ale chyba lepiej to "coś" poczuć i wyrzucić z siebie niż tkwić w takim "nie wiadomo" jakim negatywnym uczuciu i czekać aż zeżre od środka. To chyba jeszcze gorsze....tylko musisz jeszcze nazwać to "zaczyna sie robić kiepsko" co to jest, myśl, emocja, czy tak po prostu samo z siebie ( a dobrze wiemy, że nic nie bierze sie z niczego i wszystko ma swoją przyczynę i skutek)..tylko trzeba to w sobie znalezć i uświadomić sobie, wtedy łatwiej to zwalczyć, pozbyć ie tego dziadostwa...

 

-- 25 lip 2012, 02:46 --

 

acha....nie musisz sie doo tego nikomu przyznawać, to Twoja osobista sprawa ale prędzej czy później będziesz musiała ją rozwiązać i nie ma sie tu czego wstydzić...

Nawett jeśli to "coś" głupiego...każdemu zdażają się głupie sprawy, których potem zaluja...albo nie...zależy od podejscia do sprawy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Verona,

hejka wywaliło mnie z forum na trochę, wiesz pewnie przeczytąłaś mojego całego posta, którego jednak skasowałam :? , pewnie źłe ,ze go kurna skasowałam i pewnie masz racje tylko sie zastanawiam czemu mam z tym taki problem, ludziom pewnie sie trudniej przyznac do tego,ze biora psychotropy a ja nie mam z tym najmniejszych problemów ,al eja jestem pokręcona więc mam pewnie odwrotnie niz wiekszość :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, nie wiem jak inni i w zasadzie nie interesuje mnie to , "co kto i jak" ale ja też nie mam problemu żeby o tym powiedzieć, ze się leczę i biorę leki. Oczywiście nie głoszę o tym całemu światu i wszystkim dookoła, tylko wtedy jak akiuat rozmowa zmierza ku takiemu tematowi...i o dziwo nie jestem traktowana jak odludek bo każdy "coś" słyszał albo "coś" wie na taki temat a nerwica....to juz temat rzeka...wszyscy ją mają :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie bezsensownie i bezcelowo. Czuję, że moje życie pozbawione będzie komentarza. Zakopią i pójdą. Żyję, bo żyję. Umrę sobie kiedyś zwalniając miejsce innym pechowcom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×