Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Gość]

dobranoc.

[Gość]

branoc

 

-- 11 sie 2012, 01:53 --

 

szkoda, że mnie tak zostawiacie

[Abbey]

Co do mleka przed snem, ostatnio w tvn style mówili, że mleko właśnie pobudza ogłupieć idzie, ile ludzi tyle teorii.

 

witam, chociaż już chyba wszystkich wywiało

[Gość]

Abbey, ja jestem nadal

 

ups, a ja piłam mleko... może faktycznie! pobudza...

[Sorrow]

Jest tu ktoś?

[Abbey]

O, czyli trochę nas jest

[Gość]

o jednak nie jestem sama!

 

-- 11 sie 2012, 03:43 --

 

ja się jeszcze uczę...

 

-- 11 sie 2012, 03:43 --

 

a Wy co robicie ?

[Abbey]

Ja robię jedno wielkie nic. Spać mi się nie chce, na czytanie za późno, w telewizji albo wróżbici, albo powtarzane w kółko filmy, albo sekstelefony, albo telegry

 

-- 11 sie 2012, 03:51 --

 

Żebym jeszcze na komputerze siedziała... A tu klops, jedynie komórka, chyba zaraz czas wyjść z łóżka

[Gość]

Abbey, no telewizja o tej porze to kompletna porażka, zresztą za dnia też nie ma nic lepszego... same powtórki.

no ja przynajmniej mam się czym zająć - nauką, a czemu na czytanie za późno ? fajna pora, a może po kilku stronach byś się zmęczyła i zasnęła...? polecam!

[Abbey]

Co do tego mleka, teorie są różne, ja oglądając codziennie ten program o żywieniu, dochodzę do wniosku, że wszystko jest rakotwórcze

[Gość]

Abbey, ja na komórce nie miałabym siły siedzieć na necie... za bardzo muli... za słabe mam nerwy

[Abbey]

Po ciemku nie mam co czytać, a jak zapalę światło, to będzie zaraz opierdziel A poczytałabym sobie, bo pewnie - jak mówisz - zaraz by mnie zmuliło.

 

-- 11 sie 2012, 03:56 --

 

Korzystanie z internetu w komórce rzeczywiście nieźle ćwiczy nerwy i cierpliwość

[Gość]

Abbey, zatem chyba muszę przestawić się na internet w komórce, takie ćwiczenie, by mi się przydało... chociaż codzienne 'ćwiczenia' z rodziną mi nie pomagają, chyba jestem odporna.

 

a no chyba, że tak... moich rodziców światło nie wkurza, ale stukanie na klawiaturze. czasem potrafię ich tym obudzić.

 

-- 11 sie 2012, 04:04 --

 

ale teraz mam pretekst - przecież się uczę!

[Abbey]

a czego ciekawego się uczysz?

[Sorrow]

Ja nie mam komórki.

 

Też się uczę.

[Gość]

no niestety niezbyt jest to ciekawe... ale właśnie szybko mi to dziś zajęło. już skończyłam... jutro jeszcze napisać zakończenie pracy maturalnej i koniec mojej nauki jak na razie... zatem jak już zapewne się zorientowałaś - mam poprawkę z polskiego - mam temat najogólniej mówiąc o języku mediów... na szczęście analiza i wszelka interpretacja tekstu - wywiadu prasowego, radiowego i telewizyjnego już za mną, zatem już powoli mogę odetchnąć z ulgą.

tylko jeszcze wystąpić przed komisją i zdać... a zdać nie jest tak łatwo jednak tych ustnych... najlepsze jest to, że ustne się nie liczą, lecz zdanie być muszą.

 

-- 11 sie 2012, 04:15 --

 

Sorrow, nie masz komórki ? jak to ? a czego się uczysz? nie mów, że życia... bo tego i ja się uczę. i chyba nie nauczę juz nigdy.

[Sorrow]

Normalnie nie mam, nie stać mnie .

 

Statystyki i Programowania Obiektowego.

 

Jesteś na dziennikarstwie?

[Abbey]

Monar, matulo, matura ustna to jedna z tych rzeczy, które z pewnością pomimo wielkich przygotowań, pójdzie mi tragicznie. Już się jej boję, a mam jeszcze trochę czasu

Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki.

[Gość]

Sorrow, ja mam komórkę za 1zł +vat czyli 1,23zł. No i przez 4 lata muszę doładowywać co miesiąc konto za 30zł. całe szczęście na tyle mam dobrze, że rodzice na to mi dadzą.

nie, matury nie zdałam więc niestety daleko mi do dziennikarstwa, choć teraz czuję się, jakbym była psychologiem, bo właśnie przez 40min. słuchałam profesor Marii Teresy Jarymowicz... a w rzeczywistości jestem nikim. jak w opisie.

Abbey, no matura pisemna to mi tak łatwiutko poszła i w miarę ładnie, nawet się nie zdążyłam zestresować, a było już po. ale ustnych się obawiałam i jak widać - słusznie. mam nadzieję, że tym razem dam radę...

[Gość]

Monar, jeszcze nie spicie?

[Gość]

Svafa, nie, ja nie śpię... na razie mnie nie przymuliło.

 

-- 11 sie 2012, 04:42 --

 

ale mi się jeść chce...

[Gość]

Monar, ja wczoraj padłam,ale pospałabym chociaz do 6 raz to nie 3 w nocy koniec.

[Gość]

Svafa, a ja mam inaczej... trudno mi jest zasnąć, ale jak juz zasnę, to mogłabym spać kilka dni nawet... no chyba, że ktoś mnie obudzi, to już wtedy muszę wstać, bo nie zasnę tak czy siak. mój organizm jest poryty i skomplikowany.

no nic... poczytam jeszcze 2 artykuły o dda i idę spać, choć mi się nie chce, ale muszę no...

 

-- 11 sie 2012, 04:53 --

 

a Ty może jeszcze się połóż... ? może jeszcze zaśniesz

[Abbey]

Też bym coś zjadła... Tylko co o tej porze, żeby zbytnio dupcia nie urosła

[Gość]

Abbey, jedz niczym się nie przejmuj kilogram więcej ...nikt nie zauważy.

Abbey, i tak nie zasne lezac strata czasu.