Skocz do zawartości
Nerwica.com

BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie


sbb88

Czy wierzysz w Boga?  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wierzysz w Boga?

    • Tak, jestem wyznawcą kościoła latającego potwora spaghetti
      0
    • Tak, wierzę w Boga (hinduista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (judaista)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (muzułmanin)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (chrześcijanin-inny odłam)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (protestant)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (prawosławny)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (katolik)
      19
    • Tak, jestem rycerzem Jedi
      2
    • Tak, ale go nie lubię (satanista, nihilista)
      1
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (wyznaję inną religię)
      0
    • Tak, wierzę w Boga osobowego (ale nie wyznaję religii)
      2
    • Przykładam marginalne znaczenie do koncepcji Boga (buddysta)
      1
    • Tak, wierzę w Boga bezosobowego (deista/panteista itp.)
      6
    • Nie mam zdania/Niezdecydowany (agnostyk)
      9
    • Nie, Bóg nie istnieje (ateista)
      19


Rekomendowane odpowiedzi

dominika92, Ale o czym Tu pisać :mrgreen: myślę ,że nikt na forum nie umie wskazać ani jednej dobrzej rzeczy uczynionej przez kościół ,której nie można by obciążyć kilkoma kościelnymi zbrodniami .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zeitgeist kiedys oglądałem,ale nie dotrwałem do końca bo szkoda czasu.tanie sensacje na miare newsów z wp czy onetu(no niestety jestesmy w dzisiejszych czasach zmuszeni do czerpania wiedzy z youtube czy wikipedi).Niektórzy ciągle mają pretensje do Boga że milczy,przyzwala na zuo,świat to syf itd.to co miał porazic Hitlera piorunem z nieba,a każdemu wypłacić 100000$ zeby uszczęśliwiść ludzkość?dziecięce myslenie,macie pretensje do kogoś kogo nie ma? :roll:

Co do pana Zacharia Stichina to wystarczyło mi porównanie do Denikena zeby sobie odpuścić szukanie dalej,natomiast zakazaną archeologię przejrzałem i także polecam.

 

Jesli chodzi o zbrodnie koscioła to faktycznie jest to ciekawy temat,wystarczy chocby poczytać sobie o procesach czarownic.natomiast ja się nie wpisuje w ten modny dziś antykościelny nurt,a jak ktos mówi ze kościół nic dobrego nie zrobił to już nawet nie jest ignorancja tylko zwykła złośliwość.starajmy się mimo wszystko byc obiektywni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy ciągle mają pretensje do Boga że milczy,przyzwala na zuo,świat to syf itd.to co miał porazic Hitlera piorunem z nieba,a każdemu wypłacić 100000$ zeby uszczęśliwiść ludzkość?dziecięce myslenie,macie pretensje do kogoś kogo nie ma? :roll:

Pewnie lepiej nie mieć o nic pretensji, niczego się nie domagać i jak to stado baranów lecieć do zagrody z wszystkimi :lol:

Tak jest łatwiej......... :roll: Szukanie odpowiedzi na pytania, dowodów jest dziecinne? No ciekawe .......

 

To jest tak jak z modleniem się, modli się człowiek o coś, a jak tego nie dostaje to katolicy mówią ; widać taka była wola boska......no skoro taka jest wola boska i modlitwa jej nie zmieni, bo bóg ma swój "boski plan" to po kiego w ogóle się modlić? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz linka,niektórzy twierdzą że znaleźli odpowiedzi na nurtujące ich pytania w piśme św,koranie czy czym tam jeszcze.czy to zle,czy z tego powodu sa wsteczni?

czy to Bóg robi syf na tym świecie czy ludzie?czy to przez kościół wybuchają wojny,mamy podatki,kiboli i policje,zawiść,nienawiść,biede,niesprawiedliwość....?

a modlitwa jest jak psychoterapia,przynajmniej takie wyciągam wnioski z obserwacji innych ludzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buka, nie są wsteczni, moim zdaniem mało dociekliwi, wygodni.............

 

czy to przez kościół wybuchają wojny,mamy podatki (...) zawiść,nienawiść,biedę,niesprawiedliwość....?

Powiedziałabym, że religia była jest i będzie (po połowie z pieniędzmi) przyczyną podanych przez ciebie sytuacji..... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazdy ma prawo wierzyc badź nie wierzyc w istnienie Wielkiego demiurga tylko nie powinnismy innym narzucac swojego swiatopoglądu niszcząc i wysmiewając zarazem jego postrzeganie swiata .

 

wiele razy próbowałem o tym powiedzieć na tym forum, ale to jak grochem o ścianę :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy to przez kościół wybuchają wojny,mamy podatki (...) zawiść,nienawiść,biedę,niesprawiedliwość....?

 

Powiedziałabym, że religia była jest i będzie (po połowie z pieniędzmi) przyczyną podanych przez ciebie sytuacji..... :-|

 

haha,no teraz to zagięłaś kobieto,tak,zapewne 23% podwyżke watu także mamy z powodu religi i to ze koncerny robią syf w 3cim świecie, reprezentacja polski w piłce noznej kiepsko sobie radzi,no i oczywiście wypadek kubicy :lol:

w jednym tylko czesciowo sie zgodze ze religia zawsze moze byc dobrym pretextem do wojny,natomias prawdzwe powody prawie zawsze sa zgoła inne

 

troche nie swojo sie tu czuje w roli obrońcy kościoła,a to jest zdaje się temat o bogu,wiec skoro ktos twierdzi ze taki pan nie istnieje to po co tu sie wypowiada?

 

linka,błogosławieni Ci, którzy nie mając nic do powiedzenia,

nie oblekają tego faktu w słowa :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

troche nie swojo sie tu czuje w roli obrońcy kościoła,a to jest zdaje się temat o bogu,wiec skoro ktos twierdzi ze taki pan nie istnieje to po co tu sie wypowiada?

 

a czy temat o Bogu oznacza że tylko wierzący się mogą wypowiadać? dla mnie oznacza to że min. jest to temat gdzie można podyskutować czy on istnieje. a taka dyskusja zazwyczaj się toczy miedzy wierzącymi i niewierzącymi ;)

 

-- 12 lut 2011, 21:48 --

 

ja jestem bardzo ciekawy, kto tutaj z plujących na Kościół wypisał się z tej instytucji.

 

a kto Ci pluje na kościół? :roll: wytknięcie wad to nie jest od razu "plucie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy temat o Bogu oznacza że tylko wierzący się mogą wypowiadać? dla mnie oznacza to że min. jest to temat gdzie można podyskutować czy on istnieje. a taka dyskusja zazwyczaj się toczy miedzy wierzącymi i niewierzącymi

 

no nie wiem,ja mysle ze to jest na takiej zasadzie-zakładam temat pt.życie na innych planetach

i w tym temacie sobie dyskutujemy jakie mogły by byc jego formy,o najnowszych metodach wykrywania,obserwacjach itd,a tu nagle przychodzą spamerzy i mówią,nie ma kuzwa zadengo zycia na innych planetach,to są wymysły nie udowodnione itd

i inni którzy mają coś do powiedzaenia milkną bo nie chcą sie wdawac w drake

nie wierzysz?spoko,wiec sie zadeklaruj i tyle a nie przeszkadzaj innym,bo to naprawde ciekawy temat,tymczasem próbuje sie go tu sprowadzic do katolickiego zabobonu,jakby innych religi i wizji Boga wogóle nie było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buka, ale to są tematy na które dyskutuje się od setek lat i nie da się tego uniknąć i nie ma w tym nic dziwnego. na tym polega dyskusja, jedni w coś wierzą inni zaprzeczają, ważne żeby robić to w umiejętny sposób. to co mamy zabraniać się wypowiadać osobom które nie wierzą? a niby z jakiej racji? co jest złego w zadawaniu pytań? co złego jest w INTELIGENTNEJ dyskusji? poza tym nie nazwałabym tego "spamem" ...każdy ma prawo się wypowiedzieć i mieć swoje zdanie.

taka sytuacja jak piszesz była w wątku " homoseksualiści i bi łączmy się" ale to był jasno określony temat i faktycznie tak nie powinna była powstać sytuacja że wypowiadały się osoby krytykujące homoseksualizm, co i innego gdyby temat brzmiał po prostu "homoseksualizm"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak,dyskusja typu:

-Bóg jest!

-nie ma

-jest,jest,jest!

-nie ma,nie ma,nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-jest:tupie nogami:

-nie ma:grozi pięścią:

-głupi ograniczony idioto,jest!

-tępy zacofany wiśniaku,nie ma!

dalej ocenzurowano

 

ale dobra juz nie spamuje dalej.pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem bardzo ciekawy, kto tutaj z plujących na Kościół wypisał się z tej instytucji.

 

i tu jest bardzo fajna sztuczka socjotechniczna kościoła ...żeby z niego wystąpić trzeba dostarczyć odpis aktu chrztu ,za który trzeba zapłacić ...wiec ja wystąpiłem bez tych formalności ...po prostu zal mi 40 zl dla tych pasożytów

 

Przegapiłem? Czy po prostu nikt nie napisał co dobrego w historii świata zrobił kościół ???

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy to przez kościół wybuchają wojny,mamy podatki (...) zawiść,nienawiść,biedę,niesprawiedliwość....?

 

Powiedziałabym, że religia była jest i będzie (po połowie z pieniędzmi) przyczyną podanych przez ciebie sytuacji..... :-|

 

haha,no teraz to zagięłaś kobieto,tak,zapewne 23% podwyżke watu także mamy z powodu religi i to ze koncerny robią syf w 3cim świecie, reprezentacja polski w piłce noznej kiepsko sobie radzi,no i oczywiście wypadek kubicy :lol:

:lol: pytasz się to ci odpowiadam: wojny religijne - owszem, podatki - w ogólnym znaczeniu - owszem bo o ile się nie mylę pierwsze podatki szły na kościół (chcesz to sobie je dziel na vat, akcyzę i co tam jeszcze), nienawiść i zawiść na tle religijnym - no proszę o litość :roll:, bieda - no jakby nie patrzeć jakby kapłani żyli skromnie tak jak nakazuje biblia i oddali by zbytki potrzebującym byłoby mniej biedy, kościół ściąga też z naszych podatków co mi się nie podoba, nie życzę sobie budowy świątyni opatrzności bożej za moje pieniądze, niesprawiedliwość - pewnie, inkwizycja, palenie "czarownic" itd itd....śmiej się, śmiech to zdrowie to Ty ślepo wierzysz w coś na co nie ma żadnych dowodów naukowych - :great:

 

Poza tym to chyba jednak "bóg tak chciał" że jak to wyciągnęłaś: polska kiepsko sobie radzi w piłce nożnej i kubica miał wypadek - czyż to nie "palec boży" - czy przypadkiem sobie nie zaprzeczyłaś?

:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie denerwuje gdy wierzący odmawiają prawa niewierzącym do uczestnictwa w dyskusjach na temat Boga i religii, zamykanie ust oponentom to niezbyt inteligentne rozwiązanie. Większość z nas niewierzących kiedyś wierzyła, poza tym od wiary do niewiary często prowadzi bardzo długa, żmudna i nieprzyjemna droga. Ja osobiście byłem na początku mocno rozczarowany odkryciem, że Boga nie ma, nie pomagało mi wcale to, że miałem wtedy depresję i stan ogólnego poczucia bezsensu życia.

Przegapiłem? Czy po prostu nikt nie napisał co dobrego w historii świata zrobił kościół ???
Zapewne jakieś sukcesy były jednak uprzedzę tych, którzy dadzą konkretne przykłady. Nawet jeśli Kościół na przykład "rozwijał" edukację (uniwersytety), to był to rozwój na zasadzie osiągnięć komunizmu, czyli zepsute i opóźnione zostało prawie wszystko, jednak gdzieś tam udało się coś stworzyć i te nieliczne przykłady pozytywnej działalności są opisywane jako osiągnięcia. Prawda jest taka, że KK zatrzymał na około 1500 lat rozwój cywilizacji, pozytywnych przykładów jest bardzo, bardzo mało i miały one miejsce raczej POMIMO działalności KK niż dzięki niemu.
ja jestem bardzo ciekawy, kto tutaj z plujących na Kościół wypisał się z tej instytucji.
Nie wiem, co wy macie z tym pluciem. Nie wypisałem się z kilku powodów, raz że trzeba w to włożyć trochę wysiłku, dwa, że od dłuższego czasu choruję i odkładam na później znacznie ważniejsze sprawy, trzy, nie chciałem robić przykrości mamie i babci (nawet do bierzmowania poszedłem z tego powodu, chociaż na początku mówiłem, że nie pójdę, to ostatecznie mi to nie robiło różnicy, a mama była happy - bo co ludzie pomyślą).

Kiedyś to zrobię, na razie mi się nie spieszy, w końcu zapisano mnie na siłę, więc teoretycznie nie musiałbym się wcale wypisywać, ale zrobię to, żeby nie robić Kościołowi statystyk - uważam, że ta organizacja jest szkodliwa, sabotuje wszystkie rozsądne dyskusje na tematy typu in-vitro, eutanazja, aborcja, sprowadzając wszystko do religijnych abstrakcji i dogmatów - to nie jest prawdziwa dyskusja z rozsądnymi argumentami za i przeciw tylko ślepa walka o swoje racje.

 

@linka

Mam wrażenie, że stopniowo zmieniasz swój stosunek do religii i wiary jako takiej, bo kilka miesięcy temu, Twoje posty były chyba trochę łagodniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak,wez tu teraz dyskutuj o Bogu..

Owszem w mediwalowej Europie a i jeszcze pózniej kościół miał zbyt wielką władze i różne nadużycia z tego wynikały,jak mówiłas stosy,palenie ksiąg itd..

Ele dziś mamy już inną sytuację,kapłanów zepchneli z pola politycy i teraz państo ma monopol na prawde,Polska jest jednym z ostatnich cywilizowanych krajów gdzie kościół jeszcze ma te 5groszy do powiedzenia,ale niedługo i tego może nie mieć.

ale ja tu nie mam zamiaru dyskutowac o kosciele bo mnie temat nie interesuje,jesli dla ciebie Bóg=kosciół to jestes w błedzie i bliżej jest ci w tym poglądzie do kleru niż mnie

może nie zrozumiałas,ale to była ironia,w sensie ze wszystko mozna zwalic na kościów czy religie,nawet to ze PRWPN kiepsko gra.Kawałek o biedzie też taki sobie bo czy ty oddałabys swój majątek menelom i żulom?zdaje się zresztą ze istnieje takie coś jak Caritas i oni sie tym zajmują

 

Linka,w świetle najnowszych badań i dowodów ty tez nie istniejesz,jesteś tylko zakłóceniem przestrzeni,chwilowym wyładowaniem,kwantowym fenomenem,wiec nie wiem po co wogóle z toba gadam :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoOneLivesForever, mój stosunek do kościoła i religii i Boga zmienia się z negatywnie nastawiona do wrogo nastawiona. Ostatni tekst o obostrzeniach w dawaniu ślubów kościelnych wbiło gwóźdź do trumny....skoro ksiądz może się pytać o przebyte choroby weneryczne ( SIC!) i wysyłać mnie na badania psychiatryczne i psychologiczne ( których bym pewnie nie przeszła) - dla nie to paranoja. Myślałam jeszcze niedawno, że (nie chcąc sprawiać rodzinie przykrości) wezmę ślub kościelny - ale po tych nowościach już nie mam zamiaru. Po ostatniej walce przy in ivtro - które zostało nazwane zabójstwem - nie dałam rady, straciłam szacunek który jeszcze miałam do tej instytucji...... i jestem zła, bo szukałam wiary długo, chciałam zostać ewangeliczką.....ale to chyba jednak nie dla mnie......ja się nie dam tak wodzić za nosek..... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka,a kto ci każe brać slub koscielny?przeciez to jest dla tz.katoli,ew.dla tych co katolami nie sa ale czują się związani z ta tradycją.masz coś takiego jak ślub cywilny i on daje ci takie same prawa(w kwestiach podziału majątku,wspólnego rozliczana współmałzonków itd.)więc w czym problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buka, miałaś skończyć .... więc co ci do mojego ślubu......jeśli chcesz odnosić się do moich postów to czytaj je dokładnie, mi nikt nie każe...to ciebie bóg straszy, ze jak nie weźmiesz ślubu to trafisz do piekła....wytłuszczę ci więc to co zostało napisane powyżej: Myślałam jeszcze niedawno, że (nie chcąc sprawiać rodzinie przykrości) wezmę ślub kościelny wiesz nie chciało mi się dyskutować z niezadowolonymi babciami i ciotkami...ale no cóż dobrze może się stało :mrgreen: bo jak piszę i tak badań psychiatrycznych bym nie przeszła :lol: poza tym, jesteś super pewna swojej wiary - no chwała ci, ja jeszcze do niedawna szukałam, zależało mi żeby wierzyć...ale już mi nie zależy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha,super pewna swojej wiary,tylko jakiej wiary?ja wogóle nie określam się nawet jako człowiek wierzący i pod zadną sie nie podpisuje.ja sie nie musze Boga bać,to ty wmuszasz każdemu kto śmie powiedziec ze w coś tam wierzy jakies absurdalne poglądy w moherowym stylu.to chyba ciebie babcia tak straszyła ze jak nie bedzie ślubu kościelnego to do piekła pójdziesz.ja poprostu będąc kiedyś ciekawym świata interesowałem sie wieloma dziedzinami i stwierdzilem ze ten mechanizm poczynając od mikro skali a kończąc na granicach wszechświata poprostu nie mógł się tak sam zoorganizować,i jestem pewny(ale to jest taka pewność na granicy niepewności)ze istnieje jakś wyzsza od naszej forma inteligencji.możesz to nazwac Bogiem,choc osobiscie nie lubie urzywac tego słowa bo ma ono okreslone konotacje,tz.nawet jesli nie chcesz to Go personifikujesz przykrajajac do ludzkich i znanych sobie form

 

taka anegdotka teraz:

 

Chyba w latach 50ych o ile dobrze pamietam przeprowadzono badanie wśród naukowców nauk ścisłych czy wierzą w Boga.koło 50% odpowiedziało że tak,na co reakcja była-jak to,tylko 50%?

W czasach współczesnych przeprowadzono podobne badanie i wynik był podobny,tez koło 50%,na co reakcja-jak to aż 50%?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buka, Powodem takiego nie określania sie i nie podpisywania ,jest często świadomość ,że wiara przewodnią w tym regionie (jej członkowie) wychodzą z założenia ,że kto nie z nami ten przeciwko nam . Dodatkowo ,posiadają dość irytująca cechę mianowicie uważają ,że kto głośniej krzyczy ten ma racje .

 

A jeżeli tak Ci zależy to ja się zadeklaruje jestem chaotytą i biorę z każdego wierzenia to co jest mi na rękę .

I nie czuje potrzeby przynależności do jakiejś dużej religii ,a dlaczego? Bo od dawna wiadomo ,ze to opium dla mas .

 

PS

A co to za wypominanie ,że się nie deklaruje ? A jak ktoś się zadeklaruje ,że wierzy w kamień leżący w jego ogródku . Ze wierzy ,ze ten kamień stworzył wszechświat ? To co uznasz go za gorszego bo pozbawiony jest "świętej" księgi ( nie przypadkowo użyłem cudzysłów)

I całej tej religijnej otoczki ? Będzie gorszy bo naiwnie wierzy w kamień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba w latach 50ych o ile dobrze pamietam przeprowadzono badanie wśród naukowców nauk ścisłych czy wierzą w Boga.koło 50% odpowiedziało że tak,na co reakcja była-jak to,tylko 50%?

W czasach współczesnych przeprowadzono podobne badanie i wynik był podobny,tez koło 50%,na co reakcja-jak to aż 50%?

Skąd masz te dane, bo mnie ten temat kiedyś interesował i sprawdziłem. Niestety teraz mam brak dostępu do szybkiego neta, więc tylko napiszę, to co pamiętam. Na początku wieku 50-70% naukowców nauk ścisłych (głównie fizyki) deklarowało się jako niewierzący, dziś stopniowo ta liczba biorąc pod uwagę noblistów z dziedzin ścisłych zmierza do 100% Dlaczego kiedyś nawet Newton był wierzący? Bo niestety nie posiadano wtedy tak zaawansowanej wiedzy o Wszechświecie i o tym, jak działa świat, więc Newton mógł sobie wyobrażać jeszcze, że można Boga chrześcijańskiego dopasować do ówczesnej wiedzy o świecie. Niestety obecnie fizyka, astronomia, biologia są tak bardzo wyrafinowane i zaawansowane, że wiara w Boga chrześcijańskiego (który 2 tys. lat temu np. oczekiwał od pewnego koczowniczego plemienia na pustyniach na Bliskim Wschodzie ofiar z baranków ku swojej uciesze i innych dziwnych w porównaniu ze skalą Wszechświata rzeczy) jest bardzo trudna dla naukowców. Po prostu świat jest tak bardzo złożony, że Bóg chrześcijański pasuje tu jak ryba do roweru.

A co do istnienia innych Bogów stwórców niemających nic wspólnego z chrześcijańskim Bogiem, to kto wie, tak na prawdę to nikt tego nie wie, dlaczego wszystko istnieje, ale wymyślanie stwórcy na siłę, bo tak lepiej wygląda niczego nowego nie w nosi. Fakty są takie, nawet jeśli ktoś/coś to wszystko stworzył, to nie ma po tym ani śladu, a wszystko co mamy to własną wyobraźnię.

 

Hinduizm mówi na przykład, że na początku był Absolut, który postanowił doświadczyć czegokolwiek nowego (bo jak coś jest absolutem, to wie absolutnie wszytko, nic nie może go zaskoczyć), więc stworzył Wszechświat (albo nieskończoną ich liczbę?) i ukrył się w tych stworzonych rzeczach, czyli Bóg jest zarówno tym, który stworzył wszystko i tym, który jako człowiek, zwierzęta, itp. doświadcza pozornego ograniczenia, tym samym może przeżywać coś ciekawego, przygody. Niektóre wierzenia wschodu mówią wprost, człowiek jest Bogiem, który bawi się ze sobą w chowanego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×