Skocz do zawartości
Nerwica.com

Yerba mate jako "euforyk"


Rekomendowane odpowiedzi

Ja się do yerby zraziłem, bo pierwszy w życiu atak paniki dostałem w 2019 roku, po uprzednim wypiciu dość mocnej yerby i bardzo intensywnym treningu na siłowni. Wróciłem do  domu i bach! Jakoś mnie się się ta yerba dość traumatycznie kojarzy z tamtym dniem i do dzisiaj jej nie piję 🤪 Ale i tak wolę klasyczną kawę. Najbardziej lubiłem cruz de malta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Grouchy Smurf napisał(a):

@zewło matko, atak paniki po herbacie :D Chyba nie przez herbatę to było...

Pewnie, że nie po herbacie 😉 Ale jakoś yerba i siłownia zaczęły mi się łączyć w głowie z atakiem. Podczas gdy siłownia i wysiłek przestały mi się w końcu kojarzyć z napadem lęku, to jakoś do yerby nie mogę się na nowo przekonać 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę podnosi nastrój, na mnie trochę euforycznie działa, ale nie jakoś mega.

Wg mnie spoko zastępuje kawę, trzeba jej dać trochę czasu. No i niby odchudza. Kiedyś dużo jej pilam i schudłam sporo. Może mi lepiej pomagała trzymać dietę.

W smaku wolę kawę, ale yerba też ma swój potencjał hehe 😉

 

 

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×