Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lojotokowate zapalenie skóry twarzy czy to od zaburzeń lękowych?


Dominik999

Rekomendowane odpowiedzi

Witam znacie moją historie od 6lat lecze się na zaburzenia lękowe od 2 miesięcy borykam się z łzs na twarzy byłem u 2 dermatologów 1z nich powiedzial że może mieć to podłoże lękowe stosuje masci 1tydzien jest ok później wszystko wraca , jak sądzicie tą chorobą może być na podłożu lękowym

Screenshot_20240702-160045_Gallery.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trochę uproszczone. Tak, jeśli masz nerwicę, to prawdopodobnie masz np. za wysoki poziom kortyzolu a to może wpływać na nadprodukcję łoju i np powodować trądzik. Poza tym przewlekły stres powoduje przewlekły stan zapalny i osłabia system odpornościowy. A stąd już niedaleko do wszelkiego rodzaju chorób z autoagresji. Ja np mam łuszczycę. 
Ale pytanie jest, skąd masz nerwicę? Od dość dawna mówiło się, że podejście farmakologiczne, czyli leczenie objawów lekami, może nie być wystarczające, a ważniejsze jest podejście holistyczne. Czyli że choroby cywilizacyjne, w tym psychiczne, są w dużej mierze spowodowane stylem życia. Od dawna było wiadomo, że dieta, sen, stres i ruch ma kluczowy wpływ na zdrowie. Ostatnio coraz więcej mówi się o tzw. mikrobiomie i związku jelit z mózgiem. Nic dziwnego, w końcu to w jelitach wchłaniają się różne związki potrzebne do syntezy hormonów i neuroprzekaźników itd. 
Jeśli Ci się chce, to wypróbuj tą teorię, jest to w miarę łatwe i nie kosztuje ekstra. Chodzi o to, żeby w tygodniu jeść 30 różnych produktów roślinnych (owoce, warzywa, orzechy, ziarna, zioła itd. To wbrew pozorom nietrudne, bo np chleb wieloziarnisty ma już z 5 różnych roślin). Ograniczyć fast food, słodycze a zwiększyć spożycie błonnika. Podobno zadbanie o florę jelit przywraca równowagę całego organizmu, w tym mózgu i układu odpornościowego. Powinno poprawić zarówno stan skóry jak i stan psychiczny. Ja właśnie się za to zabieram, na razie ciężko bo nie mam apetytu przez leki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ja w depresji i leczeniu taż borykam się z tym problemem. Skutki uboczne stosowania leków również mogą się tak objawiać. Też doraźnie stosuję maści. Możesz co jakiś czas zrobić sobie roztwór woda + soda oczyszczona, przemyć twarz twarz takim roztworem. to dobrze oczyszcza skórę. Ja do tego dodawałem zgnieciony ząbek czosnku..🥴

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Meya napisał(a):

Niestety to plus przewlekły stres związany z nerwicą może mieć wpływ, więc pewnie dermatolog ma rację.

 

Ja unikam chlebów wieloziarnistych, bo to jest jednak pieczone w wysokiej temperaturze i są tam pewnie tłuszcze trans i utlenione. Najlepszy jest chyba chleb razowy z pełnego przemiału, ale trzeba sprawdzać składy, bo do niektórych dodają zwykłą białą mąkę pszenną, czy nawet cukier i inne zbędne dodatki. A ta teoria jest bardzo interesująca, sama spróbuję.

Ja w ogóle raczej nie przepadam za pieczywem, to był taki przykład.

Teraz mam duży jadłowstręt przez leki na depresję ale staram się jeść zdrowo. Na śniadanie np kefir z płatkami owsianymi, pestkami dyni, bananem, migdałami i śliwką suszoną - to już 6 różnych produktów roślinnych i dużo błonnika. Z banana i kefiru tryptofan a pestki dyni są dobrym źródłem lewodopy, magnez z migdałów, błonnik ze śliwki i z płatków. Zrobienie tego śniadania zajmuje 2 minuty, więc naprawdę nie ma powodów żeby znajdować wymówki 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×