Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moja depresja dot. roli meskiej


Marc_man

Rekomendowane odpowiedzi

w tym świecie. Doszedlem do pewnych wniosków, ze moje postrzeganie siebie jako faceta nie pasuje do 21 wieku.  Nie umiem kłamac, brzydze sie fałszem, podlizywaniem sie innym ludziom, zbieraniem sie w grupę innych słabych ludzi by sie poczuc "bezpiecznie".Trudno mi to wyjasnic slowami mam obrzydzenie do ludzi ktorzy np. podlizują sie dyrektorowi by zostac kierownikiem a potem zgrywają kozakow, ktorzy sa w tym miejscu ze wzgledu na jakies silne cechy. Nie kłamie ale przebywanie w jednym pokoju z takim "pseudofacetem" doprowadza mnie do wymiotow. Raz malo co zwymiotowalem kiedy takie cos do mnie mówilo. Czy da sie to wyleczyc?  Gardze ludzmi slabymi co nie umieją przyjąć konsekw. tego co robią 

Edytowane przez Marc_man

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat

[...]postrzeganie siebie jako faceta[...]Nie umiem kłamac, brzydze sie fałszem, podlizywaniem sie innym ludziom, zbieraniem sie w grupę innych słabych ludzi by sie poczuc "bezpiecznie".

Ten opis nie dotyczy tylko mężczyzn.. dotyczy pewnej części ludzi.

 

Jeśli masz znajomych i zależy Tobie na dobrych relacjach z nimi to myślę, że umiesz kłamać, gdyż wg. mnie dla dobra tych relacji drobne kłamstwa są niezbędne. Załóżmy, że śpieszysz się do pracy, a po drodzę spotykasz znajomego, który pyta się Ciebie co słychać, a czujesz się fatalnie i nie masz ochoty na rozmowę. Jaka będzie Twoja odpowiedź?

 

Cytat

Jak przestac?

Możesz unikać takich ludzi, a możesz nauczyć się wyrzucać ze swojej głowy te negatywne myśli. Po co osobie, którą się gardzi poświęcać czas na myślenie o niej? Zajmij się czymś innym, zmień środowisko, pomyśl o czymś przyjemnym.

 

Nie lubię podziału na lepszy-gorszy, a po Twoim komentarzu odnoszę wrażenie, że czujesz się tym lepszym. Rozumiem i ok. Natomiast odrzucenie tego podziału może pomóc Tobie lepiej znosić obecność ludzi, których zachowania nie popierasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marc_man napisał(a):

w tym świecie. Doszedlem do pewnych wniosków, ze moje postrzeganie siebie jako faceta nie pasuje do 21 wieku.  Nie umiem kłamac, brzydze sie fałszem, podlizywaniem sie innym ludziom, zbieraniem sie w grupę innych słabych ludzi by sie poczuc "bezpiecznie".Trudno mi to wyjasnic slowami mam obrzydzenie do ludzi ktorzy np. podlizują sie dyrektorowi by zostac kierownikiem a potem zgrywają kozakow, ktorzy sa w tym miejscu ze wzgledu na jakies silne cechy. Nie kłamie ale przebywanie w jednym pokoju z takim "pseudofacetem" doprowadza mnie do wymiotow. Raz malo co zwymiotowalem kiedy takie cos do mnie mówilo. Czy da sie to wyleczyc?  Gardze ludzmi slabymi co nie umieją przyjąć konsekw. tego co robią 

Ja też tak mam i bardzo mi z tym dobrze, wręcz sobie na to zapracowałem i w tym trwam i nie zamierzam tego zmieniać, oooo nieeee:) nie wiem jak Tobie, ale mi towarzystwo huyem podszyte jest nie potrzebne, bo taki się wysra na Ciebie jak będziesz w potrzebie. Jak chce z kimś porozmawiać to rozmawiam sobie z żoną:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×