Skocz do zawartości
Nerwica.com

Narzeczony we więzieniu


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, mój narzeczony trafił do więzienia na dwa lata. 

Dla mnie jest to ogromnym bólem i szokiem,poniewaz mieliśmy zamieszkać razem. 

Mam córeczkę z poprzedniego związku która bardzo się zzyla z moim partnerem. W lipcu mieliśmy brać ślub. 

Jako, że jestem jego narzeczona ciężko mi o jakiekolwiek informacje na jego temat, bo nikt nie chce mi owych udzielić, a jego rodzina totalnie nie interesuj się tym, że siedzi.. Co mam robić? Pójść do jakiegoś adwokata? Czekać? Mogę mu jakoś pomóc? Da się jakoś skrócić ten czas? Jestem zalamana. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Wikunia2311 napisał:

Jako, że jestem jego narzeczona ciężko mi o jakiekolwiek informacje na jego temat, bo nikt nie chce mi owych udzielić, a jego rodzina totalnie nie interesuj się tym, że siedzi.. Co mam robić? Pójść do jakiegoś adwokata? Czekać? Mogę mu jakoś pomóc? Da się jakoś skrócić ten czas? Jestem zalamana. 

Możesz wysłać mu list lub udać się na widzenie.

Proponuję poradzić się bezpłatnego adwokata.

Być może za dobre sprawowanie będzie mógł się ubiegać o warunkowe zwolnienie, skrócenie wyroku lub zamianę na dozór elektroniczny.

10 godzin temu, Wikunia2311 napisał:

Hej, mój narzeczony trafił do więzienia na dwa lata. 

Dla mnie jest to ogromnym bólem i szokiem,poniewaz mieliśmy zamieszkać razem. 

Mam córeczkę z poprzedniego związku która bardzo się zzyla z moim partnerem. W lipcu mieliśmy brać ślub. 

Wyrok już się uprawomocnił? Zapewne reprezentował go pełnomocnik z urzędu. Być może uda Ci się ustalić kto nim jest.

 

Życzę powodzenia i miłego dnia,

John

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Wikunia2311 napisał:

Hej, mój narzeczony trafił do więzienia na dwa lata. 

Dla mnie jest to ogromnym bólem i szokiem,poniewaz mieliśmy zamieszkać razem. 

Mam córeczkę z poprzedniego związku która bardzo się zzyla z moim partnerem. W lipcu mieliśmy brać ślub. 

Jako, że jestem jego narzeczona ciężko mi o jakiekolwiek informacje na jego temat, bo nikt nie chce mi owych udzielić, a jego rodzina totalnie nie interesuj się tym, że siedzi.. Co mam robić? Pójść do jakiegoś adwokata? Czekać? Mogę mu jakoś pomóc? Da się jakoś skrócić ten czas? Jestem zalamana. 

Gdzie siedzi, chodzi o miejscowość? Na karnym, czy śledczym? Jak jest po wyroku to może Cię wpisać na listę widzeń, jeśli jest na śledczaku no to tylko pełnomocnik może jakieś informacje otrzymać, nawet rodzinie nic nie powiedzą ze względu na ryzyko matactwa. Jak wpisze Cię na listę odwiedzających możesz Mu wpłacić na wypiskę i zrobi sobie zakupy w kantynie na miejscu. Jak Cię nie wpisze to przelew nie dojdzie do jego kasy. Teraz już nie ma tzw rakiet, czyli nie zrobisz mu paczki, bo za dużo było przerzutów i to uyebali. Może do Ciebie też zadzwonić, tyle, że musi kogoś poprosić, żeby Mu karty użyczył i poda Ci instrukcje żebyś mogła kartę kupić i On sobie wstuka kod z niej. Jak będziesz miała z nim kontakt  telefoniczny to On będzie Cię dalej instruował kobietko:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to pierwsza siedziba, to od dechy do dechy nie będzie siedział, po połowie wyroku niech męczy wychowawcę o wokandę, teraz nie trzymają nie wiadomo ile. Mój koleżka z 11 lat zdjął 2 i 8 miesięcy. Mały wyrok dostał to po połowie go puszczą i zawieszą karę na pięć lat i będzie miał kuratora. No chyba, że recydywa, albo będzie walczył z administracją to po złość będzie blachy dostawał i będą odrzucać wnioski

Edytowane przez DEPERS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dalja napisał:

@DEPERSz 11 na 3? Masakra... znaczy dla kolegi dobrze. Ale jak aresztują to nie jest tak że 3 miesiące max mogą cie trzymać?

Nie z 11 na 3, tylko na 8,5 roku. Zdjęli mu 2,5 roku z całości. Sankcja jest 3 miesiące, jeśli śledztwo się w tym czasie nie zakończy bo strony gromadzą np dowodu, to sąd może przedłużyć o kolejne trzy. Koleżka kiedyś na sankcji 18 miesięcy siedział, aż jego adwokat wystąpił o to, że to jest niedorzeczne i w końcu do sprawy doszło i sankcje czyli te 18 miesięcy wliczyli mu w poczet wyroku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupy mi się to nie trzyma. Tak z dnia na dzień wylądował w pierdlu? Bez aresztowania, bez procesu? Czy może coś istotnego przed Tobą ukrywał? Może miał już zawiasy, o których nie miałaś pojęcia? To, że rodzina ma to gdzieś też wydaje się dosyć osobliwe, czy to pierwsza taka akcja w jego wykonaniu? Podrąż trochę na jego temat tu i ówdzie @Wikunia2311.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, skakunna napisał:

Kupy mi się to nie trzyma. Tak z dnia na dzień wylądował w pierdlu? Bez aresztowania, bez procesu? Czy może coś istotnego przed Tobą ukrywał? Może miał już zawiasy, o których nie miałaś pojęcia? To, że rodzina ma to gdzieś też wydaje się dosyć osobliwe, czy to pierwsza taka akcja w jego wykonaniu? Podrąż trochę na jego temat tu i ówdzie @Wikunia2311.

Złamał zakaz i zrobili zaoczne posiedzenie i nawet jego nie musieli o tym powiadamiać, od razu wysłali bilet, albo był wcześniej skazany prawomocnie i czekał już na miejscówkę, a jej wcale nie musiał o tym mówić. Istnieje jeszcze opcja, że miał wyrok w zawiasach i jakąś grzywnę i jej nie spłacił co zaowocowało odwieszeniem wyroku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, DEPERS napisał:

Złamał zakaz i zrobili zaoczne posiedzenie i nawet jego nie musieli o tym powiadamiać, od razu wysłali bilet, albo był wcześniej skazany prawomocnie i czekał już na miejscówkę, a jej wcale nie musiał o tym mówić. Istnieje jeszcze opcja, że miał wyrok w zawiasach i jakąś grzywnę i jej nie spłacił co zaowocowało odwieszeniem wyroku

Dlatego zapytałem, czy czegoś istotnego przed nią nie ukrywał. Może nie jest wcale taki miły i dobry? OK, za dużo naczytałem się thrillerów, ale ludzie naprawdę długo potrafią się maskować aż nagle z cicha pękł i coś takiego. Ważne też, za co siedzi. 2 lata to - strzelam, bo się nie znam na pk - mogła być zwykła bójka w knajpie albo drobna kradzież, a mogło to być np. nielegalne porno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, skakunna napisał:

Dlatego zapytałem, czy czegoś istotnego przed nią nie ukrywał. Może nie jest wcale taki miły i dobry? OK, za dużo naczytałem się thrillerów, ale ludzie naprawdę długo potrafią się maskować aż nagle z cicha pękł i coś takiego. Ważne też, za co siedzi. 2 lata to - strzelam, bo się nie znam na pk - mogła być zwykła bójka w knajpie albo drobna kradzież, a mogło to być np. nielegalne porno.

Wystarczy, że jebli go pod wpływem alkoholu jak prowadził, dostał grzywnę i zakaz i zawiasy dają za to właśnie dwa na pięć, nie zpłacił grzywny i zrobili posiedzenie po złości zaoczne i dostał, albo bilet, albo doprowadzenie do zakładu. Rodzina na niego sra, bo może psuł im życie. Mojego koleżke jak powinęli to nawet jego matka do mnie mówiła, żeby tam zgnił. Także sobie trzeba zasłużyć i na szacunek i na pogardę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DEPERS napisał:

Wystarczy, że jebli go pod wpływem alkoholu jak prowadził, dostał grzywnę i zakaz i zawiasy dają za to właśnie dwa na pięć, nie zpłacił grzywny i zrobili posiedzenie po złości zaoczne i dostał, albo bilet, albo doprowadzenie do zakładu. Rodzina na niego sra, bo może psuł im życie. Mojego koleżke jak powinęli to nawet jego matka do mnie mówiła, żeby tam zgnił. Także sobie trzeba zasłużyć i na szacunek i na pogardę

No, ale wiesz, jednak jakaś drobna kradzież, bójka czy nawet to prowadzenie na podwójnym gazie (czym gardzę akurat z całego serca) to są rzeczy, które najbliższej osobie można wybaczyć. Chyba że to regularna recydywa. Ja bym jednak na miejscu autorki powęszył w kierunku przestępstw natury seksualnej, bo akurat odrzucenie przez rodzinę za takie rzeczy łatwiej mi sobie wyobrazić, a i długość wyroku się zgadza.

 

Zboczeniec zawsze będzie w hierarchii jakiejkolwiek niżej niż alkoholik czy okazjonalny złodziej.

 

Oczywiście, jeśli to wszystko nie jest bait. 🙂 Ale sytuacja jednak życiowa, realna, więc i tak warto podyskutować.

Edytowane przez skakunna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, skakunna napisał:

No, ale wiesz, jednak jakaś drobna kradzież, bójka czy nawet to prowadzenie na podwójnym gazie (czym gardzę akurat z całego serca) to są rzeczy, które najbliższej osobie można wybaczyć. Chyba że to regularna recydywa. Ja bym jednak na miejscu autorki powęszył w kierunku przestępstw natury seksualnej, bo akurat odrzucenie przez rodzinę za takie rzeczy łatwiej mi sobie wyobrazić, a i długość wyroku się zgadza.

 

Zboczeniec zawsze będzie w hierarchii jakiejkolwiek niżej niż alkoholik czy okazjonalny złodziej.

 

Oczywiście, jeśli to wszystko nie jest bait. 🙂 Ale sytuacja jednak życiowa, realna, więc i tak warto podyskutować.

Nie warto dyskutować, bo nie ma zainteresowania głównej bohaterki. Seksualni siedzą na ochronkach i są w kryminale traktowani wyjątkowo, system tak działa. Nie ma kary dla pedofila czy gwałciciela, a dla mnie jest to gorszy czyn niż zabójstwo, bo wymierzony w niewinność. A nasz prezydent z ms ciągle ułaskawiają pedofilów. No, ale jest nadzieja, bo jak zawijają śmiecia, to zawsze gad może powiedzieć za co typ wjeżdża, chociaż ma zakaz, ale mojemu koleżce powiedział, że klient wjechał za dzieciaka. No i sprawiedliwość go dosięgła bo mój zdegenerowany kumpel ruchał go 14 dni w mordę i to dzień i noc, ale po 14 dniach walił w klapę i koleżka jeszcze za niego wyrok K dzienny sidział, czyli do dechy musiał, bez wokandy i przywilei. Ale na sprawie śmiał mu się w ryj i do sądu powiedział, że nawet qrwa nie oyebywała tak pały jak on i to z połykiem. Ha ha i mówi, że warto było posiedzieć dłużej bo satysfakcja z dojechania pedofila jest niesamowita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego myślę, że to może, acz nie musi być bait, ale jesteśmy w internecie, więc takie ryzyko zawsze istnieje. 🙂

 

Te ochronki dla pedofilów są z założenia po to, żeby nie wyszli z pierdla jako kaleki i żeby wyszli w ogóle, a po drodze odbyli całą zasądzoną karę. Niestety, widocznie zamieniły się we wczasy dla zwyroli spędzane między sobie podobnymi. Kiedy znosili k.ś, to myśleli, że Trynkiewicz nie dożyje końca wyroku, że tak go dojadą, a to były czasy, kiedy to było na porządku dziennym. Nie dość, że włos mu z głowy nie spadł, to jeszcze podobno całkiem nieźle się ustawił między innymi osadzonymi i bozi dziękować za Gostynin, bo inaczej na pewno zaatakowałby po raz kolejny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość betelgeuse

Gość siedzi za co siedzi. Nie znacie człowieka więc nie ma nad czym dyskutować, tym bardziej że autorka postu przestała się udzielać i nie wiadomo ile w ogóle prawdy w tej historii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skakunna napisał:

No, ale wiesz, jednak jakaś drobna kradzież, bójka czy nawet to prowadzenie na podwójnym gazie (czym gardzę akurat z całego serca) to są rzeczy, które najbliższej osobie można wybaczyć. Chyba że to regularna recydywa. Ja bym jednak na miejscu autorki powęszył w kierunku przestępstw natury seksualnej, bo akurat odrzucenie przez rodzinę za takie rzeczy łatwiej mi sobie wyobrazić, a i długość wyroku się zgadza.

 

Zboczeniec zawsze będzie w hierarchii jakiejkolwiek niżej niż alkoholik czy okazjonalny złodziej.

 

Oczywiście, jeśli to wszystko nie jest bait. 🙂 Ale sytuacja jednak życiowa, realna, więc i tak warto podyskutować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość betelgeuse
7 minut temu, Wikunia2311 napisał:

Został skazany ponownie za pobicie,do tego doszła jakaś drobna kradzież. To jego kolejnt wyrok choć pierwszy za to. 

Myślę, że powinnaś się dobrze zastanowić czy chcesz się wiązać z kimś takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, betelgeuse napisał:

Myślę, że powinnaś się dobrze zastanowić czy chcesz się wiązać z kimś takim.

Też tak uważam. Na wczesnym etapie związku może być złoty i kochany, ale to, co już wiemy + to, ze specjalnie się swoimi czynami nie chwalił przed narzeczoną zwiastuje raczej kłopoty niż szczęśliwy związek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, DEPERS napisał(a):

Nie warto dyskutować, bo nie ma zainteresowania głównej bohaterki. Seksualni siedzą na ochronkach i są w kryminale traktowani wyjątkowo, system tak działa. Nie ma kary dla pedofila czy gwałciciela, a dla mnie jest to gorszy czyn niż zabójstwo, bo wymierzony w niewinność. A nasz prezydent z ms ciągle ułaskawiają pedofilów. No, ale jest nadzieja, bo jak zawijają śmiecia, to zawsze gad może powiedzieć za co typ wjeżdża, chociaż ma zakaz, ale mojemu koleżce powiedział, że klient wjechał za dzieciaka. No i sprawiedliwość go dosięgła bo mój zdegenerowany kumpel ruchał go 14 dni w mordę i to dzień i noc, ale po 14 dniach walił w klapę i koleżka jeszcze za niego wyrok K dzienny sidział, czyli do dechy musiał, bez wokandy i przywilei. Ale na sprawie śmiał mu się w ryj i do sądu powiedział, że nawet qrwa nie oyebywała tak pały jak on i to z połykiem. Ha ha i mówi, że warto było posiedzieć dłużej bo satysfakcja z dojechania pedofila jest niesamowita

O ku ale fajna historia do czytania 😂 a może tak dobrze laske robił bo to lubił, nie sprzedał się bo jeszcze by kolega przestał 😂😂😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.04.2023 o 09:20, DEPERS napisał(a):

No, ale jest nadzieja, bo jak zawijają śmiecia, to zawsze gad może powiedzieć za co typ wjeżdża, chociaż ma zakaz, ale mojemu koleżce powiedział, że klient wjechał za dzieciaka. No i sprawiedliwość go dosięgła bo mój zdegenerowany kumpel ruchał go 14 dni w mordę i to dzień i noc, ale po 14 dniach walił w klapę i koleżka jeszcze za niego wyrok K dzienny sidział, czyli do dechy musiał, bez wokandy i przywilei. Ale na sprawie śmiał mu się w ryj i do sądu powiedział, że nawet qrwa nie oyebywała tak pały jak on i to z połykiem. Ha ha i mówi, że warto było posiedzieć dłużej bo satysfakcja z dojechania pedofila jest niesamowita

Dlaczego siedział za niego? Przez ruchanie?

Fajnie to brzmi, aż się podjarałem :D:D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Psychoanalepsja_SS napisał(a):

Dlaczego siedział za niego? Przez ruchanie?

Fajnie to brzmi, aż się podjarałem :D:D.

Za gnębienie i nie było tylko podawania lachy. Dojechany był tak, że już na pewno za dzieckiem się nigdy nie obejrzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×