Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, zew napisał(a):

Jeśli chodzi o takie napięcie somatyczne, spięte mięśnie, zwłaszcza karku, klatki piersiowej i niepokój ruchowy - to tak, pomogło i to bardzo. Ale też na ten efekt czekałem jakieś 8 miesięcy. Natomiast takie napięcie psychiczne, emocjonalne mam nadal, ale to już jest przedmiotem mojej terapii poznawczo-behawioralnej, bo na to leki mi nie pomagają (poza benzo, ale wiadomo jak jest z tymi lekami).

No ja mam takie psychiczne gdzieś w sobie... i poprzednio paroksetyna wyeliminowała je praktycznie do 0... teraz po 7 miesiącach jest dupa.. nie wiem czy jeszcze czekać czy zmieniać lek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.05.2025 o 16:04, zburzony napisał(a):

Dałem sobie spokój z paroksetyną, zrobiłem się ospały i apatyczny, biorę wysoką dawkę wenlafaksyny więc raczej extra działanie anksjolityczne mi zbędne. Akurat jestem w poczekalni do dra i zagadam o fluoksetynę, pytanie tylko jaka dawka, zapytam faceta co myśli o stosowaniu dawek rzędu 60-80 mg które teoretycznie stymulują produkcję dopaminy. Na tą chwilę biorę fluo 30 mg od kilku dni i wydaje mi się że jest nieco lepiej w kwestii apatii, może odrobinę bardziej odczuwam niepokój ale jest dość lajtowy.

U mnie podobnie, apatia i brak motywacji. Nie wiem czy są leki które można dorzucić do kuracji żeby ten stan poprawić (trazodon?), albo zmienić na wenlafaksyne... Sertralina zupełnie się nie sprawdziła. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, daammk1 napisał(a):

U mnie podobnie, apatia i brak motywacji. Nie wiem czy są leki które można dorzucić do kuracji żeby ten stan poprawić (trazodon?), albo zmienić na wenlafaksyne... Sertralina zupełnie się nie sprawdziła. 

Aktywizacja to bupropion , neuroleptyki w małych dawkach ale lekarz pewnie by spróbował bupropionu przed wychwyt zwrotny noradrenaliny i dopaminy , pytanie tylko jak by było z tolerancją leku i czy nie pojawiły by się noradrenalinowe lęki 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hopefully.00 napisał(a):

pytanie tylko jak by było z tolerancją leku i czy nie pojawiły by się noradrenalinowe lęki 

U większości osób bupropion nasila lęki. Nie u wszystkich, ale żeby stwierdzić na pewno musiałbyś na sobie wypróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hopefully.00 napisał(a):

Aktywizacja to bupropion , neuroleptyki w małych dawkach ale lekarz pewnie by spróbował bupropionu przed wychwyt zwrotny noradrenaliny i dopaminy , pytanie tylko jak by było z tolerancją leku i czy nie pojawiły by się noradrenalinowe lęki 

No właśnie problem w tym że jestem lękowcem i lek ma działać również na lęk. Bupropion brałem krótko, ale tak generował lęki i agresję że wyje*ałem w cholerę (; 

Pewnie cudu oczekujemy po lekach tzn. wiem że ciężko aby lek działał dobrze i na lęk i napęd. No ale paroksetyna to zamuła. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, acherontia styx napisał(a):

U większości osób bupropion nasila lęki. Nie u wszystkich, ale żeby stwierdzić na pewno musiałbyś na sobie wypróbować.

Biorę paro od 7 dni i prawdopodobnie jak lek się rozkręci to mój lekarz będzie chciał dodać bupro , kiedyś brałem chwilę z duloksetyną ale nie skończyło się to dobrze . Teraz biorę silną przeciwlékowo paro więc może bupropion lękow nie wywali , tylko że ja psychicznych lęków to niemam więc jak już to odczuje somatycznie. 

Broniłem się przed paroksetyną kilka miesięcy ale już somatyka jest nie do wytrzymania więc mam nadzieję że to pomoże. A bupropion będzie dodany by poprawić motywację i chęci do działania bo już paroksetyna  bo czuję już  jak działa zamulająco i amotywacyjnie. 

5 minut temu, daammk1 napisał(a):

No właśnie problem w tym że jestem lękowcem i lek ma działać również na lęk. Bupropion brałem krótko, ale tak generował lęki i agresję że wyje*ałem w cholerę (; 

Pewnie cudu oczekujemy po lekach tzn. wiem że ciężko aby lek działał dobrze i na lęk i napęd. No ale paroksetyna to zamuła. 

A brałeś sam bupro czy x dodatkiem ssri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hopefully.00 napisał(a):

 

A brałeś sam bupro czy x dodatkiem ssri

Pamiętam tylko że przechodziłem z paroksetyny na bupro ale nie jestem pewien jak. Możliwe że do mniejszej dawki paro dorzuciłem bupro i bupro całkowicie zdominowała działanie... 

 

Kondzio, ale paroksetyne od miesiąca bierzesz ? Nic a nic poprawy? 

Edytowane przez daammk1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, daammk1 napisał(a):

Pamiętam tylko że przechodziłem z paroksetyny na bupro ale nie jestem pewien jak. Możliwe że do mniejszej dawki paro dorzuciłem bupro i bupro całkowicie zdominowała działanie... 

 

Kondzio, ale paroksetyne od miesiąca bierzesz ? Nic a nic poprawy? 

 

Biorę od 2 msc ale od miesiąc dawkę 40 mg. Może jest poprawa ale tak z 20% nie więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj jej jeszcze ze 2, 3 tygodnie. Niby zwiększenie dawki już powinno się załadować, ale menda jest kapryśna bardzo i bywa różnie. 40 to spora dawka już, a większość osób raczej sobie chwali ten lek jeśli chodzi o działanie przeciwlękowe. Antydepresyjne działanie raczej słabe, ale z większego dołka pomogła mi się wydostać. Niestety to wciąż bardzo nizinny teren. Tak czytam i czytam co na tą depresję i chyba nic nie ma ciekawego. Zapytam chyba o mirte i dowiem się vo Pani doktor o niej myśli jaki dodatku do paro. Stabilizatory odpadają, bo akatyzja mnie rozpi****la niesamowicie i zniechęca do nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy znacie lek,  który wiadomo pomoże na lęki i depresję, ale będzie powodował , że człowiek ma więcej sił energi i przedewszystkim te zmęczenie  , senność, nic się nie chce , wszystko jest takie ciężkie żeby się zebrać.... Wszystko robię zmuszając się .Moi znajomi jakby więcej mieli sił Energi a u mnie tragedia....

Edytowane przez Jarek.jarecki88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.05.2025 o 07:58, daammk1 napisał(a):

U mnie podobnie, apatia i brak motywacji. Nie wiem czy są leki które można dorzucić do kuracji żeby ten stan poprawić (trazodon?), albo zmienić na wenlafaksyne... Sertralina zupełnie się nie sprawdziła. 

 

Trazodon może być jakimś wyjściem, sam go stosuję razem z wenlafaksyną która z reguły aktywizuje i nie muli jak paroksetyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Jarek.jarecki88 napisał(a):

Czy znacie lek,  który wiadomo pomoże na lęki i depresję, ale będzie powodował , że człowiek ma więcej sił energi i przedewszystkim te zmęczenie  , senność, nic się nie chce , wszystko jest takie ciężkie żeby się zebrać.... Wszystko robię zmuszając się .Moi znajomi jakby więcej mieli sił Energi a u mnie tragedia....

Testosteron 🤣🤣🤣😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale te leki mają to do siebie, że na każdego działają odrobinę inaczej. Powinieneś skupić się na tym co Ci najbardziej przeszkadza w życiu i iść tym tropem. U mnie to były lęki, ciągle życie w takim napięciu, które nie pozwalało mi się zrelaksować, cieszyć życiem. Paroksetyna zrobiła z tym porządek i wtedy mogłem zacząć pracę nad sobą i pozostałymi problemami. Polecam sport, dobre żarcie, jakieś psychobiotyki, omega 3, adek. Medytacja mi bardzo pomaga. Nie ma złotego środka. Niestety paroksetyna nie jest złotym środkiem na wszystko. Jednak wiele mi dała i choć obecnie nie działa już tak dobrze jak dawniej to wciąż ją biorę i każdego dnia staram się zmienić moje nastawienie do życia i ludzi, bo to ono jest u mnie przysłowiowym gwoździem. Genetyka też robi swoje, ale to nie znaczy, że mamy się poddawać. Życie kopie, a my powinniśmy napinać brzuch i przyjmować te ciosy. Ale mi się gadka nawinęła. 😂

Edytowane przez Carolus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Carolus napisał(a):

Niestety, ale te leki mają to do siebie, że na każdego działają odrobinę inaczej. Powinieneś skupić się na tym co Ci najbardziej przeszkadza w życiu i iść tym tropem. U mnie to były lęki, ciągle życie w takim napięciu, które nie pozwalało mi się zrelaksować, cieszyć życiem. Paroksetyna zrobiła z tym porządek i wtedy mogłem zacząć pracę nad sobą i pozostałymi problemami. Polecam sport, dobre żarcie, jakieś psychobiotyki, omega 3, adek. Medytacja mi bardzo pomaga. Nie ma złotego środka. Niestety paroksetyna nie jest złotym środkiem na wszystko. Jednak wiele mi dała i choć obecnie nie działa już tak dobrze jak dawniej to wciąż ją biorę i każdego dnia staram się zmienić moje nastawienie do życia i ludzi, bo to ono jest u mnie przysłowiowym gwoździem. Genetyka też robi swoje, ale to nie znaczy, że mamy się poddawać. Życie kopie, a my powinniśmy napinać brzuch i przyjmować te ciosy. Ale mi się gadka nawinęła. 😂

Myślę nad fluwoksaminą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jarek.jarecki88 napisał(a):

A tak na poważnie? 

Poważnie ja brałem paro półtora roku kochałem i nienawidziłem ten lek postanowiłem odstawić. Po odstawieniu postanowiłem zrobić coś ze swoją formą sylwetką po tych wszystkich akcjach z nerwicą. Zacząłem treningi po 2 mc na prośbę mojego trenera zrobiłem badanie testosteronu okazało się że ten leży i płacze. Teraz jestem na terapii zastępczej testosteronem TRT i czuję się jak młody bóg a mam 46 lat.Paroksetyna w połączeniu z długą terapią zrobiła ze mną porządek z tym że ja miałem nerwicę związaną z uzależnieniem od benzodiazepin. No cóż mogę powiedzieć że w końcu się z tym uporałem nie biorę żadnych psychotropów i żyje się teraz zajebiście. Polecam zrobić badania hormonalne a nóż widelec tam tkwi problem. Lęki depresja czarne scenariusze paranoja hipochondria ?? NIC Z TYCH RZECZY WSZYSTKO CACY. Nawet lepiej!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Zawieszony napisał(a):

Poważnie ja brałem paro półtora roku kochałem i nienawidziłem ten lek postanowiłem odstawić. Po odstawieniu postanowiłem zrobić coś ze swoją formą sylwetką po tych wszystkich akcjach z nerwicą. Zacząłem treningi po 2 mc na prośbę mojego trenera zrobiłem badanie testosteronu okazało się że ten leży i płacze. Teraz jestem na terapii zastępczej testosteronem TRT i czuję się jak młody bóg a mam 46 lat.Paroksetyna w połączeniu z długą terapią zrobiła ze mną porządek z tym że ja miałem nerwicę związaną z uzależnieniem od benzodiazepin. No cóż mogę powiedzieć że w końcu się z tym uporałem nie biorę żadnych psychotropów i żyje się teraz zajebiście. Polecam zrobić badania hormonalne a nóż widelec tam tkwi problem. Lęki depresja czarne scenariusze paranoja hipochondria ?? NIC Z TYCH RZECZY WSZYSTKO CACY. Nawet lepiej!!!

Ok spoko ja mam też hashimoto ale mój lekarzyk rodzinny twierdzi , że to nie daje żadnych objawów zwłaszcza że anty tpo i anty tg bardzo dużo ponad normę.  Lekkie zaniżone wskaźnik nerki egfr też to nic takiego.  Badania daje tylko podstawowe,  żeby przypadkiem nie płacić za dużo,  wszystko trzeba prywatnie płacić.  Niedługo mam gastroenterologa bo mam objawy , ze strony żołądka i jelit oczywiście prywatne . Stwierdzone ibs ,ale jak są dni bezstresowe nie ma objawów.  Dziwne to . Też się coraz częściej wspomagam benzo bo działa inaczej na lęk , wiadomo.  A z tym co mówisz testosteron też może coś być na rzeczy nie pamiętam nawet kiedy miałem poranne erekcje . Zdaje sobie sprawę , że testosteron może mieć na to wpływ.  Plus objawy senność problem z koncentracją w pracy trzeba mi wiele razy coś tłumaczyć bo zapominam, jestem senny .

Edytowane przez Jarek.jarecki88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź sobie testosteron jeśli jest nisko to terapia zastępcza ogarnie Ci sporo tych objawów które opisujesz zmęczenie brak koncentracji erekcja itd. Warto się nad tym zastanowić ja gdybym  wiedział wcześniej że mam tak niski testosteron jeszcze przed wejściem na paro i spróbował TRT to nie wiem czy w ogóle bym sięgał po Ssri bo tak wybitnie to na mnie działa. Wyleczyło mnie z wszystkiego. Tylko wszystko pod kontrolą lekarza bo można bałaganu narobić. Koszta też nie są małe no ale coś za coś. Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Zawieszony napisał(a):

Sprawdź sobie testosteron jeśli jest nisko to terapia zastępcza ogarnie Ci sporo tych objawów które opisujesz zmęczenie brak koncentracji erekcja itd. Warto się nad tym zastanowić ja gdybym  wiedział wcześniej że mam tak niski testosteron jeszcze przed wejściem na paro i spróbował TRT to nie wiem czy w ogóle bym sięgał po Ssri bo tak wybitnie to na mnie działa. Wyleczyło mnie z wszystkiego. Tylko wszystko pod kontrolą lekarza bo można bałaganu narobić. Koszta też nie są małe no ale coś za coś. Pozdrawiam 

A do jakiego to lekarza wtedy jak zrobię badanie ? I czy często brałeś benzo ? Bo ja nieraz się wspomagam nim 3 x w tygodniu co 2 gi dzień połówkę alproxu . Normalnie śpię,  głową jest spokojniejsza tylko pytanie czy to nie za dużo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×