Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, Hard_Times napisał(a):

To nic teraz nie bierzesz?

Biorę Efectin 75 mg teraz dostałem nowy lek escilatopram będzie zmiana.

Efectin przestał działać jak podnoszę dawkę wyżej to jak by inny lek.Paroksetyna to był lek super działał.Jao esci nie zadziałała będzie próba powrotu do paro 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Nerwowy222 napisał(a):

Biorę Efectin 75 mg teraz dostałem nowy lek escilatopram będzie zmiana.

Efectin przestał działać jak podnoszę dawkę wyżej to jak by inny lek.Paroksetyna to był lek super działał.Jao esci nie zadziałała będzie próba powrotu do paro 

Mi escitalopram pomógł, ale wiadomo nie od razu. Mniej więcej po 2 tygodniach zaczynało być lepiej i właściwie to 2 miesiące podziałał a potem powrót lęków taki konkretny. Wróciłem do paro wtedy i zaskoczyło pięknie i zostałem na nim parę latek ;) ale daj szansę esci, skoro tak lekarz przepisał, może u Ciebie wypadnie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Hard_Times napisał(a):

Mi escitalopram pomógł, ale wiadomo nie od razu. Mniej więcej po 2 tygodniach zaczynało być lepiej i właściwie to 2 miesiące podziałał a potem powrót lęków taki konkretny. Wróciłem do paro wtedy i zaskoczyło pięknie i zostałem na nim parę latek ;) ale daj szansę esci, skoro tak lekarz przepisał, może u Ciebie wypadnie lepiej.

Właśnie u mnie po 15 latach brania paro 30 mg przestało działać.Wzialem wenflaskyne i działała 2 miesiące i powrót do ataków dziwne.Paro jest najsilniejsze raczej inne leki po niej działają ale krótko.Dlaczego tak zastanawiam się 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Nerwowy222 napisał(a):

Właśnie u mnie po 15 latach brania paro 30 mg przestało działać.Wzialem wenflaskyne i działała 2 miesiące i powrót do ataków dziwne.Paro jest najsilniejsze raczej inne leki po niej działają ale krótko.Dlaczego tak zastanawiam się 

Ja aktualnie nie jestem na paro już od paru miesięcy, ciągne jakoś na Wortioksetynie (Brintellix), ale o ile na początku było ok, tak co raz częściej miewam lęki, silne odrealnienie. Paro po kilku latach miałem wrażenie że się wypaliło i czułem się pusty bez emocji, nic mi się nie chciało. Standardowo nie wykluczam możliwości powrotu, może po przerwie znowu coś zaskoczy. Ja byłem na 20mg, swoją drogą na 30mg to nie szło dwójki w kiblu ogarnąć, betonowe kloce raz na tydzień ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mili89 napisał(a):

Nerwowy222- może wenla potrzebowała większej dawki? Czemu tak skaczesz z leku na lek nie dając żadnemu szansy i nie próbując zmieniać dawek? Lekarz Cie tak prowadzi?

Zwiększyłem do 150 mg Efectin to tragedia czułem jak by inny wogole lek.Paranoje ataki codziennie odrealnienie.Slabo działało na natrętne myśli to nie dla mnie zastanawiam się jak ludzie biorę wysokie dawki tego leku 300mg to bym umarł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Nerwowy222 napisał(a):

Zwiększyłem do 150 mg Efectin to tragedia czułem jak by inny wogole lek.Paranoje ataki codziennie odrealnienie.Slabo działało na natrętne myśli to nie dla mnie zastanawiam się jak ludzie biorę wysokie dawki tego leku 300mg to bym umarł.

ile czasu byles na takiej dawce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mili89 napisał(a):

ile czasu byles na takiej dawce?

15 dni i tragedia coraz gorzej jak inny lek bym wziął.Na początku jak wziąłem 35 mg miałem myśli samobójcze przez kilka dni zwiększyłem do 75 mg było nawet i przestało działać.150 eksplozja w mózgu to lek nie dla mnie ja mam napady paniki ostre i natrętne myśli seroxat to był lek dobrze działał.Jak czytam to jest szansa że zaskoczy drugi raz 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety jak zaczynasz brac lek to musisz mu dac min 4 tyg zeby stwierdzic czy dziala... 15 dni nie ma szans. dlatego czesto ludzie dostaja cos doraznie zeby brac przez pierwsze 2-3 tyg kiedy czlowiek sie czuje czesto gorzej i trzeba to przetrwac. te leki to nie sa cukierki- one zmieniaja biochemie w mozgu i mozg potrzebuje czasu zeby sie do tych zmian dostosowac. to tak jakbys bral antybiotyk 2 dni zamiast 7 i dziwil sie, ze dalej jestes chory.czy teraz cos bierzesz czy przestales brac z dnia na dzien? 

ja jestem 16 dzien na zwiekszonej dawce paro i raz jest ok, raz nie jest- i lekarz powtarzal mi (jak i ludzie z forum), ze mam czekac 4 tyg zeby moc cokolwiek powiedziec o skutecznosci dawki... w uk lekarz kazal czekac 4-6 tyg. wiec chyba czas ma tu tez znaczenie. 

jak chcesz efektu odrazu to napewno nie po SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mili89 napisał(a):

niestety jak zaczynasz brac lek to musisz mu dac min 4 tyg zeby stwierdzic czy dziala... 15 dni nie ma szans. dlatego czesto ludzie dostaja cos doraznie zeby brac przez pierwsze 2-3 tyg kiedy czlowiek sie czuje czesto gorzej i trzeba to przetrwac. te leki to nie sa cukierki- one zmieniaja biochemie w mozgu i mozg potrzebuje czasu zeby sie do tych zmian dostosowac. to tak jakbys bral antybiotyk 2 dni zamiast 7 i dziwil sie, ze dalej jestes chory.czy teraz cos bierzesz czy przestales brac z dnia na dzien? 

ja jestem 16 dzien na zwiekszonej dawce paro i raz jest ok, raz nie jest- i lekarz powtarzal mi (jak i ludzie z forum), ze mam czekac 4 tyg zeby moc cokolwiek powiedziec o skutecznosci dawki... w uk lekarz kazal czekac 4-6 tyg. wiec chyba czas ma tu tez znaczenie. 

jak chcesz efektu odrazu to napewno nie po SSRI.

Co do zasady to masz rację. Jednak myślę, że każdy doświadczony lekożerca przeszedł przez nieudaną próbę brania jakiegoś leku, kiedy nie wyrobił, bo tak się fatalnie czuł. Jeśli 15 dzień nie wyrabiał, bo miał atak za atakiem a nie miał żadnego benzo żeby wziąć doraźnie to się nie dziwię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Hard_Times napisał(a):

Co do zasady to masz rację. Jednak myślę, że każdy doświadczony lekożerca przeszedł przez nieudaną próbę brania jakiegoś leku, kiedy nie wyrobił, bo tak się fatalnie czuł. Jeśli 15 dzień nie wyrabiał, bo miał atak za atakiem a nie miał żadnego benzo żeby wziąć doraźnie to się nie dziwię. 

Dlatego ważne, żeby jednak coś na tą sytuację mieć pod ręką, bo czasem jest naprawdę ciężko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mili89 napisał(a):

Dlatego ważne, żeby jednak coś na tą sytuację mieć pod ręką, bo czasem jest naprawdę ciężko.

Mam benzo ale Xanax 0,25 działa 2 godziny i znów atak paniki po 2 godzinacybod zażycia serce wali jadę na Sor mówią że glowa zdrowy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.07.2024 o 17:44, Mili89 napisał(a):

niestety jak zaczynasz brac lek to musisz mu dac min 4 tyg zeby stwierdzic czy dziala... 15 dni nie ma szans. dlatego czesto ludzie dostaja cos doraznie zeby brac przez pierwsze 2-3 tyg kiedy czlowiek sie czuje czesto gorzej i trzeba to przetrwac. te leki to nie sa cukierki- one zmieniaja biochemie w mozgu i mozg potrzebuje czasu zeby sie do tych zmian dostosowac. to tak jakbys bral antybiotyk 2 dni zamiast 7 i dziwil sie, ze dalej jestes chory.czy teraz cos bierzesz czy przestales brac z dnia na dzien? 

ja jestem 16 dzien na zwiekszonej dawce paro i raz jest ok, raz nie jest- i lekarz powtarzal mi (jak i ludzie z forum), ze mam czekac 4 tyg zeby moc cokolwiek powiedziec o skutecznosci dawki... w uk lekarz kazal czekac 4-6 tyg. wiec chyba czas ma tu tez znaczenie. 

jak chcesz efektu odrazu to napewno nie po SSRI.

4 tyg to minimum , optymalnie to 6-12 tyg , lek zmienia biochemie mozgu to powolny proces niestety

W dniu 11.07.2024 o 09:59, Hard_Times napisał(a):

Ja aktualnie nie jestem na paro już od paru miesięcy, ciągne jakoś na Wortioksetynie (Brintellix), ale o ile na początku było ok, tak co raz częściej miewam lęki, silne odrealnienie. Paro po kilku latach miałem wrażenie że się wypaliło i czułem się pusty bez emocji, nic mi się nie chciało. Standardowo nie wykluczam możliwości powrotu, może po przerwie znowu coś zaskoczy. Ja byłem na 20mg, swoją drogą na 30mg to nie szło dwójki w kiblu ogarnąć, betonowe kloce raz na tydzień ;)

to co opisujesz to anhedonia i apatia po dlugim braniu ssri, malo się o tym mówi niestety, ja też tego doświadczylem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2024 o 16:04, AnnoDomino34 napisał(a):

Ok, z tego co piszesz, to na pewno TMS i TPS sa nową metoda w psychiatrii i równie skuteczną lub skuteczniejsza, ale czekamy aż będzie na NFZ, tylko czy sie doczekamy?

Koszt TMS ( duzy saint)+ TPS  to 28000zł, i co miesiąc 1 sesja przypominawcza to koszt uwaga 5000zł. Pytanie kogo na to stac? Przecież na etacie taka srednia pensja to 4000zł,  to przy takim koszcie miesięcznym ktoś by musiał zarabiac nie wiem 15000zł zeby sobie tak o 5000 koła co miesiac dac, czyli terapia dla prezesów banków chyba jak na razie. Czekam aż te kosmiczne ceny zmaleją albo NFZ chocby po częsci zrefunduje te zabiegi .

 

https://www.drugs.com/news/new-type-brain-stimulation-could-shorten-time-bipolar-disorder-120191.html

ulepszona metoda aiTBS (accelerated intermittent theta burst stimulation)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mili89 napisał(a):

Ja tak się wymądrzam, a sama mam jazdy po 2 tyg od zwiększenia dawki, że jeszcze wszystko zle nie zniknęło... człowiek z nerwica ma dość specyficzne myslenie. Niby teorie zna, doradza a sam ze sobą nie może się ogarnac.

Kochana wszyscy to mamy,że wymądrzamy się,doradzić komuś jest łatwiej niż zastosować to u siebie.ja czuję się świetnie,a boję się ,e jak wyjdę z kliniki to lęki wrócą.teraz jestem na 80mg,biorę tak od 2 tygodni,wspieram się xanaxem,i tercjanem,boję się jak mi odstawią to wszystko wróci.tak że myślę że wszyscy robimy to samo.mowimy innym że będzie dobrze,a sami w tym ja wymądrzam się bo się lepiej się czuję.ale też piszę żeby wlać trochę nadzieję innym.tak że wcale się nie wymądrzasz tylko powtarzasz to co Ci lekarz powiedzial.sama też szukasz wsparcia na forum,bo nerwica robi z człowiekiem niestworzone rzeczy.ja jestem pewna że paro Ci pomoże, choć sama niewiem czy mi pomoże.Pisz,dziel się swoim doświadczeniem,każdym małym sygnałem, że jest lepiej.paro da radę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.07.2024 o 20:56, Mili89 napisał(a):

Ja tak się wymądrzam, a sama mam jazdy po 2 tyg od zwiększenia dawki, że jeszcze wszystko zle nie zniknęło... człowiek z nerwica ma dość specyficzne myslenie. Niby teorie zna, doradza a sam ze sobą nie może się ogarnac.

A jaka dawka? Paroksetyna?

 

Dasz radę, nie pierwszy raz zresztą zgaduję 🙂 ja zawsze sobie powtarzam, że już nie raz wychodziłem z większego g** to i tym razem wyjdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Hard_Times napisał(a):

A jaka dawka? Paroksetyna?

 

Dasz radę, nie pierwszy raz zresztą zgaduję 🙂 ja zawsze sobie powtarzam, że już nie raz wychodziłem z większego g** to i tym razem wyjdę.

40mg. Byłam na 20 przez 8 lat  wcześniej 1.5 na 10mg.

20tka przestała działać.

 

Oczywiście, że bardziej pracuje nad soba. Uczę się akceptować wszystkie emocje i wychodze mimo tego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.07.2024 o 11:12, Adwentystka napisał(a):

Kochana wszyscy to mamy,że wymądrzamy się,doradzić komuś jest łatwiej niż zastosować to u siebie.ja czuję się świetnie,a boję się ,e jak wyjdę z kliniki to lęki wrócą.teraz jestem na 80mg,biorę tak od 2 tygodni,wspieram się xanaxem,i tercjanem,boję się jak mi odstawią to wszystko wróci.tak że myślę że wszyscy robimy to samo.mowimy innym że będzie dobrze,a sami w tym ja wymądrzam się bo się lepiej się czuję.ale też piszę żeby wlać trochę nadzieję innym.tak że wcale się nie wymądrzasz tylko powtarzasz to co Ci lekarz powiedzial.sama też szukasz wsparcia na forum,bo nerwica robi z człowiekiem niestworzone rzeczy.ja jestem pewna że paro Ci pomoże, choć sama niewiem czy mi pomoże.Pisz,dziel się swoim doświadczeniem,każdym małym sygnałem, że jest lepiej.paro da radę

czyli 80mg zatrybiło? może taka dawka po prostu dla Ciebie jest odpowiednia,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Nie wszyscy. Nigdy nie miałam tak, że czekałam aż lek zaskoczy i liczyłam dni. Tylko sam się człowiek nakręca wtedy.

Zaczynam brać nowy lek, ok, zakładam że kilka pierwszych dni może być różnych, ale nie przywiązywałam do tego zbytniej uwagi. Dając czemuś uwagę karmisz to 🤷‍♀️ jak budzisz się rano i myślisz tylko o tym, że będziesz mieć lęki i będziesz się źle czuć to tak będzie zapewne.

Pewnie dlatego większość leków przeszłam totalnie bezproblemowo, lub z niewielkimi, nie utrudniającymi zbytnio codziennego życia ubokami.

No ale mnie wszyscy lekarze od początku uczyli, że mam nie polegać na samych lekach, bo jak tak będę robić to daleko nie zajdziemy - leki są tylko wspomagająco a główna praca należy do mnie. 

miło mądrego poczytać 👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×