Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Lukaszroz pocieszasz mnie bardzo.dziękuję za wsparcie.ale co jeśli będę czekać na próżno.skąd wiedziałeś żeby czekać tak długo,?

Bo mi pomogli ludzie na grupie....I wierzyłem że lek się rozkreci i tak bylo Teraz wskakuje na 60mg powoli i jest ok .Uwierz że bede lepiej I przeczekaj kryzys

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lukaszroz napisał(a):

Bo mi pomogli ludzie na grupie....I wierzyłem że lek się rozkreci i tak bylo Teraz wskakuje na 60mg powoli i jest ok .Uwierz że bede lepiej I przeczekaj kryzys

Kiedyś przejście z 40 na 60mg.bardzo mi pomogło.Tobie też pomoze

Tylko jak w takim stanie uwierzyć że będzie dobrze przecież to nie placebo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Adwentystka napisał(a):

Kiedyś przejście z 40 na 60mg.bardzo mi pomogło.Tobie też pomoze

Tylko jak w takim stanie uwierzyć że będzie dobrze przecież to nie placebo

Ja rozumiebo tak samo sie czulem ...myslalem ze zwariuje I nie moglem spać Chodzilem z miejsca w miejsce jak wariat ale przeszłym dobre dni ....mówią że jak źle się czujesz pi paro na początku to lek się wkręca Będzie dobrze tylko się nie poddawaj...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Lukaszroz napisał(a):

Ja rozumiebo tak samo sie czulem ...myslalem ze zwariuje I nie moglem spać Chodzilem z miejsca w miejsce jak wariat ale przeszłym dobre dni ....mówią że jak źle się czujesz pi paro na początku to lek się wkręca Będzie dobrze tylko się nie poddawaj...

Dziękuję Lukaszroz.zapomnialam już jak to jest się uśmiechnąć,I nie bać się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zew napisał(a):

Dzisiaj to się czuję jeszcze gorzej niż wczoraj. Beznadzieja i poczucie winy wywindowane w kosmos.

 

Ale to chyba znak, że za moment będzie lepiej 🙂 bo u mnie to się pojawiło, jak już 2-3 dni było po prostu w końcu dobrze. Tego Ci życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Kraszu napisał(a):

Jak ktoś ciężko znosi wejście na paro to polecam tydzień na 5mg potem miesiąc na 10 lub 20 i zostać lub lecieć wyżej np docelowo do 40 mg.

Ja tak teraz robię

Wchodzę na 60 z 40mg i zwiększam o 5mg żeby weszło bez żadnych uboków. 

3 godziny temu, Magdalenkaa napisał(a):

 

Ale to chyba znak, że za moment będzie lepiej 🙂 bo u mnie to się pojawiło, jak już 2-3 dni było po prostu w końcu dobrze. Tego Ci życzę!

I tak będzie...tych lepszych dni będzie coraz więc aż wszystko sie wynormuje 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stara prawda głosi, że ponoć im ciężej lek wchodzi i wieksze uboki tym potem lepiej zaskakuje i działa latami, co myslicie

W dniu 12.06.2024 o 20:28, zew napisał(a):

Te 20 mg działa przeciwlękowo naprawdę zacnie, ale jestem tak rozmemłany... Kilka lat temu, jak brałem paro po raz pierwszy, taki bez wyrazu i pozbawiony energii byłem dopiero od 40 mg. Na dwudziestce żyło mi się dobrze. 

Ciężko zaakceptować tę anhedonię. 

lęki też, co wybrac z dwojga złego i z jednym i z drugim nie da się żyć normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

stara prawda głosi, że ponoć im ciężej lek wchodzi i wieksze uboki tym potem lepiej zaskakuje i działa latami, co myslicie

lęki też, co wybrac z dwojga złego i z jednym i z drugim nie da się żyć normalnie

Mi też za drugim razem wchodziłem bardzo ciężko ale zaskoczył i jest dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje, chyba sama sobie to robie, bo w lutym jak zwiekszylam dawke to mialam mega stany niepokoju i paniki- ale w tym czasie mialam tez nawrot nadczynnosci tarczycy, wiec moze to nawet nie byly uboki paro tylko tak sie zlozylo na raz. i teraz jak zwiekszylam to mam ciagle paranoje, ze bedzie tak jak wtedy- wtedy po 6 tyg zmniejszylam spowrotem dawke do 20mg, a teraz zdecydowalam jednak sprobowac ta 30, jak nie podziala to 40...

i ciagle siedze wyczulona i pewnie samo to nakreca moje uczucie niepokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przyszły czwartek dostałam miejsce w klinice.obym dotrwała bo to strasznie długo.wiecie staram się jak mogę,coś tam ugotuje ale to jak wejście na Mount Ewerest.syf w domu.nawet nie mam siły się umyć i uczesać  .czy u Was benzo też pomaga na około 2 godziny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.06.2024 o 11:26, Adwentystka napisał(a):

Ja pomimo że czytam że wielu osobom wchodzi paro po raz drugi,to ja oczywiście myślę że mój przypadek jest beznadziejny i nic mi nie pomoze

Ja tak przez prawie rok mówiłam 😅 po pół roku jakoś tam lepiej zaskoczyło, ale mi lekarz zwiększał dawki i czekałam. 

 

3 godziny temu, Adwentystka napisał(a):

W przyszły czwartek dostałam miejsce w klinice.obym dotrwała bo to strasznie długo.wiecie staram się jak mogę,coś tam ugotuje ale to jak wejście na Mount Ewerest.syf w domu.nawet nie mam siły się umyć i uczesać  .czy u Was benzo też pomaga na około 2 godziny?

A wiesz że ja też tak mam 😏 nic mi się nie chce. Mam dni że coś robię ale większość jest takich że po prostu nie chce mi się 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

Ja tak przez prawie rok mówiłam 😅 po pół roku jakoś tam lepiej zaskoczyło, ale mi lekarz zwiększał dawki i czekałam. 

 

A wiesz że ja też tak mam 😏 nic mi się nie chce. Mam dni że coś robię ale większość jest takich że po prostu nie chce mi się 

Ale z tego co wiem co Ty masz już się nieźle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, zew napisał(a):

Cześć! Ja właśnie piję kawę i staram się stawić czoła temu zmuleniu po parogenie. Muszę się  dziś rzucić w jakiś wir obowiązków, żeby nie rozmyślać nad pewnym zdarzeniem, które nie mnie dodatkowo sprowadza do parteru. A jak wiadomo działanie jest dobrym lekarstwem na taką chandrę ;)

 

7 tydzień na paroksetynie upłynął prawie bez większego niepokoju. Zdarzały się symboliczne, krótkie napady irracjonalnego lęku, ale szybko je spacyfikowałem 💪 Ciągle bym jednak spał. Nawet 10 godzin snu to dla mnie mało 😅 

 

Wadą leczenia jest jednak fatalny, depresyjny nastrój.

 

Mi się nie chce spać po paro.tez muszę coś zrobić dziś,dla mnie wyzwaniem jest zrobić obiad .ja właśnie próbuję obejrzeć spaidermena,jestem już po kawie,teraz kurze papierochy.weszlam w 4 tydzień.na paro 60mg.dobrej kawusi ,I sprostaniu kolejnego dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2024 o 19:35, AnnoDomino34 napisał(a):

No ok, ale to nic nie bierzesz i choroby nie ma? czy funkcjonujesz z chorobą? u mnie bez leków mija anhedonia ale lęki wracają :(

Funkcjonuje z chorobą.

 

Zacząłem też praktykować medytacje, ćwiczenia oddechowe i kilka innych rzeczy. Pozwoliło mi to pewne dolegliwości zlikwidować, a w przypadku innych pomagają poprawić sytuację o kilka punktów w górę. Trafiłem też na dobrą psychoterapię, co pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Adwentystka napisał(a):

Mili89 mam wrażenie że jest ciut ciut lepiej.nie chcę zapeszać mam lęk wolnoplynący ale nie taki ze chodzę po ścianach.a Ty jak się masz?

Mega się ciesze, ze jest lepiej! Mi się wydaje, że dajesz paro za mało czasu i oczekujesz szybkiego efektu co jest naturalne przy takim samopoczuciu bo sama się na tym łapie. Później nakręcasz się że to nie mija i w efekcie potęguje to uczucie leku i niepokoju...

 

Ja jestem 5ty czy 6 ty dzień na 30mg.

Dalej wczuwam się w objawy i włączam rano skanowanie. 

Najgorsze jest to, że w lutym gdy zwiększyłam dawke miałam horror, ale wtedy też okazało się, że wróciła mi nadczynnosc tarczycy więc możliwe że te objawy miałam od tarczycy a nie zwiększenia dawki. Już kiedyś zwiększałam na 30 i nie mialam takich jazd. A teraz jak znów spróbowałam zwiększyć panicznie boje się powtórki z lutego gdzie myślałam serio że wariuje.

Dziś byłam w wielkim hipermarkecie. 

Zmagam się z agorafobia I zwykle wybiegam ze sklepów od kiedy 20mg nie działa a dziś 4 sklepy i miałam objawy w dupie. Tak serio już zmeczona tym jestem i było mi i słabo i duszno i ledwo szlam ale serio nie bałam się tego.. zrobiłam zakupy w każdym z nich beż uciekania.

Martwi mnie tylko brak apetytu bo zawsze z nerowow mam brak apetytu I nie wiem czt ten niepokoj I brak apetytu to od paro czy od strachu przed powtórka z tamtego wchodzenia na 30 ...

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej hej, zadam nieco głupie pytanie, ale nie znam się na tym i trochę mnie to nurtuje i ryje beret.

Mianowicie, czy zamienniki leków będą działać dokładnie tak samo jak te "oryginalne"? Brałam paroksetynę z jednej firmy, dziś rozpoczęłam nowe opakowanie z innej firmy, tabletka wygląda inaczej, zobaczyłam skład (substancje pomocnicze) i widzę że nieco się różni od tych tabletek, które brałam ostatnie 2 miesiące (oczywiście substancja czynna się zgadza). 

 

Jako, że ja nie znoszę brać nowych leków, mam ogromny lęk przed tym - zaczęło się rozmyślanie.

Ta "nowa" tabletka może inaczej zadziałać niż ta poprzednia? 🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×