Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze balam sie lakarstw a paroxetyne znalam od dawna bo brala ja moja przyjaciolka lata temu i opowiadala mi w szczegolach o jej wlaciwosciach, przyjmowaniu , odstawianiu itp. Miala zreszta bardzo dobrego lekarza prowadzacego. Oprocz niej pare innych osob z mojego otoczenia bralo paroxetyne ale ja zawsze balam sie uzaleznienia. Kiedy przyszedl moment i musialam sie leczyc wiedzialam z czym mam do czynienia, jakie posiada wlasciwosci i jak dziala na mozg. To co mi dokuczalo to poczatkowe skutki uboczne w postaci nadmiernej potliowsci, zawroty glowy i obnizone libido. I szybko przyrost wagi. Moja terapia trwala poltora roku i od miesiaca jestem bez pastylek. Moge smialo powiedziec,ze ten lek pomogl mi chyba w 95%. Wiem,ze wazne jest odstawianie, a raczej odpowiedni moment. Ja probowalam za szybko dwa razy ale ten ostatni to byl moment, ktory czulam w sobie jak nigdy. I to bylo to. Oczywiscie wazne bylo by miec zajeta glowe to skutki uboczne odstawiania rozchodzily sie po kosciach ale trwaly krotko bo jakies 10 -14 dni. Musze podkreslic,ze w miedzyczasie oczywiscie mialam wsparcie w postaci roznego rodzaju terapii, nie tylko psychologicznych. W kazdym razie widze ,ze w atakach paniki naprawde paroxetyna zrobila bardzo duzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiec nie Prima Aprilis.Bralam dwie tabletki. tez uwazalam,ze to konska dawka i nawet probowalam sama roznorodnie ja obnizyc ale okazywalo sie,ze lekarz mial racje. Czytalam na ulotce,ze rzeczywiscie ta dawka stosowana jest w stanach jakie ja mialam. Normalnie hardcor :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NiedobrzeMi, swego czasu brałem 50, na silną agorafobię. Tylko to pomogło.

 

No to wlasnie podobnie mialam. Mniejsze dawki nie dawaly efektow. Po roku czasu sprobowalam odstawic stopniujac nie co 6 dni ale co miesiac. Po pol tabletki mniej. Niestety za wczesnie bylo i od razu efekt odstawienia antydepresantow malo mnie nie zabil. Szybko wrocilam do terapii choc lekarz pozwolil mi ja zakonczyc w tamtym momencie. Pisalam gdzies, ze mam przyjaciolke, ktora brala lata temu paroxetyne i miala wspanialego lekarza prowadzacego-mowila mi o terapii w szczegolach wiec wiecej wiedzialam od niej niz od doktora. Przestrzegala mnie,ze za szybko chce odstawic,z przynajmniej poltora roku w moim przypadku. I miala racje.

Teraz odstawialam wg instrukcji czyli co 6 dni o pol tabletki mniej. Dolegliwosci trwaly krotko, 7-10 dni i nie byly ostre.

 

-- 01 kwi 2014, 23:19 --

 

Perplessa, W stanach ataku paniki?

 

tak, atakow paniki i depresji razem wzietych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro minie 2 tygodnie jak biorę paroksetynę, przy czym dziś jest drugi dzień jak biorę pełną, zaleconą dawkę - 20 mg (zaczynałam od 5, przez 10 mg). Nie wiem czy mogę już mówić o jakichś skutkach ubocznych, może to za wcześnie i dopiero się pojawią skoro tak naprawdę wczoraj weszłam na swoją całą dawkę. Póki co od kilku strasznie ziewam i jestem trochę senna (możliwe, że to kwestia pogody), ale to ziewanie to jakby bardziej hmm z niedotlenienia, a nie dlatego, że chce się spać. Często też jest mi zimno, mimo że w pomieszczeniu nie jest chłodno - normalnie mam ciarki na skórze. Zdarzyły mi się sporadycznie zawroty głowy.

Poza tym nic innego się nie dzieje, jem normalnie, choć mam takie napady że pożarłabym coś słodkiego, ale kontroluję się - waga raz na plus, raz na minus, ale raczej na tym samym poziomie (i oby tak zostało). Śpię też normalnie, ogólnie póki co nic na minus się nie zmieniło.

Z plusów to mam wrażenie, że jestem spokojniejsza i mam większą motywację. Mam owszem natrętne myśli i lęki, ale jest ich jakby coraz mniej, są słabsze, a jak się pojawiają lepiej sobie z nimi radzę

Nie wiem na ile moje objawy mogą być już wynikiem działania leku, a na ile to podświadomość. Czy sądzicie, że jakieś mało przyjemne skutki uboczne mogą jeszcze wystąpić? Po jakim czasie można uznać, że dobrze (lub źle) toleruję lek?o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×