Dzisiaj czuje się...

[You know nothing, Jon Snow]

Fajny numer, podoba mi się : ) 

[little angel]

niewyspana

[Melodiaa]

W normie? Fajnie

 

[MicMic]

Niby trochę lepiej niż wczoraj. Teraz dla odmiany martwię się przyszłością i kończącymi się pieniędzmi. 

[Melodiaa]

1 minutę temu, MicMic napisał(a):

Niby trochę lepiej niż wczoraj. Teraz dla odmiany martwię się przyszłością i kończącymi się pieniędzmi. 

Kiedyś ktoś mi powiedział, że zamartwianie się tym co było czyli na to na co nie mamy wpływu już, a tym co ma nastąpić bo w rzeczywistości nie znamy przyszłości, odbiera nam energię na dzień dzisiejszy

 

[Happyandsad]

Średnio. Nic się nie chce i zaczynam się dobijać myślami. Znów jedynym ratunkiem musi być prega. Nie da się z tym inaczej poradzić. 

[Verinia]

12 godzin temu, Doktor Indor napisał(a):

Zeżarłem ostrą zupę z indyka. Wypaliła mi dziób. Więc czuję się… najedzony, ale z bolącym dziobem.

Hahahaha dobre

[MicMic]

Nie było tak źle, zmusilem się i poszedłem na ściankę. 

Ale jak słucham ludzi i tego, że podniecają się filmami albo tym, albo jakąś trudna ścieżka, gdzie trzeba odpowiednio dostawić nogę, to mi się pogarsza. 

[brum.brum]

3 minuty temu, MicMic napisał(a):

Nie było tak źle, zmusilem się i poszedłem na ściankę. 

Ale jak słucham ludzi i tego, że podniecają się filmami albo tym, albo jakąś trudna ścieżka, gdzie trzeba odpowiednio dostawić nogę, to mi się pogarsza. 

To nie słuchaj rozmów innych osób jeśli Cię tak irytują

[MicMic]

Teraz, brum.brum napisał(a):

To nie słuchaj rozmów innych osób jeśli Cię tak irytują

No jak mam iść do miejsca publicznego i ich nie słyszeć? Musiałbym non stop w słuchawkach chodzić chyba, albo w zatyczkach. 

[brum.brum]

3 minuty temu, MicMic napisał(a):

No jak mam iść do miejsca publicznego i ich nie słyszeć? Musiałbym non stop w słuchawkach chodzić chyba, albo w zatyczkach. 

Chodziło mi bardziej o to żeby nie analizować czyichś rozmów, żeby to nie miało wpływu na Twoje samopoczucie.

[MicMic]

3 minuty temu, brum.brum napisał(a):

Chodziło mi bardziej o to żeby nie analizować czyichś rozmów, żeby to nie miało wpływu na Twoje samopoczucie.

Przecież tu nie trzeba analizować. To tak jakby ktoś Ci napluł na twarz a Ty postanowisz sobie tego nie analizować. Przynajmniej ja to tak subiektywnej odczuwam. 

[Dalila_]

7 minut temu, MicMic napisał(a):

Przecież tu nie trzeba analizować. To tak jakby ktoś Ci napluł na twarz a Ty postanowisz sobie tego nie analizować. Przynajmniej ja to tak subiektywnej odczuwam. 

Jednak da się nie słuchać czyichś rozmów jak się człowiek zamysli. Zdrowa dysocjacja

[brum.brum]

10 minut temu, MicMic napisał(a):

Przecież tu nie trzeba analizować. To tak jakby ktoś Ci napluł na twarz a Ty postanowisz sobie tego nie analizować. Przynajmniej ja to tak subiektywnej odczuwam. 

Rozmowę przypadkowych osób o filmach porównujesz do naplucia w twarz? Bierzesz wszystko do siebie?

[MicMic]

59 minut temu, brum.brum napisał(a):

Rozmowę przypadkowych osób o filmach porównujesz do naplucia w twarz? Bierzesz wszystko do siebie?

Nie chce mi się tłumaczyć. Skoro wiesz lepiej, jak się czuje, to w porządku. 

Godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

Jednak da się nie słuchać czyichś rozmów jak się człowiek zamysli. Zdrowa dysocjacja

Może nie umiem się dysocjować. 

Godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

Jednak da się nie słuchać czyichś rozmów jak się człowiek zamysli. Zdrowa dysocjacja

Może nie umiem się dysocjować. 

[Lusesita Dolores]

Chaos w głowie 

[brum.brum]

1 godzinę temu, MicMic napisał(a):

Nie chce mi się tłumaczyć. Skoro wiesz lepiej, jak się czuje, to w porządku. 

Nie chciałem żeby to tak zabrzmiało . Jeśli Cię uraziłem to sorka 

[initium]

Jest mi smutno...

[MicMic]

2 godziny temu, brum.brum napisał(a):

Nie chciałem żeby to tak zabrzmiało . Jeśli Cię uraziłem to sorka 

Spoko. Dzięki

[You know nothing, Jon Snow]

Zmęczona i ciągle głodna. A unieść się już nie mogę. 

[MicMic]

Po terapii grupowej jeszcze chujowiej niż wcześniej. Czuję się bezradny. I że wszyscy są bezradni i słabi. Nikt nad niczym nie panuje. 

[Grouchy]

10 godzin temu, MicMic napisał(a):

Niby trochę lepiej niż wczoraj. Teraz dla odmiany martwię się przyszłością i kończącymi się pieniędzmi. 

Przyłączam się do Twoich zmartwień

[brum.brum]

24 minuty temu, MicMic napisał(a):

Po terapii grupowej jeszcze chujowiej niż wcześniej. Czuję się bezradny. I że wszyscy są bezradni i słabi. Nikt nad niczym nie panuje. 

Na jaką terapię uczęszczasz? 

[MicMic]

14 minut temu, brum.brum napisał(a):

Na jaką terapię uczęszczasz? 

Tzn? No grupową... Zwyczajną... 

[Doktor Indor]

Boże, znowu nie wziąłem rano leków (zapomniałem), więc czuję się tak jak się można czuć, jak się nie weźmie rano leków. Jak wezmę teraz to nie zasnę. Jak nie wezmę to może będzie OK, a może znów będą paraliże przysenne (ale to raczej się zaczyna jak nie biorę z 4 dni). No a teraz czuję się jak gówno, i tak do jutra rana, bo wtedy już wezmę.

 

Itakcałeżycie.

 

2 godziny temu, MicMic napisał(a):

Po terapii grupowej jeszcze chujowiej niż wcześniej. Czuję się bezradny. I że wszyscy są bezradni i słabi. Nikt nad niczym nie panuje. 

Raz byłem na kwalifikacji do terapii grupowej i zgodnie obaj (ja i prowadzący) doszliśmy do wniosku, że to jest w moim przypadku zły pomysł. Może i lepiej.

Edytowane 43 minuty temu przez Doktor Indor