Dzisiaj czuje się...

[Catriona]

4 minuty temu, Maat napisał(a):

@Catriona,jak myślisz,jak ja mam 50 lat to będę teraz szybciej tyć?

Odpowiem przewrotnie: to zależy  nie jest nikt w stanie tego stwierdzić z wyprzedzeniem.
Nie jest to regułą w każdym razie.

[little angel]

gitara 

[You know nothing, Jon Snow]

Najedzona, wyspana, dziś jako upiór brata Nelyssy mam swoje prawa i czuję się dobrze : ) Warto było było pofarbować na Alone włosy na czarno w Halloween, przynajmniej ten jeden dzień w roku nikt mnie nie może truć. 

[MiśMały]

2 godziny temu, Relfi napisał(a):

Możesz napisać coś więcej? np. jak szybko poczułeś poprawę po suplementacji karnityną?

 

 

@mała_mi123 Przydomki smerfów pisze się z dużej litery, chyba że tak miało być :))

Suplementuję acetylokarnitynę, bo konkretnie to badałem, ale jeśli ma się niedobór tego to i też o l karnityny, więc o l karnitynę też suplementuję.

 

Poprawę odczuwać zacząłem po kilkunastu dniach.

 

Ale ja mam dupną dietę i mało jem mięsa, to mogę mieć niedobór tego.

 

[Gość Relfi]

Dzięki za info

 

[Gość Purpurowy]

Zmęczony. Ale dzika kobieta. Idealna!

[Verinia]

Godzinę temu, Purpurowy napisał(a):

Zmęczony. Ale dzika kobieta. Idealna!

[little angel]

niewyspana...... 

[Maat]

6 godzin temu, Purpurowy napisał(a):

Zmęczony. Ale dzika kobieta. Idealna!

[You know nothing, Jon Snow]

Nie wiem, nie znam więc nie pobłogosławię. Dobrze, że randka się udała @Purpurowy ; ) 

 

Nawet wyspana, przejedzona, ale sobie jeść będę dalej, pomyślę, właściwie myślę o zmarłych, zastanawiam się nad świętymi.

[Verinia]

8 godzin temu, Purpurowy napisał(a):

Zmęczony. Ale dzika kobieta. Idealna!

mówiłam, że będzie dobrze? Życzyłam Ci tego szczerze. Jesteś fajny chłopak

 

[Catriona]

Trochę obolała, ale poza tym nieźle.

[Dryagan]

Refleksyjnie. Odwiedziny na cmentarzu, wspominki - to zawsze trudny czas dla mnie

[Dalila_]

Godzinę temu, Dryagan napisał(a):

Refleksyjnie. Odwiedziny na cmentarzu, wspominki - to zawsze trudny czas dla mnie

Kogo pozegnales?

[Dryagan]

34 minuty temu, Dalila_ napisał(a):

Kogo pozegnales?

Brata... Mamę... Babcię.... To najbliżsi

[Fuji]

Szedłem po cmentarzu i świeży grób był. Jakaś młoda dziewczyna rocznik 95. Tyle razy się zastanawiałem co się mogło stać. 

Niedawno postawili pomnik ze zdjęciem. 

Piękna młoda uśmiechnięta blondynka. 

No co się mogło wydarzyć....

Dowiedziałem się, że zostawiła małe dziecko. 

Jednak nie był to wypadek czy choroba. 

Powiesiła się...... przystanąłem i tak popatrzyłem ze smutkiem i szokiem. 

Ehhhhh

Przykre to... najgorsze, że zawsze w takich chwilach nikogo nie ma obok kto by powstrzymał...

 

 

[Dalila_]

6 minut temu, Dryagan napisał(a):

Brata... Mamę... Babcię.... To najbliżsi

Nawet nie wiem co odpisać żeby nie było bez wyrazu i głebi... Czasem lepiej z kimś pomilczeć...

Dzięki że odpisałeś, może nie powinnam spytać. Bardzo doceniam

[MicMic]

30 minut temu, Melodiaa napisał(a):

Czuje się beznadziejnie...

Czemu? 

[Dalila_]

Wieczorem miałam stan maniakalny jakiś chyba. Takie napięcie, że aż męczące

[Verinia]

Godzinę temu, Dalila_ napisał(a):

Wieczorem miałam stan maniakalny jakiś chyba. Takie napięcie, że aż męczące

xD

 

mania to nie jest napięcie

Długo spałam, wcześnie wstałam, i się w głowę podrapałam. Co jest ze mnie nie tak, gdy wciąż życie mi nie w smak?

 

Smutek i pustka. I co tu robić.

[Dalila_]

3 godziny temu, Verinia napisał(a):

xD

 

mania to nie jest napięcie

Długo spałam, wcześnie wstałam, i się w głowę podrapałam. Co jest ze mnie nie tak, gdy wciąż życie mi nie w smak?

 

Smutek i pustka. I co tu robić.

Paskudne stany nie lubię tego pobudzenia

[MicMic]

5 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Wieczorem miałam stan maniakalny jakiś chyba. Takie napięcie, że aż męczące

Dało się wyczuć. 

 

Widzę sporo z was reaguje smutkiem na te święta hmm. Ja nie chodzę tego dnia na cmentarze żeby uniknąć tłoku, korków itp. 

[Verinia]

Teraz czuję się wspaniale..uroki stanu mieszanego w ChAD

[little angel]

kiepawo... zjazd... suche popękane usta... nie chce mi się uczestniczyć w dzisiejszym życiu... myślami jestem w innych

 

święto mam gdzieś, jak wszystkie inne, już po

 

[Kiusiu]

Nieźle. Lepiej niż przez ostatni tydzień po zmianie czasu.

Pierwszy tydzień po zmianie czasu to dla mnie przeważnie przygnębiający i męczący okres. Nie dość, że nagle dzień stał się znacznie krótszy, co nie napawa dobrym nastrojem, to trudno jest się organizmowi przestawić.

W pierwszym dniu po zmianie czasu zauważam, że mój żołądek śpieszy się o godzinę.  Przez co najmniej kilka następnych dni jest podobnie. Na pewno nie tylko ja tak mam.

44 minuty temu, Mic43 napisał(a):

Ja nie chodzę tego dnia na cmentarze żeby uniknąć tłoku, korków itp. 

Ja chodziłem tego dnia na cmentarze, gdy mieszkałem z rodzicami. Gdy zacząłem mieszkać sam, to przestałem. Teraz 1 listopada jest dla mnie po prostu dniem wolnym i dniem, gdy nie można zrobić zakupów.

Groby można odwiedzać w dowolnym dniu w roku. A pamiętać o zmarłych można też w różnych dniach. Nie potrzeba do tego jednego konkretnego dnia w roku.