Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 19.11.2024 o 16:00, Grouchy Smurf napisał(a):

Zwiększona dawka leków przeciw lękowych trochę już działa ale nie jest to to, co sobie wyobrażałem. No i co chwila przychodzi myśl, jaki ja jestem upośledzony społecznie i nienadający się do żadnej roli, skutkiem czego rodzą się myśli zwątpienia a za nimi myśli o królowej Halloween. I to mam te myśli po wysiłku na siłowni, gdzie powinienem dostać dawkę dopaminy oraz serotoniny. 😥 Mam stany jak 13-latka z depresją ale taka, co się samo okalecza.

Ej. Wiesz co ... Zrobiłam sobie ostatnio taki mocny marsz, długi z muzyką i jak już wracałam do domu to po drodze zaczęłam płakać, wręcz wyć i nasiliły mi się ciulowe myśli. Ale potem się to uspokoiło 

 

Może trza czasu nim mózg się przyzwyczai do nieleżenia czy cos.

Nwm 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Verinia napisał(a):

Ej. Wiesz co ... Zrobiłam sobie ostatnio taki mocny marsz, długi z muzyką i jak już wracałam do domu to po drodze zaczęłam płakać, wręcz wyć i nasiliły mi się ciulowe myśli. Ale potem się to uspokoiło 

 

Może trza czasu nim mózg się przyzwyczai do nieleżenia czy cos.

Nwm 

Mnie każde, nawet drobne niepowodzenie mega wgniata w glebę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maat napisał(a):

@ano,opowiedz o sobie więcej.

Od dawna źle się czujesz? Bierzesz leki?A jak wygląda Twój dzień?

 

Hej 🙂 Dziękuję, że pytasz. To miłe z Twojej strony, że wykazujesz zainteresowanie innymi. Mam nadzieję, że to do Ciebie wraca.

 

Moim obecnie największym problemem, najbardziej ściągającym w dół, jest hazard. Nawet nie wiem skąd ja wzięłam tyle pieniędzy, ale myślę że przegrałam coś koło 80k. Oprócz tego choruję i leczę się farmakologicznie. Mam zaburzenia osobowości (tylko trochę border, osobowość unikająca ze skłonnością do upsychotyczniania). Chodziłam na terapię do psychotraumatologa, ale przegrałam pieniądze na wizytę i wstyd mi było wracać. Czuję się przyciśnięta do muru. Nie wiem jak się z tego wydostać, a bardzo chcę. To wysysa do ostatniej kropli chęci życia.

 

Kim jesteś? Pozdrawiam Cię ciepło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad ośrodkiem terapeutycznym. Sprawę komplikuje mi pieseł i mieszkanie, ale chyba lepiej nieobecna na chwilę niż martwa.

 

... bo wiszę na cienkiej linie, ale bardzo nie chcę się poddać. Mam dla kogo walczyć - też sama chciałabym trochę jeszcze fajnie pożyć kiedyś. Mam chłopaka, który jest bardzo wyrozumiały i rodzinę. Jakąś, ale mam. Chciałabym być wdzięczna bardziej za to wszystko.

Edytowane przez ano

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem krótko i na temat: dwie osoby wzięły się za mnie- mąż i psychiatra.Wykręcałam się od terapii, zwlekałam,bo wcale nie chciałam tam iść.

Tu nie ma miejsca na " chciałabym", "zastanawiam się",tu trzeba działać i to od razu.

A w temacie: czuję się źle, bo mnie boli brzuch ☹️Z łakomstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maat napisał(a):

Ja powiem krótko i na temat: dwie osoby wzięły się za mnie- mąż i psychiatra.Wykręcałam się od terapii, zwlekałam,bo wcale nie chciałam tam iść.

Tu nie ma miejsca na " chciałabym", "zastanawiam się",tu trzeba działać i to od razu.

A w temacie: czuję się źle, bo mnie boli brzuch ☹️Z łakomstwa.

 

napis_ojojane.webp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×