Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę możecie coś napisać


aniam97

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, aniam97 napisał(a):

Nie wiem co mam zrobić, nie umiem się otworzyć przed lekarzem :( nie rozumiem tego co się ze mną dzieje 

Może po prostu powiedz Mu co Cię trapi, bez otwierania, kawa na ławę. Nie musi być emocji w tym co mówisz. Ja z lekarzami gadam bez emocji, no chyba, że mnie któryś wqrwi, albo gada wyuczone dla wszystkich absurdy w moim kierunku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie umiem kawy na ławę, czuję sie jakbym brała udział w rozprawie ale nie miała adwokata i z sędzią porozumiewam się bezpośrednio, blokuje sie przed opowiadaniem o sobie, w mojej historii przegapię słonia w pokoju

Edytowane przez aniam97

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, aniam97 napisał(a):

Właśnie nie umiem kawy na ławę, czuję sie jakbym brała udział w rozprawie ale nie miała adwokata i z sędzią porozumiewam się bezpośrednio, blokuje sie przed opowiadaniem o sobie, w mojej historii przegapię słonia w pokoju

To trza nad tym po pracować w innym wypadku to wizyty są bez sensu, nieprawdaż? Założyłaś wątek proszę mi coś napisać. Więc piszę Ci, żebyś nad tym pracowała. Może denerwujesz się u lekarza i to odbiera Ci odwagę. Takie rzeczy sobie poćwicz i będzie Ci łatwiej coś o sobie powiedzieć. Przecież tutaj piszesz, więc postaraj się to przełożyć na rozmowę z lekarzem. Powoli na spokojnie On tam jest po to żeby wysłuchać. Nie ma badań obrazowych stanu psychicznego. Jedynie wywiad z Tobą i obserwacja zachowania podczas wizyty naprowadzi na jakiś trop

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aniam97 napisał(a):

Właśnie nie umiem kawy na ławę, czuję sie jakbym brała udział w rozprawie ale nie miała adwokata i z sędzią porozumiewam się bezpośrednio, blokuje sie przed opowiadaniem o sobie, w mojej historii przegapię słonia w pokoju

Tylko, że bez powiedzenia lekarzowi jak się czujesz i co się dzieje, nie będzie w stanie Ci pomóc. Ani on, ani żaden inny lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, aniam97 napisał(a):

Są testy takie jak mmpi-3

Ale żaden test nie odpowie na pytanie jak się czujesz. On zdiagnozuje różne rzeczy, ale to że ktoś kto ma stwierdzone np. borderline prezentuje wszystkie możliwe  kryteria. Nie pracuje się nad diagnozą tylko nad objawami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego mnie za wszystko krytykujecie, powiedziałam że mam problem żeby się otworzyć, że wszystko mi znika gdy chce o tym opowiedzieć. Szukam rozwiązań jak mogę, tak naprawdę tutaj też mam ochotę przyznawac się do co raz mniejszej puli rzeczy... Wiem że może chcecie pomóc ale ja i tak zapadam się z braku pewności siebie bez nadmiarowej krytyki 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.06.2023 o 17:30, aniam97 napisał(a):

Brakuje mi zeby ktos mi powiedzial, że nic nie muszę;

Nic nie musisz ale wszystko możesz 🙂

Decyzja należy do nas...

 

8 minut temu, aniam97 napisał(a):

Dlaczego mnie za wszystko krytykujecie, powiedziałam że mam problem żeby się otworzyć, że wszystko mi znika gdy chce o tym opowiedzieć. Szukam rozwiązań jak mogę, tak naprawdę tutaj też mam ochotę przyznawac się do co raz mniejszej puli rzeczy... Wiem że może chcecie pomóc ale ja i tak zapadam się z braku pewności siebie bez nadmiarowej krytyki 

To nie krytyka tylko trzeźwe spojrzenie. A może napisz lekarzowi na początku o co ci chodzi. Może będzie łatwiej?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, aniam97 napisał(a):

Straciłam kontakt ze sobą 

Spokojnie, źle interpretujesz dobre intencje:) uwierz, że chcemy dobrze. Przecież napisałem żebyś poćwiczyła, powtórzyła sobie dla zapamiętania zdania które poświadczą o tym co czujesz. Wystarczy, że powiesz o tym, że jesteś rozbita psychicznie nie masz punktu zaczepienia, autorytetu który byłby dla Ciebie mentorem i wzorem, potrzebujesz pomocy bo sobie nie radzisz z samą sobą i codzienność jest dla Ciebie wyzwaniem którego nie wiesz jak w ogóle podjąć. Po tym może lekarz zacznie Cię ciągnąć za język i gadka sama zacznie się sklejać i odsłaniać to co Cię trapi:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aniam97 napisał(a):

Tak to chyba to że odczytuje cudze intencje jako złe, podejrzewali u mnie Aspergera 

No źle:) jesteś skołowana po prostu:) opanowanie to podstawa. Ja potrafię wybuchnąć jak Etna, ale i potrafię się skupić i stłumić erupcje, bo one zawsze się źle kończą😱 a masz już umówionego lekarza? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aniam97 napisał(a):

Tak sobie myślę że potwornie niechciane są przeze mnie te wszystkie myśli które mi tak uciekają, tak samo rzeczy z życiorysu, nie pamiętam ich

Może to system obronny Twej podświadomości, która je zasypuje by chronić świadomość, albo zaburzenia wychodzą na prowadzenie i przysypują wspomnienia 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamknęłam się w sobie, przez to między innymi że nie było z kim pogadać o tym co u mnie, nikt się nawet nie spytał, ponadto bardzo przywiązuje sie do niektórych pacjentów chociaż tego nie widac i jak odchodzą to mnie zostaje jakby mniej... Przenieśli mnie do innej sali, doszukuję sie podtekstów i ukrytych zamiarów, z moim obecnym lekarzem nie pogadam o tym bo nie jest to najmilszy lekarz a ja potrzebuję się wygadać żeby nikt mnie nie ocenial i nie pouczał, nie popedzał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aniam97 napisał(a):

DEPERS, Może tak być czuję jak to się samo dzieje, jak znikają mi rzeczy z głowy, zaczynam więcej leżeć w łóżku i praktycznie przestaje rozmawiać z kimkolwiek 

Może depresja postępuje. A bierzesz jakieś leki? Nie wiem czy pisałaś, ale czemu znalazłaś się w szpitalu, bo nie śledziłem wątku od początku🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×