Czy forum jeszcze żyje?

[Evia]

Pisałam tutaj wiele lat temu (ok 2015-2016) W tamtym czasie udzielało się tutaj wielu stałych bywalców. Niestety nie pamiętam już zbyt wielu nicków. Czy są tutaj jeszcze jakieś osoby, które pisały w tamtym okresie? Teraz odnoszę wrażenie jakby forum było martwe. Czy jest tak faktycznie? 

[Gość]

Ja się udzielam od stosunkowo niedawna na forum, ale zdarzyło mi się trafić na osoby, które zarejestrowały się wiele lat temu i miały kilka tysięcy napisanych postów, więc to wskazuje na to, że forum żyje. Co do mniejszej aktywności niż lata temu. Wczoraj miałem dość aktywną dyskusję. Wysłałem post, a za chwilę już była do niego odpowiedź, więc chyba nie jest tak źle. Ogólnie fora umierają. Ludzie przenieśli się na grupy facebookowe.

[nikt istotny]

@Evia Pamiętam Twój nick. Sam miałem wtedy inny,

[Dryagan]

@Evia - witaj. Ja też pamiętam. W latach 2014-2015 byłem tu jako Nicholas1981, potem pod takim samym jak teraz, ale odszedłem i wszystkie posty zostały wykasowane - dlatego wygląda jakbym był od niedawna.

Forum żyje po swojemu, może inaczej niż w tamtych czasach. Sporo "dawnych" osób odeszło, pojawiło się też sporo nowych. Niektórzy dawniejsi starzy bywalcy są zarejestrowani od nowa. Stali bywalcy teraz są inni niż wtedy. Tak to się kręci. 

[ala1983]

Innymi slowy forum zyje, ale powoli umiera.

[Dryagan]

Chyba trochę się przeżyła ta formuła kontaktu po prostu.

[Gość Zaklęta]

19 godzin temu, Evia napisał:

Pisałam tutaj wiele lat temu (ok 2015-2016) W tamtym czasie udzielało się tutaj wielu stałych bywalców. Niestety nie pamiętam już zbyt wielu nicków. Czy są tutaj jeszcze jakieś osoby, które pisały w tamtym okresie? Teraz odnoszę wrażenie jakby forum było martwe. Czy jest tak faktycznie? 

Pisałam w 2016 ale nie pamiętam Cię. 

Od tamtego czasu wiele się zmieniło. 

Pamiętam jednak to forum jako bezpieczna przestań do której milo się zaglądało. Istniało dla mnie jakieś magiczne poczucie wspólnoty, forum wiązało ludzi o konkretnych problemach. Prócz zaburzeń wymienialiśmy poglądy na różne tematy. Byliśmy wirtualnymi znajomymi dla których warto było przychodzić bo potrzebowaliśmy takiego miejsca ze względu na specyfikę zaburzeń. Miejsca w którym można bo czuc się swobodnie i w pełni akceptowanym. Niejednokrotnie te znajomości stawały się z niektórymi bliższe i do dzisiaj mam kontakt ale na forum już na stale nie wrócą. 

Tej magii forum już nie ma...nie ma wspólnoty. Są ludzie i problemy ale każdy sobie rzepkę skrobie. 

Edytowane 22 Maja 2022 przez Zaklęta

[Gość Zaklęta]

10 godzin temu, Dryagan napisał:

Chyba trochę się przeżyła ta formuła kontaktu po prostu.

Brak wyrazistych osób które by stałe napędzały aktywność niestety brakuje. Nie ma ludzi którzy by merytorycznie odpowiadali na posty. Forum może i w archiwach ma sporo przydatnej wiedzy ale kto szpera w archiwach? 

[ala1983]

Zakleta

Nowi powinni zadac sowie troche trudu i poszukac w archiwach, bo czytanie kolejny rok z rzedu tych samych pytan robi sie po prostu nudne i nie chce sie juz odpowiadac.

Druga sprawa, wiele osób odeszło po zmianach technicznych forum i nowym interfejsie. Ciezko jest sie po nim poruszać.

Niesamowite jak ogromną wiedzę medyczna mieli kiedyś forumowicze. Teraz to takie puste posty, stosownie do czasów w jakich żyjemy. Zaobserwowalam spadek intelektu w ludziach od pokolenia gimnazjum, to ciekawe. A powinno być odwrotnie, internet to okno na świat. Kiedyś forumowicze chyba w bibliotekach siedzieli, skądś mieli te wiedzę.

[Gość Zaklęta]

1 minutę temu, ala1983 napisał:

Nowi powinni zadac sowie troche trudu i poszukac w archiwach, bo czytanie kolejny rok z rzedu tych samych pytan robi sie po prostu nudne i nie chce sie juz odpowiadac.

Nie zgadzam się...forum to wymiana myśli. Gdybym chciała suchej wiedzy czytałabym ksiazki psychologiczne. 

Każdy tu przychodzi z konkretnym problem i może nawet chce poczuć się zrozumianym i wysłuchanym. Chce otrzymać indywidualną odpowiedź. 

Sama przyszłam z zapytaniem. 

Był tu świetny użytkownik Ezekiel który przeprowadził mnie przez temat. 

Sama byłam w takim nieladzie emocjonalnym, że nie potrafiłam nazwac tego co mnie spotkało i nie wiedziałabym czego szukać. 

 

5 minut temu, ala1983 napisał:

Druga sprawa, wiele osób odeszło po zmianach technicznych forum i nowym interfejsie. Ciezko jest sie po nim poruszać.

To tylko początkowe zderzenie budziło niechęć...kto chciał przywyknął i już zapomniał jak wyglądało kiedyś forum. 

 

 

 

 

[ala1983]

Ja nie przywyknelam, mecze sie dalej, ale wytrzymuje bom depresyjna. Nerwicowcy niektorzy niewytrzymali, jak widac. Wczesniej napisali, ze odchodza  z powodu tych zmian wlasnie, bo szlag ich trafia a denerwowac sie bardziej przeciez nie moga.

I lincz na mnie tez pamietam nawet od moderatorow, ze tylko narzekam i marudze a to przeciez zmiany na lepsze beda !

[Gość Zaklęta]

Godzinę temu, ala1983 napisał:

Ja nie przywyknelam, mecze sie dalej, ale wytrzymuje bom depresyjna. Nerwicowcy niektorzy niewytrzymali, jak widac. Wczesniej napisali, ze odchodza  z powodu tych zmian wlasnie, bo szlag ich trafia a denerwowac sie bardziej przeciez nie moga.

I lincz na mnie tez pamietam nawet od moderatorow, ze tylko narzekam i marudze a to przeciez zmiany na lepsze beda !

To było lata temu...dla mnie nie ma już problemu. Forum jest uporządkowane tematycznie i łatwo się po nim poruszać. Początkowo też miałam problem z przyzwyczajeniem się jednak kto chciał to pisał i został. Zmiany nie zawsze wychodzą na lepsze ale musimy nauczyć się funkcjonować w każdych warunkach  Takie jest życie.... 

Edytowane 23 Maja 2022 przez Zaklęta

[Gość liptint]

ala1983 miło Cie widzieć. To prawda pozmieniało się. Wolałam wygląd i działanie starego forum. Wiele osób odeszło - obecność tutaj to jakiś etap w życiu. Mam ogromny sentyment do tych osób, czasu z 2012r. i trochę później.

 

Pozdrawiam każdego byłego i obecnego użytkownika!!!

 

Edytowane 23 Maja 2022 przez liptint

[ala1983]

Liptint

[Gość Zaklęta]

Nie wierzę do końca aby starzy wyjadacze forumowi porzucili zupełnie wirtual...

To tak prosto nie działa...czasem się zastępuje czymś innym. 

Trzeba powiedzieć wprost...remisja to wspaniała rzecz ale nie trwa wiecznie. 

[Gość Zaklęta]

W dniu 22.05.2022 o 01:21, move napisał:

Ludzie przenieśli się na grupy facebookowe.

Też ale to nie to samo. 

Bywałam w takich grupach i niezbyt mi się podobało do końca. 

Owszem ludzi było dużo ale cóż z tego jak spora grupa miałam wrażenie przebywa tam z ciekawości i dla hejtu. 

Nie bylo to dla mnie wartościowe. 

Chyba mam zbyt duży sentyment do dawnych czasów forumowych. 

 

Edytowane 23 Maja 2022 przez Zaklęta

[Gość Zaklęta]

Jakiś czas temu spotkałam w świecie wirtualnym użytkowniczkę spamowej wyspy...to było miłe spotkanie

 

[ala1983]

Hehe, dobre.

[magdalencia993]

Ruch nie jest taki maly ale mimo to forum wydaje sie martwe. Cos sie nie chce wierzyc ze tak malo ludzi w PL sie zmaga z problemami psychicznymi.

[Dryagan]

11 godzin temu, magdalencia993 napisał:

Ruch nie jest taki maly ale mimo to forum wydaje sie martwe. 

Widocznie to atak zombi

[alone05]

Ja jestem na forum od stycznia 2014 roku i dobrze wspominam tamte czasy, było dużo użytkowników, których teraz już nie ma i może dlatego jest tak pusto.

[Pawel.770]

Problem w tym ze duzo uzytkownikow przenioslo sie na grupy facebookowe... szkoda ze na forum jest tak malo stalych osob ale moze by tak stworzyc grupe na facebooku naszego forum i tam mozna by sie przeniesc?

Co na to administracja?

[Dryagan]

@Pawel.770 wszystko to już było i nie bardzo się sprawdziło (jak mi się wydaje). Nawet strona Forum na FB też istnieje, tylko praktycznie bez żadnej aktywności:

https://www.facebook.com/nerwica

[Jurecki]

Jeszcze forum nie zginęło póki my żyjemy.