Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, mrNobody07 napisał(a):

A dawka 300 to największa , z przypisywanych przez lekarzy?

 

300mg to najczęsciej stosowana dawka dobowa. Lekarze niechętnie przepisują maksymalną dawkę 450mg. Musi być to wtedy stosowane pod ścisłą kontrolą lekarza, gdy niższe dawki nie działają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.Jak myslicie ,czy Mirta z Bupropionem dobrze razem zatańczą?Ktos tu czytalam pisal o tym ale chyba malo takiego połączenia widze.Moze ktos tak bral.Niech napisze prosze.Ja od trzech dni tak biore i poki co jest fajnie,hehe tzn nie mam ubokow i czy to ,,fajnie'' znaczy ze lek nie dziala ?No nie ma co dywagowac.Moze jeszcze przyjda czarne chwile.Ja na kazdym leku mam turbulencje, więc nie wierze zeby ten mnie oszczędził.Wszyscy pisali o lękach okrutnych,ja na razie nie mam,to dobrze .Ale jak wiadomo ,moga jeszcze przyjsc.Leki sa nie obliczalne.

Pozdrawiam

Edytowane przez Lucy32

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lucy32trzy razy podchodziłem do bupropionu i za każdym razem odstawiałem z powodu lęku niestety, bo na apatię działał świetnie. Ostatnio wytrzymałem miesiąc i długo wahałem się czy odstawić ale jednak to zrobiłem. Próbowałem go solo i z innymi lekami, wychodzi na to że mógłbym go brać tylko z benzodiazepinami a to na dłuższą metę nie przejdzie. Myślę że jeśli nie odczuwasz teraz lęku to są spore szanse że będzie ok, ostatnim razem pojawiły się u mnie od razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zburzony napisał(a):

@Lucy32trzy razy podchodziłem do bupropionu i za każdym razem odstawiałem z powodu lęku niestety, bo na apatię działał świetnie. Ostatnio wytrzymałem miesiąc i długo wahałem się czy odstawić ale jednak to zrobiłem. Próbowałem go solo i z innymi lekami, wychodzi na to że mógłbym go brać tylko z benzodiazepinami a to na dłuższą metę nie przejdzie. Myślę że jeśli nie odczuwasz teraz lęku to są spore szanse że będzie ok, ostatnim razem pojawiły się u mnie od razu.

@zburzony ja zawsze po  podobnych lekach do twoich skacze.😉Pamietam jak kiedys pisales ze u ciebie Mirta działa prolekowo.A u mnie bardzo dobrze akurat na lęk.Po męczarniach na Amitryptylinie wrocilam do niej i od razu ulga.Mysle ze u mnie to Mirta gra glowna rolę , i to dzieki niej mozliwe nie mam tych lęków.Moze wlasnie jak nie tolerujesz Mirty to Trittico lepiej znosisz.

@Verinia to twoja mama ma wyzsza dawke Bupro 300mg i tez na noc cos ...dla uspokojenia😜

Zobaczę,poki co jest nadal spokojnie ,az mi sie podoba,tylko zeby lek dzialal,chocby w tle.

Ale to tylko są moje nadzieje zapewne.Lekko tylko mnie małe rzeczy denerwuja ,jak np.cos mi z reki wypadnie,nie mogę czegos otworzyć,to mnie wściekłość nieproporcjonalna łapie.Taka drazliwosc,z powodu drobiazgow.

@zburzonycos teraz nowego bierzesz czy nadal Wenla?

@Verinia ty tez chyba cos zmienilas w lekach?

Dzieki za odzew.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lucy32 Biorę escitalopram od 6 dni i flupentiksol 1,5 mg też tak na deprechę. Wyrzuciła mi Abilify. Po odstawieniu abilify zyskałam trochę sił, ale to jeszcze nie jest to. Ale myślę, że chyba lepiej brać tylko jeden neuroleptyk, tak przynajmniej słyszałam. U mnie kwetiapina gra główne skrzypce. Też jest trochę antydepresyjna. 

A Abilify, gdy brałam, to zawsze było coś nie tak. Może to właśnie przez niego źle się czułam. Bo jest trochę lepiej. Ale nie mogę pić za bardzo kawy. Jedna to max. A wcześniej piłam trzy. Wczoraj tak mnie trzęsło, że musiałam wziąć hydroksyzynę i walerianę. Waleriana jest świetna na uspokojenie. Można i w tabletkach i w syropie. Bez recepty. Polecił mi ją lekarz właśnie zamiast jakichś benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Verinia napisał(a):

@Lucy32 Biorę escitalopram od 6 dni i flupentiksol 1,5 mg też tak na deprechę. Wyrzuciła mi Abilify. Po odstawieniu abilify zyskałam trochę sił, ale to jeszcze nie jest to. Ale myślę, że chyba lepiej brać tylko jeden neuroleptyk, tak przynajmniej słyszałam. U mnie kwetiapina gra główne skrzypce. Też jest trochę antydepresyjna. 

A Abilify, gdy brałam, to zawsze było coś nie tak. Może to właśnie przez niego źle się czułam. Bo jest trochę lepiej. Ale nie mogę pić za bardzo kawy. Jedna to max. A wcześniej piłam trzy. Wczoraj tak mnie trzęsło, że musiałam wziąć hydroksyzynę i walerianę. Waleriana jest świetna na uspokojenie. Można i w tabletkach i w syropie. Bez recepty. Polecił mi ją lekarz właśnie zamiast jakichś benzo.

Dobrze wiedziec o tej Walerianie,bo ja nigdy nie dostaje benzo na lęki.Kawe tez pije jedna i czasem po niej czuje sie taka niespokojna.Tak mam na niektorych lekach.Dla ciebie Abilify tez widac tak jak dla mnie Amitryptylina lek nietrafiony.Chyba nawet w tym samym czasie bralysmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lucy32 zależy jaki bupropion bierzesz. Ja też nic nie czułem pierwsze 2 tygodnie na generyku Wellbox. Później już wzrastal ten lęk i napięcie. Wg mnie generyki są słabsze. Gdy wykupiłem następnego miesiąca Wellbutrin bo był w b dobrej cenie i po opiniach ludzi z neta, zdecydowanie twierdzili, że oryginał działa najlepiej to po prostu nie dałem rady po jednej tabletce - tak wzrósl lęk i fatalne poczucie dyskomfortu, który ciężko opisać. Gdyby to był pierwszy nietrafiony lek to bym to jakoś przetrzymał, ale ja już byłem tak przetyrany, że nie dałem rady. Tak więc jak ktoś chce poczuć naprawdę pełne działanie bupropionu to tylko Wellbutrin. Ciekawy jestem, czy w przypadku leków noradrenalinowych ten lęk po dłuższym czasie znika jak przy Ssri. Więc pewnie warto posiedzieć na nim 2 miesiące 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, mio85 napisał(a):

@Lucy32 zależy jaki bupropion bierzesz. Ja też nic nie czułem pierwsze 2 tygodnie na generyku Wellbox. Później już wzrastal ten lęk i napięcie. Wg mnie generyki są słabsze. Gdy wykupiłem następnego miesiąca Wellbutrin bo był w b dobrej cenie i po opiniach ludzi z neta, zdecydowanie twierdzili, że oryginał działa najlepiej to po prostu nie dałem rady po jednej tabletce - tak wzrósl lęk i fatalne poczucie dyskomfortu, który ciężko opisać. Gdyby to był pierwszy nietrafiony lek to bym to jakoś przetrzymał, ale ja już byłem tak przetyrany, że nie dałem rady. Tak więc jak ktoś chce poczuć naprawdę pełne działanie bupropionu to tylko Wellbutrin. Ciekawy jestem, czy w przypadku leków noradrenalinowych ten lęk po dłuższym czasie znika jak przy Ssri. Więc pewnie warto posiedzieć na nim 2 miesiące 

Tos mnie nastraszyl teraz.No tak ja mam chyba generyka ale ja w Niemczech kupuje .Szczerze mowiac dla mnie lepiej jak lęk mniejszy.Moze dlatego słabszy mi przepisa(moze cos wie na temat roznic obu lekow)l he,bo na Amitryptylinie przeszlam juz pieklo z lękami i depresją.Teraz tylko ta irytacja byle czym u mnie.

Ja ci powiem tak co mysle ..niektorzy zle znoszą  SNRI ,czy wogole leki co maja wplyw na noradrenaline....ja zle np.Ami  tolerowalam, lęki straszne  i szarpany caly dzien.A ona niby tez dziala na noradrenaline i czulam to.Ale znowu np.Duloksetyne...owszem bylo troche lekow na poczatku ale ,dalo rade wytrzymac ,i potem bylo juz super..Na dulo czulam (na poczatku)tak jakbym wypiła ze 100 kaw esspresso .Podobnie na Milnacipran ,czysty napęd ,ale zero satysfakcji jak robot zapier...lam.A na Wenli bylam tylko na 75mg,wiec nie dotarlam na wyzsze dawki,ktore to by ruszaly noradrenaline,ale bylo tak źle ,ze nie poszlam dalej.Bo i tak lezalam skulona i nic mi sie nie chcialo, dół olbrzymi i jakbym byla chora obłożnie z goraczka i słabością calego ciala.I tak wytrwalam dwa tygodnie w tej męce.Moze moglam szybciej podniesc dawki (tak zrobilam na Duloksetynie)wtedy szybciej zaczela dzialac a skutki uboczne i tak zmalaly.Ale wenla to byl pierwszy lek ,po tym jak Mirta oslabla i mi lekarz cos dołożył.Bylam wtedy nie obeznana w temacie lekow wogole.Sorki za dlugie wywody.😄😆chcialam w skrocie.

Ale chcialam tylko powiedziec,ze nie kazdy lek dzialajacy na noradrenaline mi podchodzi,ale mysle ze na wiekszosci z nich doswiadczy sie tych lęków.Na Dulce tez bezbolesnie nie bylo.Ale np Mirtazapine moge lykac jak cukierki,i zadnych cyrkow z lękami nie mialam,a bralam tez 60mg i nic.Bylam bardziej zmulona🤪Jedynie troche nerwowa czasem.Takze z tymi noradrenalinowcami tez bywa różnie.Jedne mocniej daja popalic inne mniej.

IMG_20251123_153928_545~2.jpg

Moze gdyby skutki uboczne w postaci lęku trwaly tydzien i potem juz laitowo,to by czlowiek dal rade.Ale jak sie wlecze i wlecze i czlowiek juz ulgi upatruje,to wymieka i sobie wmawia ,ze to juz tak zostanie i pewnie nie przejdzie to nastepuje rezygnacja.🤔Tak sie czulam po poltora miesiaca na Ami.Tylko zasrane lęki i doły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Catriona napisał(a):

@Lucy32 to wstawiłaś zdjęcie to jest generyk.
Co do różnicy w działaniu oryginału i generyku w tym przypadku się nie wypowiem, bo w czasach kiedy ja go brałam w aptekach był tylko oryginał. Dopiero jak odstawiałam weszły generyki.

Dzieki.Tak myslalam .Moze dlatego słabszym i poki co lęków nie mam.Chociaz to zawsze moze sie zmienic.

Zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×