Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowy wiec witam Was serdecznie juz chwilke sie przygladam i czytam forum postanowilem sie zalogowac :) moze jesli bede o tym pisal wymienial sie relacjami bedzie mi lepiej a tak to juz 8 rok sie katuje i walcze z codziennoscia i modle sie o lepsze jutro po za tym jeszcze jestem na detoxie po bardzo dobrym zlym leku cloranxenie ale jestem dobrej mysli bo juz 4 tydzien lykam zoloft 50mg ale w moim przypadku na efekt musze czekac dluzej ale wiem ze sie doczekam zapomnialem przy logowaniu zostawic swoj nr gg 7601735 jesli ktos wie jak ratowac moj mozg bede wdzieczny pozdrawiam serdecznie wiare

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Piotr ja leczę sie od 1,5 roku na nerwicę najpierw były to objawy somatyczne a później pojawiły się natretne mysli, które ciagle mnie męczą. Jeżli chodzi o Zoloft to wróciłam do dawki 1/2 50 mg bo na dawce 50 mg czułam się koszmarnie, pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Witam tak ja łykam jedną na dobe przed spaniem teraz ale nie potrafie powiedziec czy ta pigułka tak na mnie działa czy to ta cholerna choroba ciągle uczucie najedzienia nawet jesli wstane koszmar a do tego czuje jak bym mial pelne usta jedzenia albo cos w tym stylu i to juz tyle lat badania nic nie stwierdzily wszystko ok nerwica lekowo wegetatywna wiem ze jak by mi mineły to nie przyjemne uczucia to bym potrafił normalnie funkcjonowac a tak to te ograniczenia....lęki ciągły strach....Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Piotr Cital to dla mnie bardzo dobry lek zazywam go od roku i tylko na tym leku sie dobrze czuję. Praktycznie zero skutktów ubocznych tylko nie zlikwidował mi natretnych mysli, Byłam weczoraj u lekara i odstawił mi Zoloft, zostawił Cital o dodał Chlorpothixen, zażyłam teraz i bardzo boję się reakcji organizmu :( , pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Wero :smile: no wlasnie bo ja przez trzy lata lykalem cloranxen na poczatku tylko mialem brac na lepsze spanie albo zasypianie ale wiesz to sie przerodzilo w codzienne lykanie a nie sporadyczne i tak sie od niego uzaleznilem.Probowalem kilka razy odstawic ten lek ale nic z tego normalnie myslalem ze zwariuje no i w koncu sie wzialem i odstawilem ale to co przechodze to koszmar!!! Strach prszed wszystkim ale to nic mialem dreszcze bylo mi zimno a doslownie lał sie ze mnie pot takie zmiany cieploty czasami sie zastanawialem czy dam rade wyjsc z sypialni luzko bylo jak moja forteca ale jakies dwa tygodnie temu zacza mi powoli ten stan przechodzic no i teraz mnie jeszcze troche trzesie ale jest niebo lepiej no i wspomagam sie zoloftem moze zacznie dzialac tak jak powinien ale bez niegoo bym nie zszedł z cloranxenu.Oddał bym wszystko zebym mogl normalnie funkcjonowac zeby minely te lęki i to uczucie ze jestem caly czas najedzony a żoladek skurczony masakrycznie musze sie ratowac bede probowal wszystkiego zeby mi to minelo 8 lat to nie dla mnie,pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do citalu troche czytalem wlasnie o tym leku jak pojde do lekarki poprosze Ją zeby mi moze przepisala sprobuje :) mysle ze to jest lek z tej rodziny co Zoloft od ktorego sie niepowinienem uzaleznic ..Chcial bym w koncu gdzies wyjechac a nie byc przywiazanym do fortecy zwanej domem pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Asentrę długo, zawsze rano, żeby nie brać wieczorem razem z pigułką antykoncepcyjną. Czułam się bardzo dobrze i dość łatwo odstawiłam. Niestety, krótko po odstawieniu pogorszyło się bardzo, ale na razie nie biorę nic, tylko ziołowy Persen. Ta historia utwierdziła mnie w przekonaniu że leki tylko tłumią objawy, a gdy się je odstawi, wszystko wraca. Jestem za psychoterapią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Mam nerwice depresyjno-lekowa i od czterech miesiecy biore Zoloft. Madry doktor odrazu polecil zazywac 50 mg,mial racje, bo najgorsze byly 2 tygodnie,gdy lek sie wkrecal. Chcialam to wtedy odstawic, mialam nasilone leki (jeszcze gorsze), nie jadlam, nie spalam, balam sie,ze umre na zawal,bo serce bilo jak oszalale, do tego trzesiawki i wiele innych dolegliwosci,ktorymi tez sie meczycie. Bylam twarda i zarlam to dalej. Potem bylo lepiej tylko,ze przez kilka tygodni tez bylam otepiala emocjonalnie. Nie potrafilam pisac normalnych listow do mojego Ukochanego,ktorego cholernie mocno kocham i ktorego nie ma w moim miescie. Mialam wyrzuty sumienia,ze moze pisze jakies suche listy,takie bez uczuc...Czulam sie potwornie. Moi Drodzy! Blagam, poczekajcie okolo dwoch miesiecy na efektowne zadzialanie tego cudownego lekarstwa! Dzisiaj jest normalnie! Nie krzywdze swoim zachowaniem rodziny, czuje sie jak normalny czlowiek. Owszem,mam zle dni ale wiecej jest tych dobrych. Znowu szaleje i usmiecham sie czesto. Tak jak dawno temu. Nikt z Was nie wspomnial o snach,ktore towarzysza przy braniu Zoloftu. Snia mi sie rozne glupoty, czesciej dobre,ktore daja dobra energie i niestety tez koszmary,po ktorych cierpie. Te sny sa bardzo realne i gdy jest sie wrazliwym czlowiekiem pojawia sie depresja. Ale przysiegam Wam,ze na krotko. Prosze, badzcie cierpliwi. Jestem chora od dzieciecych lat,w dodatku mam wade wymowy-jakam sie. Teraz jestem wyciszona,radosna i ladnie mowie. Dzisiaj jestem naprawde szczesliwym czlowikiem,bo nie jest zle i zycze Wam kochani zdrowia! Pa!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr jak wcześniej pisałam lekarz mi odstawił Zoloft. W czasie terapii Zoloftem bardzo źle się czułam psychicznie wyobraź sobie dostałam natłoku mysli różnych, ciągle mnie atakowały mysli bez mojej woli, to było coś strasznego dla mnie nienormalnego. Chociaz sama zmniejszyłam sobie dawkę to te skutki nie minęły. Lekarka powiedziała mi, że jeżeli Zoloft raz uruchomił "coś" w układzie nerwowym to już nawet zmniejszenie dawki tego nie zlikwiduje i odstawiła ten lek. Jezstem teraz na Citalu i Chlorpothixen boże, że by w końcu zadziałało, pozdr :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiło mnie tyle negatywnych opinii... Brałam Asentrę długo, prawie rok i byłam bardzo zadowolona. Skutków ubocznych prawie nie było, lęki zdecydowanie się zmniejszyły. Jednak prawda jest taka, że ten lek (jak większość /wszystkie?/) tylko wytłumia objawy. Po stopniowym odstawieniu mój stan się pogorszył i tak jest cały czas, ale do leków juz już nie wrócę (mam nadzieję).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×