Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

i ciagle mi jest po tych lekach niedobrze. Nie zaczynalem jeszcze terapii ale mam codziennie mdlosci wymioty brak apetytu derealizacje i czuje sie jak zywy trup w srodku. Od kiedy te leki

zaczynaja dzialac? Czuje jak przyzwoite go..

Bez apetytu nie odbudujesz psyche. 2 m-ce to dość, już powinny być efekty. Lek jest do odstawki. W ogóle to jakie miałeś objawy przed braniem leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dawka 150mg wczoraj poprawila mi sie troche koncetracja

 

-- 13 lut 2017, 13:58 --

 

zadnych zlych objawow nie mialem przed braniem

 

-- 14 lut 2017, 00:04 --

 

No I lipa wzialem tabletki na noc risperidone trazadon I lorafen I nie moge zasnac. Czuje ze mam juz rozwalona psychike przez ojca. Moje Cale dziecinstwo sie teraz odbilo negatywnie ba moje zycie :/ Czy te objawy mi w ogole kiedys mina? A mam dopiero 25 lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BARDZO WAŻNE!

 

Mam pewien problem. Czy ktoś miał z was miał po sercie wysypkę? Od 2 dni mam na karku wysypkę, jest rumień i ta skóra jest taka szorstka. Nie wiem czy iść do lekarza. Jedynymi powodami wydaję mi się, że może być albo setaloft (200mg) ale ostatnio w ogóle nie brałem popołudniowej dawki tylko poranną (może dlatego?) a od tygodnia stosuje na łojotok nizoral szampon, kiedyś brałem i nie pomagał, ale teraz po 2 razach (w odstępie 3 dniowych) skóra głowy jest bardzo fajna, nie świeci się już tak mocno i nie jest tłusta. Nizoral czy setaloft? Jestem załamany lekko, bo boje się, żeby ta wysypka nie zrobiła jakiś przerzutów, narazie jest tylko na karku 5-7cm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aloes94, mi po Miravilu wyskoczyła wysypka na dłoniach. Po Setalofcie tak nie miałam, ale ewentualna alergia występuje od razu po pierwszym zażyciu leku, więc jeśli zażywasz Setaloft już od dawna, a dopiero teraz wystąpiła wysypka, to raczej nie ten lek jest jej przyczyną.

 

W takim razie zostałem dobity... Bo jeżeli to nizoral, to tragedia, gdyż naprawdę teraz się on dobrze spisuje. Pierwszy raz od 3 lat zapuściłem włosy i nie goliłem się na łyso od 2 tygodni, bo tak fajnie nizoral zadziałał, że skóra jest świeżutka. Muszę się wybrać do rodzinnego... Załamka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyłam dziś o 0,25mg asertin czyli będę na 175mg. Niepokoją mnie te poranne lęki i to,że muszę wspierać się benzo.Staram się brać tylko 0,5mg alprazolamu,czasem biorę go 2 razy.Czy po 4 tygodniach łykania asertinu mają prawo być jeszcze huśtawki nastrojów i lęki? Trochę sama się nakręcam bo boje się powrotu do pracy.Siedzę już miesiąc w cieplarnianych warunkach i pozostało mi jeszcze 2 tygodnie bo mam ferie.Bardzo chcę stanąć na nogi i im bardziej o tym myślę to lęk jest większy.Nie umiem wykrzesać w sobie pozytywnego myślenia.Wysypiam się dobrze.Biorę na noc trittico75mg i bardzo mi ta dawka odpowiada.Tylko te poranki po przebudzeniu.Mam tak od trzech dni,że budzę się i od razu zaczynam bać się nadchodzącego dnia.Wiem,że powinnam to przemóc a nie potrafię. Poza tym naczytałam się negatywnych postów o asertinie,który ja przyjęłam dobrze przechodząc na niego z dnia na dzień po wenlafleksynie.Nie miałam żadnych ubocznych skutków a te jak widzę bardzo dały się ludziom we znaki.I poczułam poprawę ale nie dość mam jeszcze siły do normalnego funkcjonowania.Męczą mnie te poranne doły i strach przed wyjściem z domu i lęk przed powrotem do pracy.Boję się,że sobie z tym nie poradzę a pozostało mi niespełna 2 tygodnie czasu.Zaczynam się bać,że asertin nie zatrybi jak należy a ja nie będę zdolna do pracy.W środę,za tydzień idę do swojej psychiatry.Może dorzuci mi coś na pozbycie się tych lęków.Myślałam o lamotryginie lub spamilanie.Co Wy na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PILNE!

 

Czy można setaloft odrzucić z dnia na dzień? Jutrzejsza wizyta u psychiatry niestety została odwołana, nie mogę się do niego udać. Biorę od 2 miechów 200 mg setaloftu - żadnych zmian. Nie działają na mnie te leki chyba w ogóle, bo nadal mam fobie i nerwice. Od 2 dni postanowiłem nie brać tabletek, nie czuje zmiany. Mogę całkowicie już zrezygnować czy jednak brać stopniowo coraz mniej? Może w next tygodniu dopiero pójdę do psychiatry, ale na NFZ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sertagen z jednej strony mi pomógł w nerwicy lękowej a z drugiej zaszkodził. Pomógł mi m.in. zwalczając ataki paniki i płaczliwość po 2 latach brania sertagenu jakby te objawy ręką odjął ale z drugiej, tej gorszej strony wprowadził mnie w zaburzenie psychiczne DD(derealizacja/depersonalizacja) :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gorszy dzień.Poranek z dołującymi myślami i chęć by pozostać w łóżku.Od kilku dni 175mg asertinu.Ogólnie - 5 tygodni na tym leku.Były lepsze dni ale to nie jest jeszcze to.Mam lęki i niepokojące myśli.Kiedy coś drgnie i ruszy ku lepszemu samopoczuciu? Niepotrzebnie naczytałam się opinii i dyskusji o tym leku.Czy mam dać jeszcze szansę temu lekowi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej.Mysle ,że trzeba poczekać chociaż 2 miesiące. Ja biorę setaloft 3 tyg. Raz jest lepiej raz gorzej,ale czekam cierpliwie by móc wrócić do pracy.

 

-- 16 lut 2017, 18:13 --

 

Prima czytając opinie nie nakręca się zbytnio , każdy reaguje inaczej. Wszystko jednym pomaga a drugim nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień zaczął się okropnym dołem i gonitwą niespokojnych myśli.Z ogromnym trudem zrobiłam obiad czując psychiczny ból przy każdej czynności.Musiałam się wesprzeć alprazolamem a bardzo się staram by go nie nadużywać.Bardzo ciężko rozkręca się we mnie sertralina.Około południa dopiero zaczęłam czuć polepszenie nastroju.Bardzo chcę wierzyć,że lek w końcu zatrybi.Nie doczytałam nigdzie czy po porannym zażyciu asertinu jego działanie może być odczuwalne po kilku godzinach.Dziś wzięłam go o 25mg mniej bo mam wrażenie,że 175 było za silne i powodowało u mnie zbytnie nasilenie napięcia.Nie ukrywam,że dawkę podniosłam sobie sama bo moja doktor jest na urlopie i nie skonsultowałam tego.Mam prawie pewność

,że to była przyczyna pogorszenia nastroju.Wiem,że to nieodpowiedzialne z mojej strony ale byłam zniecierpliwiona słabymi efektami działania leku.Za 5 dni mam wizytę i liczę na to,że psychiatra coś dla mnie wymyśli.Za półtora tygodnia wracam do pracy i odczuwam dodatkowy stres,że sobie nie poradzę.A bardzo już chcę wyjść do ludzi bo kilka tygodni spędzonych w domu i bitwa z myślami to nie była za dobra terapia.Jednocześnie niewiele miałam dobrych dni na tyle by być aktywniejszą.Owszem,trochę się kręciłam tu i tam ale nawet za bardzo nie miałam gdzie i w dodatku fatalna była pogoda.Moja doktor zaplanowała dla mnie na początku leczenia asertin,ketrel i lerivon.Brałam ze trzy dni.Efektem było straszliwe samopoczucie i to,że spuchłam jak balon a oprócz tego miałam okropną zgagę.Kilka lat temu podobnie zareagowałam na lerivon.Ketrel łykałam 3 razy dziennie po 50 mg i jedyny efekt to duszenie w piersiach , ogromne napięcie i lęki.Odstawiłam i przeszło.Dostałam w zamian alprazolam i z powrotem trittico na noc bo bardzo dobrze go toleruję i świetnie się po nim wysypiam.Nie wiem co może mi ewentualnie zaproponować moja doktor na przetrwanie czasu aż zacznie w pełni działać asertin.Poczytałam o buspironie,że ma dobre działanie na lęki i zapytam o taką opcję.Może ktoś z Was go zażywał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni nie biorę 200 mg setaloftu, zrezygnowałem z dnia na dzień, bo mam dość tego leczenia. Pójdę sobie na psychoterapię. Co do objawów po odstawieniu - chyba są... Dziwnie się czuje. Jestem rozdrażniony, mam takie uczucie, że chcę coś zrobić, ale nie wiem co ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

upsiring bezsenność to rzecz straszna.Wiem bo przez to przechodziłam.Cały kolejny dzień jest potem nerwowy a rozdrażnienie i zmęczenie nie pozwala na normalne funkcjonowanie.Mnie bardzo podpasował trittico w dawce 75mg i od 3 lat po nim śpię.Nawet chyba nie miałam po nim ubocznych skutków.To też antydepresant a więc żaden "proch" zmieniający świadomość.Może warto spróbować powalczyć z bezsennością bo ona tylko pogłębia depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzuciłem 200mg setaloftu z dnia na dzień. Już 3 dzień na detoksie i nie ma żadnych objawów ubocznych, czasami mam tylko lekkie zawroty głowy, ale możliwe, że to przez leki przeciwwirusowe bo biorę jeszcze na półpaśca ;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 tydzień na asertinie 150 mg.Za tydzień do pracy a ja jestem bardzo niestabilna.Zjadają mnie poranne lęki,które pojawiają się już kilka minut po przebudzeniu.Muszę zażywać alprę.To się nasiliło w ostatnim tygodniu.Około południa mija i zaczynam jakoś funkcjonować.Robię tylko to co niezbędne.Jestem ogólnie zobojętniała i bez chęci do życia.Niewiele miałam lepszych dni.Pojutrze jadę do swojej psychiatry pełna obaw czy będzie mi w stanie przepisać coś co pozwoli mi za tydzień zacząć pracę.Mam ogromny stres jak sobie poradzę.Autem nie jeździłam prawie 6 tygodni i zwyczajnie się go boję.Przez te kilka tygodni zaledwie kilka razy opuściłam dom.Boję się wyjścia do ludzi.Jest mi dobrze ukrytej w domu ze swoją chorobą.Martwię się,że sertralina nie udźwignie mojej choroby.Po 5 tygodniach powinnam przecież poczuć poprawę.Owszem, nie jestem przymulona ani senna.Śpię w nocy ile trzeba i umysł mam też jasny.Dużo czytam i sporo czasu spędzam przy komputerze.Przed kuracją byłam wrakiem niezdolnym do funkcjonowania.Nie jestem jednak jeszcze gotowa wskoczyć w normalny rytm życia.Na tym własnie tle mam lęki bo pozostał mi tylko tydzień.Mam zamiar poprosić o tranxene bo kilka lat temu dobrze na mnie działał.Chcę schodzić z alpry bo właściwie nie obeszło się bez zażycia 1mg niemal codziennie przez miesiąc czasu.Zapytam też o lexotan /bromazepam/ bo czytałam o nim dość pozytywne opinie.Oczywiście decyzję podejmie psychiatra. Wiem,że z powodu tych lęków jeszcze będę musiała korzystać z benzo.Potem będę się martwić jak znowu się od nich uwolnić bo obywałam się bez ich wspierania 3,5 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 tydzień na asertinie 150 mg.Za tydzień do pracy a ja jestem bardzo niestabilna.Zjadają mnie poranne lęki,które pojawiają się już kilka minut po przebudzeniu.Muszę zażywać alprę.To się nasiliło w ostatnim tygodniu.Około południa mija i zaczynam jakoś funkcjonować.Robię tylko to co niezbędne.Jestem ogólnie zobojętniała i bez chęci do życia.Niewiele miałam lepszych dni.Pojutrze jadę do swojej psychiatry pełna obaw czy będzie mi w stanie przepisać coś co pozwoli mi za tydzień zacząć pracę.Mam ogromny stres jak sobie poradzę.Autem nie jeździłam prawie 6 tygodni i zwyczajnie się go boję.Przez te kilka tygodni zaledwie kilka razy opuściłam dom.Boję się wyjścia do ludzi.Jest mi dobrze ukrytej w domu ze swoją chorobą.Martwię się,że sertralina nie udźwignie mojej choroby.Po 5 tygodniach powinnam przecież poczuć poprawę.Owszem, nie jestem przymulona ani senna.Śpię w nocy ile trzeba i umysł mam też jasny.Dużo czytam i sporo czasu spędzam przy komputerze.Przed kuracją byłam wrakiem niezdolnym do funkcjonowania.Nie jestem jednak jeszcze gotowa wskoczyć w normalny rytm życia.Na tym własnie tle mam lęki bo pozostał mi tylko tydzień.Mam zamiar poprosić o tranxene bo kilka lat temu dobrze na mnie działał.Chcę schodzić z alpry bo właściwie nie obeszło się bez zażycia 1mg niemal codziennie przez miesiąc czasu.Zapytam też o lexotan /bromazepam/ bo czytałam o nim dość pozytywne opinie.Oczywiście decyzję podejmie psychiatra. Wiem,że z powodu tych lęków jeszcze będę musiała korzystać z benzo.Potem będę się martwić jak znowu się od nich uwolnić bo obywałam się bez ich wspierania 3,5 roku.

 

Dorzucilbym 150 mg wellbutrinu i bedzie pelna odpowiedz. Osobiscie jestem w chwili obecnej @100mg serty(kierunek @ 200mb), wellbutrin(kup 300mg i dziel na pol- taniej i lepiej) zrobil porzadek i dopelnil jakosc dzialania antydepresyjnego, dzis wiem jestem zadowolony z zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×