Uzależnienie od seksu, masturbacji i komputera

[wiejskifilozof]

No ja poznałem,na internecie nowych znajomych.Może,nie są mi po drodze ich poglądy.Ale,rozmowa jest ok.

[Gość Reghum]

Raczej jak byłem dzieckiem można powiedzieć że były u mnie lekkie opóźnienia w rozwoju (stąd wada wymowy) i pisałem bardzo nieskładnie gramatycznie i trochę z błędami na forach, ciężko było dać znać o co mi chodzi i pisałem ekscentryczne posty. Ostatnio doszukałem się informacji że po 5 latach nie bycia aktywnym (w sumie tak sobie wszedłem) ludzie nadal mnie pamiętają i uważają za idiotę xD

 

Między innymi nie wchodzę na portale takie jak wykop w celu znalezienia większej ilości przyjaznych ludzi, tylko na grupy discordowe, fora poświęcone zainteresowaniom bardziej nerd less normie itd. Za dużo lurkuję ten portal żeby nie wiedzieć jacy "normalni" ludzie którzy są tak smutni że wpieprzają się w każdy aspekt cudzego życia przebywają. Zresztą nie spotykam tam ludzi którzy jakoś mnie interesują, piszę z logopedką tam i tyle.

 

Osobiście chciałem bardzo poznać chłopaka z tego postu - co-ostatnio-zyskali-my-t39789-126.html więc do niego podszedłem na zawodach i chciał mi sprzedać naklejki i nie rozpoznał mnie pomimo że długo ze mną rozmawiał na fb, ale jestem niemalże pewien że teraz wie że to byłem ja i na następnych rubikach jak go spotkam to z nim porozmawiam (jakoś nie było czasu + anxiety).

[bartek75322]

Czesc Reghum ! , oczywiście nie można stwierdzić że korzystanie z komputera musi być z góry złe. Ja też używam go w celu nauki , rozrywki , poznawania świata, grania we wciagajace i ciekawe gry komputerowe i nowi i interesujacy ludzie.

 

Jednak internet ma też swoje minusy , którym nie można ukryć, za namową brata ciotecznego wszedłem w uzależnienie od pornografii i masturbacji. Coraz częsciej siadałem przy komputerze zeby zrobic cos pozytecznego , a konczylo się na pornografii i masturbacji. Podejmowalem liczne proby walki z uzaleznieniem przez okolo 10 lat , jednak nic mi nie pomagalo. Sport, koledzy , blokady na komputer , nic a nic. Dopiero po kontakcie z ludzmi z POMOC2002 zaczalem pokonywac problem z uzaleznieniem od masturbacji. Zrozumialem ze to samotnosc pchala mnie do tego i brak mozliwosci porozmawiania z kims o moim problemie. W grupie POMOC2002 poznalem serdecznych przyjaciol gotowych rozmawiac ze mna kiedy tylko mam potrzebe, spotykac sie na codzien i byc moja "druga rodziną" . Dlatego jesli zaczynasz miec problemy w tym wzgledzie to polecam. Wedlug mnie nie jest to religijny belkot , tylko proba pomocy sobie samemu. Pozdrawiam !!!

[Gość Reghum]

Jesteś osobą która ma napisany 1 post, brzmi to jak totalny bait. Zresztą nie jestem uzależniony od masturbacji czy pornografii - większe emocje daje mi bawienie się w analizowanie sieci publicznych i włamy - raz mi się udało, i to dosłownie była szkoła która była tak słabo zabezpieczona że poleciała na totalnym script-kiddie exploicie - a że zawsze byłem kumaty z tego co wykorzystałem w dziurze. Ale nic nie zrobiłem, odpuściłem, przez pewien czas z kolegą analizowaliśmy całą sieć z tego hosta i reverse engineerowaliśmy router - więc możesz mnie nawet gdzieś zgłosić, ale pentesting jest legalny do momentu w którym ktoś traci pieniądze. Wątpię że to się stało.

 

Już nerdy wyciągają mnie z domu, i bardzo jara mnie cybermachina. Siedzisz w piwnicy, gadasz z ziomkami tak samo pokręconymi jak ty, patrzysz na co kto choruje - jedna osoba ma tiki, druga krzywy ryj, trzecia opowiada czarny humor i zachowuje się jak psychopata, jego dziewczyna ma 20 lat a wygląda na 30 przez zmarszczki, barman jest metalowcem, totalnie jak w filmach. Ale ja nigdy nie czułem tego co było w filmach w rzeczywistości - totalna apatia i anhedonia nie pozwalała mi się cieszyć takimi rzeczami, a tam dodasz muzykę, dobry zrzut, i całkowicie inaczej to czujesz, zresztą przebywasz samemu i nie czujesz lęku.

 

Ehh, i znów piszę bez sensu do bota...

[Marko24]

To że ktoś ma jeden post na forum, nie znaczy, że kłamie , czy jego wypowiedzi mają mniejszą wartość od słów " starych wyjadaczy" na forum. Owoce danej pracy, czy działania świadczą o wartości. Jeśli osoby będące w POMOCY2002 twierdzą że są uzależnione np od masturbacji, to chyba tak musi byc skoro szukają/ szukali ratunku. A w tej organizacji można ją otrzymać. Kolega bartek75322 ma racje w tym co pisze ;-)

[FreeYourMind]

Uzależnienie od czegokolwiek to ciężki "kawałek chleba" w życiu codziennym. Uzależnienie pochłania czas, uwagę, jak pijawka wysysa energię, którą można wykorzystać zupełnie inaczej, z korzyścią dla siebie i innych. W uzależnieniu człowiek jest zależny, zniewolony. W sumie nigdy nie byłem od czegoś uzależniony ale spotykałem w moim otoczeniu osoby uzależnione np. od alkoholu w przypadku mojego ojczyma. Chłop wziął się za siebie, bo miał dużo do stracenia. Nie tylko potrzebował wsparcia otoczenia, najbliższych ale najpierw potrzebował swojej silnej woli z którą miał kłopot, musiał CHCIEĆ. Bez tego ni rusz. Osobiście myślę, patrząc na niego, że samo "chcenie" (choć samo w sobie jest już dużym krokiem naprzód) to trochę mało, niewystarczająco. Potrzeba wsparcia osób najbliższych, przyjaciół, którzy wiedzą o tym z czym się ktoś zmaga i sami też CHCĄ pomóc, a nie wciągać dalej w uzależnienie od czegokolwiek. Najważniejsze, że chłop sobie poradził i od 4 lat wódki czy jakichkolwiek % ni rusz :) Widzę też, że się pojawił wątek POMOCY2002. Osobiście mam neutralny stosunek do tego stowarzyszenia ale fakt faktem znam 2 osoby, które mając różne problemy kontaktowały się z grupą i mają bardzo pozytywne wspomnienia w radzeniu sobie ze swoimi trudnościami w kontakcie z nimi. No ale tak jak napisałem trzeba CHCIEĆ i szukać :)

[Marko24]

FreeYour Mind- dziękuję za ciekawe świadectwo Twojego Ojczyma. Masz całkowitą rację, jeśli się chce, mozna wszystko wypracować i osiągnąć:-) a co do POMOCY 2002 jak wspomniałem, wieszają na tej organizacji koty, bo mówi jaka jest prawda na temat uzależnień seksualnych, a przede wszystkim jak to jest z orientacją homoseksualną. Na świecie są setki takich organizacji ale czemu o nich nie słyszy się w mediach? BO NISZCZĄ WIELKI BIZNES BRANŻY PORNOGRAFICZNEJ. Uzaleznieni od takich filmów i obrazów oraz osoby homoseksualne dają zarobić tym firmom. Prosta sprawa :-) ale tego głośno nikt nie powie :-) a fakt, iż POMOC2002 opiera się na modlitwie, nie oznacza, że jest to fanatyzm religijny:-) z resztą o niej wszystko w sieci piszą.... nawet to, że moze być sektą hehe. Tak- sekta opierajaca się na Adoracji, Drodze Krzyżowej, Mszy Świętej... a sam fakt pobytu księży na wiekszosci spotkań grupy? Heheh tak to na pewno sekta... kłamstwa i tyle :-/

[FreeYourMind]

Marko24. Myślę, że gdy człowiek jest w trudnej sytuacji szuka różnych rozwiązań aby sobie pomóc (jeśli chce). Czasem ktoś trafi na coś co faktycznie może mu pomóc ale wystarczy jedna czyjaś negatywna opinia czy czyjś wpis (często nieobiektywny i napisany tylko po to żeby oczernić, niezgodny z prawdą) aby taki ktoś, jeszcze słaby, porzucił szansę, samemu jej nie sprawdzając. To prawda, że osoba w trudnej sytuacji np. uzależniona czy ze skłonnościami nad którymi traci kontrole i które wpędzają ją w różne zachowania ryzykowne czy uzależnienia, staje się łakomym kąskiem dla firm pornograficznych. Jeśli by się pomagało takim osobom to jaki byłby sens kręcenia pornoli ? Żaden, a jest to wieloMILIARDOWY zysk, niestety bazujący na upokarzaniu ludzkiego ciała i pogłębianiu uzależnienia od pornografii, sexu, no i ćpania. Stąd jak się tak zastanawiam wydaje mi się jasne czemu stowarzyszenie o którym wspominasz jest oczerniane :)czy jakiekolwiek inne, które zajmuje się pomocą. Słabi poczytają pare kłamliwych wpisów i się spłoszą szukając łatwych rozwiązań, a Ci którzy poważniej podchodzą do sprawy swoich problemów na pewno popatrzą na to z innej, obiektywnej strony nie bazując na oczerniających opiniach z wątpliwych źródeł.

[Gość Reghum]

Nie wiem co ty myślisz, ale zostało udowodnione że świry pomimo że są walnięte, to w większości są też bardziej inteligentne. Ty na serio dasz nabrać kogoś na jakąś grupę którą nie idzie znaleźć na fb/google?

Widać że to skośnooki bait, oczekujesz że ktoś napisze na priv. Czyżby elfiki? Konta utworzone w okresie wakacji w krótkim odstępie czasu. Co najwyżej złapiesz jakąś babkę z demencją starczą ale takie tutaj nie siedzą.

 

Swoją drogą wszystko jest dla ludzi. Możesz jarać, ale nie być ćpunem - dopóki wszystko kontrolujesz, ale kto ma do tego predyspozycje, to już inny temat.

Ja nic nie tracę, tylko zyskuję - więc czy jest to negatywne uzależnienie które trzeba leczyć?

#nofap też jest chorym pomysłem - no chyba że chcesz tymczasowo zwiększyć popęd. To już są naturalne rzeczy dla każdego człowieka i nie widzę żeby było inaczej - swoją drogą kiedyś wspomniałem coś kumplom o hentaiu, i się zgorszyłem a oni "Patryk, ale to wcale nie jest złe. Sami oglądamy." xD.

 

Osobiście reportuje konto i nie siej jakiś prawd objawionych.

[FreeYourMind]

Reghum. Nie zaprzeczę, że świry są mniej inteligentne :) Do wariatów świat należy. I to nie tylko Ty czy Ja o tym wiemy. Jeśli chodzi o mnie to od czasu do czasu tu zaglądałem ale nie czułem potrzeby nic pisać. To, że założyłem tu konto nic nie znaczy i mam prawo tu być i pisać swoje zdanie :) Podobnie jak Ty.

Napisałeś "...Swoją drogą wszystko jest dla ludzi. Możesz jarać, ale nie być ćpunem - dopóki wszystko kontrolujesz, ale kto ma do tego predyspozycje, to już inny temat. Ja nic nie tracę, tylko zyskuję - więc czy jest to negatywne uzależnienie które trzeba leczyć?"

Chodzi o to, że uzależnienie pojawia się właśnie wtedy gdy zaczynasz już być od "tego wszystkiego" zależny. Twój dobry humor zaczyna "od tego" zależeć, Twoje życie zaczyna "od tego" zależeć. Gdy tego braknie nie wiadomo co ze sobą robić i staje się to problemem. Taki ktoś staje się bezbronny, a wokół niego pojawiają się "wilki" rządne jego uwagi. O takim własnie uzależnieniu wspominałem. Nie o chwili przyjemności ale o częstych chwilach, które zaczynają się pojawiać tak często, że Twoje życie wewnętrzne i z czasem zewnętrzne zaczyna przypominać ruinę. To i tak Twoja decyzja co chcesz ze sobą zrobić :) czy sobie będziesz "fapał" czy nie. Swoją drogą myślę, że miejsce takie jak to jest miejscem gdzie można wypowiadać swoje przemyślenia i każdy ma do tego prawo :) Ty, ja czy kto inny.

[Gość Reghum]

XDDD

Koleś, ja nie mam prawie wcale popędu seksualnego i jedyne od czego to jestem uzależniony od kofeiny, i to dosłownie tylko od tego, ale ma to na mnie pozytywny wpływ, więc o czym my mówimy?

Fap jest dobry tylko na sen i tylko na to w tej chwili dla mnie.

 

Uzależnienie od komputera to inna bajka i staram się z tym walczyć, ale ja na komputerze przeglądam tylko internet i szczerze - ostatnio mnie on nudzi.

Stary, myślisz że znalazłeś dziwaka, tak jestem największym na forum, ale ja za długo lurkuję internet, chany, wypok, i to wszystko żeby dać się nabrać xD

[Staszek37]

Reghum, z Twojej wypowiedzi wynika, że żeby zasnąć bierzesz jakieś ustrojstwo, przypomina mi się moja sytuacja, że żeby zasnąć musiał być włączony tv i włączone światło w pokoju, żebym mógł zasnąć.

I tak miałem przed przyjściem do grupy wsparcia, teraz praktycznie już o tym nawet nie pamiętam, a nawet miał bym problem aby zasnąć przy włączonym tv i świetle, a wcześniej przez 13 lat tak właśnie zasypiałem a będąc np. u rodziny i nie mając możliwości włączenia oświetlenia i tv, dręczyły mnie koszmary i budziłem się w nocy cały spocony .

Grupa Pomoc2002, daje przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo brakuje wielu ludziom, taki drobny przykład, kiedy się stresujesz, dotykasz swoją twarz ręką, czy wiedziałeś o tym ? Pozdrawiam.

[Marko24]

Reghum- jak to nie można znaleźć strony stowarzyszenia w necie??? POMOC2002 - heloł 2002 :-D to rok powstania. To nie jest nowy twór; -)

Tutaj link jako dowód :

http://www.pomoc2002.pl

FreeYourMind- oczywiście że chyba na takim forum jak to, można rozmawiać na ten konkretny temat... bez kitu- wolność słowa?

[Gość Reghum]

XDDD

Tutaj 1 osoba pisze raz na wątek w ciągu 30-60 minut. Na serio dam się nabrać na konta z niską ilością postów, utworzone w tym samym czasie, prawie o tej samej godzinie, które nagle zainteresowały się wątkiem z dupy?

I nie, nie biorę żadnych leków na sen - /żadnych/. To że brałem benzo/hydro to w czasie stresujących sytuacji - to inna bajka - po tym się śpi faktycznie - ale to nie jest nawet pobocznym celem.

Tak poza tym ja nie potrzebuję żadnej pomocy, bo wiem co chcę u siebie zmienić - i to robię.

Mam nadmiar czasu, mogę tak długo. Ban i tak czeka ;")

[Gość Reghum]

Dobra - widzę że strona ma news na pół roku, jakieś dyrdymały na temat tego że homoseksualistów się powinno leczyć - jeżeli się wyleczą to nigdy nie byli, albo są bi.

Jestem "statusowo" katolikiem - miałem chrzest, komunię, bierzmowanie. Raczej jak będę brał ślub - to cywilny, i zaproszę na niego tylko znajomych, bo mam z nimi większy kontakt emocjonalny niż z całą rodziną w polsce. Żyję tak jak chcę, nie tak jak nakazuje społeczeństwo - co nie oznacza, że jestem gimboateistą. Bardziej agnostyk-ateista - osobiście mam wywalone na religię, tak po prostu.

Toleruję poglądy innych ludzi, ale nie wciągaj w swoją chorą sektę innych. Elo.

[Gość Reghum]

https://www.wykop.pl/link/159184/stowarzyszenie-pomoc-2002-chca-pomagac-leczyc-homoseksualizm/ - tu komentarze są tak samo zrobione przez użytkowników tylko z 1 komentarzem więc nie patrzcie

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6354110,Chlopaki__strzezcie_sie_Pomocy_2002_.html

http://natemat.pl/211381,rewelacje-brejzy-bardziej-zaskakujace-niz-sie-zdawalo-organizacja-majaca-laczyc-suskiego-z-marcinem-p-leczy-gejow

Zaorane chory człowieku. Osobiście współczuję twoim podopiecznym i jeżeli będę miał okazję będę dementował twoje działania - 4chan nauczył mnie że najlepszą bronią jest skumulowany autyzm xD

Tylko się skompromitowałeś. I po co ci to było?

[FreeYourMind]

Reghum. Czy ja wiem czy kogokolwiek zaorałeś... Z ciekawości otworzyłem podane przez Ciebie artykuły i pełno w nich haseł "wytrychów" w sumie szkalujących "pomoc2002". Poza tym podane zostały przez Ciebie linki do materiałów portali które cieszą się jakkolwiek wątpliwą sławą wśród internautów odnośnie rzetelności informacji.

[Gość Reghum]

>wykop

>brak rzetelnych informacji

>największa strona informacyjna w polsce, klon reddita, alternatywa anonimowa facebooka

Szkalować to ty co najwyżej możesz papieża uprawiając swoje fetysze. Dziwię się że jeszcze piszesz, i tak poleci ban.

 

Kolejne trzy strony:

http://telewizjarepublika.pl/brejza-klamie-ws-stowarzyszenia-pomoc-2002-suski-oczekuje-przeprosin-inaczej-pozwie-posla-po,50825.html

http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,553222

http://onanizm.pl/index.php?/topic/9575-stowarzyszenie-pomoc-2002-dyskusja/

 

Daj mi naukowy dowód że to co robisz działa, rzetelne opinie tych co są członkami stowarzyszenia.

Oh wait, zostało potwierdzone ŻE HOMOSEKSUALIZMU NIE DA SIĘ LECZYĆ. To że w tej orientacji są zaburzenia depresyjne i próby samobójcze - nie znaczy to, że jest to zaburzenie. Kim ty w ogóle jesteś żeby kłócić się ze zdaniem opinii naukowców całego świata którzy pracowali przy DSM-V i ICD-10 czy samą opinią WHO? Listy chorób przechodziły transformację przez pół wieku i w sumie jest dostępne betadraft ICD-11 - homoseksualizmu nadal tam nie widzę.

 

P.S. Jakoś ucichłeś XD

[Marko24]

Kiepsko, że wypowiadasz sie na temat czegoś, czego nawet nie poznałeś. No ale- świadomy człowiek sam potrafi odpowiednio odczytać Twoje intencje i nastawienie hehe:-D

Aha- nie jestem przedstawicielem pomocy2002 ale jedną z osób, ktorym ona pomaga.

 

P.S. podeslij film z przesluchania dotyczącego Amber Gold, traktujacy o powiazaniach Suskiego z w.w. organizacją :-) wtedy poznasz prawdę jak sie wypowiedziano na temat Pomocy2002- wklejanie artykułu z takiego pokroju stron, które maja na celu min. właśnie szkalowanie takich organizacji jest bynajmniej niedorzeczne, stronnicze i po prostu nie fair w stosunku do ludzi którzy potrzebują pomocy ;-)

[Marko24]

Homoseksualizm nie jest chorbą, niestety dla Ciebie nie napisalem ze jest. Jest to jakby zatrzymanie rozwoju seksualnosci na pewnym etapie, spowodowane traumami z wieku dziecięcego. Homoseksualizm był na liście chorób mniej wiecej w czasach Freuda. On sam wylelczył wiele osób z tego problemu. Jednak środowiska prohomo doprowadziły wręcz do zakazu takich działań, z powodów wczesniej podanych. Nie wiesz o czym mówisz i szkodzisz swoimi wypowiedziami.

[Gość Reghum]

Zmieniasz temat, bo widzisz że już nie wygrasz. Nie nawidzę rozmów na temat LBGT - pomimo że jestem - tzn. coraz bardziej /byłem/ aseksualistą uważam że nie ma ono związku z tą grupą. Nie potrzebuję pomocy.

Homoseksualizm jest nawet obecny wśród zwierząt - one mają mniejszy możliwy zasób chorób psychicznych gdyż mają mniej złożony układ nerwowy.

Pubmed, jedna z moich ulubionych stron naukowych - która zawiera rzetelne informacje - mówi o leczeniu homoseksualistów od... 10 do 60 lat temu:

https://www.google.pl/search?q=homosexuality+cure+pubmed&oq=homosexuality+cure+pubmed&gs_l=psy-ab.3...4171.4610.0.4817.5.5.0.0.0.0.132.238.0j2.2.0....0...1.1.64.psy-ab..3.1.131...0i19k1j0i13i5i30i19k1j0i8i13i30i19k1._56ZlF-UdYI

Możesz walczyć, ja mogę pójść teraz na stację po redbulla i wcale nie spać - nie wygrasz. Jestem zbyt skrajnie wsiąknięty to bo od 4 lat czytam tylko naukowe rzeczy - to jest jedno z moich zainteresowań bo chcę sobie pomóc, mam pamięć trochę sawantyczną. Swoją drogą "mówienie" że czegoś się nie doświadczyło to nie rozumie - setki publikacji od lat, filmów, kultura opisująca zjawisko - to tak jak mówienie, że jak się nie pracuje w danym zawodzie to nie da się na tym znać, albo że musisz mieć pierdyliard studiów. Internet jest wystarczającym źródłem informacji jeżeli się ma łeb na karku i umie szukać.

 

Ahh gdzie ci admini jak ich nie ma. Swoją drogą fajna rozrywka bo zająłeś mi cały dzień, a nie mam co robić :)

[Gość Reghum]

Taa, a w tej bajce były smoki?

Potrzebujesz pomocy psychiatry, bez kitu. A najlepiej psychoterapeuty.

Mówisz o czymś co było kilkadziesiąt lat temu... No to cusz, papierz, pokazuje papierza, kolejna publikacja która udowadnia że jesteś w błędzie:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21053405

Taa, homo, prohomo, prog*wno. A transseksualizm i zmiany widoczne z tym związane na fMRI czy SPECT w budowie mózgu to też zostały wzięte z szklanej kuli?

[Staszek37]

Reghum, można mieć wiedzę we wszystkim i znać się na wszystkim, lecz trzeba jeszcze mieć doświadczenie, żeby ta wiedza którą posiadasz, była ci do czegokolwiek potrzebna, choćby i taki przykład człowieka po szkole elektrycznej z ogromną wiedzą, lecz nie umiejącego wkręcić lub wykręcić śrubki w gniazdku, wiesz dlaczego? bo nie miał praktyki i nie używał swojego mózgu, do tego aby wykonać tak banalną czynność, ponieważ jeśli człowiek czyta pewne rzeczy w internecie, a nie ma możliwości sprawdzić tego w praktyce, tzn. poprzez rozmowę z innymi ludźmi, którzy mieli styczność z pewnymi zachowaniami, to taki człowiek nie jest w stanie, zweryfikować informacji które przeczytał w internecie, a to znaczy że może być wprowadzony w błąd przez innych ludzi, którym właśnie zależy na tym aby wykrzywiać prawdę, po to aby coraz więcej ludzi, wpadało w pewne zachowania, których nie rozumieją, a których skutki ich dręczą i sprowadzają na manowce. Lecz jeśli byś widział że zrobienie danej rzeczy spowoduje u ciebie pewne konsekwencje, czy w tedy byś to ot tak zrobił? czy raczej zastanowił się nad konsekwencjami ?

[wiejskifilozof]

Tu się,każdy zna na wszystkim.

[Gość Reghum]

Tak, i okazuje się że jakaś grupa katolicka jest turbo wybitna bardziej od naukowców w stanach którzy mają skany fMRI/SPECT.

Miałem dodać znalezisko na wypoku - ale nie lubię tej społeczności, no i byłbyś skończony w ciągu godziny.

Naah, koleś - kiedyś chciałem wystalkować lekarza który zyebał mi poród i zrobić mu krzywdę - kiedyś ddosowałem stronę psychiatryka i groziłem im na publicznej skrzynce - wtedy byłem bardziej emocjonalnie nie stabilny niż teraz, zresztą miałem wtedy zaburzenia poznawcze, czyli nic by mi się nie stało bo nie byłem świadom, i szybko by odpuścili - zresztą jestem pewien iż wiedzą że to ja, było to 2 lata temu. Ale wiesz co? Ja jestem psychopatą - spokojnym psychopatą - i naspamienie o twojej organizacji szybko w internecie nie jest problemem. Także mam vpsa który ma upload 100mB/s - wiesz jak szybko strony padają? A wiesz za co został kupiony? Tam nie ma nawet moich danych - vivat la bitcoin.

Ale nie będę na razie korzystał z "niedozwolonych" praktyk. Ciekawe swoją drogą jakbyś tłumaczył się na policji. Ja też jestem nie do namierzenia, jeżeli się już czymś zajmuję. Tylko ostrzegam, bo robienie krzywdy ludziom jest bolesne. A ja mam empatię. Szczątkową. Ale mam.