Oberża pod złamanym paragrafem

[Gość]

Spoko da radę. Nikt na początku nie jest jak Jenyne Butterfly, ale rurka jeśli nie wyczynowa, idąca w stronę zaawansowanej akrobatyki, raczej nie sprawia problemu osobom nawet niekoniecznie super-sprawnym. Pierwsze wrażenie jak widzi się trenera/instruktora to jest zawsze "ło matko ja tak nigdy nie zrobię" a potem idzie U mnie były dziewczyny z nawet sporą nadwagą i śmigały.

No ona jest akurat chudziutka. Jest sprawna, ale wiem (z własnego doświadczenia), że ogólna sprawność nie musi oznaczać wyćwiczenia każdego mięśnia, który jest do czegoś potrzebny. Ja np. zrobię tabatę, pobiegnę na bieżni, step mogę męczyć 2 godziny (ten na poziomie zaawansowanym), ale nie pobiegnę na.... świeżym powietrzu. Zatyka mnie.

 

Co Ty utrzymałabyś się. Byle nogi były nagie (im mniej ciuchów tym lepiej ). Schody się zaczynają jak np. zjeżdżasz głową w dół i walniesz w podłogę Aaa ale brzuch też pracuje i to mocno. Ale tu się nie martw, nikt nie pozwala na jakieś bardziej zaawansowane rzeczy, jeśli kursant nie jest na to przygotowany.

Ona brzucha chyba specjalnie nigdy nie ćwiczyła, raczej nogi. No i bardzo rozciągnięta jest.

 

Słucham muzyki zależnie od tego jak się czuję, bo jak potrzebuję zagłuszania myśli to słucham grindcore'u, terrorcore, harsh noice i tego typu rzeczy, które są jak walec i miażdżą mi mózg A tak to elektroniki, klasyki, ambientu, jazzu, muzyki filmowej, poezji śpiewanej, depressive rock/metalu. Pojedynczo z innych gatunków też się zdarza.

Krócej - nie lubię "muzyki tanecznej", 90% popu, hh

Pierwsza grupa zdecydowanie nie dla mnie Druga - klasyka, jazz, filmowa, poezja śpiewana ok.

A metal, oj w życiu

 

Taneczną lubię. Ostatnio ulubiona z tanecznej:

I za teledysk ich kocham

Taka pozytywna, żywa muzyka dodaje mi energii i jest świetna do śpiewania sobie wszędzie - w aucie, pod prysznicem, przy robieniu makijażu, w pracy, na treningu, zawsze

[Śmiercionauta]

anka szklanka, oprócz delty to w samochodzie mam jeszcze Rotting Christ i Ministry. Podróżowanie ze mną to niełatwa sprawa. Ja swoje prawko znalazłem w chipsach.

[Gość]

Śmiercionauta, Moje strony

 

Trzeba iść spać ale mi się nie chcę.Jutro znowu cały dzień w maniakalnym pobudzeniu trzeba będzie latać.Eh

Pojadłem przed snem(masa ) a najbardziej to mi się chcę alkoholu i pochodzić sobie po nocy.

Nocne marki pod złamanym paragrafem

 

Ja przepraszam bardzo, ale ja już grzecznie siedzę w ręczniku po kąpieli i będę szła spać o drugiej, jak na porządnego obywatela przystało :D

Wstać o 7 trzeba

[Gość]

Taneczną lubię. Ostatnio ulubiona z tanecznej:

I za teledysk ich kocham

Za wesołe dla mnie

Musze czuć ból i cierpienie w muzyce bo się nudzę

Chyba, że to coś folkopodobnego, to może nie dobijać

Dla mnie to już jest skoczne, ze ho ho

[videoyoutube=wRlF7FN2pDk][/videoyoutube]

 

 

Chyba też będę powoli się zwijać, muszę jutro nadrobić to czego nie zrobiłam dziś. Już na zapas mi się nie chce

Dobrej nocy

 

anka szklanka, oprócz delty to w samochodzie mam jeszcze Rotting Christ i Ministry. Podróżowanie ze mną to niełatwa sprawa. Ja swoje prawko znalazłem w chipsach.

 

O lubię Rottingów do "Sleep of the angels"

[Gość]

Ło jezu Ja bym wpadła w depresję słuchając tego

A muzyka ma na mnie ogromny wpływ. Ma ociekać radością, jak to:

Wtedy chodzę uśmiechnięta.

W ogóle - lubię patrzeć na takich zadowolonych ludzi. Wtedy nie mam takich krwiożerczych instynktów jak tutaj często

Najbardziej krwiożercze instynkty mam, jak komuś przeszkadza, że ktoś się cieszy

[Gość]

Ja to jak taka ćma barowa - smętna muzyka, fajki, wino i jakiś podpity żul przy stoliku obok

[videoyoutube=9-hKDYQ6F54][/videoyoutube]

 

albo wycie baby w chuście

[videoyoutube=EcWMh0Qt4Ro][/videoyoutube]

Nie ma lekko

I operę lubię. Uwielbiam.

 

Najbardziej krwiożercze instynkty mam, jak komuś przeszkadza, że ktoś się cieszy

Wielu ludziom to przeszkadza, za to cieszy kiedy inni mają gorzej od nich

Ja tam byłabym szczęśliwa jak wszyscy byliby zdrowi i bogaci.

 

Uciekam, pozdrawiam :)

[wiejskifilozof]

A znacie Leśne Licho ? Według mnie,dobry utwór to Król Gór.

[Gość]

anka szklanka, fajna muza, coś bym wybrał dla siebie. Chyba też lubię smęty i czasem coś mocniejszego. Takie dwa bieguny. Może to przypadłość chadowców

A samochodem najlepiej mi się jedzie przy jakiejś filmowej muzyce

 

Możliwe Ze wszystkim ze skrajności w skrajność, to czemu nie z muzą ;P

 

Filozofie sprawdziłam i niestety ale mnie się to nie podoba

[na_leśnik]

wiejskifilozof, niby moja bajka, ale ten utwór jakoś nie urzeka.

 

Jak już przy klimatach neopogańskich jesteśmy, to zdecydowanie bardziej to:

 

[videoyoutube=x4z351kacQY][/videoyoutube]

 

[Gość]

na_leśnik mnie coś tam kiedyś się podobało (te stricte "folkowe") ale już ich nie lubię

[na_leśnik]

anka szklanka, ja od paru ładnych miechów mam nawrót Percivali, w obu formach (i tej folk-metalowej i folkowej).

[carlosbueno]

Nie będę ukrywać, że dla mnie ważniejszy jest nawet zasób słów jednostki niż to, czy jest ona "miła, dobra i przyzwoita".

To powinno się leczyć ktoś z dużym zasobem może Cie zniszczyć ale i tak będziesz go podziwiała a gardziła kimś bardzo miłym o wysokim poziomie moralnym, tyle że ze słabym zasobem słów. A co do wykształcenia to znam wiele ludzi ze średnim, czy nawet zawodowym zwłaszcza ze starszego pokolenia które wiedzą i inteligencją przewyższają dzisiejszych magistrów. No tak ale to tylko magistrzy bo prawdziwie wykształcenie zaczyna się od doktoratu. Nie dziwie się że polskie sądownictwo ma tak marną opinią wśród Polaków skoro mają do czynienia z prawnikami uczonymi m.in przez taką panie.

[Gość]

czesc kiełbaski:D

[Gość]

kto jutro wygra popek czy pudzian?

[NN4V]

Nie będę ukrywać, że dla mnie ważniejszy jest nawet zasób słów jednostki niż to, czy jest ona "miła, dobra i przyzwoita".

To powinno się leczyć ..

To się lecz.

 

... ktoś z dużym zasobem może Cie zniszczyć ale i tak będziesz go podziwiała a gardziła kimś bardzo miłym o wysokim poziomie moralnym, tyle że ze słabym zasobem słów.

Miła, o wysokim poziomie moralnym, lecz niewielkim zasobem słów, pozna pana do towarzystwa...

 

...A co do wykształcenia to znam wiele ludzi ze średnim, czy nawet zawodowym zwłaszcza ze starszego pokolenia które wiedzą i inteligencją przewyższają dzisiejszych magistrów. No tak ale to tylko magistrzy bo prawdziwie wykształcenie zaczyna się od doktoratu. Nie dziwie się że polskie sądownictwo ma tak marną opinią wśród Polaków skoro mają do czynienia z prawnikami uczonymi m.in przez taką panie.

Istotnie nadajesz się na eksperta od inteligencji.

Weź już przestań chrzanić smuty, bo rozmowa z habilitowanymi idiotami Cię zwyczajnie przerasta.

[NN4V]

kto jutro wygra popek czy pudzian?

Że jaki popek/pudzian?

[Gość]

Kto to jest ten cały Popek?

[carlosbueno]

Popek to idol gimnazjalistów, kryminalista który uciekł do UK a tam nagrywa rapo polo, do tego sterydziarz z skaryfikacją twarzy.

[Gość]

oj lezy wasza wiedza ogolna

 

odwalcie sie od carlosa bo jak nie to bedzie ram pam pam pam jeb jeb jeb

[carlosbueno]

oj lezy wasza wiedza ogolna

 

odwalcie sie od carlosa bo jak nie to bedzie ram pam pam pam jeb jeb jeb

Bo żeby słyszeć o Popku trzeba się obracać wśród tzw zwykłych ludzi a nie w elitach, albo śledzić net uważnie.

[wiejskifilozof]

wiejskifilozof, niby moja bajka, ale ten utwór jakoś nie urzeka.

 

Jak już przy klimatach neopogańskich jesteśmy, to zdecydowanie bardziej to:

 

[videoyoutube=x4z351kacQY][/videoyoutube]

 

 

Ma coś w sobie,

[Gość]

popek u wojewodzkiego mowil ze nie przeczytal nigdy zadnej ksiazki. szacun dla goscia

[wiejskifilozof]

Kto to jest ten cały Popek?

 

Ja też go nie sklucham,ostatnio to na okrągło neo pogański pagan metal

oj lezy wasza wiedza ogolna

 

odwalcie sie od carlosa bo jak nie to bedzie ram pam pam pam jeb jeb jeb

Bo żeby słyszeć o Popku trzeba się obracać wśród tzw zwykłych ludzi a nie w elitach, albo śledzić net uważnie.

 

Słyszeć o nim,a słuchać dwie różnice

[Gość]

Nie będę ukrywać, że dla mnie ważniejszy jest nawet zasób słów jednostki niż to, czy jest ona "miła, dobra i przyzwoita".

To powinno się leczyć ..

To się lecz.

 

... ktoś z dużym zasobem może Cie zniszczyć ale i tak będziesz go podziwiała a gardziła kimś bardzo miłym o wysokim poziomie moralnym, tyle że ze słabym zasobem słów.

Miła, o wysokim poziomie moralnym, lecz niewielkim zasobem słów, pozna pana do towarzystwa...

 

...A co do wykształcenia to znam wiele ludzi ze średnim, czy nawet zawodowym zwłaszcza ze starszego pokolenia które wiedzą i inteligencją przewyższają dzisiejszych magistrów. No tak ale to tylko magistrzy bo prawdziwie wykształcenie zaczyna się od doktoratu. Nie dziwie się że polskie sądownictwo ma tak marną opinią wśród Polaków skoro mają do czynienia z prawnikami uczonymi m.in przez taką panie.

Istotnie nadajesz się na eksperta od inteligencji.

Weź już przestań chrzanić smuty, bo rozmowa z habilitowanymi idiotami Cię zwyczajnie przerasta.

 

Hehe, mam banana, jak Cię czytam

 

Carlosie:

Ze starszego pokolenia - może i owszem. Pytanie, czy o nim była mowa. O spadku poziomu nauczania w szkołach średnich i wyższych wiem nie od dziś. Carlosie, wyobraź sobie, że ja nie mówię o 80-latkach, ale mówiąc "głupie cizie" (jak sama nazwa wskazuje) o osobach znacznie młodszych - np. koło 30stki. Zauważ też, że już podkreśliłam, że nie tylko o wykształcenie chodzi, a o ogólny poziom jednostki. Jeżeli nie da się z kimś porozmawiać o niczym sensownym, bo nie jest w stanie zbudować poprawnego logicznie zdania, to nie pogadamy. Zresztą i tutaj na forum to widziałam:

"Policjanci i wojskowi stosują przemoc, bo chcą sobie podnieść adrenalinę z powodu wykonywanego zawodu, bo (czyli wynika to z tego, że) niektóre kobiety gustują tylko w policjantach".

No cudo :D

I dziwić się, że taka osoba ma problem w kontaktach międzyludzkich z jednostkami o inteligencji nieco wyższej.

 

Nie widzisz (Ty i wiele innych osób), że ja nie uważam siebie za cholernie inteligentną i wykształconą, bo są osoby, przed którymi chylę czoła, jest tych osób całkiem sporo. Ale jak czytam takie dyrdymały, w dodatku taka osoba (błędnie) uważa, że nie jest totalną idiotką, to nie pozostaje nic innego, jak się zabawić i wyśmiać.

 

Są ludzie prości, którzy jednak nie mają problemu z myśleniem i nie szukają guza, żeby się tylko dowalić, bo coś zrozumieli na opak albo - co jeszcze lepsze - nie podoba im się Twoje zdanie. I takich szanuję.

Za to tępię i będę tępić typowe "dziunie". Celowo mówię o kobietach, bo częściej - niestety, ubolewam nad tym - zdarza się to wśród kobiet.

Chociaż są też męskie egzemplarze, tutaj był ten cały mizogin, który o niczym innym sensownie sklecić paru zdań nie potrafił.

 

Lubię ludzi inteligentnych. Niekoniecznie muszą być dla mnie dobrzy. Nie jest to ich obowiązkiem.

Edytowane 2 Grudnia 2016 przez Gość

[carlosbueno]

popek u wojewodzkiego mowil ze nie przeczytal nigdy zadnej ksiazki. szacun dla goscia

Jak połowa polskiego społeczeństwa po ukończeniu szkoły , także żaden z niego wyjątek.

Ale jeden kawałek jego mi się nawet podoba