Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, fotografia bardziej kreuje rzeczywistość niż ją odzwierciedla.

 

Owszem, sama pozowałam chwilę do zdjęć i wiem jak to wygląda, tym bardziej, że czasem zastanawiałam się czy to retusz czy digi painting :D

Ten dysonans jest tak ogromny, że łoooo.

Bardziej chodzi mi tu o szok na zasadzie - jak można w realu być tak zaniedbaną babą :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa tylko uważam, ze natura mogła być wobec mnie bardziej łaskawa ;)

 

Swoją drogą to prawda one są "zrobione" nieraz widziałam zdjęcia przemian przeciętnych dziewczyn w boginie. Mogliby mnie tak raz zrobić a może się skuszę w styczniu :P8)

 

Ale chodzi Ci o makijaż, włosy i inne podobne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i teraz partyzant nie zobaczy, co mu iiwaa odpisała :evil:

 

Wczoraj na TVNie był ten program, co robią operacje plastyczne. Babka twierdziła, że ma mega płaski tyłek, przyprowadziła koleżankę z "idealną" pupą jako modelkę i obie się prezentowały przed tym lekarzem, a on śmiechnął na całą tę szopkę, a poza tym ona wcale nie miała tego tyłka takiego płaskiego. Świat coraz bardziej wariuje :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na TVNie był ten program, co robią operacje plastyczne. Babka twierdziła, że ma mega płaski tyłek, przyprowadziła koleżankę z "idealną" pupą jako modelkę i obie się prezentowały przed tym lekarzem, a on śmiechnął na całą tę szopkę, a poza tym ona wcale nie miała tego tyłka takiego płaskiego. Świat coraz bardziej wariuje :lol:

 

Niech się zapisze na crossfit :D Taniej i zdrowiej.

Widzieliście kiedyś zdjęcia kobiet, którym powiększono pośladki cementem? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech się zapisze na crossfit :D Taniej i zdrowiej.

No właśnie o to chodzi. Mogłaby poćwiczyć i wyrobić ten tyłek zamiast lecieć do telewizji wypełniać pośladki własnym tłuszczem. Jeszcze twierdziła, że ma pełno tego tłuszczu na brzuchu, a lekarze się zastanawiali, czy w ogóle uda im się to zrobić, bo tak naprawdę miała go mało :D

 

Widzieliście kiedyś zdjęcia kobiet, którym powiększono pośladki cementem? :D

Nie :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, sama pozowałam chwilę do zdjęć i wiem jak to wygląda, tym bardziej, że czasem zastanawiałam się czy to retusz czy digi painting :D

 

Znam to z perspektywy "drugiej strony obiektywu" ;) .

 

No i teraz partyzant nie zobaczy, co mu iiwaa odpisała :evil:

 

Eee tam. Kocur gupi nie jest. Poszuka i znajdzie ;) .

 

Wczoraj na TVNie był ten program, co robią operacje plastyczne. Babka twierdziła, że ma mega płaski tyłek, przyprowadziła koleżankę z "idealną" pupą jako modelkę i obie się prezentowały przed tym lekarzem, a on śmiechnął na całą tę szopkę, a poza tym ona wcale nie miała tego tyłka takiego płaskiego. Świat coraz bardziej wariuje :lol:

 

Rozumiem, że lekarz odmówił. Uzasadnienie: "Wycięcie półdupków od żywego dawcy w celu przeszczepienia ich niedoszłej pacjentce uważam za sprzeczne z etyką lekarską." :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, sam się przyznał, że czasem nie chce mu się czytać ze zrozumieniem, to tym bardziej szukać mu się nie będzie chciało ;)

 

Rozumiem, że lekarz odmówił. Uzasadnienie: "Wycięcie półdupków od żywego dawcy w celu przeszczepienia ich niedoszłej pacjentce uważam za sprzeczne z etyką lekarską."

Hahaha :mrgreen:

Nie no, koleżanka zachowała swoje pośladki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i teraz partyzant nie zobaczy, co mu iiwaa odpisała :evil:

 

 

Bo - za przeproszeniem - pier.... od rzeczy.

Nie widzi różnicy między stwierdzeniem:

"jest przestępstwem" - co napisałam

a

"powinno być przestępstwem" - czego nie napisałam

 

Nie widzi też zasadności kryminalizacji posiadania narkotyków, którą i lekarze, i prawnicy dostrzegają. To, że jego dziunia nie widziała nie znaczy, że całe środowisko prawnicze głosi hasła o legalizacji marihuany. Wziął przeszedłby się chociażby do Zolla (Zoll jest dość mhm... konserwatywny). Zresztą sam zapewne jara i uważa to za nieszkodliwe, więc jest nieobiektywny.

 

I, no do cholery jasnej!, zapomniał biedaczek, że twórca socjologicznej jurysprudencji mówił o krajach common law, a my żyjemy w civil law!

Common law - prawo kreowane przez precedensy i orzeczenia sądów.

Civil law - prawo stanowione przez ustawodawcę.

Żeby zobaczyć różnice, wystarczy porównać prawo niemieckie (na którym my się w dużej mierze wzorujemy, zwłaszcza w prawie karnym) i prawo w USA.

I jeszcze realizm prawniczy, będący nurtem socjologicznej jurysprudencji - jako prawo w założeniu określał to, co czynią sędziowie, czyli z założenia odnosił się do prawa precedensowego. My żyjemy w zupełnie innym systemie. U nas prawem jest to, co ustawodawca ustanowi. I nieważne, czy mnie się to podoba i wydaje lub nie wydaje sensowne.

I tak: eutanazja JEST przestępstwem, mimo że osobiście uważam, że nie powinna nim być. I w ogóle NIE JEST ISTOTNE, co ja w tej kwestii sądzę, mogę sobie najwyżej artykuł na ten temat popełnić. Nie jest również istotne, co na ten temat uważa sędzia, który wydaje wyrok. On może nadzwyczajnie złagodzić karę, on może nawet odstąpić od jej wymierzenia, jeśli zachodzą ku temu szczególne przesłanki, ale dany czyn tak długo pozostaje przestępstwem, dopóki jest zabroniony pod groźbą kary przez ustawę jako występek lub zbrodnia.

Biedaczek nie załapał.

 

A poza tym - próbował mi dowalić ad personam, wspominając nawet o "pochodzeniu" swojej wybitnej byłej. A tego w merytorycznej dyskusji nie toleruję i tolerować nie będę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anka szklanka, To ciekawe co napisałaś, bo ja mam tak, że na wszelakich zjazdach/kacach bardziej mi się kobiety podobają i mam większą ochotę na seks. Kiedyś się właśnie zastanawiałem dlaczego tak jest i doszedłem do dwóch wniosków. Pierwszy to to, że wtedy mózg jest trochę niedotleniony i orgazmy są dłuższe i przez to intensywne a drugi to taki, ze wtedy człowiek działa bardziej na zasadzie instynktu a mniej działa na niego ten lukier. Mi kobiety najbardziej pociągające wydają się właśnie takie zwyczajne ale właśnie umiejące odpowiednio podkreślić swoją seksualność. Wtedy jak nic wywołuje to takie napięcie które jest dość intensywne odczuwalne w filmach Bergmana. Takie wpadające w niepokój nawet.

W sumie rozciągnięte koszulki i takie antygwałty do ud też mnie jarają. Zezjazdowanie w oczach też jest pociągające dla facetów bo kojarzy się ze słabością i możliwością całkowitej dominacji nad słabą kobietą i z kobietą zepsutą, zakazana, niedostępną która budzi fascynacje i musi być przez to smaczna tak jak nic. W sumie to dziś mnie jarają dziwne rzeczy ale w tym ,,braku zrobienia'' i z czymś pociągającym w tym mam zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Common law - prawo kreowane przez precedensy i orzeczenia sądów.

Civil law - prawo stanowione przez ustawodawcę.

 

iiwaa, to pierwsze to jest to prawo obowiązujące w krajach anglosaskich, a drugie to ten model rozpowszechniony w Europie w czasach napoleońskich?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Common law - prawo kreowane przez precedensy i orzeczenia sądów.

Civil law - prawo stanowione przez ustawodawcę.

 

iiwaa, to pierwsze to jest to prawo obowiązujące w krajach anglosaskich, a drugie to ten model rozpowszechniony w Europie w czasach napoleońskich?

 

To pierwsze - tak.

To drugie - nie tylko przez Napoleona, ale również przez niego. Moje kochane Szwaby też się mocno do tego przyłożyły :twisted:

 

Przecież różnica jest tak cholernie duża, że hoho. Dlaczego musiałam nauczyć się niemieckiego? Bo żeby dobrze poznać to, co mnie interesowało i interesuje angielski mogłam sobie wsadzić w .... :D Dlaczego młodzi ludzie (studenci, doktoranci), którzy myślą o prawie karnym jeżdżą na wymiany do Niemiec? Bo Anglia niczego im nie da i nie nauczy niczego przydatnego na naszym gruncie.

Porównywanie instytucji z krajów anglosaskich w przypadku prawa karnego (a o nim "partyzant" mówił) do nurtów wykształconych w systemach civil law jest - w mojej opinii - błędne.

U nas o socjologicznej jurysprudencji się w zasadzie nie mówi. Na uczelniach się jej nie uczy, może poświęca jedną-dwie godziny na omówienie najważniejszych założeń. Za czasów komuny, kiedy w prawie karnym istniało pojęcie "społecznego niebezpieczeństwa czynu" (a nie społecznej szkodliwości, jak teraz), te założenia były wręcz tępione. Nie mówię, że ona nie jest ciekawa, ale właśnie.... ciekawa a nie niezbędna. Nie jest niezbędna dla sędziego, który wydaje wyroki i postanowienia ściśle na podstawie ustawy i nie wolno mu wyjść poza to, na ustawa mu zezwala

Jeśli już, to ustawodawcy zdaje się być potrzebna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kontrast, z tymi okołoużywkowymi zjazdami to mam podobnie, ochota na seks rośnie. Ale jeśli chodzi o kaca to już nie bardzo.

 

Zezjazdowanie w oczach też jest pociągające dla facetów bo kojarzy się ze słabością i możliwością całkowitej dominacji nad słabą kobietą i z kobietą zepsutą, zakazana, niedostępną która budzi fascynacje i musi być przez to smaczna tak jak nic.

 

Nieco inaczej to widzę. Słabość czy zepsucie nie kojarzy mi się zupełnie z niedostępnością, wręcz przeciwnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, ja wiem, tylko chciałabym, żeby to przeczytał, żeby zobaczyć jego reakcję :D

 

A niech czyta :D

Mam alergię na ćpunów, palaczy i alkoholików. Na łamanie norm "bo lubię jarać" też mam alergię.

A największą na wsadzanie mi w usta nie moich słów :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zezjazdowanie w oczach też jest pociągające dla facetów bo kojarzy się ze słabością i możliwością całkowitej dominacji nad słabą kobietą i z kobietą zepsutą, zakazana, niedostępną która budzi fascynacje

 

SERIO? Hoho, to bym miała u Ciebie uważanie tak 6-8 lat temu, jako zezjazdowana dwudziecha :D

 

Kontrast to Ciebie pociągają takie leTko upadłe niewiasty :P

 

To ciekawe co napisałaś, bo ja mam tak, że na wszelakich zjazdach/kacach bardziej mi się kobiety podobają i mam większą ochotę na seks.

A mnie dziwi ochota na seks w takim stanie, ja miałam w głowie tylko myśl, żeby przestać się źle czuć.

 

Rozumiem zwiąkszoną ochotę na seks w manii, ale na zjazdówie łomatko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój współpracownik kiedyś chciał się napić wody z miski naszego kota :D

Słyszałam kiedyś tylko historię o wypiciu wody rybkom z akwarium. Kocia miska to przebija :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się przypomniało...ale to nie było na kacu. Kiedyś pojechaliśmy na wczasy na morze a mój syn nie robił już do pieluchy. Jak zachciało mu się sikać to podkładałam mu butelkę po soku aby cały czas się nie zatrzymywać a zresztą mógł nie wytrzymać. Przez pomyłkę położyłam butelkę obok identycznej z sokiem a mój mąż prowadząc nie spojrzał i wziął nie tą butelkę co trzeba...zamarłam gdy zobaczyłam co pije :mrgreen::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, Tak, tylko też w sumie podczas zjazdów dopamina jest wysoka więc to będzie też działanie chemii.

Te dwa zachowania bym rozdzielił. Słabość jest pociągająca bo to taka naturalna chęć dominacji nad kobietą. Władania i spełnienia wszelkich zachcianek, marzeń i wszystkich rzeczy które facet boi się zaproponować w wyniku tego, ze ich zaproponowanie mogło by dezawuować jego męskość.

Kobieta zakazana, niedostępność jest pociągające z prostego względu. Sporo facetów bierze sobie za żonę kandydatkę na żonę a nie na dziką kochankę z obawy, że po prostu taka dama spierdoli, bo będzie szukać wrażeń tym samym podważy ich męskość poprzez sugestie, że tych wrażeń nie otrzymała, nie spełnienie roli. Dlatego grzeczna opcja i tęsknota do zakazanej/niedostępnej, dlatego też spełnieni goście zdradzają swoje dobre zony.Nie chodzi o zaangażowanie emocjonalne lecz o wyładowanie i chwilowe zaspokojenie tej żądzy odpowiednią chwilę i interpretacje czym jest dla nas w chwili zdrady ,,kobieta niedostępna'' Bo to może być też kobieta dla nas nieatrakcyjna, o niższym statusie społecznym i tak dalej.

Tak bym nie jako tłumaczył dlaczego niektóre osoby tak mają, oczywiście pewnie zależy to od wielu innych czynników

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×