Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aseksualizm


Marco87

Rekomendowane odpowiedzi

Ale z drugiej strony jak kogoś się znajdzie to ta osoba tak chętnie nie ucieknie w zdradę jak to bywa w standardowych relacjach, że nie znasz dnia i godziny xD
Hmm...a gdybyś był w otwartym związku z lesbijką i pozwalał jej się wyszumieć z dziewczynami, to przeszkadzałoby Ci to? :P (nie, nie swatam Cię z koleżanką - pytam teoretycznie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba stałem się osobą aseksualną. Jak byłem nastolatkiem nie miałem takiego popędu, ale lubiłem oglądać "te filmy". Aktualnie nawet to mi nie jest potrzebne i nie czuję się z tym źle.

Tylko trochę przygnębiające jest widzenie ludzi jak są razem. W sumie sam nie wiem jak to jest. No ale do "tej" czynności mnie nie ciągnie. Kiedyś tak. Teraz to nawet siebie nie widzę w takiej sytuacji.

Dobrze mi jest jak jest. Przydałoby się czasem z kimś porozmawiać bo z mame to cały czas tak nie można, a ojciec po pracy to nigdy na serio nie mówi - chyba piwo po pracy każdego dnia po kilku latach przesiąkło mu mózg. Można się jedynie pośmiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy w razie braku normalnego seksu się nie masturbujesz, albo podczas tej czynności nie masz żadnego obiektu seksualnego na myśli.
Z tego by chyba wynikało, że jest również jestem aseksualny 8) (TADAM! Coming out :P)

Chyba fajnie jest należeć do tak "elitarnego" grona :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy w razie braku normalnego seksu się nie masturbujesz, albo podczas tej czynności nie masz żadnego obiektu seksualnego na myśli.
Z tego by chyba wynikało, że jest również jestem aseksualny 8) (TADAM! Coming out :P)

Chyba fajnie jest należeć do tak "elitarnego" grona :mrgreen:

Jak to również? Ja nie jestem aseksualny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak można jednoznacznie stwierdzić, czy jest się osobą aseksualną?

 

Gdy w razie braku normalnego seksu się nie masturbujesz, albo podczas tej czynności nie masz żadnego obiektu seksualnego na myśli.

A ja czytałem gdzieś, że aseksualizm jest wtedy, gdy nie ma "zewnętrznego obiektu" (jakiegokolwiek) powodującego erekcję i skłaniającego do masturbacji. Jeśli obiekt jest nieseksualny, ale jest (przede wszystkim, jeśli jest niezbędny) mowa wtedy o pozornej aseksualności będącą efektem jakichś zaburzeń seksualnych.

Nie wiem, która "definicja" jest prawdziwsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żaden wstyd. Jeśli ktoś ma skłonność do silnej samokontroli, to nadmierne zainteresowanie seksualnością będzie jedną z pierwszych rzeczy, stojących na drodze do zarządzania samym sobą.

Dziwnym trafem większość zakonników unika tej rzeczy.

 

Jak chcę poczuć euforię to mogę sobie zażyć Akineton. Mam jakąś synergię z tą substancją. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×