Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwne... bo tatuaż jest jak chip... np w wypadku gdyby psiak się zgubił po tatuażu/chipie ustaalają właściciela. Dopytaj, bo ja wiem jak czasami zbywają w schronisku. Aż za bardzo wiem ;)

Na pewno jej za cieplo. Moje większosc dnia teraz spedzają na kafelkach w łazience

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie adoptowałam psa. Miał być dog niemiecki a będzie... mieszaniec maltańczyk+york. Sama nie wiem jak to się stało, ale zgoda na przygarnięcie tego psiaka jakoś sama wypłynęła z moich ust. Mam już white terriera i rudego kota, który chodzi własnymi ścieżkami, teraz czas na psa, którego rasę dotychczas nazywałam 'szczurami', cóż, czas najwyższy to... odszczekać. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Wiem, o tym. Wszystkie zwierzęta jakie mam czy kiedykolwiek miałam są regularnie odrobaczane, w ogóle pod regularną kontrolą weta. Chociaż mojemu młodszemu bratu i tak wyszedł ostatnio wątpliwie dodatni wynik na toksokarozę. Sami nie wiemy jeszcze co z tym zrobić, bo kolejka do poradni chorób zakaźnych trwa sto milionów lat a to nie jest choroba, którą można tak łatwo ogarnąć prywatnie. Jeśli dojdzie do najgorszego i tak ląduje się przecież w szpitalu. :/ W każdym razie mały na pewno złapał to gdzieś w cudzej piaskownicy, bo nasze psy i koty zawsze były pod tym względem ogarnięte. Nie zawsze to wystarczy niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wszystkie duże psy niestety. :< Ale marzy mi się taki niebieski i jestem pewna, że kiedyś go sobie sprawię. Chciałam teraz póki mieszkam w domu rodzinnym, bo już na swoim raczej długo mi zajmie dorabianie się dużego domu z ogrodem, a nigdy nie kupiłabym dużego psa mieszkając w bloku. W ogóle uwiebiam duże psy, zawsze miałam boksery (miałam cztery w swoim życiu) i jednego dobermana (mój ulubiony pies ze wszystkich, wspaniały i mądry, niestety otruty przez sąsiadów :x ) Teraz po raz pierwszy nie mam żadnego dużego psa, bo zdecydowaliśmy się na westhighland white terriera, ale nie żałuję bo okazał się najukochańszym psem na świecie. No i teraz ten rodzynek do kompletu. Nie będzie jednego dużego psa, to będą dwa małe, równowaga w przyrodzie być musi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale marzy mi się taki niebieski i jestem pewna, że kiedyś go sobie sprawię.

wow, nie wiedziałam, że sa tez w tym kolorze

a mnie dziś znów czeka wyprawa do weta, martwię się o mojego kocura

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., kiciuś ma rok, także młodziutki, ale wiele przeszedł, jest ze schroniska i ledwo go odratowałam, miał bardzo poważne problemy z jelitami i załatwiał się z krwią prze bardzo długi czas, co ja się z nim nabiegałam po wetach to masakra. Ale było już długi czas wszystko dobrze, a tu znów mu coś dolega.

Dzięki za słowa wsparcia L.E..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień z życia psiaków

9-10 godz. pobutka.

11 godz. po wysiusianiu itp. spanko

13-14 spacer

15-16 powrót drzemka

 

18 spacer

19 jedzenie

19.30 zabawa do wyboru kopanie dołów,zabawa piłką,tarmoszenie szmaty

21 powrót do domu i przekąska tzn. kiełbaska

21.30 spanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, trzymam kciuki za kiciusia.

 

A moja mała dziś jest tak grzeczna, że aż się nadziwić nie mogę. Ciekawe, jak długo to potrwa :mrgreen:

Wymacałam jej jakąś dziwną kulkę po szyjką, najpierw myślałam, że taka po prostu jej uroda, ale teraz się biję z myślami czy nie pokazać tego weterynarzowi. Daleko nie mamy więc pewnie na dniach się przejdę. Mam tylko nadzieję, że nie trafię na "godziny szczytu". Dziś jak byłam po tabletki to w poczekalni było z 5 psów i 2 koty i wszystko się wyrywało i darło mordki na siebie nawzajem :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., lepiej o to zapytaj, bo nie wiadomo co to może być.

a mi się na szczęście ostatnio udaje, że jak idę do weta to nie ma kolejek, a jak wychodzę to już kilka osób czeka, ciekawe jak dziś będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×