Skocz do zawartości
Nerwica.com

Uzdrowiciel/Bioenergoterapeuta leczenie nerwicy


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym sie tak nie naśmiewał z tych technik. W każdej plotce jest ziarno prawdy. My myślimy, że myślimy, a tak naprawde większość pracy wykonuje za nas ciało. Gdy wchodzimy do jakiegoś lokalu, bardzo często od razu wiemy kogo lubimy a kogo nie bardzo, często nieznając nawet tej osoby osobiście. Dzieje się tak ponieważ nasza podświadomość wykonała już swoją robotę, zrobiła obliczenia a my otrzymaliśmy wynik. W ogóle to właśnie nasze podświadomości pobierają od siebie wzajemnie informacje. Na podobnych zasadach mogą się Ci bioenergoterapeuci łączyć z chorą osobą. Panują oni o wiele lepiej nad własnym siłamy psychicznymi dzięki odpowiednim technikom i latom praktyki.

 

Pytani nie tkwi w tym, czy można się w taki sposób połaczyć z inną osobą (oczywiście te "kontakty" są bardzo subtelne, i całkowicie odbiegają od tych fizycznych itp), ale czy można w ten sposób leczyć ludzi. Osobiście nie bardzo w to wierzę. Moge jedynie próbować uwierzyć w to, że taki energoterapeuta dzięk isowjemy stawiennictwu może w jakiejs części sprawić, że będziemy myśleć bardziej pozytywnie.

 

Jeżeli chodzi o leczenie na odległość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden przypadek wyleczony (co będzie miało potwierdzenie z czasem bo przez kilka dni to za krótko żeby móc stwierdzić że wszystko jest jak być należy, jestem sceptyczny i poczekam trochę dłużej zanim będę zupełnie pewny.) Drugi przypadek odczuwa znaczną poprawę i leczenie jest w toku.

 

Jestem gotowy na trzecią osobę którą się zajmę. Ta osoba może w ogóle nie wierzyć że potrafię jej pomóc to nie ma znaczenia bo nie pomagam poprzez placebo. Dobrze by było żeby przypadek był trudny, najlepiej najsilniejszy z możliwych - takie leczenie to dla mnie najlepsze zajęcie :)

Najsilniejszy z możliwych? To ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lew, powodzenia, napisz czy Ci pomoglo ;)

Dopiero zawiązuję kontakt. Czyli dobrze rozumiem, że tobie nie pomogło?

Ja ogólnie mocno wierzę w czakramy, kundalini, założenia Alexandra Lowena itp. Na wiosnę tego roku mocno pracowałem nad otwarciem swoich czakramów i nad uwolnieniem kundalini przy pomocny mantr i marihuany. Raz miałem niezłe doznanie. Niby to całe kundalini przemieściło się z podstawy kręgosłupa do głowy i to było niesamowite odczucie, kiedy twój oddech staje się bardzo głęboki i taki "nasycający", kiedy to chwila obecna jest wszystkim co istnieje a ty czujesz się pełny niewyobrażalnej mocy, ale ostatecznie coś musiało nie pójść do końca dobrze, bo jestem nadal chory. Może nie wszedłem w to dostatecznie głęboko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, jaka prawda? znasz się może choć troszkę na żartach i na ironii? ;) Jeśli myślisz, że ja na powaznie pisałam w tym temacie to chyba mnie w ogóle nie znasz :D:mrgreen: Mam beke z tego tematu i to co pisałam, że masz faze też jest żartem. Nie bierz wszystkiego do siebie i dosłownie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, jaka prawda? znasz się może choć troszkę na żartach i na ironii? ;) Jeśli myślisz, że ja na powaznie pisałam w tym temacie to chyba mnie w ogóle nie znasz :D:mrgreen: Mam beke z tego tematu i to co pisałam, że masz faze też jest żartem. Nie bierz wszystkiego do siebie i dosłownie ;)

 

Dobrze wybaczam Ci ;) oj widac ze wariatka fajna z Ciebie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×