Skocz do zawartości
Nerwica.com

Związek uczennica+nauczyciel


arminn

Rekomendowane odpowiedzi

SrebrnaSowa, wiesz bo rodzice są zapracowani dzisiaj, myślą,że szkoła wychowa za nich dzieci, a to jest niemożliwe. Młoda osoba jak tylko widzi, że ma troche luzu, starych nie ma itd to dostaje małpiego rozumu, zero kontroli. Temat rzeka.

 

 

 

Zgadzam się.

Owszem, temat rzeka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaaa związek :roll:

Jeśli można jeszcze zrozumieć, że młoda dziewczyna, nastolatka zauroczy się starszym facetem,to facet nauczyciel, który odwzajemni zainteresowanie jest co najmniej dziwny jeśli nie chory.

Sami pomyślcie co może np. 30 letni nauczyciel, w stabilnej (załóżmy) sytuacji życiowej nawet bez rodziny widzieć w 17 czy 18 latce? Przecież to jest intelektualna i emocjonalna przepaść w tym przedziale wiekowym. No chyba, że zależy mu na ruchanku to owszem łatwo naciągnąć i zbajerować młode dziewcze. Szkoła ma być miejscem gdzie się zdobywa wiedzę, gdzie nauczyciel jest autorytetem a nie miejscem do szukania drugiej połówki bo to jest skazane na klękse dla jednej jak i drugiej strony. Oczywiście mam na myśli szukanie partnera w osobach, które są niedostępne.

Wyjątkowo muszę się z Tobą zgodzić :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wątek bardzo się rozkręcił.

 

W sumie można wasze wypowiedzi podzielić na dwie kategorie:

1.Takie coś nie ma sensu/powinna sobie wybić z głowy/to chora sytuacja.

2.Mogłaby się z nim przespać, ale nie liczyć na coś więcej :lol:

 

Powiem Wam, że wydaję mi się, że opcja 2. gdzieś tam w środku spodobałaby się mojej koleżance :roll: No, ale ona oczywiście się do tego nie przyzna, a wiadomo przecież że o nim fantazjuje :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arminn,
Anal i facefucking, mówisz?

Twoja koleżanka raczej by nie przewracała oczami na taką myśl ;)

a co on ma ją zaprosić na romantyczną kolacje i o czym ma tam z nią rozmawiać o swojej rodzinie?

seks to najwięcej co może jej dać :bezradny:

i tak by miała dobrze, ja jak byłem uczniem fantazjowałem o swojej nauczycielce i wcale bym się nie obraził gdyby ona potraktowała mnie tylko jako obiekt seksualny, kazała zostać po lekcjach i uprawiać z nią wyuzdany seks.

 

Arasha,

Chociaż z drugiej strony takiemu wuefiście może imponować, że dziewczyny się w nim bujają

 

taki wfista na 95% obserwuje ukradkiem wypięte pupy i podskakujące piersi swoich podopiecznych podczas ćwiczeń, 5% że nie bo około tylu jest gejów w społeczeństwie.

 

Ja też uważam, że seks to chyba jedyne co właściwie może pozostać w sytuacji, kiedy ma rodzinę, żonę.

 

Z tym obserwowaniem to musze potwierdzić. Zgadzam się w 100%. Zresztą widziałam kiedyś ukradkiem, jak on patrzy na ekhem wypięte dziewczęta :roll: Albo taki jego żart (choć w sumie ciężko to nazwać żartem) mi przyszedł do głowy, jak było jakieś ćwiczenie od tyłu (już nie pamiętam) i jego tekst do dziewczyny prowadzącej rozgrzewkę: "dobrze od tyłu też może być, lubie od tyłu" :roll: Moja mina mówiła wszystko. WTF?! Co ty facet wygadujesz! :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym obserwowaniem to musze potwierdzić. Zgadzam się w 100%. Zresztą widziałam kiedyś ukradkiem, jak on patrzy na ekhem wypięte dziewczęta :roll: Albo taki jego żart (choć w sumie ciężko to nazwać żartem) mi przyszedł do głowy, jak było jakieś ćwiczenie od tyłu (już nie pamiętam) i jego tekst do dziewczyny prowadzącej rozgrzewkę: "dobrze od tyłu też może być, lubie od tyłu" :roll: Moja mina mówiła wszystko. WTF?! Co ty facet wygadujesz! :lol:

I ma nad wami przewagę, bo może sobie wymyślić dowolne ćwiczenia... szkoda mi tej koleżanki i żony jego również :?

 

arminn, tego typu wątki zawsze się rozkręcają 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hciałbyś się spotykać z 17-letnią panną? A o czym chciałbyś się rozmawiać? Chyba nie o polityce...
mogę i o polityce, ale to interesuję mało która niezależnie od wieku. 17 latki to nie mój target docelowy( choć właściwie to nikogo nie szukam) ale jakby się takie coś zdarzyło to nie mówię na 100% nie.

 

Nie żartuj sobie Carlos :shock: Czego tu zazdrościć... złamanego serca i wylotu ze szkoły :roll: ?
jak to czego seksu a to jest dla nastoletnich i nie tylko chłopaków najważniejsze. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym obserwowaniem to musze potwierdzić. Zgadzam się w 100%. Zresztą widziałam kiedyś ukradkiem, jak on patrzy na ekhem wypięte dziewczęta :roll: Albo taki jego żart (choć w sumie ciężko to nazwać żartem) mi przyszedł do głowy, jak było jakieś ćwiczenie od tyłu (już nie pamiętam) i jego tekst do dziewczyny prowadzącej rozgrzewkę: "dobrze od tyłu też może być, lubie od tyłu" :roll: Moja mina mówiła wszystko. WTF?! Co ty facet wygadujesz! :lol:

I ma nad wami przewagę, bo może sobie wymyślić dowolne ćwiczenia... szkoda mi tej koleżanki i żony jego również :?

 

arminn, tego typu wątki zawsze się rozkręcają 8)

 

Heh, no przewagę to on ma. I zdyscyplinować też potrafi :lol: Choć czasami irytuje :roll: Szczególnie przez "swoje żarty". Jego żona pewnie nie zdaje sobie sprawy, co mąż czasami wygaduje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to czego seksu a to jest dla nastoletnich i nie tylko chłopaków najważniejsze. :mrgreen:

 

W sumie chyba lepsze to niż wzdychanie za jego plecami i wypisywanie listów, których i tak przecież nie wyśle :roll:

A tak to przynajmniej miałaby dziewczyna wspomnienia :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ja też uważam, że seks to chyba jedyne co właściwie może pozostać w sytuacji, kiedy ma rodzinę, żonę.

 

 

..... :shock: Rozłożyło mnie to zdanie.

 

 

Pewnie kiedyś zrozumiecie....obie...( choć mam dziwne uczucie że to Twój problem , a nie żadnej koleżanki)....kiedy będziecie same miały męża i dzieci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ja też uważam, że seks to chyba jedyne co właściwie może pozostać w sytuacji, kiedy ma rodzinę, żonę.

 

 

..... :shock: Rozłożyło mnie to zdanie.

 

 

Pewnie kiedyś zrozumiecie....obie...( choć mam dziwne uczucie że to Twój problem , a nie żadnej koleżanki)....kiedy będziecie same miały męża i dzieci...

 

A czemu Cie rozłożyło? :? Po prostu życie. Co miałam napisać w takiej sytuacji? I co zrozumiemy? Co masz na myśli?

Rzeczywiście masz DZIWNE uczucie, bo całkiem sprzeczne. Skąd pomysł, że mój problem? :bezradny: Jak mi nie wierzysz i sie nie zgadzasz to trudno. Pisałam, że o koleżanke chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish,aż się nie chcę nad tym zastanawiać .

 

 

 

arminn , nie będę tłumaczyć skąd takie uczucie bo sądzę że i tak nie zrozumiesz.

 

" Po prostu życie " - kolejne trafienie .

 

Ty się mnie pytasz co miałaś napisać ? Zastanów się czy nie lepiej czasem nie napisać nic, niż napisać takie debilstwo.

" Lepiej siedzieć w ciszy wśród podejrzeń o debilizm, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości " może trochę przekręciłam , ale sprawdza się .

Zresztą to podpis /sygnaturka Kontrast'a .

 

Mam to na myśli że kiedyś dorośniesz i zakochasz się w tym jedynym ,znajdziesz drugą połowę , bez której nie będziesz potrafiła żyć , której z czystym sumieniem będziesz mogła powiedzieć " potrzebuję Cię bo Cię kocham a nie kocham Cię bo Cię potrzebuję " , urodzisz takiemu człowiekowi dziecko, ciesząc się każdym uśmiechem zminiaturyzowanego istnienia które zrodziło się z waszej miłości...

a tak mniej platonicznie... będziesz się budzić i zasypiać koło tej osoby, wspierać kiedy jedno będzie w chorobie, gotować , prać , sprzątać .. bo będziesz chciała by Twoje życie było wartościowe, udane i szczęśliwe, bo będziesz chciała czuć się spełnioną jako matka i żona, oraz będziesz najzwyczajniej w świecie być dumna z tego kim jesteś i do czego doszłaś...

A tu jeb obuchem w łeb.

Jakaś młoda nastolatka która sama nie wie czego chce, myśli że zna życie i wybiera komu może się wpieprzyć z buciorami w starannie pielęgnowane życie ,by mieć co wspominać .

 

 

Nie będę rzucać epitetami dla takiego toku myślenia.

 

 

Jeśli gołąbek jest zaaobrączkowany to się go nie bierze. Ani do domu ani do łóżka. Nawet jeśli jego lot jest długi i wydaje się jakiś nie swój .

 

A żarty są żartami. Jeśli nie chwytał nauczyciel nikogo za miejsca intymne oraz nie próbował w inny sposób się zbliżać do uczennic , to nie wiem skąd w ogóle myśli o możliwych stosunkach .

 

Chociaż co ja się będę produkowała.... żonaty czy nie, starszy czy nie, "po prostu życie"....

 

to ja się na prawdę nie dziwię że tyle ludzi kończy z życiem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arminn, jak będziesz kiedyś żoną z dzieckiem i facet ci wykręci numer i pójdzie na bok z nastolatką to zobaczymy jakie to będzie uczucie jak ktoś ci powie "cóż, życie"

Siano w głowie za przeproszeniem.

 

Nie zrozumiałaś kompletnie mojej wypowiedzi. Oczywiście, że nie pochwalam zdrady małżeńskiej! Miałam to na myśli w kwestii sytuacji koleżanki i wypowiedzi jetodik. Może nie najlepiej to ujęłam, przyznaję. Po prostu ciężko aby taki facet proponował związek i miał jakieś pozytywne zamiary. Więc mógłby skorzystać z okazji i wiadomo..W tym sensie pisałam.

I nie pisz rzeczy w stylu "siano w głowie" bo mnie kompletnie nie znasz i takie słowa są denerwujące, lekko mówiąc :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish,aż się nie chcę nad tym zastanawiać .

 

 

 

arminn , nie będę tłumaczyć skąd takie uczucie bo sądzę że i tak nie zrozumiesz.

 

" Po prostu życie " - kolejne trafienie .

 

Ty się mnie pytasz co miałaś napisać ? Zastanów się czy nie lepiej czasem nie napisać nic, niż napisać takie debilstwo.

" Lepiej siedzieć w ciszy wśród podejrzeń o debilizm, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości " może trochę przekręciłam , ale sprawdza się .

Zresztą to podpis /sygnaturka Kontrast'a .

 

Mam to na myśli że kiedyś dorośniesz i zakochasz się w tym jedynym ,znajdziesz drugą połowę , bez której nie będziesz potrafiła żyć , której z czystym sumieniem będziesz mogła powiedzieć " potrzebuję Cię bo Cię kocham a nie kocham Cię bo Cię potrzebuję " , urodzisz takiemu człowiekowi dziecko, ciesząc się każdym uśmiechem zminiaturyzowanego istnienia które zrodziło się z waszej miłości...

a tak mniej platonicznie... będziesz się budzić i zasypiać koło tej osoby, wspierać kiedy jedno będzie w chorobie, gotować , prać , sprzątać .. bo będziesz chciała by Twoje życie było wartościowe, udane i szczęśliwe, bo będziesz chciała czuć się spełnioną jako matka i żona, oraz będziesz najzwyczajniej w świecie być dumna z tego kim jesteś i do czego doszłaś...

A tu jeb obuchem w łeb.

Jakaś młoda nastolatka która sama nie wie czego chce, myśli że zna życie i wybiera komu może się wpieprzyć z buciorami w starannie pielęgnowane życie ,by mieć co wspominać .

 

 

Nie będę rzucać epitetami dla takiego toku myślenia.

 

 

Jeśli gołąbek jest zaaobrączkowany to się go nie bierze. Ani do domu ani do łóżka. Nawet jeśli jego lot jest długi i wydaje się jakiś nie swój .

 

A żarty są żartami. Jeśli nie chwytał nauczyciel nikogo za miejsca intymne oraz nie próbował w inny sposób się zbliżać do uczennic , to nie wiem skąd w ogóle myśli o możliwych stosunkach .

 

Chociaż co ja się będę produkowała.... żonaty czy nie, starszy czy nie, "po prostu życie"....

 

to ja się na prawdę nie dziwię że tyle ludzi kończy z życiem .

 

Dziękuje za Twoje mądre porady życiowe. Oświeciłaś mnie naprawdę :twisted: Tak, jestem tylko głupią, nastolatką, która nie zna wogóle życia, nie wie co to miłość i ma siano w głowie! Pogratulować tak szybkiej psychoanalizy :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arminn, zgadzam się z tym co piszesz, dziewczyna będzie miała wspaniałe przeżycia, wspomnienia, zrealizuje swoje fantazje z facetem którego kocha, a facet też będzie miał przyjemnie...a żona? przecież o niczym się nie dowie więc jak to by mogło ją zranić? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik,

arminn, zgadzam się z tym co piszesz, dziewczyna będzie miała wspaniałe przeżycia, wspomnienia, zrealizuje swoje fantazje z facetem którego kocha, a facet też będzie miał przyjemnie...a żona? przecież o niczym się nie dowie więc jak to by mogło ją zranić? :bezradny:

To ironia? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arminn, jak będziesz kiedyś żoną z dzieckiem i facet ci wykręci numer i pójdzie na bok z nastolatką to zobaczymy jakie to będzie uczucie jak ktoś ci powie "cóż, życie"

Siano w głowie za przeproszeniem.

 

Nie zrozumiałaś kompletnie mojej wypowiedzi. Oczywiście, że nie pochwalam zdrady małżeńskiej! Miałam to na myśli w kwestii sytuacji koleżanki i wypowiedzi jetodik. Może nie najlepiej to ujęłam, przyznaję. Po prostu ciężko aby taki facet proponował związek i miał jakieś pozytywne zamiary. Więc mógłby skorzystać z okazji i wiadomo..W tym sensie pisałam.

I nie pisz rzeczy w stylu "siano w głowie" bo mnie kompletnie nie znasz i takie słowa są denerwujące, lekko mówiąc :roll:

 

 

 

bzdura.

 

Napisałaś że - będzie miała co wspominać .

 

 

Nie wiem już czy Ty podchodzisz poważnie do sprawy czy się zebrało na żarty ?

 

Ja tu nie widzę nic śmiesznego.

 

 

***

 

 

Twój sarkazm na mnie nie działa .

 

A sposób w jaki piszesz zostawia wiele do życzenia, i nie trzeba tu być po szkole psychologicznej by w pięć minut odwalić psychoanalizę .

 

Nie będę się bawić w słowne przepychanki, bo tak nie warto udowadniać że się potrafi mocniej popchnąć .

 

 

A ostatnia rada , tak na pożegnanie , moje z tym wątkiem.... pomyślcie - nastolatki- czasem o innych , bo świat nie kręci się tylko wokół Was ( i tego co macie , w środku ( gdziekolwiek on jest ) czy tam na zewnątrz.

 

 

W sumie nie chciałam być nie miła.

 

Mimo wszystko życzę powodzenia , chyba się przyda. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×