Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co z górnictwem?


Po prostu maciek

Rekomendowane odpowiedzi

@ Marwil

 

Kilka postów wyżej pisałeś, że musimy ponad wszystko bronic polskiego węgla, bo da nam to bezpieczeństwo energetyczne. Nie zgodzę się z tobą. Imo bezpieczeństwo energetyczne zależy od 3 rzeczy, stałości dostaw, stałości ceny i dywersyfikacji. Polski węgiel, obecnie nie zapewnia stałości dostaw (zawsze można ogłosić ogólnopolski strajk w kopalniach i zawiesić wydobycie na kilka tygodni). Co do ceny, to jak wszystkie paliwa kopalne podlega rynkowym fluktuacjom, mimo, że na świecie przez ostatnie lata bardzo potaniał (65$ za tonę), w Polsce wcale nie tanieje. Jak tu nie sprowadzać jak zagranica oferuje go nawet dwukrotnie taniej. Tańszy surowiec energetyczny to też mniejsze koszty utrzymania fabryk, to przekłada się na niższą cenę ich produktów i dodatkowo stymuluje wzrost gospodarczy. O dywersyfikacji też na razie w polsce nie ma mowy, jak się kiedyś skończy węgiel opłacalny do wydobycia (Popkiewicz wyliczał w Polsce coal peak za 30 - 35 lat) to po prostu wrócimy do początków XXw. Wtedy to już będzie za późno na szukanie innych źródeł. Co prawda coś tam próbuje się z OZE, atom w powijakach.

 

Co do planu naprawy ja dalej jestem za prywatyzacją. Gdy KW i JSW notują straty taka Bogdanka będąca w prywatnych rękach, rządzona przez prawa ekonomi potrafi wypracować zysk. Gdy koszty personalne i pochodne na węglu w spółkach państwowych wynoszą 63%, w takiej Bogdance 36%, a to bardzo duża różnica. A nie piszę już o efektywności wydobycia, która w Bogdance jest prawie dwukrotnie większa na pracownika. Tylko, że tam czas pracy liczy się od zejścia na dół, a nie wejścia do zakładu.

 

Co do zarobków 1200zł i jak ktoś tam napisał "szmat" to wszystko zależy za jaką to prace. Jeśli ktoś jeździ mopem po podłodze, albo skręca długopisy to raczej trudno liczyć na nagły wzrost płac. Najwięcej płaci się za myślenie, ale niestety (jak to mawiał H.Ford) jest to najcięższa praca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiercionauta, atom - tak. Przyjdzie wojenka - zesrają się dostawy surowców. Chyba, że nie wiem o naszych złożach radioaktywnych. To miałoby sens, tym bardziej, że przy okazji moglibyśmy stać się posiadaczem broni jàdrowej. Rashid, mylisz się. Mamy wszystko, aby sami zaopatrzyć się w energię. Ceny, zatrudnienie, ito. to drugirzędne kryteria.

Górnicy powinni zarabiać godziwe pieniàdze - o takie walczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Marvil

 

U nas nawet wojny nie trzeba żeby skończyły się dostawy węgla.

 

Żeby zaopatrzyć się w energię wystarczy dynamo od rowera.

Czyli to, że drogo to nieważne, to, że nie ma alternatywy co za kilkdziesiąt lat też nieważne ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czernobyl był po projekcie Żarnowiec

 

Zaczęto budować w końcówce 70-tych ale po katastrofie w Czarnobylu pracę stanęły, ludzie masowo protestowali bo ta elektrownia miała być podobna do tej w Czarnobylu. Poza tym był kryzys finansowy w państwie i też za bardzo pieniędzy nie było na drogą inwestycje. W efekcie wielomiliardowa inwestycja poszła w błoto. Pamiętam ta atmosferę strachu mieszkałem wtedy parę kilometrów od Żarnowca i nikt prawie tej elektrowni nie chciał wtedy bo obawiano się drugiego Czarnobyla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil, 1 gram uranu może być odpowiednikiem 1,5 tony węgla. Elektrownia jądrowa o mocy 1000 MW potrzebuje ok. 30 t paliwa jądrowego rocznie. Elektrownia na węgiel kamienny o tej samej mocy spala w ciągu roku aż 4 mln ton paliwa. a do tego pręty paliwowe wymienia się co kilka lat.

 

najniższe koszty produkcji energii notuje się w przypadku elektrowni jądrowych -35 EUR/MWh, a w elektrowni węglowych -45,7 EUR/MWh. Nie każdy też wie, że szkodliwość promieniotwórczości uwalnianej podczas pracy elektrowni węglowej jest większa niż dla elektrowni jądrowej.

 

Psychoanalepsja_SS, i tu masz racje. elektrownie jądrowe tworzą znikomą liczbę miejsc pracy – eksploatacja elektrowni daje pracę tylko kilkuset osobom, zamiast kilku, kilkunastu tysiącom jak dla elektrowni konwencjonalnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W atomie najdroższy jest koszt budowy samej elektrowni, budynku, reaktora. Paliwo to grosze w porównaniu do węgla. To oczywiście przy reaktorach 3gen, a w planach są już reaktory 4gen. oparte na cyklu torowym. W skrócie, mniej paliwa, więcej energii, mniej odpadów.

 

Ale gdzie tam Hanys w to uwierzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, nie wiem co tam wiedziano w latach 70 o Czarnobylu, ale bodajwybuchł w 86 (byłem wygnany na pochód pierwszomajowy w podstawówce). Także co ma piernik do.

 

Dobrze, atom jest fajny, tylko w Polsce nie ma paliwa do niego. W razie światowej zawieruchy jest nic nie wart, chyba, że sprzedamy wszystkie złoża węgla i kupimy parę wywrotek uranu na zapas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, nie wiem co tam wiedziano w latach 70 o Czarnobylu, ale bodajwybuchł w 86 (byłem wygnany na pochód pierwszomajowy w podstawówce). Także co ma piernik do.
Wg wikipedii elektrownie atomową budowano tam w latach 1982-1990, a w 70-tych elektrownie wodną i z ta mi się pomyliło. No ale jakby nie było Czernobyl i masowa histeria atomowa była gwoździem do trumny budowy tej elektrowni atomowej choć wiadomo że czynnik ekonomiczny( wysokie koszty przy upadaniu ustroju) tez były bardzo ważne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, te pipy zrobiły wszystko, abyśmy stali się uzależnieni od wszystkiego i wszystkich. Rurociągi omijające Polskę i niepozwlające na żeglugę większości tankowców. Traktaty energetyczne (co2). Mamią nas łupkami, jakbyśmy byli z epoki kamienia łupanego.

Państwo won z górnictwa. Kopalnie sprywatyzować i oddać samym górnikom.

Te pijawki z.góry chętnie zasilały rozkradany budżet z obrotu naszym węglem i obsadzały stanowiska (zsl).

W ogóle szkoda mi już gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, atom jest fajny, tylko w Polsce nie ma paliwa do niego.

W Polsce mamy złoża uranu (ok. 100kt), ale wydobycie jego byłoby droższe niż sprowadzenie z zagranicy. W razie wojny można by uruchomić wydobycie własnych złóż. Przy obecnych scenariuszach rozwoju energii nuklearnej w Polsce, rodzimy uran w takiej ilości byłby wystarczający by zaspokoić potrzeby zakładane w tych scenariuszach. Poza tym, dlaczego "w razie światowej zawieruchy jest nic nie wart"? Wybuchnie wojna i nagle nie dostaniesz uranu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zasłyszałem, jest jakieś europejskie konsorcjum zrzeszające kraje UE wykorzystujące Atom i kupują sobie one razem, hurtowo, po korzystniejszej cenie.

 

Zresztą to są ogólnie dostępne informacje np. w internecie, jak ktoś jest zaciekawiony tematem to sam poszuka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc przenoszę :)

 

widze, że górnictwo... temat na topie :)

 

Jakby nie było mam szacunek do wszystkich ciężko pracujących ludzi... ale to co ostatnio robili górnicy... sorry stracili w moich oczach duzo. Ale organizowanie blokad na drogach... żenada... sami domagaja sie większych pieniędzy a tymi blokadami powodowali, że inni pracujacy tracili pieniadze... mówie tu np o kierowcach... 2 godziny na blokadzie, tachograf... i dupa... transport niedowieziony, jeb po premi... a za stanie na blokadzie nikt im nie zapłaci... wiec nie dziwie sie ze ludzie sa wkurfieni... kierowca zarabiajacy 30gr na kilometrze... każdy kilometr i każda godzina jest dla niego ważna... a przez cyrki które urządzali ostatnio górnicy wiele z nich straciło w pisdu kasy... i my (czyt. nie górnicy) mamy mieć w sobie empatię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem gornikiem, też mnie wpienialy te protesty przyłączyli się do nich jacyś śmieszni kibole ba zostałem nawet zaatakowany podczas pikiety stojąc autem na pasach.

Tez oglądałem te ,,demonstracje,,jak gościowi zniszczyli tira rozwalił plomby w naczepie i mało nie pobili, akurat mam wielu kumpli na tirach i w tym momencie jestem z nimi-ich miejsce pracy to asfalt i ja to rozumiem.

Gornictwo temat rzeka ale co tam my tylko ,,tępe nierozgarniete ryle,,..............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z górnictwem jajco, polscy rządzący podpisali pakiet klimatyczny, węgla mamy na wyczerpaniu rzekomo, górnicy mają za duże przywileje i ogólnie nic się nie opłaca robić w tym grajdole. Nie oglądam tv od tygodnia, nie wiem co się dzieje, dalej głodują?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×