Skocz do zawartości
Nerwica.com

Komentarze do zdjęć w "Ludzie z forum"


gusia

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli miałbym wskazać najbardziej dyskryminowaną w Polsce grupę społeczną, wskazałbym brzydkich ludzi. Brzydkich ludzi w spranych koszulkach bez rękawków, spędzających całe dnie na slipach. Ich brzydkie kobiety pracujące w tych mało seksownych zawodach – jak sprzątaczka, szkolna kucharka, siostra oddziałowa w publicznym szpitalu czy pani z magistratu. Ich brzydkie dzieci, jeżdżące co dzień brzydkimi gimbusami do brzydkich szkół, w których nie ma etyki, są za to zagrzybione salki do biologii, mały, zadymiony pokój nauczycielski, a w kiblu dzieją się pierwsze stosunki oralne i napisy na ścianach. Ich brzydkie zwierzęta wyprowadzane na smutne, puste place zabaw z piaskownicami bez pisaku i obdartymi drabinkami, gdzie te szkaradne stworzenia srają i nikt po nich nie zbiera, bo po chuj, skoro inni też nie zbierają. Brzydcy ludzie pochodzący z brzydkich miast o smutnych nazwach - jak Sieradz, Grudziądz, Bytom czy Bydgoszcz - dużych dziurach w ziemi, gdzie życie toczy się tylko, gdy premier przyjeżdża na autostrady otwarcie, a w lokalnym wydaniu Co Jest Grane publikują recenzje sprzed dwóch tygodni, bo filmy docierają tu z opóźnieniem.

 

Brzydcy ludzie nie uważają się za klasę średnią, nie prowadzą blogów i nie mają homoseksualnych przyjaciół. Prowadzą prokreacyjne życie seksualne, a pierdolą się pod kołdrą, nie dlatego, że nie chcieliby jak ci ludzie z filmów dla dorosłych, ale dlatego, że najzwyczajniej w świecie wstydzą się swoich brzydkich, pachnących tanim mydłem i ciężką pracą ciał, blizn poporodowych, małych członków i rozstępów. Życia brzydkich ludzi toczą się od pierwszego do pierwszego, w smutnych, postpereelowskich blokach z wielkiej płyty, wśród sąsiadów, od lat tych samych. Na grillowych imprezach z kiełbaskami z Biedronki wymieniają się spostrzeżeniami na temat pogody (zawsze chujowej) i rady osiedla. W telewizji widzą siebie tylko w sitkomach lub kiepskich reklamach, gdzie Hajzer włazi im do mieszkania z Vizirem i pierze ich brzydkie ubrania z H&M czy innego Re-Reserved. Nie czytają, bo nikt w Polsce nie czyta, trochę piją, ale nie za dużo, a w niedzielę przysypiają na mszy – nie żadnej sensownej, w gazetach cytowanej, a prowadzonej przez Życińskiego, ale normalnej, nieskładnie dukanej przez brzydkiego księdza, któremu w zasadzie wszystko jedno czy Boga nie ma, byleby już mógł skończyć, włączyć Internet i posiedzieć trochę na seks-czacie, poudawać ładnego. Ich dzieci nie są bite, nie głodują i nie brak im na naukę, kończą więc licea ogólnokształcące i idą na brzydkie kierunki studiów – zarządzanie czy polonistykę – po których mogą pracować w brzydkich zakładach pracy swoich, dogorywających już na emeryturze, rodziców.

 

Brzydcy ludzie przez lata nie mieli głosu. Nie dlatego, że ktoś im go odbierał. Nie zależało im. Nie głosowali, a jak już głosowali to odruchowo, bezsensownie i zupełnie bezrefleksyjnie, zakreślając koślawego iksa przy pierwszym lepszym znanym nazwisku na liście SLD lub AWS, bo tylko te literki kojarzyli z TV. Doczekali się wprawdzie swojego reprezentanta, mówiącego ich językiem brzydkiego Andrzeja, ale nie był od w stanie rozgrzać ich zimnych serc – kibicowali mu, tak jak zwierzęta w klatce kibicują uciekinierowi, ale w sumie nie zazdrościli, że się dochrapał, bo wiedzieli, że za krótki jest i wcześniej czy później się na tym wyłoży.

 

O świecie pięknych brzydkim Polakom przypomniały dopiero dwa straszne pokurcze, z czego jeden był ciotą, a drugi miał nieco śmieszną, pokraczną żonę. Bracia otoczyli się brzydkimi jak oni. Panem od fizyki z chujowego Gorzowa. Panią z podrabianą torebką z ruskiego bazaru. Śmiesznym Tadkiem, co słuchał się żony. I głupim Przemkiem o krótkich sufiksach. Przypomnieli im o brzydkiej Polsce, tym smutnym, śmierdzącym kraju na skraju cywilizacji śmierci, którego wszyscy się wstydzą, ale który, tak się składa, jest wszystkim (i jedynym), co brzydcy ludzie mieli i mają. Postawili im krzyż, pokazali winę ładnego lekarza i przypomnieli, że w Polsce są piękni, którym żyje się lepiej. Nie chodzi nawet o to, że brzydcy ludzie im uwierzyli i polubili ich ideały. Nikt nie lubi Jarosława Smutnego Jak Pizda. Ale byli wdzięczni, że w końcu ktoś sobie o nich przypomniał. Że brzydkość znów pojawiła się w telewizji – nie jako tania rozrywka, w „Świecie według Kiepskich”, ale na jebanych salonach, pośród sejmowych dywanów. Zawsze milej oglądać smutny upadek brzydkiego Jarosława, niż gapić się wciąż w plastikowy uśmiech premiera.

 

Niszą w niszy, mniejszością w mniejszości, są brzydkie lewaki, nie mogące identyfikować się z JarKaczem. Nie po drodze im z paniczami od Sierakowskiego, podrywającymi najładniejsze dziewczyny lewicowymi don Juanami cytującymi z rękawa Lenina. Nie przepadają też za Grzesiem Co Lubi Surfować, bo nawet oni dostrzegają, jak smutny to pan. Nieswojo czują się przy anarchofeministkach i bojowych lesbijkach, bo wciąż wierzą w sympatyczne dziewczyny. Prowadzą swoje smutne życia w odosobnieniu, z dala od krzyży i telewizora. Zapierdalają co rano do pracy, nieco tylko bardziej atrakcyjnej niż przerzucanie gówna. Brzydkie lewaki są za bardzo zmęczeni i za mało przebojowi, by podrywać najfajniejsze lewackie dziewczyny, zadowalają się więc tymi brzydszymi, niespełnionymi feministkami i nieudanymi lesbijkami, którym zbrzydło lizanie patelni. Odbywają z nimi smutne, proaborcyjne stosunki płciowe, będące manifestem ich antyklerykalizmu, gdyż czasem robią to w pupę. Potem wieczorami kulą się na smutnych jyskowych tapczanach i płaczą łzami, których nie chciał Bóg.

 

BONUS: [videoyoutube=XRCXLnN4FyA][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka własnie to jest denerwujące oczywiscie zmień osobowość zmienień się,a może za sto lat znajdziesz tą jedyną. Mam gdzieś takie rady. Też chcę mieć dziewczynę nie mam, bo się nie podobam fizycznie tak ciężko to zrozumieć.

Nie napisałam niczego w stylu "zmień osobowość, żeby znaleźć dziewczynę", pisałam "popracuj nad sobą, żeby to jak się czujesz zależało od ciebie, a nie od innych".

 

Twój problem to jest to, że nie rozumiesz, co się do ciebie pisze. Kompletnie to ignorujesz, sam przytaczasz argument, który wcale nie padł, ale który dobrze znasz i którego nie lubisz i się z nim spierasz, twierdząc, że to właśnie wszyscy użytkownicy tak mówią i myślą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka własnie to jest denerwujące oczywiscie zmień osobowość zmienień się,a może za sto lat znajdziesz tą jedyną. Mam gdzieś takie rady. Też chcę mieć dziewczynę nie mam, bo się nie podobam fizycznie tak ciężko to zrozumieć.

Nie napisałam niczego w stylu "zmień osobowość, żeby znaleźć dziewczynę", pisałam "popracuj nad sobą, żeby to jak się czujesz zależało od ciebie, a nie od innych".

 

Twój problem to jest to, że nie rozumiesz, co się do ciebie pisze. Kompletnie to ignorujesz, sam przytaczasz argument, który wcale nie padł, ale który dobrze znasz i którego nie lubisz i się z nim spierasz, twierdząc, że to właśnie wszyscy użytkownicy tak mówią i myślą.

Pracowałem i guzik to daje. Chcę mieć dziewczynę i wtedy będę się dobrze czuł inaczej zawsze mi tego brakuje.

Tylko w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem atrakcyjny. Może osobie atrakcyjniej łatwiej z pewnością tak jest.

Zrozum najbardziej na świecie chcę mieć dziewczynę. Ona jest mi do szczęścia potrzebna. Książkami, pasjami, osobowością nie da się wygasić tego pragnienia.

Jak już napisałem chciałbym wyglądać jak niektórzy faceci na tych zdjęciach bardzo chciałbym , bo wtedy nareszcie skończył by się mój koszmar bycia wiecznie nie w typie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owsik, no praca własna może nie wystarczyć, tu jest dużo ludzi z depresją, którzy latami chodzą na terapię, możesz się od nich wiele dowiedzieć, jak zaczniesz w końcu normalnie rozmawiać.

Pisałam ci już, jak byłam młodsza, non-stop myślałam tylko o tym, żeby moja aktualna sympatia odwzajemniła moje uczucia, i cały czas byłam smutna, zamiast cieszyć się fajnymi rzeczami, które lubią nastolatki/studentki, czyli zakupy, wycieczki, rozwijanie swoich talentów. Teraz nadrabiam, bo przy zaleczonej depresji potrafię sobie funkcjonować i robić różne rzeczy bez poczucia jakiejś pustki i braku w życiu.

Z perspektywy czasu widzę, że zajmowanie się teraz swoimi sprawami daje mi większą radość, niż tkwienie w nieudanym związku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owsik, cholera, stwierdziłeś, że takie dobre rady Ci dałam w jęczarni, a tu co - jęczysz dalej.

Jedno jest pewne - z takim stosunkiem do innych ludzi i takim zadręczaniem innych ciągle o to samo, to nawet jak byś wyglądał jak młody Al Pacino, to nic by nie dało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owsik, cholera, stwierdziłeś, że takie dobre rady Ci dałam w jęczarni, a tu co - jęczysz dalej.

Jedno jest pewne - z takim stosunkiem do innych ludzi i takim zadręczaniem innych ciągle o to samo, to nawet jak byś wyglądał jak młody Al Pacino, to nic by nie dało.

Nie stwierdziłem, że dałaś mi dobre rady, bo Twoje rady nie działają. Zdążyłem już to w swoim życiu nie raz przetestować. Tylko, to mi się spodobało, że stwierdziłaś, że to moja sprawa, co zrobię z tymi radami i nic nikomu do tego . A jęczeć będę,aż do usranej śmierci, bo realnie się fizycznie nie podobam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ben rei, dla mnie są NAJpiękniejsze tak czy siak. Niezależnie od tego co piszesz. :twisted:

Ludzie... co Wy tacy czepialscy?! Nie podoba Ci się, to nie komentuj albo zgłoś moderatorowi, że bezczelnie robię ot. Wątek Owsika wyzwolił w Was baardzo złe moce... :roll:

 

khaleesi, oj, to fakt, kudlą się na potęgę. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×