Skocz do zawartości
Nerwica.com

Komentarze do zdjęć w "Ludzie z forum"


gusia

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki :P

wypisać Ci kilka recept na kodeine ? ;)

&

dodajmy lekarz psychiatra ,z drugim fakultetem farmakologia stosowana klinicznie w geriatrii ;)

Nie jak lekarz psychiatra, tylko jak lekarz ortopeda lub może jakiś fizjoterapeuta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, thx :uklon:

 

Liber8 - jak gangster

:D:D

 

wkuuporr, wolałem rolnika, uważam, że rolnik to nie jest nic obraźliwego, podśmiechują się z rolników, że niby ze wsi, że głupki, że gnój przerzucają, ostatnio nawet w durnych programach - rolnik szuka żony, rolnik skacze do wody, rolnik tańczy na lodzie itd. Nie wiem ile tego jest i nie oglądam, ale wiem, że to straszne gó*wno.

Gdyby nie rolnicy to byśmy wyzdychali, nie było papu w markecie. Ktoś musi odje*ać brudna robotę więc mi się tu proszę z rolników nie śmiać 8) Pociąga mnie rolnictwo, uprawy, ale nie na dużą skalę, tak by mnie państwo nie okradało i płaciło po śmieciowych cenach, a w markecie 800% przebitki, bo pośrednicy, bo dostawcy, bo grube ku*wy z wyższych sfer chcą jeść porządne żarcie, Polski rolnik nie da rady wyhodować np. ośmiorniczek.

 

dr. Psycho Trepens, wyglądasz trochę jak Marek Citko :D Pamiętam go jako dobrego piłkarza pod koniec lat 90' https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Citko

Kanashi, już usunęła zdjęcie, a szkoda, młodziutka i ładna jestes, elo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychciu, thx :D

Zgaduję że ten samochód to.... Seat Ibiza? :)

Pudło ;) Samochód to ponad 20 letni Volkswagen Passat -> http://www.gieldaklasykow.pl/wp-content/uploads/2015/12/vw-passat-b5-02.jpg (zdj. poglądowe, z google)

Klasyk :D Jest stary, ale ch*j z tym, nowe modele są naszpikowane elektroniką, drogie w eksploatacji i szybko się sypią, generalnie lipa. Wolę motocykl, mniejsze opłaty, mniej pali, jak się dorobię, to sobie kupię coś porządnego, a obecną chińszczyznę wyślę dzieciom do Afryki.

 

Co do wyglądu, to jak przeglądam zdjęcia z tego tematu, po większości nie widać, że coś jest nie tak. Niby F 20.0 to straszne gó*no ale jakoś funkcjonuję bez żadnego świrowania, mam tylko problem ze znalezieniem pracy, we wiejskich warunkach tu ludzie zarabiają 1500, a 2000 to już jest postrzegane jako dużo.

Nie potrafię się dostosować do obecnego tempa życia, rynku pracy itd. Powinienem sam wysłać się do Afryki i tam zostać szamanem wioskowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pudło ;) Samochód to ponad 20 letni Volkswagen Passat -> http://www.gieldaklasykow.pl/wp-content/uploads/2015/12/vw-passat-b5-02.jpg (zdj. poglądowe, z google)

Klasyk :D Jest stary, ale ch*j z tym, nowe modele są naszpikowane elektroniką, drogie w eksploatacji i szybko się sypią, generalnie lipa. Wolę motocykl, mniejsze opłaty, mniej pali, jak się dorobię, to sobie kupię coś porządnego, a obecną chińszczyznę wyślę dzieciom do Afryki.

 

Ach faktycznie, ten model znam, nie do zaj...nia ;) sąsiad niedawno sprzedał takiego po przebiegu pół miliona km i dalej chodził bez większych problemów... Ale kurde fakt, o ile elektronika w samochodach ssie, to akurat w motocyklach to jedna z najlepszych rzeczy (absy, wtryskiwacze, wyświetlacze poz. paliwa, temperatury itp... jak sobie przypomnę kraniki i gaźniki to mnie trafia...)

 

Co do wyglądu, to jak przeglądam zdjęcia z tego tematu, po większości nie widać, że coś jest nie tak. Niby F 20.0 to straszne gó*no ale jakoś funkcjonuję bez żadnego świrowania, mam tylko problem ze znalezieniem pracy, we wiejskich warunkach tu ludzie zarabiają 1500, a 2000 to już jest postrzegane jako dużo.

Nie potrafię się dostosować do obecnego tempa życia, rynku pracy itd. Powinienem sam wysłać się do Afryki i tam zostać szamanem wioskowym.

 

Schizofrenia? :shock: w życiu bym się po stylu pisania postów nie domyślił... No ale pozytywem jest przynajmniej to że tabletki na to wynaleźli.

 

Zagadaj z moim kumplem albo najlepiej wybij mu to z głowy bo sobie chłopak wymyślił wycieczkę do Indii i osiedlenie się tam początkowo jako rezydent, bo zmęczony jest polskimi realiami. Albo i ostatecznie możesz z nim wyjechać, może się jakoś tam uzupełnicie ;) (on ma cechy osobowości histrionicznej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D :D

 

Nie lubię słowa schizofrenia, wolę określenie "choroba królewska" :D i podzieliłbym ją na trzy grupy, bez stosowania żadnej terminologii medycznej.

1. zombie, niezdolni do samodzielnej egzystencji, 300/365 dni w szpitalu, padaka, ślinotok, 45%.

2. cześć, melduje się, jestem w drugiej grupie, trzymam kontakt z rzeczywistością, nie świruję, nie potrafię się odnaleźć we współczesnym świecie, wydurniam się w internecie, tłumaczę sobie, że zawsze mogło być gorzej i mogłem już nie żyć. Większość nieznajomych w rozmowie w realu, nie domyśli się, że coś mi jest. Znajomi natomiast, po tym co odjeb*łem nigdy już nie będą mnie postrzegać jako "normalnego", może też coś koło 45%?

3. pełny powrót do społeczeństwa, etat, mieszkanie, posiadanie drugiej połówki, kredycik na 35 lat, żyć nie umierać :lol: 10%.

 

Procenty dobierałem luźno, życia schizoli nie wyglądają ciekawie, ale mówi się, że 15% funkcjonuje w miarę dobrze, także jeśli uda mi się znaleźć dobrze płatna pracę 1600, to się pochwalę, że jestem w 3. grupie.

 

PS.

Zaczynałem swoja przygodę od punktu nr 1. Otyły zombiak, lista leków była tak długa, że z pamieci mógłbym wymienić zaledwie 8, może 10, resztę zapomniałem, musiałbym sprawdzić w papierach.

 

PS2.

Zawsze będę powtarzał, że nie należy dobierać sobie samemu leków, ani korzystać z porad kolegów internetowych, którzy też sami sobie dobrali i czują sie świetnie. Może się okazać, że duża wiedza z zakresu farmakologii zaskutkuje w dalszej perspektywie czasowej samobójstwem, psychiatrykiem, albo czymś gorszym.

 

PS3.

A teraz moje radykalne poglądy.

Każdy random doradzajacy innemu randomowi, jaki lek jest dobry, powinien zostać odstrzelony, hehe. Nie no żartuję.

 

PS4.

O Jezu ale pierd*lę głupoty :/ Przeczytałem na spojnie te parę zdań i się to nie nadaje do opublikowania :/

 

PS5.

No ale co ma się zmarnować tak długi tekst? Daję "wyślij" i ch*j z tym, niech się dzieje wola skryptu.

 

PS6.

Często nie czytam długich postów, więc jest nadzieja, że są ludzie którzy też nie czytają, i oleją mój post, wtedy obciach będzie mniejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wkuuporr, wolałem rolnika, uważam, że rolnik to nie jest nic obraźliwego, podśmiechują się z rolników, że niby ze wsi, że głupki, że gnój przerzucają, ostatnio nawet w durnych programach - rolnik szuka żony, rolnik skacze do wody, rolnik tańczy na lodzie itd. Nie wiem ile tego jest i nie oglądam, ale wiem, że to straszne gó*wno.

Gdyby nie rolnicy to byśmy wyzdychali, nie było papu w markecie. Ktoś musi odje*ać brudna robotę więc mi się tu proszę z rolników nie śmiać 8) Pociąga mnie rolnictwo, uprawy, ale nie na dużą skalę, tak by mnie państwo nie okradało i płaciło po śmieciowych cenach, a w markecie 800% przebitki, bo pośrednicy, bo dostawcy, bo grube ku*wy z wyższych sfer chcą jeść porządne żarcie, Polski rolnik nie da rady wyhodować np. ośmiorniczek.

Nie mam nic do rolników. Szanuję ich za ciężką pracę, ale potępiam za częste chamstwo. Sam chciałbym być rolnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. cześć, melduje się, jestem w drugiej grupie, trzymam kontakt z rzeczywistością, nie świruję, nie potrafię się odnaleźć we współczesnym świecie, wydurniam się w internecie, tłumaczę sobie, że zawsze mogło być gorzej i mogłem już nie żyć. Większość nieznajomych w rozmowie w realu, nie domyśli się, że coś mi jest. Znajomi natomiast, po tym co odjeb*łem nigdy już nie będą mnie postrzegać jako "normalnego", może też coś koło 45%?

 

Ja jestem w tej grupie. Kiedyś uważałem że jestem w pierwszej, i że pomimo skrajnie absurdalnie rozwiniętych zdolnościach w dziwnych kierunkach typu niski social skill, niezły werbalny/logiczny nigdy nie poradzę sobie w tym świecie i obstawiałem że przez problemy z mową popełnię samobójstwo przed maturą bo tak bałem się ustnej. Jakoś sobie poradziłem i normalnie funkcjonuję, ale nadal jestem dziwakiem. I tak, też zarabiam na miesiąc 1900zł (1000 stażowe + 900 świadczeń) xD Przynajmniej przez następne 6 miesięcy (132, 133 albo 134 dni roboczych (nie pamiętam) według listy obecności stażowej którą dostałem, prawie jak dzienniczek w techbazie na praktykach :D).

 

A co do choroby królewskiej... Tutaj każda osoba ma inne objawy. One man show, ty, ja, anemone (ona chyba też jest schizo?) etc. Każdy ma inną przyczynę choroby, inne życie, inne potrzeby, inną charakterystykę. Schizofrenia schizofrenii nie równa, i to jest chyba najbardziej różnorodna choroba psychiczna. A ludzie nadal słyszą że to słyszenie głosów i widzenie rzeczy. To mnie najbardziej boli - że ten absurd jest tak ciężko zrozumieć.

 

Po mnie najbardziej widać że jest nie tak to oczy od niewyspania lub nadmiernego spania i nieregularnego snu + uzależnienie od energetyków. Teraz akurat jestem łysy (rodzina zmusiła ostrzyc się) i wyglądam jeszcze gorzej, bo akurat lubię mieć umiarkowanie długie włosy. No i może usta rozwalone od dyskinez i dziwna asymetria twarzy przez wadę zgryzu.

^ To jest jeden z powodów, ale bardzo pośredni, dla którego przesiadam się z iPhone SE na Xiaomi. Nie wyglądam na typowego Ajfoniarza i nawet na studiach się nabijali że ktoś taki jak ma iPhone xD Ale ten tego, znudził mi się ten telefon. Czekam aktualnie na przesyłkę z Mi szóstką :) Kosztowała prawie podobnie co produkt Apple.

 

I jak chcesz możemy popisać o Final Fantasy, ale zbytnio nie grałem. Przeszedłem całego Crisis Core i dwójkę oraz Dissidię, ale przez moje problemy z pamięcią i olanie fabuły nic nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie pamiętam kto się wypowiadał, ani jak nazywała się nazwa programu, ale było to na TVP Kultura i była mowa schizofrenii, za czasów gdy jeszcze oglądałem telewizję dosyć regularnie.

O matko, ileż ja bym dał żeby znaleźć tę audycję i wstawić filmik w dziale socjologia.

 

Musi Wam wystarczyć streszczenie rozmowy - chodziło o to, że gość był szanowanym w społeczenstwie profesorem, intelektualistą, przykładnym obywatelem.

Wypowiadał się na temat tej choroby, mówił, że jest zafacynowany tym co "widzą", "czują" itd. osoby u których zdiagnozowano F20

On, jako zdrowy człowiek, użył sformułowania "choroba królewska", dało mi to kopa większego niż wiersz miruni który o mnie napisała.

Okazuje się, że mając F20 nie trzeba gnić w izolatce, można w miarę dobrze funkcjonować. Niestety większość pogrąża się w swoim szaleństwie, ja dążę do tego żeby się nie pogrążyć. Był też jakiś tam sławny schizofrenik co nobla dostał, to akurat nie moje klimaty, nie chcę by mnie podziwiano, doceniano, próbuję dostosować się i być zwykłym szarakiem.

 

olanie fabuły

Ja gram tylko i wyłącznie dla fabuły, trzeba wiedzieć kto się w kim podkochuje, kto aktualnie ratuje świat i jakie plany mają wrogowie, by być zawsze jeden krok przed nimi :mrgreen:

 

mrs.hanger, szybko i konkretnie - 9,5/10, rób karierę w modelingu, konto masz od 2015 a ja nie widziałem Cię tu ani razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×