Skocz do zawartości
Nerwica.com

ERGOFOBIA -lęk przed pracą


ruda-grazyna

Rekomendowane odpowiedzi

Aga95, domyślam się, co musisz czuć, mnie taka zwyczajna praca też by przerażała. Może zastanów się nad dziedziną pracy, rodzajem i niekoniecznie szukaj w sprzedaży? Może jakiś sekretariat w biurze, może coś urzędniczego, może w banku? Nigdy nie szukałam takiej pracy, ale tak sobie wyobrażałam, że zamiast iść pracować na kasie to bym chyba szukała jakiejś pracy "w okienku".

 

Do takich prac "przy okienku" tym bardziej się nie nadaje.. Najbardziej chciałabym pracować w laboratorium. Przez ponad 3 lata studiów miałam ćwiczenia laboratoryjne i wydaje mi się, że bym sobie poradziła w takiej pracy. Problemem jest to, że nie mam doświadczenia a o staż jest ciężko.. W dodatku nie mogę się zdecydować na pracę na pełen etat jak na razie. Jestem w kropce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się jak po komunistycznej łapance.

Wjebałam się w staż z urzędu pracy. Praca w gównianej małej fabryce pełnej plotkujących bab. Z moją fobią społeczną będzie to straszne, zwłaszcza, że powiedziałam im że robię paznokcie a te się ucieszyły, no a obecnie wcale nie robię więc mam świetny start... do tego za stanie po 8h dziennie dostanę 1000zł zamiast 1500zł minimalnej krajowej... zwykły murzyn do roboty...

Mogłam odmówić ale straciłabym ubezpieczenie a znalazłam psychiatrę do której chcę chodzić. Nie miałam pewności czy do czasu następnej wizyty u psychiatry znalazłabym jakieś normalne zatrudnienie by mieć ubezpieczenie więc zgodziłam się na gównostaż... odmówienie stażu = brak ubezpieczenia na trzy miesiące.

Miejsce jest na drugim końcu miasta, będę tam dojeżdżać rowerem do dwóch godzin dziennie... moje kolana umrą, mam z nimi takie problemy że taka trasa codziennie może się skończyć w szpitalu... ale w urzędzie nikogo to nie obchodzi gdy nie masz papierów na swoje choroby.

Zazwyczaj gdy mam pracę to nie mam życia. No nie mam sił fizycznych ani psychicznych by wstać z łożka więc szukanie innej pracy w trakcie posiadania jednej nie wchodzi w grę, ze zmęczenia nie jestem w stanie złożyć jednego zdania. Wtedy też próby szukania ofert innej pracy kończą się załamaniem...

No i znowu jestem z tym sama. Powiedziałam jednej osobie i co? I Janusz oczywiście też tak miał więc mam dawać radę i się nie wygłupiać z tym dramatyzowaniem... jebany gnój

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×