Skocz do zawartości
Nerwica.com

ot


elo

Rekomendowane odpowiedzi

....

mam zagwozdke - czemu ten osobnik chodzi jeszcze wolno po ulicy? ;]]]

 

[pytanie niekoniecznie retoryczne i niekoniecznie do 1 osoby skierowane]

Myślę, że oboje znamy odpowiedź - notabene nie on jeden.

 

i to mnie wlasnie smuci najbardziej :(

 

OT To forum schodzi na psy (albo już dawno zeszło). Wydaje mi się, że kiedyś trzymało wyższy poziom.

 

mi tez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponuje wiec juz wyjsc z tej mentalnej piaskownicy i wrocic do stonogi

 

[videoyoutube=tJrHLB3CSSc][/videoyoutube]

 

mam zagwozdke - czemu ten osobnik chodzi jeszcze wolno po ulicy? ;]]]

 

[pytanie niekoniecznie retoryczne i niekoniecznie do 1 osoby skierowane]

 

Chyba tak, acz schalna jestem, wiec moge ni udzielac senownytch dopowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No iiwaa, do dzieła, liczę na poradę friko :D

 

Nie udzielam Ci porady, to jedynie moja opinia ;) Porad udzielam w kancelarii, za to odpowiadam - za treść powyższej opinii nijak.

 

Gdzie tu wyłudzanie?

Btw, nie w każdej sprawie trzeba wyrażać swoją opinię.

 

wyłdudzanie w potoznym znaczeniu - ne zamierzam jej oskarzac o oszustwo.

 

no nie w kazdej , ale ona zapytala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

akurat nie tutaj.
To po co o tym wspominasz w kontekście braku logiki i nadinterpretacji? Dobre... mnie zarzucasz rzekomy brak konkretów, brak kumatości i ..uj wie jeszcze co, a sama na proste pytanie, które w dodatku sama sprowokowałaś, nie jesteś w stanie odpowiedzieć...ale to nic dziwnego, bo Twój zarzut o brak logiki, był od czapy... teraz zamiast mieć odrobinę taktu, ładnie mnie przeprosić i zapomnieć o całej sprawie, to wolisz brnąć. Twój wybór ;)

nbo to ja jestemod tego zeby zadawac zpytacia

 

tu jedynie brak czytelności i spójności wypowiedzi
Brak czytelności zgoda, nie wiedziałam czy mi tej porady udzielisz, to nie chciałam się odnosić od razu ze wszystkimi szczegółami, tym bardziej, że nie wiedziałam jakie szczegóły będą potrzebne. Natomiast rzekomy brak spójności, to zupełnie nie

wiem czego miałby dotyczyć.

totrzbabylo grzecznie o podare poprowsic

z mojej strony poirytowanie i złośliwość,\\ nie nadinterpretacja.Wiem, że pytasz.
Jedno drugiego nie wyklucza. Nadinterpretacja, że to wspomniane
przeze mnie "5lat" dotyczyło się Twojej

wypowiedzi.

A tym bardziej, że skoro już teraz widzisz, że tylko pytałam, to o nadinterpretacji mowy być nie może. Pytanie było po to, żeby nadinterpretacji (przepisów) uniknąć.

no i tak nie uniknelas
Bo to wynika z tego, co napisałam wyżej.
Czyli z czego?
jutro ci napsize, nala. w glowie mi sie zawraca,bo mielismy mini impraweze

 

powtarzasz się ciągle i piszesz że to "normalne", że się nie dopełniło obowiązku wpisu do księgi wieczystej. Rozsądni ludzie pilnują takich rzeczy.
Być może, jednak to nie ma nic wspólnego z brakiem logiki czy nadinterpretacją.

akurat to nie

 

 

Porady prawne pod przykrywką hipotetycznego kazusu.
Jakiego hipotetycznego kazusu? Przecież do Ci wyraźnie napisałam czego oczekuję. Kotek em zauważył(a), Ty wnikliwa, wręcz czepliwa pani prawnik jakoś nie...

Podsumowując: wyłudzenia żadnego nie ma, braku logiki i nadinterpretacji (przynajmniej z mojej strony) też nie ma, natomiast jest oszczerstwo, zgadnij z czyjej strony?

nie napsialas ze porada dotyczy fwoeje srpwy

i

Skoro dotyczy to Twojej sytuacji i rodziny,
Dla ścisłości nigdzie nie napisałam, że sprawa o którą Cię pytam dotyczy mnie (bo nie dotyczy). To sprawa bardzo odległego krewnego z mojej rodziny. Owszem, wspominałam o tym, że ja też mieszkam w domu, którego część ma nieuregulowany status prawny, ale to tylko ze względu na pewne podobieństwo, do sytuacji o którą Cię pytałam. Nie wiem czy Ty sobie może dopowiedziałaś, że skoro nawiązałam do mojej sytuacji, to znaczy, że zasadnicza sprawa o którą pytałam dotyczy mnie? to również byłaby niedopuszczalna nadinterpretacja...z Twojej strony, rzecz jasna.

to lepeje sie jasniej wyrazac

Nie interesuje nas życie innych, mamy własne, śmiem twierdzić że lepsze niż jej życie.
No to gratuluję wspaniałego życia....
Jutro to ja wyjeżdżam
...i życzę udanych wakacji.

dziekuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proponuje wiec juz wyjsc z tej mentalnej piaskownicy i wrocic do stonogi

 

[videoyoutube=tJrHLB3CSSc][/videoyoutube]

 

mam zagwozdke - czemu ten osobnik chodzi jeszcze wolno po ulicy? ;]]]

 

[pytanie niekoniecznie retoryczne i niekoniecznie do 1 osoby skierowane]

 

Chyba tak, acz schalna jestem, wiec moge ni udzielac senownytch dopowiedzi

 

Żenujące :shock::lol:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie mamy poglądy,na istnienie Zeusa i Aresa.Bo są księgi,gdzie tam piszą.Aha,czyli jak naukowcy znajdą posążek Zeusa,to znaczy,że On też istniał ? O istnieniu faraonów wiemy,tyle ile się zachowało do naszych czasów.

Przecież wiele informacji o starożytnym Egipcie przepadło,jeszcze w czasach Rzymskich,Bizancjum,czy już rządach muzułmanów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowodów na nieistnienie Boga nie ma, a na istnienie Boga jest bardzo dużo, w postaci ewangelii i całej Biblii, oraz mnóstwo artefaktów znalezionych przez geologów. Przecież gdyby nie wykopaliska archeologiczne to nie wiedzielibyśmy o istnieniu faraona.

 

Oczywiście. Ile cudów jest udowodnionych... Wszystkie te cudowne uzdrowienia, przypadek? Nie sądzę. Ateiści napiszą, że to zbieg okoliczności, ale cuda są faktem, zdarzają się rzadko ale jednak. Ile sytuacji jest gdzie nauka nie jest w stanie wyjaśnić pewnych przypadków.

 

Pewnie, że nie ma dowodów na nie istnienie Boga, na istnienie też ale to przemawia za tym że Bóg może istnieć. Napisz mi mądralo jakie naukowe badana twierdzą że Bóg nie istnieje. Ateizm to bzdura. Nie wiem jak można być 100% ateistą, można mieć przesłanki ale równie dobrze można mieć odnośnie Boga, nic nie jest pewne. A jest masa faktów które mogą stanowić dowód a istnienie Boga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowodów na nieistnienie Boga nie ma, a na istnienie Boga jest bardzo dużo, w postaci ewangelii i całej Biblii, oraz mnóstwo artefaktów znalezionych przez geologów. Przecież gdyby nie wykopaliska archeologiczne to nie wiedzielibyśmy o istnieniu faraona.

 

Oczywiście. Ile cudów jest udowodnionych... Wszystkie te cudowne uzdrowienia, przypadek? Nie sądzę. Ateiści napiszą, że to zbieg okoliczności, ale cuda są faktem, zdarzają się rzadko ale jednak. Ile sytuacji jest gdzie nauka nie jest w stanie wyjaśnić pewnych przypadków.

 

Pewnie, że nie ma dowodów na nie istnienie Boga, na istnienie też ale to przemawia za tym że Bóg może istnieć. Napisz mi mądralo jakie naukowe badana twierdzą że Bóg nie istnieje. Ateizm to bzdura. Nie wiem jak można być 100% ateistą, można mieć przesłanki ale równie dobrze można mieć odnośnie Boga, nic nie jest pewne. A jest masa faktów które mogą stanowić dowód a istnienie Boga.

 

To są dowody,na istnienie Boga czy nie ? Bo,nie rozumiem już do czego dążysz.Człowiek wierzący,zawsze będzie upierał się przy swoim.O swojego Boga zobaczy nawet w kanapce z mielonką.Ateizm,to pewna filozofia życia,bycie ateistą jest trudne.I nie każdy,potrafi.

To,jest coś takiego,odnosisz sukces życiowy.I wiesz,że za tym nie stała żadna siła nadprzyrodzona.

Prawdziwym Bogiem,dla ateisty jest on sam.Ateista,wie że tylko on i inny człowiek mogą odnieść sukces.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowodów na nieistnienie Boga nie ma, a na istnienie Boga jest bardzo dużo, w postaci ewangelii i całej Biblii, oraz mnóstwo artefaktów znalezionych przez geologów. Przecież gdyby nie wykopaliska archeologiczne to nie wiedzielibyśmy o istnieniu faraona.

 

Oczywiście. Ile cudów jest udowodnionych... ...

Hehe... szeset szedziesiat sześć? Pińcet plus? Ile? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie dowód na istnienie Boga:

godel.png

 

A teraz wierzący i wierzące natychmiast mi to bez pomocy ściąg/książek/objaśnień tłumaczyć na polski. :smile:

To starożytny elficki,nawet obcy którzy są tutejsi ale są obcy nie znają tego starożytnego języka.

Ale jeśli złożysz w ofierze fretke podczas kąpieli w beczce węgorzy elektrycznych to lucyfer odpowie na podany wyżej twór #truestory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowodów na nieistnienie Boga nie ma, a na istnienie Boga jest bardzo dużo, w postaci ewangelii i całej Biblii, oraz mnóstwo artefaktów znalezionych przez geologów. Przecież gdyby nie wykopaliska archeologiczne to nie wiedzielibyśmy o istnieniu faraona.

 

Oczywiście. Ile cudów jest udowodnionych... ...

Hehe... szeset szedziesiat sześć? Pińcet plus? Ile? :lol:

 

No jeden na pewno, NN4V miał już kiedyś ostrzeżenie, teraz znowu ma, już kolejne i jakimś cudem dalej jest na forum :lol: Cudem jest to, że nie zapomniał pilnować się żeby nie dostać drugiego ostrzeżenia w określonym czasie, znając jego charakter to cud :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bóg jest naszym nauczycielem, daje nam wskazówki jak mamy żyć, uczy nas być dobrymi ludźmi, kochającymi bliźnich, trzeba tylko Mu zaufać, być otwartym na Jego moc, miłość i bezgraniczne miłosierdzie, trzeba jednak zwracać się do Niego z pokorą i wdzięcznością i pokazywać Mu jak bardzo Go kochasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

refren, ja tu widzę ewidentny podryw nakierowany na Ciebie :mrgreen:

Nic nie dzieje się od dłuższej chwili w temacie, to chyba jasne, że wiejskifilozof chce zwrócić na siebie uwagę po raz kolejny i przywołać Cie do dyskusji. Jak dla mnie post:

Zwracam się,do fanatyków katolickich, nie jesteście na Forum siłą przewodnią.Ateistów tu też sporo :smile:

to zarzutka, nawet konkretna, 720p :pirate:

 

wiejskifilozof - żeby mówić o jakichkolwiek szansach (np. u refren :D ), musiałbyś na starcie spełnić minimum 2 warunki:

1. całkowity szlaban na masturbację

2. obowiązkowe uczestnictwo w niedzielnych mszach

poszedłbyś na taki układ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×