Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór wszystkim na spamowej wysepce :D

 

Kochani, pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło...wchodzimy do przychodni, a tam tylko pani sprzątająca. Okazało się, że lekarze przyjmowali dzisiaj tylko do 15, czyli niemożliwe, bym była zapisana na 18.40. Albo ja źle zapisałam, albo p. położna się pomyliła. Trudno. Nie mam niczego pilnego. Zadzwonię w poniedziałek i zapiszę się ponownie.

Spacer zaliczony, ale jestem bardzo osłabiona, bo źle się poczułam, czułam słabość w nogach i w głowie. Wstąpiliśmy do apteki, kupiłam kilka specyfików-leczenia ciąg dalszy.

 

huśtawka, doskonale wiem jak mieszka się z były. Ja przez rok prawie miałam tę wątpliwą przyjemność...współczuję Ci.

Naprawdę wolałam być sama z dwójką dzieci, niż przeżywać wszystkie, wiążące się z tym, problemy...w końcu się wyprowadził, ale to dzięki różnym sprzyjającym mi wypadkom.

 

Karolina66, ja jestem, już wróciłam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy faktycznie są takie leki że masz po nich dobry humor i wyj... na wszystko?

Wyj... mam na logikę, jak mi to nie wyjdzie, to zrobię coś innego.

 

Natomiast poziom serotoniny ma bardzo duży wpływ na moje postrzeganie świata. Choćby patrząc jaką potrafię mieć głupawkę po nieprzespanej nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, to fajnie, w jakich kolorkach? Gdzie znalazłaś ten serial, bo ja bardzo lubię francuskie kino i seriale, no i oczywiście aktorów :lol:

 

cyklopka, Tella, jakoś nie wierzę, by leki mogły poprawić nastrój, bo skutki uboczne takowych, chociażby, z pewnością zaburzą samopoczucie...

 

 

mirunia, wczoraj ta doktor przyjmowała do 19, więc wyraźnie to jakaś pomyłeczka :mrgreen:

 

Zaczęłam przygodę /kolejną/ z czystkiem. Właśnie popijam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, ostatnie dwa dni były nawet całkiem OK. To już duży sukces. Dzisiaj od samego rana ścisk w głowie i takie zdołowanie. Przyczyna - zacząłem myśleć o sprzedaży swych książek. Przez pół roku nic się nie sprzedawało bo nie było reklamy. Ale miesiąc temu uruchomiłem marketing i wiedze, że ubywa w hurtowniach. Z tym że ja mam chore oczekiwania - chciałbym żeby się sprzedawało 100 egzemplarzy miesięcznie, a jak się sprzeda 20 to jest OK. Chyba ten dzisiejszy dół jest wywołany tym, że wczoraj dwa wydawnictwa nie zdecydowały się na wydanie kolejnej książki. Bo w zeszły weekend nie miałem takiego bólu głowy. No jest problem bo pisać się chce, pisanie stało się częścią życia, a tutaj wydać nie chcą. A może by to odpuścić? W wakacje nie pisałem i nie miałem takich dylematów. Ale ciężko nie pisać jak są takie pomysły i mnie to bawi no i takie są dobre recenzje. Założyłem liczniki pobrań na stronie i mam 70 pobrań tekstów przez tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×