Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłam z psem małe kółeczko powolutku, załatwił się, zjadł, więc jest lepiej niż rano. Nasmarowałam maścią kleszczowe rany, zaraz ktoś wyskoczy do apteki po antybiol.

 

platek rozy, No i wymyśliłaś coś :great: , mam nadzieję, że uda Ci się wybrac.

A do mnie siostra nie przychodzi , bo jednak nie zdąży. Może wieczorem. :(

 

mirunia, Kochana Hej!***** No to wczoraj plana zrealizowałaś i nawet udało się suchą stopą. U mnie co chwilę popadywało. Jagodzianki - mniam. :105:

No właśnie zwolnienia z pracy teraz wziąśc nie mogę, bo byłaby katastrofa. Doksepinu wiesz, że biorę tylko 10mg, a zwykle terapeutycznie jest 3 razy po 25, więc na cuda nie liczę. Byle jakoś przetrwac do lipca.

Dobrze na sercu, wiedząc, że mam wasze wsparcie. :uklon:

 

Młody wyjeżdża wieczorem na wycieczkę do Szwecji. Muszę pomóc mu się mądrze spakowac, kupic jeszcze picie i jakieś zagryziaki.

Nie wiem co na obiad wymyślic, bo jak człowiek ma jadłowstręt to naprawdę ciężko kombinowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, tak, rozglądam się może nie tyle co za terpią ale mimo wszystko za pewnym wsparciem mentalnym ;). Póki co, najpierw jutro będę się umawiać na RM głowy i szyi oraz EEG. Po wynikach tych badań powinno byc na 100% pewne, czy to problem "fizyczy", czy jednak ześwirowałam ;).

A dziś, strasznie boli mnie kark/szyja/głowa a do mrowienia i drętwienia stól i lewej ręki doszła reka prawa :/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie jest dobrze i nie będzie lepiej.

 

Mamy dzisiaj wieczorem występ, raczej niecały układ pamiętam, a jestem podenerwowana atmosferą w domu. Ja mogę stawać na głowie, chodzić na terapię za ciężkie pieniądze, ale jak nie będę miała na co dzień warunków, żeby zdrowieć, to raczej się nie polepszy.

 

Zrobiłam kolczyki dla koleżanek na występ i teraz będę po prostu oglądać układ taneczny przez 2 godziny, aż zapamiętam :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Kochana trzymam kciuki za występ! Będzie dobrze, masz tremę, jak każdy artysta... ;) A nawet jak się pomylisz, świat się nie zawali. Napisz koniecznie, jak poszło.

 

 

Ale leje u mnie... Na całe szczęście zdążyłam wyjśc młodemu zakupy zrobic i wysikac psa. Drzemkę prawie godzinną uskuteczniłam, chociaż chwila ulgi. Zaraz nagotuję sobie fasolki szparagowej, może uda mi się zjeśc.

Dlaczego tak jest, że człowiek wie, że trzeba coś porobic, żeby zając umysł, a nie ma absolutnie na to siły... :bezradny:

W sumie cieszę się, że jutro do pracy, bo może odblokuje się ten marazm i zamulenie.

Zrobię sobie słabiusieńką kawkę, tak dla smaku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Wlasnie wrocilam :) Bylam na tym festiwalu , zjadlam przepyszne Butter Chicken curry w maslano pomidorowym aksamitnym sosie z duza dawka zieleninki i jasminowym ryzem no i slonko na chwile wyszlo wiec jadlysmy w plenerze .Na chwile bo duszno tam w srodku gdzie byla masa stoisk z dobrociami wic mi sie na chwile z tych dusznosci zrobily miekkie nogi no ale przetlumaczylam sobie ze to nic takiego.

Nie lubie dusznych pomieszczen.

Kochana jak Ci mija dzien?

 

1606965_842992639111572_5681820727937093277_n.jpg?oh=3af2991b61686346830b73ddae96c890&oe=55EB3F97

 

Zebrec, :******** jak Ci mija niedziela?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Ale pyszności wrzuciłaś na ruszt... :105: No i patrz, przyjemnośc zaliczona, mimo że zapowiadał się nudny dzionek!

No Kochana lepiej o tyle, że nie trzepie mnie po całym mieszkaniu. Szkoda, że nie udało się nic przyjemnego zrobic, ale pocieszam się, że przecież to nie moja ostatnia niedziela w życiu i jeszcze sobie odbiję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, oj znów ten paskudny migdał! :( Mam nadzieję, że jutro uda Ci się go pokazac laryngologowi, żeby Ci stres przeszedł, a przede wszystkim ból.

I ty też miałaś miłą atrakcję. :great:

 

JERZY1962, dobranoc!

 

A ja wyprawiłam młodego, pogadałam chwilę z siostrą, posłuchałam tybetańskich mis i poleżałam w wannie ku odprężeniu. Poczytałam stronkę faceta , który wyszedł z nerwicy (budująca), no i pośpiewałam. 8) Kiedyś bardzo to lubiłam, teraz głos już nie ten, więc robię to tylko w samotności. :D No takie zajęcia, żeby trochę ulgi poczuc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już po imprezie, nasz występ całkiem ok.

Ale nie zostałam długo, po części oficjalnej była zabawa dla publiczności, obróciłam 2 piwka i poszłam odprowadzić koleżanki. To dobrze, bo jakbym wypiła więcej, to bym komuś opowiedziała całe swoje życie, opcjonalnie. wyznała komuś miłość korespondencyjnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Jak tam poniedziałkowy poranek? Ja jestem od 5.30 na nogach, lęki trzepią mnie od rana. Porzygałam sobie, pokręciłam się i stwierdziłam, że idę do pracy 2 godziny wcześniej. Tutaj chociaż czymś się zajmę... Wiem już co zrobię po powrocie - położę się spać. Jestem taka zmęczona... Już huk to niewyspanie, ale kurde trochę ulgi z tych lęków. No nic Kochani, trochę się poskarżyłam, teraz zrobię sobie herbatę i z powrotem do roboty. Staram się trzymać i być dobrej myśli.

 

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ugh - hej! a Ty jak dzisiaj?

 

mirunia - Witaj Kochana!!! No żesz, miałam nadzieję, że tylko mną tak dzisiaj pomiata, bo w takiej fazie jestem... Boli Cię to gardło cały czas? Masz chociaż coś do ssania?

Trzymaj się też Słońce , masz taki gorszy dzień, ale zawsze Ci to mija i zapewne teraz też tak będzie. W domku najwyżej też drzemkę zrobisz. A laryngologa zaliczysz jutro, migdałek nie ucieknie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

pogoda fajna, chłodno i nie pada tak jak lubię

dostałam dzis telefon z przychodni ze sie zwolniło miejsce na terapie na NFZ , mam przyjechac w czwartek pogodac z psychologiem i zadecyduje co dalej

trzymajcie kciuki

poza tym dziś dzien w łóżku z laptopem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey :********

Ja tez nienajlepiej. U madzi jestem ale mdli mnie od rana . Z nerwow.

Pogoda nijaka , zas sie zbiera na deszcz. Wczoraj dostalam juz prezent urodzinwy od sasiadki- bransoletke z laciatych rozowo szaro bialych agatow z zawieszka w ksztalcie muffinki :105::105: zrobie fotke to Wam wrzuce , jesli sliczna.

 

Ale przez te mdlosci to mnie nic nie cieszy.

Schudlam dwa kilo , zgubilam po dwa cm w pasie i biodrach, przez moje fitowanie wiec jednak oplaca sie zmienic nawyki zywieniowe i sie ruszac. :smile:

 

kosmostrada, mirunia, ugh, Bardzo mi przykro ze sie tak dzis czujecie:******** tulam cieplutko.

 

PannaNatalia, Lusesita Dolores, cyklopka, witajcie :********

 

cyklopka, ciekawam tych kokosanek :105: napisz jakie beda jak je upieczesz:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, no niestety ale co zrobić jak się jest głupim i się ufa lekarzom ;). Żywię nadzieję, że w czwartek wszystko się wyjasni po resonansie.

A coś na rzeczy jest na pewno bo podczas obracania głowy jest o wiele gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że kolejna koleżanka ma depresję. Tak jakoś czułam.

Zaskakująco dużo osób wokół ma trudności natury psychicznej. Ciekawa jestem, czy to przez wiek (wszyscy zbliżamy się do trzydziestki) czy ja akurat z takimi ludźmi się trzymam, czy faktycznie jest ich tak dużo. Mam wrażenie że wokół mnie jest więcej osób niezdiagnozowanych i z trudnościami, niż zdrowych i szczęśliwych. Trochę smutne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ugh, ja tak mialam przy problemach z blednikiem , takie zawroty jak glowe odwracalam.

 

Aurora88, wydaje mi sie ze to akurat ped zycia i c iagle zmartwienia o swoja przyszlosc , brak stabilnosci zawodowej bo teraz ciagle czlowiek nie moze byc pewnby czy firma nie padnie , czy go nie zwolnia , malo czasu na odpoczynek i dlatego tak duzo ludzi choruje. Mamy za duzo stresu a stres ktory jest ciagle przeistacza sie w nerwice , depresje bo nam padaja mechanizmy obronne . Wiem bo sama tak zylam.

 

JERZY1962, :******** co sie dzieje?

 

ja dzis tez bez nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, robiłam próby błednikowe ale z nich wyniknęło tylko, że mam zaburzoną optokinezę i wydłuzoną latencję ale z błednikiem samy mw sobie wszystk omam w porządku. Chociaż przez długi okres czasu myslałam, że to własnie to, bo rok temu miałam problemy z jednym uchem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×