Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, mi jak nie mogłam jeść polecano Nutridrinki. W smaku nie jest może rewalcyjne ale przynajmniej dostarcza trochę kalorii. Albo może rób sobie koktajle z owoców i mleka? W końcu teraz sezon i duży wybór owoców i warzyw. Pitne zawsze łatwiej wchodzi jak nie da się nic przełknąć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, no tam nie licząc obiadu. Ale na perystaltykę świetnie.

 

W ogóle chyba ruszę z kampanią na fejsbuku "Piłeś - nie pisz", bo już kolejny raz się ktoś ze mną chce na picie umawiać, a powinien się raczej zająć swoją rodziną.

 

Zaraz odpalam herbatkę i jadę dalej z grą, co mnie uspokaja, a grając puszczam muzykę, więc od razu nowe płyty poznaję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ze spaceru wrocilam bo wreszcie nie pada i nawet sie ocieplilo.

Cos mnie brzuch pobolewa :> wiec troche mi sie ten spacer popsul.

kosmostrada Kochana cokolwiek ale jedz , pomalutku i wlasnie moze plynne albo tak jak radzi acherontia nutridrinki one sa dobre na takie problemy.

 

cyklopka, dziekuje za przepis na kokosanki , skopiowalam i mam w folderze fit , na takiej mace i z miodkiem to one beda fit ;)

 

mirunia, tak telepawa minela ale zlapala mnie jeszcze na krotka chwile w sklepie , pozniej juz ok bylo.

 

Byla u mnie siostra na kawce , to sie rozerwalam troszke .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, Bardzo mi przykro z powodu ojca :******** wiem co to alkoholik w domu.

 

mirunia, cudnie :105::105::105: a w domku mieszkasz????

 

PannaNatalia, jaki to zespol?

 

Ja kolacje zjadlam wlasnie.

Znou hummus i pomidorek plus kanapka z grahama chrupkiego i troche wiejskiego serka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani! Dziękuję za porady, zmobilizowaliście mnie i od jutra coś wymyślę. Kupię te Nutridrinki, coś pomyślę płynnego. Ale na nic nie mam smaka... No nic, na siłę, jak gęś będę się futrowac. ;)

 

Zmobilizowałam się jednak do wyjścia. Kurczę nie było tragicznie jak to na wieczór, a jęczę, że rutyna. Bliziutko, no więc poszłam. Oglądam zdjęcia - wspaniałe!!! :105: Czerń i biel, mroczna , malarska, surrealistyczna. Autor zaczął o nich opowiadac i mówi tytuł: Depresja. :shock: I zaczął opowiadac, nie słyszałam, żeby ktoś tak pięknie i przejmująco o tym mówił. Poryczałam się (wiadomo dlaczego), ze mną pół sali i na końcu sam autor też.... Jezu, nie mam siły na takie emocje... :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :brawo::brawo::brawo::brawo: Kochana moja wielkie brawa !!!!!!! a dla Ciebie specjalnie wynalazlam takie oto slowa"Człowiek jest jak feniks. Umiera, tylko po to, by odrodzić się na nowo. Z kolejnymi nadziejami i marzeniami. Z jeszcze większą siłą. I z wiarą w lepszy dzień. Zapisalam sobie ten cyctat dwa lata temu 13 maja , kiedy bylamw okropnym stanie , tuz przed szpitalem neurologicznym , po zwolnieniu z pracy , kiedy mialam tak duza depresje ze zylam praktycznie w lozku.

Tyle emocji , i moze lepiej ze dalas temu upust i poplakalas , to tez daje spokoj .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tylko uprzedzam, cena Nutridrinków ciut zaporowa. Ok. 6zł za buteleczkę, są też coś a'la podróby, jakieś Fresubin czy coś takiego, ale nie wiem jak one stoją cenowo. No i smaki są różne.

No i nie polecam picia całej buteleczki na raz, bo Cię zemdli ;) jak już to stopniowo buteleczkę przez cały dzień po kilka łyków ;) ewentualnie można rozrobić pół na pół z wodą.

Wernisażu również zazdroszczę :105: przeszłabym się na coś takiego :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, kurczę faktycznie dużo, ale spróbowac trzeba. W końcu liczę na to, że dojdę do siebie i apetyt wtedy od razu wraca. Kupię jedną i sprawdzę, czy się nie porzygam po pierwszym łyku... :mrgreen:

 

mirunia, Przeżycie wspaniałe, ale ja teraz reaguję zupełnie niewspółmiernie do sytuacji i bardzo przeżywam wszystkie emocje. Muszę sobie na to pozwolic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, a może to jest to, co ja mamie kupowałam po szpitalu? To była najsmaczniejsza rzecz na świecie :shock:

 

Właśnie przeglądałam sobie moją listę piosenek, które mi ostatnio chodzą po głowie, prawie same smuty :(

[videoyoutube=lxIbmgzdX7E][/videoyoutube]

 

Ale na pociechę mam, że znalazłam zdjęcia dziewczyn w strojach króla goblinów z "Labiryntu" i większość jest niezła, chyba też się skuszę jak mi włosy urosną. Jeden kostium jest prosty, bo tylko kamizelka/gorset, biała koszula i getry. Dobra, idę do łóżka zapuszczać włosy, trzymajcie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :*******

Ja wstalam z bolem kregoslupa , chyba z tego zimna ktore w domu panuje bo siedze cala wyskulana i miesnie napiete.

Esh a do soboty musze byc na chodzie.

 

mirunia, piekny masz widok za oknem :) :105::105: ja mam duzo drzew od strony duzego pokoju ale niestety wieczorkami juz jest w tym pokoju ciemno podczas gdy w tym malym wciaz jeszcze mozna siedziec bez zapalpnego swiatla. Doluje mnie to bo nasadzili te wielkie drzewa za blisko :bezradny:

 

kosmostrada, a dla Ciebie dzis pozywna zupa krem z kurczaka :smile::smile:

 

Zupa krem z kurczaka

 

Składniki:

 

2 nogi kurczaka

ok. 1,5 l wody

sól

6–7 kulek zielonego pieprzu lub 2-3 czarnego

1 marchew

1/2 selera

1 pietrucha

1/2 cebuli

por bez liści

groszek zielony

natka pietruszki do podania

sok z połowy cytryny opcjonalnie do smaku

 

Mozna zamiast groszku możecie podać grzanki lub małe kluseczki

 

Krok 1:

Do garnka wkładam kurczaka, zalewam wodą i gotuję na malutkim ogniu, dodaję pieprz w kulkach i sól. Po ok. 1–1,5 godziny gotowania, a w zasadzie pyrkania zupy, odcedzam z kłaczków (odszumowuję zupę) i dodaję pokrojone warzywa. Gotuję.

Krok 2:

Gdy warzywa będą miękkie, to wyjmuję kurczaka i kroję na mniejsze kawałki. Kilka mocnych warzyw (kilka kawałków selera i cebulę) wyjmuję, a resztę miksuję na krem.

Przepis na zupę krem

Krok 3:

Dodaję część kurczaka do zupy i miksuję. Sprawdzam na smak, możecie dodać trochę soku z cytryny lub po prostu doprawić solą i pieprzem w razie potrzeby. Nakładam na talerz, dekoruję groszkiem i resztą pokrojonego kurczaka oraz natką pietruszki. Smacznego.

 

Jak dzis se czujesz Kochana???

 

PannaNatalia, Tez lubie Myslovitz i Happysad :105: tej piosenki jednak po slowach nie skojarzylam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani!

 

Ale zimno... Słoneczko tylko czasami się przebije.

Nie będę zanudzac, bo u mnie jak zwykle z rana ostatnio. Położyłam się wczoraj później spac w nadziei, że może dłużej pośpię, tia...5.50 franca mnie zwlokła z łóżka, jeszcze z bólem głowy i pulsem 100. No ale ciągnąc nogą poszłam z psem, o 7mej kupiłam bułki i fajki, nastawiłam pranie, ogarnęłam łazienkę. No staram się czymś zając, żeby aż tak mną nie trzepało.

Nie wzięłam tej doksepiny na noc, wzięłam rano za to sulpiryd. Wiem, nie powinnam, powinnam czekac z cierpliwością na powrót cyklu, ale się nie da. Pogrzebię w necie za ginekologiem endokrynologiem, kiedyś już szukałam i strasznie słabo jest z tą specjalizacją. :bezradny:

 

PannaNatalia, Hej! A Ty już w pracy o takiej porze, czy jeszcze z domku pisałaś?

 

Przyjemnego dzionka Wszystkim życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Plateczkowa!*****, dziękuję za przepis. Robię zupy krem, ale nie miksowałam mięska. To dobry pomysł. Ech jeszcze żeby ktoś mi to ugotował, bo odrzuca mnie nawet od robienia jedzenia. Ale nic, trzeba działac.

Kochana a ciepły prysznic wzięłaś z rana, żeby troszkę sobie ulżyc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Ostatnio troszkę się stresowałaś, to i mięśnie się napięły. Ja natychmiast jestem połamana, jak mam ciężki czas. No i zimna też kostki nie lubią. Rozgrzej się Kochana, może jakieś drobne cwiczenia na kręgosłup, czy relaksacja. W końcu w sobotę masz byc świeża rześka... ;)

Co będziesz dziś robic?

A propos relaksacji (dostałam ją od Ani), co u Ani Jasaw, słyszysz się z nią na fejsie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×