Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

acherontia-styx, mnie ostatnio wkurzyła koleżanka, co mi powiedziała, że blond nie jest dobrym wyborem, bo szybciej widać odrosty. Jej powiedziałam, żeby się zajęła sobą :mhm: A jedną prowadzącą mamy, co jest młodsza ode mnie, a jej przedmiot nie ma nic wspólnego z naszym kierunkiem, więc nam ciągle powtarza, że my się w ogóle na tym nie znamy. Chyba wiem, kogo wezmę na tapetę w następnej ankiecie dotyczącej zadowolenia ze szkoły. No i amoniak trzeba dokupić. Albo ciul, zrobię roztwór.

 

W ogóle przypomniałam sobie, że jadę na koncert w tę niedzielę, a nie za dwa tygodnie. Muszę sobie delikatnie inaczej rozplanować naukę. Terapię przełożyłam, bo przecież się nie zjawię prosto z pociągu z Katowic nieprzebrana i niewyspana, chociaż na pewno byłoby to autentyczne ;)

 

Wypiłam kawę i dzięki temu nie zasnęłam po południu, teraz chyba będę uzupełniać notatki, a wieczorem Eurowizja i chyba browarek do degustacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry :D

Syn zrobił mi niespodziankę /w związku z Dniem Matki :mrgreen: / i dzisiaj przyniósł mi odnowionego, po rehabilitacji, laptopa :yeah: , śmiga jak nowiutki. Zainstalowałam już wszystkie potrzebne historie-sama /niedługo uwierzę, że coś jednak potrafię :lol: /

I to już koniec dobrych wieści...

Czuję się źle, w nocy dziwny ból głowy spowodował, że nie spałam prawie, a teraz bóle różne krążą, eh ;)

Jutro rano mam badania przed wizytą u diabetologa w przyszłym tygodniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, 'uwielbiam' osoby, które wypowiadają się tylko po to, żeby coś skrytykować :?

koncert... też bym się na jakiś wybrała :105:

 

jasaw, witaj :smile:

szybciutko Ci wyczyścili tego laptopa :smile:

 

w ogóle jest tu ktoś kto się zna na komputerach? bo czeka mnie kupno laptopa a nie chciałabym kupić jakiegoś szajsu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, te dziewczyny, które poznałam w szkole takie są, że ciągle mówią co kto może zrobić ze swoim wyglądem albo nie, tego z włosami nie rób, w tym kolorze sobie nie kupuj it.d. Z terapeutką gadałam o tym, czemu się nudzę w towarzystwie dziewczyn, a z chłopakami nie. I psychodynamicznie wykoncypowała, że z tatą (moim) to się zawsze gdzieś pojedzie, coś załatwi konkretnego, podobnie z kolegami np. na koncert albo do kina, a mama to się tylko w domu na mnie gapi i chce mi poprawiać coś w wyglądzie, czyli jakaś tam analogia jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani witam ponownie!!!

 

Muszę ugotowac na jutro botwinkę i za cholerę nie mogę się zebrac. Przymuł niewyspaniowy mnie trzyma.

 

acherontia-styx, Ja w sumie cieszyłam się, że mam terapię przed pracą, bo dzień nierozbity, a teraz jestem zła... Nic nie zrobię, bo to na NFZ.

 

jasaw, oj jak fajnie, że już lapek z powrotem i jesteś! Smutek, że się źle czujesz, tulam...

 

cyklopka, jakoś nie miałam takich koleżanek, albo nie zwracałam na to uwagi, bo zawsze mi wisiało, co tam mówią o moim stroju, czy fryzurze... W jakieś gniazdo os wdepnęłaś... :shock:

 

nieboszczyk, Do UK mnie nie zaniosło, choc przyjaciółka tam mieszkała, ale już w czasach gdy podróż nie wchodziła w grę z moimi lękami... Ale wierzę, że jeszcze zawitam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, życzliwa Kobietka z Ciebie, dzięki :D Ja w sumie też nie mogę narzekać, bo generalnie mam komórkę z optymizmem, co mnie również cieszy :lol:

Czy Ty masz Kochana w ogóle jakieś problemy nerwicowe, bo prawdę mówiąc :D , nie pamiętam niczego takiego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, Kochana jaka przyjemnośc na wieczór!!!

 

Aranjani, Heloł! Dzień z dobrą energią to skarb... :105:

 

 

No i botwinki nie ugotowałam, muszę rano przed pracą pichcic... :bezradny:

Wykąpana jestem, oczy się lepią i już absolutnie dobra godzina na sen. Jutro dzień jak co dzień, bez wizji terapii, więc mam nadzieję pospac... ;)

Miłych snów i do jutra Kochani!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani! :papa:

 

W nocy lało, rano padało, a teraz duchota wilgotna, bo to wszystko paruje :?

Rano jak zwykle "mam pod górkę" zanim się rozruszam i głowa wróci do rzeczywistości... ale teraz ciut lepiej.

 

jasaw, dzięki, że pytasz, ale to tylko jeden dzień mnie było :D

Miałam popołudnie zajęte, dość późno wróciłam do domu i musiałam jeszcze przygotować sobie jakiś obiad na dzisiaj.

Jak wracam z pracy, to chcę mieć już gotowy obiadek i "nie torturować" żołądka, jak ssie. :D

Poza tym padłam wcześniej spać.

 

Fajnie, że tak szybko udało się przywrócić lapka do życia i już jesteś "na antenie". :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Kochana, czytałam, że wahasz się, a raczej T. odradza Ci to "sanatorium" lipcowe, że to niby ucieczka i powrót może być trudny, bo wrócisz do tej samej rzeczywistości.

No, ale nasza rzeczywistość jest przecież w przeważającej części niezmieniona... praca, dom, rodzina.

Tak ma większość ludków, chociaż każdy stara się to jakoś urozmaicać na swój sposób, trochę rozweselać to szare życie i korzystać z niego na miarę swoich potrzeb.

Wiem, że ta terapia jest też trudna dla Ciebie, mam nadzieję, że przebrniesz ten ciężki okres "rozdrapywania" i analizowania życia i wyjdziesz na prostą. :great:

 

Jak się trzymasz dzisiaj?

Posyłam dobre fluidy i trzymam za rączkę! :D:papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani :D

 

mirunia, cieszę się, że to była chwilowa nieobecność :yeah:

 

Co za dzień dzisiaj..

Od rana lękowo, do tego duszno jakoś...

Ja, zaprawiona we wszelkich badaniach, nawet w laboratorium czułam się nieswojo ;)

W drodze powrotnej odebrałam paczkę z paczkomatu, dzięki temu zrobiliśmy sobie fajny spacerek przez tereny działkowe.

Pięknie, zielono, pachnące powietrze, to wszystko poprawiło mi znacznie nastrój :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :)

Ja dzisiaj wpadłam w szał sprzatania, bylismy na zakupach, zaraz robie sznycelki z młodymi ziemniaczkami, koperkiem i mizerią :)

 

Podlałam kwiatuszki na balkonie i jestem mega zadowolona bo rzadkiewka nam slicznie rosnie :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, Kochana wieprzowe, sznycle tak sie u nas w Krakowie mówiło ;) to po prostu mielone :)

 

Uwielbiam roslinki. Juz mam zakaz kupowania od Davina bo mowi ze dżungle robie :lol: Ja potrafie pujsc po bułki jak ostatnio i przytachac do domu wielkiego fikusa:) Na balkonie mam ponad 20 doniczek :P

A nasionka rzadkiewki to D. kupil ni i trza bylo dokupic skrzynke i posadzic :D

Poza tym mamy jeszcze groszek ozdobny, fasole ozdobną, nasturcje, słonecznik zwykły i kwiatowy, gozdziki, bratki, pelargonię, cytryne i papryke (z ziarenek) gwiazde betlejemską i zioła :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×