Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

jasaw, zapiekam te naleśniki ze szpinakiem. Mam tylko nadzieję że Aneta się nie obrazi ze zjem bez niej. :P

 

W przyszłym tygodniu muszę poszaleć troche w kuchni. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, ja kupowałam takie syropy uspokajające od Bonifratrów, na bazie passiflory, bez waleriany. Duże butle, dość drogie jak na zioło. Ale faktycznie były pomocne. Teraz już nie ma tego punktu sprzedaży, a szkoda. :bezradny:

Ale wszystkie preparaty z passiflorą są bardzo dobre.

Szyjny oczywiście w dużej mierze boli od złej postawy przy kompie. :bezradny:

 

kosmostrada, też byłam taką opiekunką różnych zwierzątek... ja z kolei wychowałam srokę w domu, a później latała niziutko po osiedlu i bałam się, żeby kot jej nie złapał, bo była bardzo oswojona i lgnęła do ludzi :D miałam też jeże w domu, kanarki, myszki, świnki, no i oczywiście koty i psa.

Jak jutro będziesz dalej tak się czuła kiepsko, to spróbuj małego afka - odetchniesz na jakiś czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, przeszukałam, nie ma w Trójmieście. Czy próbowałaś łykać witaminę B complex? Jest super produkt firmy amerykańskiej Solgar...znakomicie przyswajalny przez organizm.

Podam Ci link do innych produktow Solgar, sa inne preparaty na uklad nerwowy, szczerze polecam :D

 

http://www.hipa.pl/?producer_id=116

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ja chodzilam na wizyty do lekarki+zielarki, Ona przepisywala mi mieszanki. Musze tam wrocic...

Aktualnie pije czystka, jak wspominalam, poza tym stosuje olej slonecznikowy bio eco...widze poprawe. Ogolnie lepiej funkcjonuje, jakos tak lepiej sie czuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weekend!!! :yeah: Cieszę się z przyzwyczajenia, bo chwilowo wiele się raczej nie wydarzy... :bezradny: Nawet nie pośpię przez ten głupi lek. Ale jutro noc muzeów i mam zamiar się zebrac i pójśc na wystawę, mam nadzieję, że uda mi się ten sprytny plan. No i jest przecież wyprawa po szpilki. Zobaczymy co zrealizuję, trzeba wierzyc w cuda. ;)

Gości jakoś przetrwałam, jestem objedzona tortem, fajne kryminaliszcze dostałam, teraz kąpiel i piżamka i wreszcie koniec dnia.

 

jasaw, dziękuję za linka. :uklon:

 

Rany, wyszłam na fajkę i dostałam takiej alergii, że już jestem na maksa zakichana i załzawiona... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, hej hej :)

nie nie... jeszcze nie w pizamce:) wróciłam jakis czas temu, zaliczyłam spacerek z burkami... a teraz grzeje kolacyjke;)

 

Wspolczuje alergi... mnie cos ostatnio meczylo znowu. ALe w sumie nie wiem czy to byla alergia czy jakis wirus... lało mi sie z nochala, kichałam i łzawiły mi oczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, bry wieczór :papa:

 

kosmostrada , trochę późno odpowiadam, ale lepiej późno niż wcale... tak, Kochana, możesz 0,25 afka wziąć całą tabletkę, to mała dawka.

Ale weź wtedy, kiedy poczujesz taką potrzebę... na pewno poczujesz ulgę przy dużym napięciu. Na początku (po 1-2 godz.) może wystąpić mała ospałość, ale to minie. Ja brałam w ubiegłym roku czasami na noc 0,5mg - usypiał mnie super.

 

jasaw, zioła są bardzo dobre! Dość długo kurowałam się sama różnymi ziołowymi lekami, szczególnie na sen brałam, bo miałam kłopoty z usypianiem.

A w dzień też łykałam różne tabletki ziołowe... ale do czasu, musiałam jednak wskoczyć na leki od doktorka. Zbyt mocno nerwica dała znać o sobie. :bezradny:

 

A szpinak - pychota, uwielbiam! Od dziecka zajadałam się tą zieleniną. Lubię dobrze doprawiony czosnkiem, gałką muszkat., śmietaną lub serem feta.

Naleśników z nim nie robiłam, ale omlet ze szpinaczkiem to niebo w gębie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dzięki, wezmę więc całą jak mi dopiecze franca, może chociaż weekend będzie z przytupem... ;)

 

Aranjani, Taką pychotę to nawet na noc bym wciągnęła.

 

A szpinak lubię, w sosie do makaronu, do łososia i w ogóle, nawet hardcore ugotowany po prostu z czosnkiem i masełkiem. :D

 

Boszsz, my nawet w nocy o jedzeniu... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×