Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

BrakPomysluNaNick01,

 

A co Cię interesowało i kiedy te zainteresowania straciłeś?

 

Lunaa,

 

Dzień dobry, no coś nie widzę tego słońca u mnie, ale słońce mam w głowie :D

 

 

Wybywam do miasta póki korków jeszcze nie ma dużych, a Wam życzę miłego dnia, jak możecie to nastukajcie trochę postów pod moją nieobecność ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holik, szachy, do których wracać nie zamierzam oraz programowanie, za którym bardzo tęsknię, ale od niecałego roku nie mogę do niczego wrócić przez narastający brak motywacji po antydepresantach. To może spróbuję nawiązać jakąś konwersację. Co Ty najbardziej lubisz robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holik, szachy, do których wracać nie zamierzam oraz programowanie, za którym bardzo tęsknię, ale od niecałego roku nie mogę do niczego wrócić przez narastający brak motywacji po antydepresantach. To może spróbuję nawiązać jakąś konwersację. Co Ty najbardziej lubisz robić?

 

Też umiem programować (co nie co), układać kostkę Rubika, nie wiem czy widziałeś mój temat w twórczościach:

twory-reghuma-t61461.html

I bardzo stary temat, nie ma czym się szczycić:

programowanie-speedcubing-t60026.html

 

Wracam powoli do PokemonGO, zaczynam też spotykać się z ludźmi. Wpadam w jakieś stany depresyjne przez nieumiejętność znalezienia sobie zajęcia.

W psychozie było tego czasu zdecydowanie za mało, cały świat wydawał się być "ciężki". A teraz? Teraz czas płynie jakby zwolnił kilkukrotnie. A jeszcze rzuciłem energetyki, które były jedyną moją używką. Chyba zacznę pić kawę, ale nie dlatego że czuję się senny, tylko dlatego, że lubię wywoływać u siebie jakieś stany maniakalne a dostałem zakaz picia puszek. Ta nuda daje mi okropne poczucie melancholii.

http://tacyjakja.pl/index.php?page=2013/10/Chorzy-na-schizofrenie-inaczej-odczuwaja-czas.html

(Jeżeli to nie jest clickbait a poparte jakimiś badaniami, ale mniejsza, zgadza się tutaj to, że czuję się o 5 lat młodszy, ciężko mi uwierzyć że mam 21 lat, nawet wyglądam na młodą osobę, mam 170cm wzrostu, często nie chcą mi sprzedawać fajek/alkoholu, chyba że jestem stałym bywalcem danego sklepu).

 

Jak chcesz, to możesz dodać mnie na discordzie, albo do jakiegoś kanału, Hoshi#3277 to pogadamy, może coś popiszemy.

Jeszcze te żebra bolą.

Zdecydowanie kiepski dziś dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, :D

 

wiejskifilozof, najlepiej na kokardkę - to tak typowo urodzinowo :D

tak :mrgreen: dzięki wszystkim :mrgreen:

 

Dziś były piękne urodziny.Moje lat 41,to chyba piękny wiek.Ja,tak myślę.

Rano,wiozłem 103 cukierki,zostało zero.Tak smakowało,kierownik mi wręczył.Dyplom i taką kolorową deseczkę w kwiaty.

Robiła nasza plastyczka Małgosia.Lat 34,potem rozdawałem cukierki.Ola lat 30 ,nie wzięła.Ola,ma rozżedżoną krew.Jej krew z nosa leciała.

Mimo,że miałem urodziny.To nie byłem zwolniony z zajęć.Moja grupa,była dziś na kuchni.

Dziś spaghetti bolognese.

To moich zadań,było.Mycie patelni,a wcześniej smażenie.Na jej cebuli i mięsa,do sosu.

Potem,też do garnka ,wrzuciłem proszek.A Agatka lat 39,opiekunka.Wrzuciła tam słój koncentratu.

Ja lubię się dzielić,wiedzą.Powiedziałem,do Dominiki 25,Agaty 39,Joasi 34,Małgosi 34.

O wyspie Ebeye w Archipelagu,Wyspy Marshala.Ta wyspa,jest nazywana slums Pacyfiku.

Dziewczyny,były dumne z mojej wiedzy.

Agacia,mnie pytała jak się czuję w wieku 41.Lat,mówię jej.Dobrze fizycznie,i psychicznie. Ze to ładny wiek,wreszcie robię co chcę i nie muszę.Patrzeć,jak ktoś o mnie myśli.

Na kuchni,opiekunki.Nie mogły,przypomnieć sobie nazwisko aktora.A to był De Funes.

A w szatni,powiedziałem do Agniesi lat 30 -sprzątaczki i Aśki lat 34,jesteście moimi skarbeńkami.

A dla Agatki,że jestem w raju.Z wami,było miło Agaci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Wiejskifilozof - Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam!!! :D

Piękne świętowanie!

 

paramparam, Miałam to samo na Trittico - 5-ta rano oczy szeroko otwarte. :roll:

To życzę wygenererowania się tego czasu dla siebie. :smile:

 

Coś się Kosmo nie odzywa, czyżby całkiem się wypięła na Spamową? A może chorutka?

Przecież nie zaginęłam zupełnie w akcji, byłam wczoraj na chwilkę. :shock:

Nie wiem dlaczego tak brzydko mówisz - "wypięła się" ? :shock: Jak opuszczę to miejsce, to z sentymentem...

Nadal jestem chora, ale to nie dlatego nie siedzę cały czas na forum. Bywawszy na innych łączach. :smile:

 

Holik, To owocnego organizowania sobie życia społecznego. :smile:

Pójdziesz na miasto, to może wychodzisz swój gniew.

 

zupa z rzodkiewek, Jak tam Zupko, dzień rozkręciłaś mimo wszystko?

 

BrakPomysluNaNick01, No i Reghum coś podpowiedział. Może się wkręcisz?

 

Lunaa, U mnie czarność. :bezradny: Chorowania mam ciąg dalszy, ale może to już z górki.

Czasami też miałam wrażenie, że gadam na terapii, jak potłuczona i nic z tego sensownego nie wynika. :roll: Ale to jest taka kolejna forma oceniania się...

Masz pomalowane paznokcie, bo lakier Ci zmatowieje nad tym gazem... :D

 

Reghum, Te żeberka, może to nerwoból, jeśli się "nie zgniotłeś" w nocy? Ibuprofen, pyralgina nie pomagają?

 

Sylwia234, :papa: Jak żołądek?

 

 

Miałam wczoraj wieczór pełen grozy. Zginął nam pies. Bez wchodzenia w mrożące krew w żyłach szczegóły - wszystko się dobrze skończyło, ze specjalnym wkładem chłopaków ze Straży Miejskiej.

Udało mi się trochę odreagować wczorajszy stan na granicy zawału. Brawo ja.

W każdym razie refleksja po wczorajszej akcji - jestem chora, narzekam, że nie mam już kondycji. A wczoraj na adrenalinie przebiegłam 3 kilometry i bynajmniej nie w najnowszych wypustach butów i strojów dla biegaczy. ;)

 

Miłego wygaszania się czwarteczku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada dobrze, ze wszystko dobrze sie skonczyło.

Żoładek jak sie zdenerwuje to boli. Ale czuje, ze mnie jakies grypsko chyba rozkłada -za duzo emocji, za lekko ubrana dzis byłam, ale co zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Te żeberka, może to nerwoból, jeśli się "nie zgniotłeś" w nocy? Ibuprofen, pyralgina nie pomagają?

 

Problem w tym że chyba się zgniotłem. 5 (czy 4?) przeciwbólowców od wczoraj, chyba kolejna dawka hydro na noc bo wczoraj wziąłem i idę w kimę o ~22 i mam to gdzieś.

Jeszcze użyłem kremu, wcześniej jakieś nivea tak dla beki bo może zadziałają, teraz dostałem jakiś specjalny od siostry która sama używa bo gra w siatkówkę i ma stłuczenia.

Do jutra mi przejdzie i jedziem wieczorem na spotkanie ze znajomkami, jakoś to będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sylwia234, Oj to kuruj się, bo jak widzisz, jakaś paskuda wirusowa krąży. :bezradny:

 

Szkoda, że dobre zakończenie nie powoduje przejścia organizmu automatycznie i natychmiastowo w fazę chill out.

 

zupa z rzodkiewek, Masz moc Dziewczyno.

 

Reghum, Widzę, jest plan na jutro. :great:

 

Podrzemałabym, ale mam teraz takie problemy ze snem, że boję się kompletnej masakry w nocy.

Sprawdziłam pogodę i jutro ma być słoneczko. To byłoby coś. Potrzebuję dobrego światła, bo potoczyła mi się gdzieś próbka perfum i nie mogę jej namierzyć. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Widzę, jest plan na jutro.

 

A no :P A wiesz co kosmo? Chyba depresja mi mija. Miałem postschizofreniczną deprechę. A teraz? Jest coraz lepiej!

Mam taką nadzieję :D

 

Sprawdziłam pogodę i jutro ma być słoneczko. To byłoby coś. Potrzebuję dobrego światła, bo potoczyła mi się gdzieś próbka perfum i nie mogę jej namierzyć.

 

To widzę że ty też masz plan, tak trzymaj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kosmo zaimponowalas mi tym biegiem 3km :shock: ciesze sie ze 4nog juz w Twoim domu.

 

Wzialem zwiekszona dawke jestem otepialy. Olanzapina. Zaraz ide spac. Nie bede pisal na forum tzn. tylko raz na jakis czas. Te leki odbieraja wene a na sile nie ma co. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzialem zwiekszona dawke jestem otepialy. Olanzapina. Zaraz ide spac. Nie bede pisal na forum tzn. tylko raz na jakis czas. Te leki odbieraja wene a na sile nie ma co. Pozdrawiam

 

Ja chciałem się zgłosić do Mister forum, odpaliłem aparat, jednak nie wyglądam źle, ale przez lekko nieprzespaną noc (a w sumie to od zawsze) mam sińce pod oczami, jeszcze humor zepsuty i wyglądam jakbym zmuszał się do śmiechu. Na dodatek żebra mnie bolą.

A piszę to dlatego, że właśnie miałem godzinę, dwie temu dobry humor, i już podupadł na pustkę. Nie wiem czy to nie efekt "zbijania stanów maniakalnych" - za każdym razem mam je coraz mniejsze, więc naturalnie zamiast mieć manię to mam dobry humor. Ciekawe kiedy spadnie to do poziomu całkowitej pustki.

Naaah. Sam nie wiem o co chodzi. Raz się czuję dobrze, za chwilę pustka. Podobno Solian nie muli. Nie kminię.

Dobranoc.

 

Jezdem

 

W sensie jedziem ;)?

 

//Edit:

Jednak wyglądam źle XD Nie oczekujcie o de mnie udziału w tym konkursie. Może w 2k18 xD

Edytowane przez Reghum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dzisiaj totalny spadek mocy i energii. W pracy mi nie idzie od nowego roku, ciągle z czymś nawalam. :/ Mam wrażenie, że się do niczego nie nadaję. Chociaż to nieogarnięcie być może wynika z problemów ze snem, Wczoraj byłam u mojego szamana i kazał podnieść trittico. Zacznę brać większą dawkę i może wreszcie zacznę dobrze sypiać. Smęcę dzisiaj straszliwie i generalnie mam już dość tego dnia.

 

To chyba taka magia, dzisiaj na forum połowa userów na coś narzeka, tak zauważyłem. Jakieś forumowe święto tragiczne.

Idę wszamać coś, przespać się, może uda mi się jeszcze dziś umyć lub jutro rano.

Nie mam czym zapchać tej pustki czasowej. Chciałem się wziąć za programowanie to już nastrój mi spadł, to jeszcze źle się czuję fizycznie.

Zrobiłem profil na twitterze to zacząłem pisać o chorobie. A kij z tym, nie wiem co ze mną jest. Czy psychiatra wystawił mnie na wiatr? A wizyta za 2 msc.

Może spotkanie ze znajomymi poprawi mi humor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Moja siostro w perfekcjonizmie... :bezradny: Zobacz, taki czas, większość z nas jedzie na pustym baku... :bezradny: Byle do wiosny.

 

Holik, Na takiej adrenalinie też byś śmignął. ;)

Tak krakałam, że jak weźmiesz tą większą dawkę leku, to nie będzie kto miał zorganizować balu karnawałowego ... :bezradny:

Jeśli Ci to w żaden sposób nie pomaga, czy nie bawi, to faktycznie nic na siłę... Dochodź do siebie dzielnie.

 

Sylwia234, Pracujesz, uczysz się, w sensie masz jakiś pretekst do rozruchu?

 

JERZY62, A Ty co, jako jedyny w formie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, No i to jest to podejście. :D

Nabytków nowych nie mam, ale moje kiecki wołają z szafy - ubierz mnie, ubierz mnie... a tu w doopkę zimno. I moje ukochane skórzane kurtki... Już chciałabym też trochę się postroić. :105:

Jakie największe cudo upolowałaś?

 

Sylwia234, Na nodze, czy ręce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×