Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

neon, :D Tak trochę czytałam o Osho i bardzo pomogła mi

... dość długa medytacja, ale skuteczna. Nie wiedziałam tego /filmu?/, gdzie można znaleźć? Najnowsza książka była wypożyczona, postaram się również ją przeczytać.

 

cyklopka, to Cmentarz Ewangelicko-Augsburski i Ewangelicko-Reformowany, kto wie co oni tam robią :shock: ? Byłam tam kilka razy, jest wiele ciekawych nagrobków-pomników, odwiedziłam też grób Gabrieli Kownackiej i Anny German.. To jedna z nekropolii zaliczona do pomników historii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień bobry!

 

cyklopka, masz racje, nie wiem czemu ten ciągnik zawsze kojarzył mi sie z kazikiem..

 

misty-eyed, ciągnie wilka do lasu ;) to była jego fotka, osho prawdopodobnie został otruty przez służby bezpieczeństwa usa, co ostatecznie doprowadziło go do śmierci.

 

dzisiaj na poranny spacer z piesem ubrałem kalesoniaki i na tym mrozie czułem sie jak wszechmocne bóstwo które ujarzmiło żywioł. komfortowo i ciepło, i takiego dnia wam życze, komfortowego i ciepłego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemanko Forumowicze :smile:

 

Tosia_J wcale się nie obrażę, bo umie przyjąć krytykę na klatę ;)

 

Lusesita Dolores luzik, nic się nie stało ;) Cyklopka nie lubi tych lat wspominać a zapomniałem i wspominałem o nich :(

 

Wiejski filozof tak niestety się dzieje :(

 

Najlepiej się nie przywiązywać za bardzo do osób, ale czasami tak wyjdzie, że trudno nad tym zapanować :bezradny:

 

Neon a idź mi z tą Makumbą :twisted::mrgreen: Makumba to śpiewała kapela, która z wszystkiego prawie jaja se robiła :mrgreen: Big Cyc

 

Miłego dnia Forumowicze. Dziękuję :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Ciemno, pochmurno, sypie coś czasami z nieba. Oby przeżyć jeszcze ten luty i już będzie bliżej wiosny.

Zima jest o tyle uciążliwa, że trzeba się ogacać z rana i wyglądać niczym chochoł na szczerym polu. :lol:

W pracy ogarnęłam już papierzyska, mam na bieżąco sprawy. Teraz druga kawka i trochę ruchu, bo od siedzenia bolą mnie już stawy kolanowe.

Wracając z pracy muszę kupić trochę słoninki dla sikorek, bo rano widziałam je na balkonie, a tam już nie ma co skubać. :bezradny:

 

Lusesita Dolores, co to za odzywki i wyrażenia, w przedszkolu jesteś??? :shock:

 

wiejskifilozof, przecież Salirka jest i pisze na forum. :D

 

neon, nie ma to, jak ciepłe gacie, gdy mroźny wiatr hula. :great:

 

halucynka, witaj, w pracy jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

neon, czytałam o tym, ciekawe i tragiczne losy ;) Postać niezwykle interesująca, to fakt.

 

Ja wczoraj wieczorem założyłam same spodnie, a było -10 oC, jednak nie zmarzłam, nie było wiatru, może dlatego?

 

Zmiany na forum są normalnym, nieuniknionym zjawiskiem. Ludzie odchodzą, inni przychodzą, co wpływa na ogólną atmosferę i charakter rozmów. Najważniejsze, by panował wzajemny szacunek, a wszelkie różnice są do przejścia i ogarnięcia :D

 

Miłego i spokojnego dnia Kochani :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

Dziś humoru nadal nie mam i z łóżka wstać mi się nie chciało... ale zwalam na chroniczny brak światła.

Plan na dziś - po pracy przejść się z psem, po czym pogalopować do domu na dobrą kawkę. ;) Dziś rano udało mi się spienić mleko po mistrzowsku, na aksamitnie. :105:

Na wieczór lecem na miasto i spotkanie z przyjaciółką.

 

misty-eyed, Kupiłam olej do włosów Sesa ( ma bardzo dobre recki w necie), znalazłam dobrą cenę, z tanią przesyłką. Ale czytałam, że masz w swoim sklepie dwa razy w tygodniu na hasło zniżkę w stacjonarnym.

Co kupiłaś do kuchni? :105:

 

BratKat, Przeprosiny przyjęte. Wchodzę tu dla przyjemności i odprężenia, a nie żeby mi się lęki nakręcały.

 

neon, Okutanie daje moc. :smile: Ale co tu zastosować na twarz, bo u mnie ten wilgotny mróz aż gryzie w poliki. :bezradny:

 

mirunia, Oj to koniecznie śmignij po słoninkę, bo te maluchy w mieście w taką pogodę to od naszego serca zależne. :smile:

 

szaleństwem podszyte, Ano daj tu parę tych jednorożców, nam się przydadzą. ;)

 

wiejskifilozof, To była Sailorka. :time:

To trzymam kciuki za wtorek. A nie ma innej opcji dojazdu tam np. PKS? Albo może ktoś by Cię podrzucił samochodem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ja kupuję ostatnio olejek kokosowy do włosów i nawilżający szampon proteinowy Himalaya. Korzystam z tego sklepu od wielu lat, zmieniam głównie szampony i odżywki do włosów. Te zniżki wprowadzono niedawno, szczerze mówiąc nie zauważyłam tej informacji... Zresztą wolę zamówić i odebrać tylko, bo panie w tym sklepie nie są miłe. Może miejsce ma na to wpływ :mhm: ? Kochana, jedno jest pewne, jeśli pojawiają się jakiekolwiek problemy hormonalne, włosy chorują od razu. Widocznie u mnie zapanowała względna równowaga, bo włosy wyglądają lepiej. Być może to również zasługa zabiegów wszelkich...?

 

Do kuchni kupiłam małą, podręczna suszarkę do naczyń, kilka nowych kubków z sowami - zbieram figurki sów/sowy :D , osłony na blender i mikser - przeciwrozpryskowe, kilka ściereczek z mikrofibry - małe i duże /ręczniki kuchenne/. Wiesz jak to cieszy panią domu :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, też lubię ozdoby z sowami.

 

Posiadam lęk.

 

Zrobiłam kawusię smakową i Epokę lodowcową włączyłam, bo nie znam 5 części.

 

Byłam w pasmanterii po mulinę, ale w pobliskich nie ma nawet podobnego koloru, jak żyć? :bezradny:

 

Byłam też u fryzjera umówić się na wizytę. Powiedział, że mogę farbę wybrać sama w sklepie fryzjerskim. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem co i jak. Nie mogę zbyt alternatywnie, bo trzeba pracy szukać. Ale też nie chcę wracać do tego co było, chcę oryginalnie :c

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Tosiu, ja interesowałam się polityką, ale kilka lat temu złapałam zdrowy dystans, bo nie chcę się denerwować, szkoda mojego zdrowia. Oczywiście wiem co się dzieje w kraju i na świecie, ale nie zagłębiam się...

 

cyklopka, sowy są takie śliczne, dostojne, niosą ze sobą spokój. Tak czuję.

Masz pomysł na oryginalną zmianę, czy poszukujesz jeszcze? Lubię eksperymenty z kolorami i fryzurami, ale u młodych osób. Ja nie mam urody odpowiedniej, nie wspominając o wieku :mrgreen: , ale Ty - jak najbardziej :lol: Podobają mi się bardzo np.wystrzyżone, wygolone raczej, boki, tył.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, :mrgreen: cześć! Taa, po deszczu, to tylko dżdżownice i ślimaki. ;)

 

misty-eyed, fajne duperelki do kuchni! Ja też je lubię. Latem nabyłam nową suszarkę do naczyń, tarkę (starą wyrzuciłam) i wagę łazienkową. Oj, miałam radochę. :yeah:

 

kosmostrada, poczytałam o tych Waszych olejkach do włosów, może też sobie któryś wybiorę i odżywię włosy po zimie, po tych czapkach i kaloryferach. Sprawdziłyście już skuteczność, więc śmiało mogę polegać. :D

Udanego i miłego spotkania z przyjaciółką!

 

A ja nastawiłam żeberka i kiszoną kapustę (w osobnych garnkach) - będzie kapuśniak zimowy, zdrowy i pożywny, z boczkiem i majeranem. :yeah:

Już dawno "za mną chodził" i doczekał się realizacji. :D

Na jutro planuję zrobić naleśniki z ruskim farszem, zaraz ugotuję ziemniaki i usmażę naleśniki, a jutro tylko zrobić farsz i gotowe! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, witaj :D To prawda, nawet drobiazg nowy cieszy...

Och, jak ja lubię kapuśniak, kapustę kiszoną gotowaną, wcale nie musi to być bigos, ale ostatnio coś się stało, bardzo choruję po zjedzeniu. Nie mogę się z tym pogodzić...

Ostatnio zrobiłam taką kapustę, wegetariańską - 1 kg kapusty, 1 kostka masła, 8 pieczarek, 6 śliwek suszonych, oczywiście ziele, liść laurowy, pieprz i sól. No po prostu pycha!! Ale przez 2 dni nie mogłam wyjść z domu. Koszmar po prostu :!: Po surówce z kapusty kiszonej to samo... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miruniatak w pracy. Zyje tylko praca. Wstaje...szykuje sie do pracy. Przychodze...szykuje sie do spania i tak w kolko. Dom jak hotel na chwile obecna.

 

Halucynka jest na tyle oryginalna, ze ja nikt z nikim nie pomyli chyba juz :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ziemniaki już się gotują, ciasto naleśnikowe niech trochę postoi... robota wre. :D

 

misty-eyed, oj to szkoda, że Ci nie służy, coś jelitka lub wątroba nie tolerują tego przysmaku. :bezradny:

Nie sądzę, że to żołądek, bo on wprost uwielbia kapuchę, czy to kiszoną, czy słodką. Sok ze świeżej kapusty leczy wrzody.

Na mnie tak działają ogórki kiszone, nawet zupa ogórkowa potrafi sprawić rewolucję. :bezradny:

A przepis podałaś fajny, wypróbuję go następnym razem. Mam swoją kapustę (Brat kisił) więc nie ma problemu - tylko chęci. :D

 

 

halucynka, o tak, masz nick w swoim rodzaju, bardzo fajny i unikatowy.

To przyjemnej pracy i dobrego wypoczynku w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×